Przedstawiam Państwu w formie dziennika historię najnowszą komturii - zamku joannitów w Swobnicy. Moim celem jest uratowanie tego obiektu za wszelką cenę, dopóki jeszcze jest co ratować. Wciąż stoi jeszcze barokowy korpus główny potężnego zamku wraz z zachowanym wyposażeniem wnętrz, skrzydło południowe (raczej nie przetrwa najbliższej zimy), oraz gotycka wieża pamiętająca czasy rycerzy zakonnych. To ewenement w skali Pomorza Zachodniego a nawet w skali całego regionu.