Cytat:
A ładnie to tak odbierać jednym i dawać drugim. Opis zdjęcia beznamiętnie sugeruje, że to przecież oczywista oczywistość, a to przecież mało eleganckie
Nie do końca rozumiem o co WSz. Profesorowi chodzi. Mam rozumieć, iż ma WSz. Profesor pretensje, że jest to obecnie kościół katolicki. Warto w tym kontekście przypomnieć kilka faktów.
1. Przejmowanie kościołów ewangelickich przez katolików było prostą konsekwencją wysiedleń i wypędzeń ludności niemieckiej bądź kategoryzowanej jako niemiecka na obszar dzisiejszej RFN. Po 1945 roku sprawowanie kultu ewangelickiego w obrębie tych kościołów nie było po prostu możliwe, bo:
i) pastorzy, którzy taki kult mogliby sprawować wyjechali;
ii) pozostali wierni, którzy nawet pozostali nie byli w stanie utrzymać świątyń, gdyż często były to po prostu pojedyncze osoby; nie wiem czy np. w Kościerzynie pozostali jacyś luteranie, choć tego oczywiście nie mogę wykluczyć.
Generalnie jestem przeciwnikiem wypędzeń/wysiedleń ludności. Uważam, że w to miejsce należało surowiej ukarać rzeczywistych zbrodniarzy, którzy po II wojnie światowej często zostawali w RFN skazywani na śmieszne wyroki, albo wręcz prowadzili spokojne życie. Bez uwzględnienia wysiedleń ludności mówienie o tym, iz "Kościół katolicki kradł kościoły" jest manipulacją i kłamstwem.
2) Świątyń ewangelickich nie przejmowali katolicy bezpośrednio, ale przejmowało je państwo, które następnie przekazywało je katolikom na zasadzie nadania. Jednocześnie to samo państwo rabowało mienie katolickie: szkoły katolickie, szpitale katolickie, ziemię należącą do kościoła.
3) Nie wiem jaka była sytuacja luteran kościerskich (a więc ewangelików przed II Wojną Światową będących obywatelami RzP), ale Kościół Ewangelicki w Niemczech był bardzo silnie uwikłany w związki z reżimem hitlerowskim. To właśnie na obszarach ewangelickich Hitler uzyskiwał największe poparcie w wyborach.
4) Ewangelicy w czasie reformacji przejmowali kościoły katolickie, często dodatkowo je dewastując np. niszcząc postacie świętych, rąbiąc siekierami ołtarze, niszcząc ikony. To samo w trakcie potopu szwedzkiego. Gdyby nie przejęcie kościołów poewangelickich przez kościół katolicki to owe świątynie służyłyby jako magazyny na zboże jak to miało miejsce w Związku Sowieckim. Po II wojnie światowej miało miejsce okradanie kościołów ewangelickich, które zostało właśnie zatrzymane w skutek przejęcia ich przez Kościół Katolicki.
5) Podobno w południowych Prusiech, gdzie po wojnie zostało trochę ludności ewangelickiej rzeczywiście miały miejsce naciski ludności napływowej (katolickiej) na przejmowania kościołów. Jeśli tak było to jest karygodne. Nie można jednak tej sytuacji rozciągać na wszystkie kościoły poewangelickie.
6) Powyższy kościół w Kościerzynie stał się kościołem parafialnym dopiero w latach 70.-tych
Polecam WSz. Profesorowi przeczytanie rozmowy z dr. Janiną Kochanowską "Karety króla Jana i historie tabu" w : "Odkrywca", nr. 3(98), 2007