Piszę w temacie "Nasze sprawy" choć są to naprawdę sprawy Kaszubów. Problem dotyczy kandydowania do europarlamentu posła "kaszubskiego"Jacka Kurskiego. Mam tylko jedno proste pytanie, czy ZK-P rozliczyło posła z dotychczasowej działalności jako przedstawiciela w Sejmie województwa pomorskiego a zatem i społeczności kaszubskiej. Będąc organizacją pozarządową ma do tego pełnię praw. Czy wykorzystało to i pozwoliło na kandydowanie posłą z Mazur i Podlasia. Czy poseł Kurski jest teraz związany wszelkimi więzami z nowym regionem, może ma tam jakowąś leśniczówkę. Czy nie czujecie się zwyczajnie oszukani?
tgrabar

Panie Profesorze, pytanie, czy ZKP rozliczyło, należy kierować do ZKP: jak Pan dobrze wie, należy to czynić z najwyższą rewerencją i starannością, przy pomocy co najmniej listu poleconego; post napisany na jakimś tam forum to z pewnością za mało dla kierujących tak szacowną organizacją. Tym bardziej, że nie chodzi tu o jakiegoś dziesięciominutowego dziennikarza telewizyjnego, lecz o osobę, której przychylność może mieć wartość setek tysięcy złotych. Moje czy Pana zdanie o pośle Kurskim jest... nasza prywatną sprawą. Natomiast jest dla mnie przykrą oczywistością, że, mając na względzie zabezpieczenie ciągłości rządowych dotacji niezależnie od bieżących układów politycznych, bierze się przykład z cielęcia, ssącego tyle matek ile trzeba. Przyznam zresztą, że obraz ssania w zamian za profity finansowe, budzi we mnie również skojarzenia bardziej wulgarne od dotyczących zachowań bydła domowego.

----------------
Stanisław Geppert

Drogi Panie Staszku,
była to - rzecz jasna - moja drobna prowokacja. Jasne, że nie mogłem oczekiwać od Szanownych Forumowiczów praktycznie żadnych komentarzy. Jakoś tam jednak pośrednio chciałem zwrócić uwagę na niemożność Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w wielu kwestiach, sami znacie zapewne więcej przykładów. Ja podaję tylko jeden, który bezpośrednio mnie dotyczy. Po dwóch miesiącach nie mam żadnej odpowiedzi od Sądu Koleżeńskiego na mój list. Sprawdziłem regulamin działania sądu. Zaiste zabezpieczono się wspaniale, tam nie ma żadnych terminów dotyczących jakichkolwiek spraw, jakichkolwiek odpowiedzi. Jestem jednak optymistą, spróbuję inaczej.
pozdrawiam
Tadeusz Grabarczyk

Brawo Bracia Kaszubi Internauci. Cieszę się, że macie swojego posła. Zaś Zrzeszenie Kaszubsko - Pomorskie nie udzielało poparcia panu posłowi Kurskiemu więc nie ma jego z czego rozliczać.

Zachęcam wszystkich niezadowolonych doosobistego startu w eurowyborach. Przykład internautów ze Szwecji może być dla Panstwa przykładem. Zobaczymy, czy tym osobom uda się przekroczyć próg wyborczy.

Z pozdrowieniami z Kociewia
Krzysztof Korda

Czym zatem należy tłumaczyć obecność posła K. na rozmaitych imprezach organizowanych przez ZK-P? Są tego dowody w postaci zdjęć w tym portalu, gdzie wyraźnie pan poseł wypina pierś przed całym szeregiem Kaszubów. Odnoszę wrażenie, iż był oddany sprawom kaszubskim całym sercem i duszą.
pozdrawiam
tgrabar

Cytat:
Każdy obywatel ma prawo i moralny obowiązek rozliczać swoich przedstawicieli z pełnionej przez nich służby. Zrzeszenie, mieniące się - pewnie słusznie - największą organizacją pozarządową na Pomorzu i jedną z największych w Polsce, jak również instytucjonalnym reprezentantem Kaszubów, Kociewiaków etc., ma tym większy moralny, a nie wiem, czy i nie statutowy, obowiązek patrzenia na ręce rządzącym. Obowiązek ten staje się jeszcze większy, gdy ci rządzący pojawiają się w obrębie działalności Zrzeszenia i są tam zauważani, co stwarza wrażenie, że w jakiś sposób są związani z tą organizacją: w przypadku posła Kurskiego tak było choćby na Dniu Jedności Kaszubów w 2007 r. (proszę się nie czepiać, że to było za poprzedniej kadencji), gdy świeża jeszcze była pamięć o obrażeniu przez niego osób doświadczonych dramatycznymi dziejami pogranicza polsko-niemieckiego przez cyniczne wywołanie przez niego sprawy "dziadka w Wehrmachcie".

Po wyborach, wybrani przedstawiciele stają się przedstawicielami wszystkich obywateli ze swojego okręgu i podlegają obywatelskiej kontroli i ocenie. Obywatele mają prawo i obowiązek rozliczania swoich przedstawicieli. Obowiązek ten jest tym poważniejszy, im poważniejsze jest gremium zrzeszające obywateli. Dlatego Zrzeszenie nie powinno uchylać się od rozliczania pomorskich polityków zasłaniając się stwierdzeniem, że ich nie popierało.

----------------
Stanisław Geppert

Cytat:

Mam nadzieję, że kaszubscy Internauci rozliczą więc posła na portalu.


Serdeczności
Krzysztof Korda

Cytat:
Grunt to dobre poczucie humoru - cieszę się naprawdę, że to nam chociaż dopisuje.
Ja Pana Kurskiego nie będę rozliczał, mam ambiwalentny stosunek do polityków każdej maści.
Można się czepiać tego, że zaproszenie do Pana Kurskiego wyszło z ZKP (o ile mnie pamięć nie myli to sam o tym w wywiadzie mówił), ale z drugiej strony to przecież tylko zaproszenie, a nie żadne oficjalne poparcie. Dla mnie historia „dziadka w Wehrmachcie” to tylko przykład niewiedzy osoby na ten fakt zwracającej uwagę – przykra sprawa i brak poszanowania dla rdzennych mieszkańców Pomorza.

Odbiegnę od tematu, jednak nie chcę skakać po wątkach.

Michał zwracał uwagę w innym wątku na słabą komunikację odnośnie ZKP (mam nadzieję, że nie przekręciłem tego) , Pan Bieszk pośrednio również zwracał uwagę na to pisząc o praktycznie "jedynym na Kaszubach medium internetowego". Nie wydaje się wam, że nadszedł w końcu czas na to, by uruchomić forum dyskusyjne przy stronach kaszubi.pl? Takie rozwiązanie by wiele spraw uprościło. Mając konkretne pytanie do ZKP, zwracam się z nim na forum ZKP otrzymuję (lub też nie) na nie odpowiedź, a tak to historia będzie się wciąż powtarzała i wciąż jedna i druga strona będzie miała do siebie żal i pretensje i to często o pierdoły.
Michał pisał również o tym, że marudzenie doprowadziło w końcu do rozrostu podstron ZKP (temat internetowej promocji był poruszany nie tylko przez członków ZKP), czyli mamy przykład na to, że można coś zdziałać. Uważam, że otwarcie się na głosy z zewnątrz jest dobrym rozwiązaniem, wyeliminuje ono już samo z siebie wiele obecnych (często nikomu do niczego nie potrzebnych) konfliktów – na pewno nie jestem w tym odosobniony i nie odkrywam niczego nowego.

Pozdrawiam serdecznie

Marek

----------------
Ò mòwa starków nad twój zwãk
nick lepszégò nicht ni mô!
Jô lubiã ce, móm ò ce lãk,
ce stracëc strach mie zjimô.

Jan Trepczik

mkwidzinski napisał:
Cytat:

HEHEHE.
Marku ciesze się, że mnie zrozumiałeś. Naprawdę.


A po przemyśleniu sensu intencji kolegów, myślę że każda forma kontrolowania prac parlamentarzystów jest dobra. Generalnie większość robi niewiele, część stwarza pozory iż coś robi. Są też tacy, którzy mają zasługi, a nie koniecznie się tym chwalą. Myślę, że my tzn. Oddział Kociewski ZKP rozliczymy naszego kolegę z oddziału, który jest posłem. To jedyny poseł z powiatu tczewskiego. ZKP go poparło, tzn. my go poparliśmy, ale i bez poparcia byśmy Go rozliczali.

Tymczasem pozdrawiam.

Krzysiu Korda