Strona główna forum Historia Prezes Kaczyński a sprawa kaszubska |
| Od najnowszych | Poprzedni wątek | Następny wątek | Koniec |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Michal |
wysłane dnia:
4.4.2011 13:21
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 1.4.2004 z: Żulawskich Rubieży Kociewia Wiadomości: 577 |
Re: Prezes Kaczyński a sprawa kaszubska Ale Jarek, właśnie, właśnie:
ten raban wokół śląskości to przecież głównie polityka, a próba wciągania w to Kaszubów, to jak dla mnie manipulacja czystej wody (poczytajcie sobie choćby wywiad z posłem PISu Piotrem Stanke w trójmiejskiej "Wyborczej", jak się dziennikarz stara, by poseł się zadeklarował jako nie-Polak). Jak dziennikarze chcą to niech się dopytują Kaczyńskiego co Kaszubi powinni zaznaczać w spisie wg. jego partii, ale czy zaraz potem użytkownicy rodnej mowy muszą się identyfikować z PO, jak odpowiedź będzie nie po ich myśli? Jak na razie to ten cały raban wykorzystuje PO i PJN (pan Gorzelik miał trochę kwaśną minę w wywiadach), a jak tylko się dokopią, że w spisie jest pytanie 14.b (czytałem fajny list otwarty w "Rzeczpospolitej", z którego wynika, że tuzy naszego prawicowego dziennikarstwa nie mają o jego istnieniu pojęcia), to paradoksalnie najbardziej stratni na tym będą ci, którzy uważają się tylko za Ślązaków. No bo zaczęła się licytacja na temat przywiązania Śląska i Ślązaków do Polski i jak się ludziska dowiedzą, że można zaznaczać i polskość i śląskość, to może być ciekawie... |
sgeppert |
wysłane dnia:
4.4.2011 19:25
|
Dobrzińc Najich Kaszëb Zarejestrowany: 17.6.2003 z: 索波特 Wiadomości: 1608 |
Re: Prezes Kaczyński a sprawa kaszubska Kaszubi nie zostali identycznie potraktowani (...) Nikt nam niczego nie insynuuje(...) W raporcie właściwie nie ma mowy o Kaszubach, jest ocena postawy premiera
Jednym słowem nasza chata z kraja, bo o Kaszubach imiennie niczego złego nie napisano, dobrze zrozumiałem? Kaszubi nie zostali źle potraktowani, bo krytyka dotyczyła jedynie osobistej postawy jednego ich przedstawiciela (jak rozumiem, bcirocka podziela zdanie Prezesa, że D. Tusk akcentuje swoją kaszubskość, czyni to ostentacyjnie i jest to złe), ba, zostali nawet skomplementowani, gdyż Prezes uznał ich język za bardziej wyrobiony od mowy Ślązaków a kaszubskość za formę polskości, chociaż nieco bardziej autonomiczną od śląskości. Ciekaw jestem, jak w tej formule Prezes umieszcza dziadków z Wehrmachtu - czy włącza ich do kaszubskości w ramach jej "bardziej autonomiczności", czy też potępia jako źródło "ostentacyjnego akcentowania"?. Mogę zrozumieć, że ten ton nie przeszkadza Kaszubom deklarującym polskość. Ale jak może on nie wadzić tym, co deklarują narodowość kaszubską? Protekcjonalne wyjaśnienie, że wasza kaszubskość to tak naprawdę polskość, tylko bardziej autonomiczna? Sławny Dolnoślązak Ferdek Kiepski powiada, że są na tym świecie rzeczy, o których nie śniło się nawet fizjologom.
|
bcirocka |
wysłane dnia:
4.4.2011 20:47
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 10.12.2004 z: Przodkowo Wiadomości: 530 |
Re: Prezes Kaczyński a sprawa kaszubska Chciałabym podkreślić, że moja wypowiedź dotyczyła wyłącznie PiS-owskiego Raportu o stanie Państwa. Nie powiedziałam, co myślę o akcentowaniu kaszubskości przez premiera, nie oceniałam tego, więc mój przedmówca raczy mi przypisywać (mówiąc "jak rozumiem") opinie, których nie wyrażałam.
Ponadto chcę zaznaczyć, że nie odnosiłam się do żadnej z wypowiedzi J. Kaczyńskiego w mediach, w których podobno "Prezes uznał ich [kaszubski] język za bardziej wyrobiony od mowy Ślązaków, a kaszubskość za formę polskości, chociaż nieco bardziej autonomiczną od śląskości". Mogę się odnieść teraz: otóż uważam, że prezes się myli, jeśli uznaje kaszubskość za formę polskości. |
pienczke |
wysłane dnia:
4.4.2011 21:39
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 31.5.2004 z: lasów Nowego Pomorza Wiadomości: 310 |
Re: Prezes Kaczyński a sprawa kaszubska Słuchajcie, a takie rytualne oburzanko to trzeba wykonywać do zachodu słońca czy do północy? Bo nie wiem czy mogę jeszcze sie rytualnie pooburzać żeby być w zgodzie z zasadami religii plemiennej? Czy po zachodzie słońca (Peru) Wielka Miłość i Zgoda już śpi i mojego oburzanka nie zobaczy? Bo wiecie, i ja bym z pańskiego stołu coś jeszcze ten tego i mógłbym się rytualnie pooburzać np:
"Zły PIS, Zły Kaczor, Zły Kaczor, nie lubi Kaszubów przyśle Zbigniewa Ziobrę a ten nas wszystkich pozabija, koniec demokracji, Oszalał, Oszalał, bierze prochy, zabije nas Ziobro" (largo furioso, melodia dowolna)
|
sgeppert |
wysłane dnia:
4.4.2011 22:22
|
Dobrzińc Najich Kaszëb Zarejestrowany: 17.6.2003 z: 索波特 Wiadomości: 1608 |
Re: Prezes Kaczyński a sprawa kaszubska Można oburzać się сколько угодно, i o północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz. Ale może więcej by wniosło do adremu, zrobienie strony przedstawiającej prawicową wizję Kaszub?
|
Jark |
wysłane dnia:
4.4.2011 22:47
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 12.2.2004 z: Wiôldzi Kack Wiadomości: 578 |
Re: Prezes Kaczyński a sprawa kaszubska Może by i wniosło, ale na Kaszubach prawica ma dziś ewidentnie polską proweniencję, więc niczego nowego raczej nie zaproponuje.
|
tczewianin |
wysłane dnia:
4.4.2011 23:28
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 17.7.2003 z: Pietzkendorf-Müggau Wiadomości: 779 |
Re: Prezes Kaczyński a sprawa kaszubska Cytat:
Kiedy Jacek Kurski pojawił się na jednym z Dni Jedności Kaszubów i - co symptomatyczne - właśnie do niego podeszła ekipa TVN (nieopodal dawnego Kaschubischer Markt), żeby wypowiedział się na temat DJK osobiście krzyczałem "Precz z bulterierem". Przyłączyło się do mnie kilka osób, ale część działaczy ZKP'u była oburzona. Skutek był taki, że TVN poprosił mnie o wypowiedź - warum buczę. Odrzekłem, że bywam na imprezach zrzeszeniowych od lat wielu, ale Jacka K. widzę po raz pierwszy i że póki nie przeprosi za "dziadka z Wehrmachtu" dalej będę buczał, gwizdał i podskakiwał. Cytat: Jeśli pamięć mnie nie myli, w środowisku kaszubskim większą akcję obrony kaszubskiego honoru spowodował mój artykuł o niemieckim pochodzeniu Kaszubskich Nut. Jednym słowem, dla Kaszubów, więcej od pamięci o własnych przodkach i tragicznych wyborach, przed którymi zostali postawieni, warta jest piosenka festynowa o zakłamanym pochodzeniu. O ile mnie pamięć nie myli chodziło o opinię jednego durnia, a nie całego środowiska kaszubskiego. Jak każdy naród, mamy w swojej populacji ludzi takich i owakich. Zmierzyłeś się z ludziem owakim, którego (nie)kompetencji inni wówczas ulegli. Sprawa się chyba jednak dobrze skończyła, opisałeś to samo, jeno obszerniej w innych miejscach. Zdrowia T. |
CzDark |
wysłane dnia:
5.4.2011 4:11
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 24.5.2004 z: Biebrznicczi Młin Wiadomości: 1133 |
Re: Prezes Kaczyński a sprawa kaszubska Dôjta ju so pòkù ze złodzejama z PO ë socjalëstama z PiSu. Szkòda mie na to czasu. PO jak téż PiS to są lewicowé partëje, bò są za socjalëzną.
"Bo trzeba strzyc i doić to bydło, a kiedy pomrze to zrobić mydło" (J. Szpotański, "Towarzysz Szmaciak")
|
CzDark |
wysłane dnia:
5.4.2011 4:20
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 24.5.2004 z: Biebrznicczi Młin Wiadomości: 1133 |
Re: Prezes Kaczyński a sprawa kaszubska >>Za czasów Świętopełka chłop kaszubski/pomorski zaliczał się do inwentarza domowego i mniej się liczył niż np. koń. Za dobrego konia można było kupić całą wieś. A chłop? Jak zdechł (przypomina mi się słowińskie "òn je zdechli" zamiast "je ùmiarti"), to przy ówczesnym poziomie antykoncepcji nie było problemu z dopływem świeżej krwi.
Òbczôs Swiãtopôłka tak jesz nie béło. Takô pańszczëzna to béła dopiérze skùtkã òsłabieniô królewsczégò panowaniégò Jadżellonów, a to béło pózdze.
|
pienczke |
wysłane dnia:
5.4.2011 11:24
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 31.5.2004 z: lasów Nowego Pomorza Wiadomości: 310 |
Re: Prezes Kaczyński a sprawa kaszubska Kolega szanowny, były administarator, sugeruje, że Nasze Kaszuby prezentują lewicową wizję Kaszub? I sugeruje nadto, że jeśli ktoś z tą domniemaną lewicową wizją sie nie zgadza albo jeśli rytualne oburzanko kogoś męczy i śmieszy to ma sobie zrobić swoją stronę?
Czyli że portal Nasze kaszuby służy do prezentowania jedynej dopuszczlnej owej lewicowej wizji okreslonej w preambule Strony dla niepoznaki jako "Pomorze widziane z kaszubskiej (= lewicowej?)perspektywy? I w związku z tym dyskusja z postawą niemainstreamową (= prawicową= nie kaszubską?)jest niemożliwa? To wszystko w imię pluralizmu i zgody , która buduje, jak rozumiem?. Dobrze myślę czy popełniam gdzieś błąd w rozumowaniu?
|
« 1 (2) 3 » |
| Od najnowszych | Poprzedni wątek | Następny wątek | Top |