artykuly-Zmarł Wojciech Kiedrowski
Losowe zdjęcie
Trzebielino
Pomerania
Wygląd strony

(2 skórki)
Zmarł Wojciech Kiedrowski
Author: s_ch_ (cholcha at wp dot pl)
Published: 21.04.2011
Rating 6.07
Votes: 15
Read: 5546 times
Article Size: 7.01 KB

Printer Friendly Page Tell a Friend

Tegoroczne święta osnuły się „blóną smãtku”. W wieku 74 lat zmarł Wojciech Kiedrowski, działacz, redaktor i wydawca kaszubsko-pomorski, wielka figura ruchu regionalnego.

Wojciech Kiedrowski urodził się 22 listopada 1937 r. w Gdyni. Jego ojciec Władysław był sędzią i działaczem oraz pasjonatem kultury kaszubskiej. Z rodziną, żoną Haliną i trojgiem dzieci, mieszkał w domku przy ul. Tatrzańskiej, w malowniczym zakątku na uboczu miasta, niedaleko obecnej Gdyni Głównej Osobowej. Zginął w 1939 r. w Piaśnicy. Krótko potem zmarła jego małżonka, a dzieci znalazły się u krewnych. Mieszkały w Kartuzach, Wejherowie i Sławkach nad jez. Rąty na płd. od Kartuz.
Bardzo podobny do ojca Wojciech przejął po nim zainteresowanie regionem. Kaszuby znał od małego. Poprzez resztki księgozbioru i archiwum ojca zetknął się m.in. z postacią Aleksandra Majkowskiego i jego dziełem. Nie trzeba mówić, jak ważne to figury w biografii przyszłego – wielokrotnego – wydawcy „Życia i przygód Remusa”.
Kiedrowski ukończył szkołę podstawową w Somoninie oraz Gimnazjum i Liceum im. H. Derdowskiego w Kartuzach (1957). Zaczął studiować inżynierię wodną na Wydziale Budownictwa Wodnego Politechniki Gdańskiej, którą ukończył na pocz. 1961 r. Przez prawie 40 lat pracował w zawodzie, głównie w Gdańskim Przedsiębiorstwie Instalacji Sanitarnych, którego krótko (od 1994 r.) był nawet dyrektorem. Wcześniej prowadził też zajęcia na uczelni.
Jego pasją był jednak rodzinny region. W 1958 r. wstąpił do Zrzeszenia Kaszubskiego i zaczął działać w Klubie Studentów Kaszubów „Ormuzd”. Jego pomysłem było wydawanie materiałów edukacyjnych na papierze światłoczułym, wykorzystywanym w kreślarstwie. W 1959 r. klub opublikował w ten sposób dwa zestawy pieśni Jana Trepczyka.
W 1962 r. W. Kiedrowski zawarł związek małżeński i wkrótce przeprowadził się do Gdańska. Z żoną Renatą przeżyli prawie 50 lat, przez cały ten czas wspierając się wzajemnie w harmonijnej działalności na rzecz Kaszub. Przez wiele lat mieszkali na Brzeźnie, w cichym domku przy ul. Ćwiklińskiej, a w 2009 r. przenieśli się do Kartuz, wraz ze swoim wydawnictwem.
Działalność w branży, która potem stała się jego wizytówką, Wojciech Kiedrowski rozpoczął na pocz. lat 60. Pisał do prasy codziennej (m.in. o „Remusie”) oraz „Biuletynu Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego”. Na pocz. 1965 r. przejął jego redakcję. Prowadził biuletyn przez 4 trudne lata i wydał 25 jego numerów. Odszedł z redakcji po konflikcie z prezesem ZK-P Bernardem Szczęsnym nt. linii programowej (w napiętej atmosferze tamtego okresu nie zgodził się na druk dwóch dyskusyjnych artykułów), ale w 1974 r. wrócił na stanowisko naczelnego i prowadził pismo – już wtedy pod nazwą „Pomerania” do 1989 r.
W wymuszonej przerwie W. Kiedrowski zorganizował pierwociny zrzeszeniowego wydawnictwa i w 1970 r. opublikował dwa tomiki kaszubskiej poezji: „Procem nocë” Alojzego Nagla i „Moją stegnę” Jana Trepczyka. Działalność wydawnicza ZK-P bujnie rozrosła się pod tym kierownictwem i do 1981 r. dała w efekcie ponad setkę książek, w tym wznowienie kaszubskiej wersji „Życia i przygód Remusa”. Już w 1972 r. uhonorowano za to Wojciecha Kiedrowskiego Medalem Stolema, a w przyszłości miał on otrzymać Pieczęć Świętopełka Wielkiego, Srebrną Tabakierę Abrahama i Medal im. F. Ceynowy „Budziciel Kaszubów”, czyli wszystkie najważniejsze kaszubsko-pomorskie honory.
W trudnej rzeczywistości lat 70. redaktor Kiedrowski z sukcesem wykonywał bardzo wielostronną i skomplikowaną pracę, adiustując teksty, kontaktując autorów, załatwiając pieniądze, papier i materiały drukarskie, wreszcie odpowiadając za pismo przed władzami i cenzurą. A jeszcze miał czas na pisanie własnych tekstów, i to nie tylko do „Pomeranii”. Ogłaszał je pod własnym nazwiskiem oraz pseudonimami Wojciech Jankie i Klabaternik. Wiele notek, zwłaszcza aktualnych, podpisywał tylko inicjałami.
Z dużym poświęceniem W. Kiedrowski starał się o wznowienie „Pomeranii” po stanie wojennym. Udało się to dopiero na pocz. 1983 r. W wydanym wtedy numerze podwójnym redaktor zamieścił imponujące kalendarium wydarzeń i imprez, które odbyły się w latach 1981–1982, a których nie mógł objąć normalny cykl wydawniczy pisma.
„Pomerania”, którą z nieregularnego biuletynu przekształcił w regularny miesięcznik, jest najważniejszym „dzieckiem” W. Kiedrowskiego. Prowadził ją do numeru 200. Na pocz. 1990 r. bez wielkich fanfar usunął się w cień i oddał kierownictwo młodszym działaczom, publicystom i dziennikarzom. Pisywał jednak do „Pomeranii” prawie do końca, polemizując, prostując czy przypominając historyczne fakty i postaci. M.in. w 2003 r. podsumowywał ówczesny jubileusz czasopisma, pisząc, że „»Pomerania« się nam udała”.
W nowej rzeczywistości i z nowym optymizmem W. Kiedrowski rozwinął działalność wydawniczą. Najpierw pod patronatem oddziałów ZK-P w Gdańsku i Gdyni jako „Kara Remusa” i „Arkun”, a od pocz. 1995 pod firmą Oficyna Czec opublikował ok. 200 pozycji na tematy kaszubskie, pomorskie i regionalne. Zaczął od przypomnienia tekstów Lecha Bądkowskiego, którego potem wydawał wielokrotnie. W 2009 r. wydrukował jego „Dramaty” w tłumaczeniu Hanny Makurat. Jej tom wierszy „Testameńtë jimaginacji” (2011) był ostatnią książką wydaną przez Czec za życia jej szefa.
Nie da się wymienić wszystkich osiągnięć i zasług Wojciecha Kiedrowskiego dla Kaszub, w części również dlatego, że jego praca była nastawiona na kontynuację, a nie na doraźne sukcesy czy medialny szum. Przez pół wieku uczestniczył w regionalnych działaniach, imprezach, spotkaniach, większych i mniejszych inicjatywach, które też dokumentował oraz oczywiście inicjował. Zostanie po nim niemal pełny przegląd literatury kaszubskiej i regionalnej, który wydał.
Katalog jego wydawnictw zawiera też podręczniki, słowniki, albumy, listy, wspomnienia, przekłady i pozycje trudne do zaklasyfikowania. Oprócz publikacji zwartych wydawał czasopismo literackie „Zsziwk”, z którym wiązał wielkie nadzieje (wyszły 4 numery w l. 1995-1999). Jego marzeniem zaś była „Encyklopedia Kaszub”, której kilka pierwszych tomów zdołał opublikować. Jego osobie i dokonaniom poświęcono zaś tom „Lew * Stolem * Budziciel”, przygotowany przez Edmunda Puzdrowskiego i ponad 20 osobistości, a wydany w 2007 r. przez Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie, które jej bohater ofiarnie wspierał i gdzie był niemal stałym gościem. (Dokładniejsze omówienie tej pozycji, napisane jeszcze za życia W. Kiedrowskiego, zamieszczamy oddzielnie.)
Wojciech Kiedrowski był aktywny do ostatnich dni swej drogi. Rozsyłał egzemplarze swych nowych wydawnictw, wpisywał dedykacje i życzenia, miał wielkie plany na przyszłość. Jednocześnie dotykał go upływ lat i rozliczne dolegliwości dostojnego wieku (...). Kaszubski Stolem zmarł 18 kwietnia 2011 r. w Kartuzach, gdzie też 20 kwietnia został pochowany.
„Smãtk dobëł” i Wojciech Kiedrowski umarł, ale nie smućmy się, że nie żyje – cieszmy się, że był, bo nie żył na darmo i zapomniany nie będzie. (SC)



1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Komentarze wyrażają poglądy ich autorów. Administrator serwisu nie odpowiada za treści w nich zawarte.
Wyróżnienia
Medal Stolema 2005   Open Directory Cool Site   Skra Ormuzdowa 2002