Forum
Losowe zdjęcie
Sulęczyno kościół
Pomerania
Wygląd strony

(2 skórki)
Strona główna forum
   Sprawë
     Program dla Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego na lata 2010-2013

| Od najstarszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Koniec
Nadawca Wątek
Michal
wysłane dnia: 10.12.2010 22:26
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 1.4.2004
z: Żulawskich Rubieży Kociewia
Wiadomości: 577
Re: Program dla Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego na lata 2010-2013
Darek już to maglowaliśmy pięć lat temu, poczytaj sobie dla przypomnienia, jest to gdzieś tutaj na forum. Pisać sobie i wyzywać możesz ile chcesz. Fakty są jakie są. Żeście ordynarnie zniszczyli śpiewnik, który był przygotowany i zatwierdzony przez zarząd klubu, i wydrukowany przez Łukasza. W kilka osób uzurpowaliście sobie prawo dyktowania zdecydowanej większości która za hymn kaszubski uważała inną pieśń niż Wy. O tym dość już było tu pisane oraz mówione, i sprawa jest tak jasna i oczywista, że tyle o tym.


W temacie powtórzę jednak wyraźnie jeszcze raz. W czasie checzowych dyskusji na ten temat (było ich kilka i bynajmniej nie zaraz po zjeździe, bo ja sam byłem wtedy pierwszy raz tam na pożegnaniu lata we wrześniu) "winą" za taki kształt śpiewnika próbowano właśnie obrzucić Grzędzickiego i wtedy tak z Twoich, jak i z innych ust padały różne opinie kreujące go na jakiegoś Makiawellego.

Może mam sklerozę, może zmieniłeś zdanie, może mieliśmy w kilka osób, podobnie tą dyskusje pamiętających, zbiorową halucynację. Com pamiętał napisałem, jak za kontrargument masz jedynie wyzwiska, to wybacz, nie mam zamiaru dalej tego drążyć. Każdy kto chce sam sobie może to sprawdzić.

Natomiast, chyba wszyscy prócz Ciebie zdają sobie sprawę z bardzo ciężkiej choroby profesora Synaka, która spowodowała, że już dobre dwa lata temu mocno ograniczył swoja aktywność i dziś jest już politycznym emerytem. Tak sam Łukasz, jak i profesor Synak na zjeździe przypominali swoją współpracę. Tylko jak to ma udowadniać tezę, że Grzędzickim sterować będzie dzisiaj Tusk?

Każdy kto na bieżąco przegląda prasę wie, że Synak był w frakcji konserwatywnej pomorskiej PO, która praktycznie został dziś pozbawiona władzy przez ludzi Sławomira Nowaka. Dla nich "człowiek Synaka" na takim stanowisku to większa klęska, niżby prezesem ZKP została senator Arciszewska-Mielewczyk (ot taka mentalność Młodych Demokratów).

Powtórzę po raz ostatni, kto był na zjeździe i rozmawiał z osobami związanymi z PO, ten wie, jakiego kandydata ta partia popierała i dlaczego nie był nim Grzędzicki.
CzDark
wysłane dnia: 10.12.2010 2:19
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
Re: Program dla Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego na lata 2010-2013
>>i obdarzony jest nadzwyczajnymi cechami.

Jô nie mdã pisôł ò kim to lëdze nie gôdalë jëż są "nôdzwëkòwi"

>>Wysadził z siodła doświadczonego polityka, zanim ten zdążył przymierzyć się do zrzeszeniowego rumaka.

Doch Klén'ów Kazmiérz to sóm zrobił se do narë

>>Pogadajmy lepiej z jakimi zadaniami uda mu się zmierzyć z sukcesem, gdzie polegnie? I gdzie powinien szukać sojuszników i z kim konkretnie współpracować?

Jô dôch ò nym móm ju napisóné:

http://naszekaszuby.pl/modules/news/article.php?storyid=1985&com_id=6362&com_rootid=6362&com_mode=nest&com_order=1#comment6362

PS. Jô z fùl swiądą nie atakòwôł Grãdzëcczégò przed welënkã, bò chòc jô gô nie lëdajã, to jô mëszlã jéż je òn równak lepszi niżlë Klén'ów Kazmiérz czë nawet Hoppe'owô Tréza. Ale nie róbmë z niegò złotégò celocha


----------------
Zdrzë: Peccunia non olet (Piniądz nie smierdzy)

CzDark
wysłane dnia: 10.12.2010 2:00
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
Re: Program dla Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego na lata 2010-2013
>>A pamiętasz dyskusje w checzy po słynnej akcji ze śpiewnikami na Zjazd Kaszubów w Łebie?

Kò pò zjezdze w Łebie mie nie bëło w "Pomorańsczczi Chëczë" ( z tegò co jô pamiãtajã jô béł tã dopiérze na wieséń). Jô béł w "P. Chëczë" sztót PRZED zjôzdã.

>>Kiedy tak mówiłeś? A pamiętasz dyskusje w checzy po słynnej akcji ze śpiewnikami na Zjazd Kaszubów w Łebie? W których kilku „zwolenników jedynego słusznego hymnu”, na gwałt podmieniało w nim strony z „Marszem kaszubskim”. I pal licho już szczegóły (kto, co i dlaczego), ale gardłowaliście wtedy, że to kolejne „bezpardonowe” działanie Grzędzickiego (odpowiedzialnego za jego druk), który nie ogląda się na innych (patrz na was) i drukuje sobie co chce, a zamiast walczyć o kaszubiznę, baja o jakiejś dwujęzyczności.

Zôs je kaszpùt prôwdë ë łżélstwa. Të téż swòjëch grzechów nie zwalôj na Grãdzëcczégò. Të jakno sekretéra karna miôł òbrzeszk dac znac nôleżnikom karna co mô bëc w nym spiewnikù, ë jeżlë béłë jaczé jinszé pòzdrzatczi téj to winno bëc welowóné na zrzeńdzenim karna. Ò drobiznach to Të w émejlach pisôł, ale ò tim co mô bëc w spiewnikù Të nié miôł dôné niżódnëch wiadłów.

>>a zamiast walczyć o kaszubiznę, baja o jakiejś dwujęzyczności.


Jëżbë chòc to bëło. Jak Grãdzëcci Łukôsz przëchòdzëł na zrzeńdzenia karna to nôczãscy bëłô abò pòdskôcanié za Sënôk'ów Brunã abò gôdka ò czësto pòliticznëch sprawach. Môłdi lëdze jaczi téj przechòdzëlë do karna gùbilë dejã, abò w lëchszim przëtrôfkù dalë sã wcygnąc w pòliticzerstwò.

>>ale też potężny przytyczek w nos pewnym środowiskom partyjnym, które ostrzyły sobie zęby na wykorzystanie szyldu ZKP.

To doch ninia kòżdi (mòże króm Ce) wié, jëż Grãdzëcczi to je czôłwiek Sënôk'ów Bruna. A jeżlë nawet za jaczi czas zdôłô bëc samòstójny, to jakno czôłwiek chcëwi na stołczi zrobi wszëtkò bë sã widzec lëdzom z PO.


----------------
Zdrzë: Peccunia non olet (Piniądz nie smierdzy)

Jark
wysłane dnia: 9.12.2010 22:41
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 12.2.2004
z: Wiôldzi Kack
Wiadomości: 578
Re: Program dla Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego na lata 2010-2013
Kompromitacja to dobre określenie dla działań senatora w kategoriach zrzeszeniowych. Ale to równocześnie norma w kategoriach polskiej polityki. Jako polityk zachował się po prostu "politycznie" - ważne było że "tu i teraz można obiecywać cokolwiek, byleby zostać wybranym". I tak miło, że przed wyborem wycofał swoją kandydaturę. Takie już mamy niestety standardy (i raczej nie wiele widoków by w tej materii miało się cokolwiek zmienić).
Inną kwestią jest to, co było faktyczną przyczyną rezygnacji - opinia biura czy też świadomość, że kontrkandydat ma zdecydowaną przewagę. Bo w to, że o opinię Pan Senator wystąpił na kilka dni przed wyborami jakoś wierzyć mi się nie chce...

Choć ideowo daleko mi do postrzegania kaszubszczyzny w taki sposób jak robi to Teresa Hoppe też jestem zaskoczony (pozytywnie) jej osobistą postawą i startem w wyborach.

Jerk

Michal
wysłane dnia: 9.12.2010 18:21
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 1.4.2004
z: Żulawskich Rubieży Kociewia
Wiadomości: 577
Re: Program dla Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego na lata 2010-2013
Tak być może było, choć według mnie idealność takiego rozwiązania jest tylko pozorna (zwłaszcza w oczach członków ZKP - bo być może była to zagrywka pod kolegów z PO).

Bo wobec Zrzeszenia, senator tak czy inaczej się skompromitował, obiecując gruszki na wierzbie, jednocześnie przez ukrywanie podjętej wcześniej decyzji, zostawił swoich stronników na lodzie i jedynie osobista odwaga Teresy Hoppe dała im możliwość zamanifestowania w ostatniej chwili innego pomysłu na ZKP niż ten Grzędzickiego.

Tak czy inaczej, ile razy w przyszłości senator znów gdzieś zechce w Zrzeszeniu na "decyzyjne" stanowisko wystartować, będzie musiał wykonać najpierw ogromną pracę przekonania, że tym razem robi to na poważnie...

Niestety przedstawiciele Gdańska już tradycyjnie robili dużo hałasu, choć przez brak kworum, to wyszło wręcz kabaretowo, bo protestowali przeciwko decyzjom Zjazdu, którego nie było (o czym im parę osób przypominało).

A, że się ze statutem udało, to istny cud, albo swoista skrucha delegatów, którzy mieli świadomość, że z szansy dłuższej dyskusji sami zrezygnowali.
Tites
wysłane dnia: 9.12.2010 11:08
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 17.3.2010
z: Kaszëbsczé Zagłãbié
Wiadomości: 253
Re: Program dla Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego na lata 2010-2013
Z drugiej strony może być tak, że doświadczony pan senator chciał uniknąć kompromitacji z młodszym kontrkandydatem, w założeniu, że może wygrać, o czym świadczyła cała 'kampania przedwyborcza' i już dużo wcześniej przygotował ową opinię z kancelarii. Przedstawienie tego w taki sposób, byłoby wtedy idealnym rozwiązaniem.

Piątkowy wieczór był jednym wielkim chaosem dzięki zasługom jednego partu, ale na szczęście udało się poskromić ich zapędy i jakoś się odbyła dyskusja. Sobotę z kolei uważam za bardzo udany dzień, sprawny i konkretny. Program przewidziany na dwa dni udało się wypełnić w mniej czasu niż zazwyczaj to bywało. Można tylko pogratulować sprawności organizacyjnej i życzyć powodzenia w wypełnianiu zadań nowego zarządu.
A zadania, te najpilniejsze, o których mowa padła przez 2 dni na zjeździe, znajdziecie tutaj: http://www.kaszubi.pl/?p=news_comm&id=3156
Michal
wysłane dnia: 7.12.2010 21:45
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 1.4.2004
z: Żulawskich Rubieży Kociewia
Wiadomości: 577
Re: Program dla Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego na lata 2010-2013
Darek, bez urazy ale ty masz chyba jakiś kompleks. Ile razy zaczynam Ci przypominać czasy Pomoranii, to zaczynasz być delikatnie mówiąc niegrzeczny.

Kiedy tak mówiłeś? A pamiętasz dyskusje w checzy po słynnej akcji ze śpiewnikami na Zjazd Kaszubów w Łebie? W których kilku „zwolenników jedynego słusznego hymnu”, na gwałt podmieniało w nim strony z „Marszem kaszubskim”. I pal licho już szczegóły (kto, co i dlaczego), ale gardłowaliście wtedy, że to kolejne „bezpardonowe” działanie Grzędzickiego (odpowiedzialnego za jego druk), który nie ogląda się na innych (patrz na was) i drukuje sobie co chce, a zamiast walczyć o kaszubiznę, baja o jakiejś dwujęzyczności.


Nikt Ci ze mną dyskutować nie każe, ale ja bym tylko delikatnie prosił byś miał świadomość, że nie piszesz anonimowo na forum, ale czytają Twoje słowa ludzie, którzy kojarzą i Ciebie, i Grzędzickiego, i pamiętają jeszcze tak jego, jak, i Twoje działania z przeszłości.

Chcesz wierzyć, że będzie marionetką sterowaną przez Tuska, albo Kaczyńskiego – Twoja sprawa. Ale inni mają prawo wiedzieć, że jak piszesz takie rzeczy, to rzucasz tylko i wyłącznie inwektywy, które co gorsza do meritum niewiele wnoszą.

Bo trzeba naprawdę mieć wyobraźnię autora fantasty, by po tym co działo się przed i na zjeździe widzieć w Grzędzickim marionetkę PO. Przecież w sobotę wszyscy grzmieli (jedni mniej, drudzy bardziej wesoło), że ta cała akcja to nie tylko kompromitacja senatora, który najpierw zaczął robić kampanię, a potem obudził się z ręką w nocniku (padały słuszne pytania, a co by było, jakby kancelaria się z tą opinią spóźniła o parę dni?), ale też potężny przytyczek w nos pewnym środowiskom partyjnym, które ostrzyły sobie zęby na wykorzystanie szyldu ZKP.

Ofertę programową złożył ciekawą, zwłaszcza dla nas Kociewiaków. Zobaczymy jak będzie z jej realizacją. I do pierwszych decyzji prezesa, na razie tyle można powiedzieć.
klemk
wysłane dnia: 7.12.2010 20:31
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany: 25.11.2010
z: Jestem z Kaszub
Wiadomości: 5
Re: Program dla Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego na lata 2010-2013
Widzę, że zawziałeś się bracie na tego Grzędzickiego. Czym dłużej czytam co napisałeś, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że chłopak młody (bo chyba jeszcze nie ma trzydziestki?) i obdarzony jest nadzwyczajnymi cechami. Wysadził z siodła doświadczonego polityka, zanim ten zdążył przymierzyć się do zrzeszeniowego rumaka. A może gość poprostu potrafi słuchać i wyciaga prawidłowe wnioski? I nie dość, że wyciaga je, to jeszcze potrafi zastosować w praktyce? Jeśli takimi cechami jest obdarzony ŁG, to dobrze wróżę młodemu prezesowi. I nie obrażaj się jak przykladam ci homoseksulaną łatkę, bo ona właściwie jest tak samo niedorzeczna jak twoje przemyslenia dotyczace ŁG. Pogadajmy lepiej z jakimi zadaniami uda mu się zmierzyć z sukcesem, a gdzie polegnie? I gdzie powinien szukać sojuszników i z kim konkretnie współpracować? Powiem szczerze, że jestem bardzo ciekaw kto ze zrzeszeniowych tuzów będzie wspierać i wspólnie z ŁG pracować choćby w zarządzie zkp? Czy Kazimierz Kleina, który jak sam mówi wiele zrobił dla środowiska? A może kontrkandydatka T. Hoppe? Albo kol. P. Trawicki, który niczym byk na koridzie w piątkowy zjazdowy wieczór chciał rozpędzić towarzystwo? Wróble ćwierkają, że ten bojowniczy młody lider oddziału zkp w Gdańsku ma ambicje, tylko czy wiedzy i umiejętności mu wystarczy? Bo z kindersztubą jest na bakier. Ale wróćmy do programu. Albo lepiej do planu pracy zarzadu. Jak pewnie łatwo się domyśleć, wiele projektów zostało złożone do mswia. Inne są realizowane. Czy może ktoś wie jakie zadania poprzedni zarząd zlecił na teraz Grzedzickiemu i przyszłym członkom nowego zarządu? Wnioski były pewnie składane we wrzesniu albo październiku?


----------------
Klemk,
zawsze w gotowości!

CzDark
wysłane dnia: 7.12.2010 8:52
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
Re: Program dla Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego na lata 2010-2013
>>Jak Darek byłeś w "Pomoranii", to byłeś przecież jednym z tych co marudzili na "nadaktywność" Grzędzickiego, że nie słucha się większości, że ma jakieś dziwne ambitne plany, że ględzi o jakiejś dwujęzyczności, jak kaszubizna umiera...

Jô mògã gôdac zez czôłwiekã jaczi mô jinszi pòzdrzatk, ale mie pò prôwdze nie chce sã gôdac zez czôłwiekã jaczi prosto łże. Të môsz baro chitrze wëmieszóné prôwdã ë łżelstwò, ale doch kaszpùt prôwdë ë łżelstwa téż je łżelstwã. Dze jô jem rzek jëż Grãdzëcczi mô "ambitne plany" ? Abò dze jô jem rzek jëż òn "ględzi o jakiejś dwujęzyczności, jak kaszubizna umiera... ". Grëdzecczi béł "nadaktywny" ? Jo, pò prôwdze òn béł baro aktiwny, ale blós w politiczerstwie ë mącënach.


----------------
Zdrzë: Peccunia non olet (Piniądz nie smierdzy)

Michal
wysłane dnia: 6.12.2010 14:04
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 1.4.2004
z: Żulawskich Rubieży Kociewia
Wiadomości: 577
Re: Program dla Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego na lata 2010-2013
Przeczytałem sobie te piękne wyborcze i powyborcze analizy i mam tylko dwie uwagi.

Primo chyba każdy, kto był na zjeździe może poświadczyć, że czego jak czego, ale tajnego porozumienia między K. Kleiną, a Ł. Grzędzickim, to na pewno nie było. Wystarczyło spojrzeć na to, kto senatora promował i było jasne, że była to stała grupa, która od dawna kontestuje działalność Grzędzickiego. Świetnie to można było zaobserwować zwłaszcza w piątek.

Secundo, czytam kolejne Darka wypowiedzi i ogarnia mnie zdziwienie. Ech ta wirtualna rzeczywistość. Jak Darek byłeś w "Pomoranii", to byłeś przecież jednym z tych co marudzili na "nadaktywność" Grzędzickiego, że nie słucha się większości, że ma jakieś dziwne ambitne plany, że ględzi o jakiejś dwujęzyczności, jak kaszubizna umiera...

I na żywo Ci przeszkadzało, że za energicznie i zbyt samodzielnie działa, a wirtualnie on dla Ciebie "baba", którą ręcznie będzie sterować Tusk z Warszawy.

Z tego co mówili obecni na zjeździe parlamentarzyści różnych opcji: Kandydatem PO popieranym przez władze partii (acz nienajwyższego szczebla tylko regionalnego) był tylko pewien senator. Trudno przypuszczać by jego kontrkandydat był pacynką tych samych osób...
« 1 (2) 3 4 »
| Od najstarszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Top

 
Wyróżnienia
Medal Stolema 2005   Open Directory Cool Site   Skra Ormuzdowa 2002