|
Wysłane przez: | Wątek |
---|---|
Jark | Wysłano:: 20.2.2011 11:25 Zaktualizowany: 20.2.2011 11:25 |
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 12.2.2004 z: Wiôldzi Kack Wiadomości: 578 |
Re: Koszmar u Wedlów Byłem w Krępcewie latem ubiegłego roku. Kościół jest w miarę zadbany ale do krypty nikt nie ma wstępu. Kluczami do świątyni zawiadują mieszkańcy znajdującego się po sąsiedzku schroniska dla wychodzących z bezdomności. Chłopy jak to chłopy - większość dobrze po pięćdziesiątce, z filmowymi wprost życiorysami wypisanymi na twarzach. Ale nie było żadnego problemu kluczami do kościoła. Obok kościoła stoją dawne obiekty pałacowe. Są w trakcie odbudowy (inwestorem i właścicielem jest nie kto innych jak Archidiecezja Szczecińsko-Kamieńska).
To, że taka jest zawartość krypty poniekąd nie dziwi. Niemieckie to niemieckie. Pięćdziesiąt lat peerelowskiej propagandy, szczególnie na ziemiach północno-zachodnich zrobiło swoje. Konserwatorzy zabrali co było interesujące, a reszta kogo by miała obchodzić? A że księży szczątki także nie zainteresowały? Wszak Wedlowie już raz byli pochowani, poza tym to innowiercy, dziś zdecydowanie niewypłacalni... Któryż z okoloratkowanych zaprzątałby sobie głowę takimi sprawami :( |