Tu ostatni raz widziano prezesa ZKP Artura Jabłońskiego, który nie dotarł na mszę na Przełęczy Kondrackiej. Widać intencja przewodniczącego mszy ks. Jana Perszona, by prezes dotarł choć na "Spowiadam się", była zbyt mało gorliwa i pozostał on w Piekle - małym kotle u podnóża Kopy Kondrackiej. Kaszubska pielgrzymka Hel - Jasna Góra - Zakopane. Fot. S. Geppert, 20.08.2006 Czytaj