Wernher von Braun i kaszubska gałąź w rodowodzie twórcy rakiet. Autor: Andrzej Szutowicz | ||
|
Tropienie śladów V-1 w Borowym Młynie nie mogło nie naprowadzić na postać konstruktora innej cudownej broni, Wernhera von Brauna. Jego dziełem była słynna rakieta V-2. Konstrukcja ta była milowym krokiem w rozwoju techniki rakietowej, dzięki niej człowiek mógł stworzyć rakiety kosmiczne. Nikt ze współczesnych naukowców nie neguje osiągnięć von Brauna, widzi się go wśród tych nielicznych, dzięki którym człowiek wyruszył do gwiazd. Pierwszy ślad Polski historyk Michał Wojewódzki na str. 245 książki Akcja V-1,V-2 ( wyd. PAX 1984) przytoczył opowieść prof. Janusza Groszkowskiego, który przebywając na uroczystościach kopernikowskich w Waszyngtonie, spotkał w ambasadzie RFN Wernhera von Brauna. Otóż von Braun oprócz zadowolenia z poznania człowieka, który po przeciwnej stronie w konspiracji „rozgryzał” jego rakietę V-2, stwierdził, że gdy zobaczył efekt pracy profesora, był zdumiony dokładnością i trafnością wykonanej ekspertyzy. Ponadto powiedział, że nazwisko Groszkowski zawsze kojarzył z nazwiskiem swojej babki. Aby to plastycznie przedstawić, na odwrocie karty wizytowej napisał po angielsku „Moja babka była z domu Gostkowsky”. Ta dotychczas niezauważona informacja zrodziła pytania: Czyżby babka słynnego konstruktora wywodziła się z Kaszub? Czy była krewną słynnego feldmarszałka? Wernher Magnus Maximilian baron von Braun Fotografia nr 1 (ur. 23 marca 1912 r. w Wyrzysku ( nazwa niem.Wirsitz), zm. 16 czerwca 1977 r. Alexandria w Wirginii ) – niemiecki uczony, jeden z czołowych konstruktorów rakiet i pionierów podboju kosmosu. Podczas II wojny światowej współtwórca rakiet V-2. Oficer SS. Po wojnie uczestnik amerykańskiego programu kosmicznego. Ojciec Wernhera – Magnus von Braun – swego czasu był landratem w Wyrzysku, z którego jego rodzina wyprowadziła się do Niemiec po przyznaniu tego miasta Polsce. W rządzie Republiki Weimarskiej za kadencji prezydenta von Hindenburga sprawował urząd ministra rolnictwa i edukacji. Był też założycielem Niemieckiego Banku Oszczędnościowego. Zamiłowanie Wernhera von Brauna do techniki datuje się z chwilą, gdy dostał od matki, Emmy von Braun z domu von Quistrop, teleskop. W 1925 roku przeczytał książkę profesora Hermanna Obertha Rakieta w przestrzeni międzyplanetarnej, która ukierunkowała jego zainteresowania. Studiował w Instytucie Technologii w Berlinie i Zurychu. W międzyczasie wstąpił do Towarzystwa Wypraw Kosmicznych, którego był najmłodszym członkiem. To tam podczas analizy prac Towarzystwa zwrócił na niego uwagę kapitan Walther Dornberger, przyszły jego szef i dowódca wojskowego centrum rakietowego . W 1932 roku von Braun w wieku 20 lat otrzymał licencjat inżyniera mechanika. W 1933 r. zdobył licencję pilota. W 1934 r. został doktorem fizyki na Uniwersytecie Berlińskim. W 1936 r. Wernher non Braun wstąpił do Luftwaffe. W 1937 r. został dyrektorem technicznym w ośrodku rakietowym w miejscowości, którą sam wyznaczył do tej roli, czyli w Peenemünde. Znał ją, gdyż jego dziadek polował tam na kaczki. W tym samym roku wstąpił do NSDAP , natomiast w 1940 r. został oficerem SS – Untersturmführerem, w której to formacji doszedł do stopnia Sturmbannführera. Ze swą przynależnością partyjną wcale się nie krył, o czym świadczy zdjęcie zrobione w gronie oficerów Wehrmachtu, na którym w klapie von Brauna wyraźnie widać odznakę NSDAP. Był głównym projektantem rakiety balistycznej A-4, która stała się „bronią odwetową” V-2. Z masową produkcją V-2 wiązała się śmierć wielu tysięcy przymusowych robotników w kompleksie Mittelbau-Dora. Tylko w styczniu 1944 roku przy produkcji V-2 pracowało tam 10 tysięcy ludzi Wernher von Braun odwiedzał te zakłady w sprawach technologicznych. Dlatego musiał widzieć panujące tam koszmarne warunki (istnieją zeznania świadków potwierdzające, że widział nie tylko to, ale także stosy trupów przy ambulatorium, lecz na ten widok nie zareagował ). W marcu 1944 roku za szkodzenie Rzeszy zatrzymało go szczecińskie Gestapo. Powodem zatrzymania było to ,że rozpowiadał „destrukcyjne” wizje, iż wybuduje rakiety, które wejdą na orbitę okołoziemską, a nawet polecą na księżyc, i jakoby skupiając się na tym zagadnieniu, zaniedbał prace nad nową bronią. Jednak powód był głębszy, SS chciało przejąć pełnię kontroli nad programem rakietowym. Braun akceptował gen. Dornbergera, a nie narzuconego przez Himmlera gen. SS Krammera. Obawiano się też, że jako czynny pilot może uciec z dokumentacją do Anglii. Po interwencji gen. Dornbergera i ministra Rzeszy Alberta Speera uwolniono go. W 1945 roku oddał się w ręce Amerykanów , poddał się wraz ze swoim zespołem pierwszemu napotkanemu szeregowcowi amerykańskiemu. Wybór niewoli nie był przypadkowy, gdyż von Braun wybrał to państwo, które umożliwi mu kontynuację badań. Nie pomylił się, został członkiem 115-osobowej grupy niemieckich specjalistów, która została przewieziona do USA i skoszarowana w Forcie Bliss w Teksasie. Tam kontynuował prace nad rakietami. W 1947 roku przyjechał na krótko na swój ślub do Niemiec. 1 marca 1947 r. ożenił się z bardzo bliską kuzynką Marie Irmengard Emmą Luisą Gisel von Quistorp. Była córką Aleksandra von Quistorp, brata jego matki Emmy von Braun. W USA skonstruował pocisk balistyczny średniego zasięgu Redstone, który posłużył do powstania rakiety Jupiter C, tej, która wyniosła na orbitę pierwszego amerykańskiego sztucznego satelitę Ziemi Explorer 1. Von Braun w 1958 został zatrudniony w agencji kosmicznej NASA, stając się pierwszym dyrektorem centrum lotów kosmicznych Marshall Space Flight Center w Alabamie. Kolejnym dziełem von Brauna była rakieta Saturn V, która 21 grudnia 1968 wraz z Apollo 8 wystartowała z przylądka Canaveral w kierunku księżyca. Apollo 8 okrążył księżyc. W następnym roku, 11 lipca człowiek wylądował na księżycu. Tym samym rozpoczął się nowy etap w podboju kosmosu. Wernher von Braun zmarł na raka .Miał troje dzieci, dwie córki: Iris (ur. 1948 r.) i Margrit (ur.1952 r.) oraz syna Retera (ur.1960 r.). Odznaczony był Krzyżem Rycerskim Żelaznego Krzyża przez NASA Distinguished Service Medal, RFN-owskim Bundesverdienstkreuz oraz amerykańskim National Medal of Science. Rodowodowe zawiłości Rodzina Wernhera von Braun używała tytułu barona. Jej korzenie mocno usadowiły się w Prusach Wschodnich i na Pomorzu. Majątek rodowy mieścił się w Dubkach (Neucken) (rejon Kaliningrad). Matka Emmy (matki Werhnera) Melitta Cecile von Quistorp urodziła się w Crenzow (Kr. Greifswald, pol. Gryfia), gdzie jej rodzina miała swoją posiadłość. Także w Crenzow urodził się jej ojciec, członek pruskiego domu panującego, Wernher von Quistorp. 21 maja 1885 r. poślubił on urodzoną w Rzucewie (Rutzau, Kr. Putzig) w gm. Puck 24-letnią Marie Eleonore Dorothea von Below. Oboje państwo von Quistorp w odległych czasach, choć nie w tzw. prostej linii, mieli królewskich przodków. Wernher von Quistorp mógł pochwalić się antenatami w postaci królów Danii, np Waldemarem I (1131–1182), Waldemarem II (1170–1241), Ablem (1218–1252 ), a wśród przodków żony byli Robert III król Szkocji (1337–1406), Edward III król Anglii (1312–1377). Pradziad Marie von Below to urodzony w Gdańsku Otto Alexander Heinrich Dietrich von Keyserling (1765–1822), który poślubił Emilie Alexandrine von Doenhoff (1769–1840). Zrodzona z tego związku córka Emma Friederike Caroline Alexandrine von Keyserling ( 1800-1856) była matką ojca Marie, Karla Emila Gustawa von Below (1821–1872 ). Poprzez ród Doenhoffów Marie von Quistorp szczycić się mogła związkami genealogicznymi z królem Anglii Henrykiem II (1133–1189) oraz z królami Francji: Ludwikiem IX (1214–1270), Filipem III (1245–1285), Filipem IV (1293–1350), Janem II (1319–1364). Co ciekawe, Wernher von Braun poprzez spuściznę genealogiczną rodziny von Quistorp miał wspólnego przodka z Dianą Franciszką Spencer (1961–1997) ,słynną księżną Walii .Ten przodek to wspomniany Waldemar II, średniowieczny król Danii. Gostkowscy – kaszubscy przodkowie Skan Ojciec Wernhera von Braun, baron Magnus, był synem Maximiliana von Braun ( 1833–1918) i Eleonore Wilhelmine Jeannette von Gostkowski (1842–1928). Czyli rzeczywiście babcia pioniera podboju kosmosu była z domu Gostkowska. Ale pochodziła z Mazur. Urodziła się 17.04.1842 r. w Dusinie (Duzlen) w dzisiejszym powiecie iławskim. Zmarła w Królewcu. Jej rodzice, pruski porucznik Gustaw Adolf Leo von Gostkowski (1801–1857) i Friederike Ludowika Gottliebe zd. Brandt (1804 –1887) również pochodzili z Prus Wschodnich. On urodził się w Markinach (Markienen), w pow. Bartoszyce, ona była z okolic Mamonowa (Jaeckwitz, Kr. Heiligenbei). Oboje zmarli także w Królewcu. W latach 30. XIX w. (10 kwietnia 1838 r.) zmarł w Bartoszycach (Bartenstein) ojciec wspomnianego por. Gustawa Adolfa, mjr Georg Ludwig von Gostkowski, i to on jest kaszubskim ogniwem w genealogii von Brauna. Urodził się 27.11.1763 r.w majątku Gostkowskich (od 1756 r.) Komaszewo (Nieder Cosmow), 5 km na wschód od Wicka w pow. lęborskim. Zapewne jako pruski oficer trafił z Kaszub do Prus Wschodnich, tam 30.03.1792 r. w Rossen (Kr. Heiligenbei) ożenił się ze wschodnią Prusaczką Louise Herlene Albertine von Brandt (1771–1837). Przedstawiciele Gostkowskich byli kaszubskimi autochtonami. Ojciec majora Johann Paul von Gostkowski urodził się w 1733 r. w Dąbrówce Wielkiej w pow. lęborskim, a zmarł w Komaszewie 22.12.1776 r. Jego żoną była Elisabeth Charlotte von Thadden. Urodziła się 20.01.1739 r. w Redystowie (Reddestow) w pow. lęborskim, a zmarła 2 lutego 1783 r. w m. Gartkowice (Gartkewitz). Jej matka Elisabeth pochodziła z wielce zasłużonej pomorskiej rodziny von Zitzewitz, o kaszubskim rodowodzie. Ostatnim odnotowanym w genealogii von Braunów Gostkowskim jest Philip Jakob von Gostkowski z Dąbrówki Wielkiej, który 20.01.1762 r. w Redystowoe poślubił Annę Christinę von Bandemer. Von Thadden to poprzez Gostkowskich też rodzina Ciekawe są losy ojca i braci praprababki von Brauna, wspomnianej Elisabeth von Gostkowski z d. von Thadden. Jej ojciec Franz Ludwig von Thadden (ur.7.XI.1693 r. w Lęborku, zm. 17.VI.1779 r. w Redystowie), był kapitanem pułku piechoty von Grumbkow nr 17 i właścicielem Redystowa. Jej najmłodszy brat Ernst Dietrich von Thadden (03.03.1746 r. w Redystowie) był adiutantem przybocznym Fryderyka Wielkiego i Fryderyka Wilhelma II. 22.10.1792 r. jako major został odznaczony za wojnę przeciw Francuzom (tzw. kampania reńska ) orderem Pour Le Mèrite. Służył w pułku piechoty von Arnim nr 13. Był członkiem Naczelnego Komitetu Wojennego. Dosłużył się stopnia pułkownika. Zmarł w wieku 53 lat w Berlinie (1799 r.). Najstarszy brat Johann Leopold von Thadden (ur. 20.XI.1735 r. w Redystowie) zasłynął tym, że jako podoficer batalionu grenadierów von Retzow brał udział we wszystkich kampaniach wojny siedmioletniej, był wielokrotnie ranny. Należał do najsłynniejszych pruskich podoficerów. W 1758 r. został podporucznikiem. W 1774 r. otrzymał Pour Le Mèrite, w 1777 r. był podpułkownikiem i został dowódcą pułku piechoty Först von Anhalt- Bernburg nr 3. Pułkownikiem został 10.09.1780 r. 03.06.1784 r. został generałem majorem i dowódcą pułku piechoty nr 3. Po kampanii reńskiej był już generałem porucznikiem. W 1799 r. został honorowym gubernatorem twierdzy Spandau. Zmarł w wieku 87 lat w Halle 27.10.1817 r. Nie znaleziono dowodu na to, że feldmarszałek von Yorck jest spokrewniony z tą linią Gostkowskich. Postęp a ludzkie ofiary U zarania realizacji kosmicznych wizji Wernhera von Brauna były ludzkie ofiary i to nie pojedyncze. Von Braun konstruował V-2 z pełną świadomością, że jest to broń, która pochłonie życie tysięcy cywili. I tak się stało. Tragizm ten ulega zwielokrotnieniu, gdy weźmie się pod uwagę to, że także produkcja tej broni masowo zabijała ludzi. Ginęli od bomb, z głodu, chorób, represji. Są dowody na to, że von Braun widział ich gehennę i nawet nie reagował. Czy był nazistą? Faktem jest, że świadomie wstąpił do nazistowskiej partii. Był oficerem SS. Te dane często pomija się w jego notach biograficznych, natomiast eksponuje się jego kilkudniowe aresztowanie przez Gestapo. Zapomina się przy tym ,że powodem tego epizodu nie była antynazistowska postawa von Brauna, lecz albo głupota, albo typowe ambicjonalno- kompetencyjne rozgrywki realizowane przez SS. Zwolennicy tej postaci starają się go „wybielać”, argumentując, że wszystko to, co robił, robił dla nauki, postępu itd. Że musiał iść na kompromis z sumieniem. Dlatego służył państwu nazistowskiemu, bo dzięki temu miał szerokie i nieskrępowane możliwości działania. Spełnienie wizji pochłonęło go całego. Wielkie czyny wielkich ludzi mają to do siebie, że wszystko, co w ich życiu złe, uchodzi w zapomnienie. Tak dzieje się w przypadku Wernhera von Brauna, zwanego z poetycka „Baronem od gwiazd”. Można by zadać sobie pytanie, czy gdyby nie powstało V-2, nie byłoby lotów w kosmos? Pytanie może niedorzeczne, ale warto na nie odpowiedzieć. Byłyby i to pewnie w tej samej kolejności, jak to się odbyło, jedynie kilka lat później. Ciekawe, czy Wernher von Braun zdawał sobie sprawę, że w przypadku powodzenia prac nad niemiecką bombą jądrową jego rakiety byłyby doskonałymi jej nośnikami? Możliwe, że nic o tej broni nie słyszał, ale groźba taka była bardzo realna, zadecydował przypadek. Czy dla postępu warto było tworzyć narzędzie totalnej zagłady? Postęp nie jest i nie może być usprawiedliwieniem śmierci niewinnych ludzi i dlatego w przypadku ofiar V-2 nie powinno się o nich zapominać. Opracował : Andrzej Szutowicz Literatura: Marek Dzięcielski, „Pomorskie Sylwetki”, str. 191,193,194. www.eszkola.pl/baza-danych/czytaj/334 - 30k http://hometown.aol.com/rfield/vBraun.html#mb http://www.worldroots.com/~brigitte/royal/plantagenet/emmyquistorpline1886.htm www.quistorp.de/Quistorpia/QuistorpCrenzowerZweig.pdf http://www.geneall.net/D/per_page.php?id=336901 http://www.geneall.net/D/per_page.php?id=539695 Ahnenliste der Marie von Below http://hometown.aol.com/rfield/vBraun.html#mb Ahnenliste des Wernher von Quistorp http://hometown.aol.com/rfield/vquist.html http://pl.wikipedia.org/wiki/V1 http://terroriste.wordpress.com/2007/10/03/vergeltungswaffe-1v1/ http://www.spedycje.pl/aktualnosci/przeglad_prasy/6357/wunderwaffe_z_osowej_gory.html Artykuł poprzednio był publikowany w piśmie "Naji Goche", nr 41, lato 2009, pod tytułem "Baron von Braun". |