Uszczęśliwione jury (pełny skład: Fela Baska-Borzyszkowska, Zbyszek Talewski, wójt Konarzyn Jacek Warsiński i redakcja_nk) - nareszcie udało nam się ustalić ostateczny werdykt - już wiemy, do kogo trafi nagroda za osiągnięcie najwyższej liczby punktów we wszystkich konkurencjach (przyznane przez nas punkty zostały zsumowane). Najwięcej punktów uzyskał gospodarz dożynek - Konarzyny. Fot. Arianna Sugier
Redakcja_nk podczas pracy. Oceniam grochówkę. Wszystkie były smakowite: o cudownym zapachu majeranku, w sam raz gęste, z kiełbasą/mięsem/boczkiem i ziemniakami, groch był w sam raz spęczniały i ugotowany. Sześć doznań smakowych, podobnych, acz nie identycznych. I jak tu wybrać najlepszą? Głosowaliśmy. Najwięcej punktów uzyskała zupa z Zielonej Chociny. Fot. Arianna Sugier
Jury oceniało także (oprócz wieńca, grochówki, drożdżówki, nowoczesnego rolnika, nowoczesnego rolniczego pojazdu i maskotki z owoców i warzyw) stoiska poszczególnych sołectw. Na fotografii stoisko sołectwa Kiełpin, które (stoisko, nie sołectwo) podobało mi się najbardziej, ale bezstronne jury oceniło je jako drugie z najpiękniejszych (w tej kategorii wygrała Zielona Huta). Fot. Arianna Sugier