Forum
Losowe zdjęcie
Zbiornik zaporowy na Brdzie w Mylofie
Pomerania
Wygląd strony

(2 skórki)
Strona główna forum
   Historia
     Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?

| Od najnowszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Koniec
Nadawca Wątek
Stojgniew
wysłane dnia: 2.8.2011 21:46
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 19.5.2011
z: Antiquissima Polonia, Mazovia
Wiadomości: 306
Re: Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?
Dr Friedrich Lorentz - "Zarys Etnografii Kaszubskiej", str 2, "Ludność i Jezyk" - 1934:


Na Pomorzu Gdanskim nazwa ta [Kaszuby] pojawia się sporadycznie w okresie krzyżackim, jednakże nie możemy dokładniej okreslić jej znaczenia; około roku 1500 występuję już w kronikach gdańskich w zupełnie tem samem znaczeniu jakie ma dziś w Gdański, tzn. jako określenie warstw niższych ludności wiejskiej pólnocnego Pomorza. Kaszubi sami, np. jeszcze Ceynowa, odczuwali tę nazwę długo jako przezwisko, dopiero od kilku lat zauważamy zmianę w tym kierunku.


Dr Friedrich Lorentz - "Gramatyka Pomorska. Zeszyt 1", str 10, "Nazwa" - 1927:


U katolików u których jak wyżej zaznaczono wyrazy Kaszeba, kaszebski mają także i nieco pogardliwe znaczenie, nazwya się język powszechnie wyrazem puolski, który oznacza i jezyk kościelny i literacki (...) U katolików występuje też nazwa puolski w znaczeniu etnicznym ale zawsze oznacza zarazem "katolicki" i ewangelik Pomorzanin mówi po puolsku ale nie zalicza się do puolski ledze ale jest Nemc. Że jednak sąsiedzi mówiący po polasku też są wyznania katolickiego ich tez zalicza się etnicznie okresla sie mianem "puolski", wyrazu "polaski" w tem znaczeniu nie słyszalem.

strona 7:

Jeszcze przed jakie 20 laty odczuwano nazwy "Kaszeba" "kaszebski" jako coś obelżywego. U niemieckich mieszczan wyrazy "Kaschube" "kaschubisch" posiadają teraz jeszcze znaczenie pogardliwe (...) okreslenia tego używa sie zupełnie bez wzgledu na przynalżenośc narodową, bo dla mieszczan także i Niemcy mieszkający na wsi są "Kaschuben".



Ksiądz Gołębiewski "Obrazki Rybackie", strona 1, 1888:


...mieszkaniec polwyspu nie wspomni o swoim kraju inaczej jak tylko, ze "mieszka na Rybokach", mówi ze to i owo jest obyczaj "rybacki", ze sie rzecze "po rybacku". A i mieszkancy stalego ladu, który Rybacy "krajem" nazywaja, nigdy nie mowia o Heli lub polwyspie jak tylko o "Rybakach": jade na Rybaki, lowie na Rybakach, rybacki spiew itd. I ksiadz jedyny na Rybakach nie nazywa sie u "krajowych": ksiadz z Jastarni lecz tylko "ksiadz rybacki".


Richard Breyer "Die kaschubische Bewegung vor dem ersten Weltkrieg", Marburg 1963;


Für das sprachliche Selbstverständnis der Kaschuben ist wichtig, daß sie zwar das Gefühl haben, etwas anderes zu sein als die Polen, daß sie sich aber doch erst sehr spät dazu entschlossen, sich selbst Kaschuben zu nennen. Der Kaschube empfand diesen Ausdruck noch gegen Ende des vorigen Jahrhunderts als unangenehm, weil dis Wort „Kaschube" im Danziger Sprachgebiet lange Zeit im verächtlichen Sinne für Bauer verwendet wurde. Dieser Diskriminierung wichen die Kaschuben dadurch aus, daß sie sich am liebsten „polskji ledze“ nannten, wobei freilich „polskji" nicht mit „polnisch“ im üblichen Sinne gleichgesetzt werden darf.



Wreszcie WSZYSTKIE cytaty z Kaszubów z Pomorza Gdanskiego u Parczewskiego, "Szczątki kaszubskie w prowincji pomorskiej", 1896:


Ugoszcz, bytowski: - V Ugoszczu miejscowy Kaszuba powiada o sobie wprost, że jest P o l a c h, plur. P o l a s z i..

Smołdziny, człuchowski: - I a j e m z P o l s ki" powiedział mi w Rekowie czlowiek idący z Smoldzyna V powiecic Czluchowskim.




I Tetznera:


...die echten Kaschuben und nennen ihre nächsten katholischen Verwandten in Pommerellen und dem pommerschen Grenzgebiet: Polacken oder Katholische.

Im Lauenburger Kreise nennt man die pommerellischen Slawen nur Polacken oder Katholiken, die alten pommerschen Slawen aber Kaschuben.

Jetzt sind etwa 100 polnische Katholiken eingewandert [na Pomorzu Zachodnim]; sie werden Polacken genannt, hören aber diese Bezeichnung nicht gern.


jozef
wysłane dnia: 2.8.2011 21:51
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 25.2.2011
z: kolonia
Wiadomości: 77
Re: Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?
nie w krzyżacki tylko prędzej ; 1238 r. a nie piszcie bzdur ;; a kiedy pojawiła sie polska napis bo przedtem to byli polani ; ? znacie historj kaszub ? Polani
Stojgniew
wysłane dnia: 2.8.2011 22:12
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 19.5.2011
z: Antiquissima Polonia, Mazovia
Wiadomości: 306
Re: Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?
Cytat:

CzDark napisał:
ludnośc tej krainy sama nie identyfikowała się z tym pojęciem etnicznym aż po XX wiek








Proszę... Wykaż mi, że było inaczej. Że prosta ludność Prus Zachodnich już w XIX wieku określała sie jako "kaszubska".
CzDark
wysłane dnia: 2.8.2011 22:18
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
Re: Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?
Zmień Stojgniew płytę bo trzeszczy. Wkółko cytujesz to samo, co ciekawe nie cytujesz niemalże np. Mrongowiusza czy jeszcze bardziej Ramułta wypowiadjących się trochę w innym duchu. Poza tym nie jesteś za bardzo w stanie zacytować czegokolwiek co nie ma w internecie, co powoduje że np. nie cytujesz literatury która pojawiła się ostatnio, więc twój pogląd w dużej mierze odzwierciedla poglądy z lat 70-tych XX wieku (jak nie wcześniej). Trochę to nie dziwi, skoro przebywasz w Anglii nie masz dostępu do bibliotek z nowszą literaturą odnośnie Pomorza. Jednak nawet z tego co jest cytujesz to co Ci pasuje. Widoczny jest też u Ciebie widoczny "syndrom antykaszubski", widoczny lęk i odraza względem wszystkiego co kaszubskie. Nie jesteś pierwszą osobą na świecie z takimi objawami. Nie latasz ze sprejem, ale Twój cel jest taki sam jak tych co zamalowują kaszubskojęzyczne tablice choćbyś nie wiem jak się tego wypierał. Sądzę, że w Anglii znajdziesz specjalistów co uleczą i takie choroby.


----------------
Zdrzë: Peccunia non olet (Piniądz nie smierdzy)

Stojgniew
wysłane dnia: 2.8.2011 22:26
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 19.5.2011
z: Antiquissima Polonia, Mazovia
Wiadomości: 306
Re: Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?
Sądzę, że pomimo wnikliwej psychoanalizy, nadal nie przedstawileś swoich argumentów. Masz jakiś dowód na to, że ludność Prus Zachodnich sama siebie nazywala "Kaszubami" w XIX wieku - zanim miano to nie przylgnęło do niej na skutek twórczości literatów i etnografów którzy jako pierwsi zaadoptowali to przezwisko? Dorzucę więc nowsze pozycje:



- L. Belzyt, Kaszubi w pruskiej statystyce jêzykowej do 1914 roku, [w:] Pomorze – trudna ojczyzna?, red. A.
Sakson, Poznañ 1996, s. 71.

oraz

- Fragment referat prof. Cezarego Obracht-Prondzyñskiego wyg;oszonego we wrzeœniu 2004 r. w Poznaniu podczas XII Ogólnopolskiego Zjazdu Socjologicznego - Spisy czy spiski, czyli o problemach z liczeniem Kaszubów



Omawiając kwestię kaszubskiej obecnosci w pruskich statystykach nalezy stwierdzic idac sladem L. Belzyta, ze bralo sie to z nieumiejetnosci statystycznego oddzielenia ludnosci kaszubskiej od ludnosci polskiej, co sie nastepnie powtorzylo we wszystkich kolejnych spisach. Nieumiejetnosc owa, zdaniem tegoz badacza, wynikala z faktu, ze wiekszosc Kaszubow uznawala swoj jezyk ojczysty za jezyk polski i nawet opowiadala sie za polska przynaleznoscia narodowa


dalej:

- Z. Szultka, Liczba Kaszubów na kaszubskim obszarze jêzykowym Pomorza Zachodniego w XIX wieku, [w:]
Pomorze – trudna..., s. 52-53.

„nie da się precyzyjnie oddzielić XIX-wiecznego Kaszuby-Katolika od Polaka, gdyz w zyciu codziennym mówił on po kaszubsku, w zwyczajach, obyczajach i pracy występowały obok elementów kultury rodzimej i polskiej – naleciałości kultury niemieckiej, zaś w drodze do kościoła i w czasie nabozeństwa czuł się on Polakiem, gdyz modlił się po polsku?



s. 49


...warto zwrocic uwage na to, co sie. dzialo na Pomorzu Zachodnim (Provinz Pommern). Tu sytuacja wygladala inaczej niz Prusach Zachodnich, a i w tych trzech powiatach procesy asymilacyjne przebiegaly w roznych natezeniu. Jeszcze na poczatku XVIII wieku dosc powszechnie i wsrod Niemcow, i wsrod samych Kaszubow nastepowal proces identyfikacji
ich jezyka z jezykiem polskim, czemu sprzyjal fakt, ze jezyk polski byl jezykiem liturgii. Kaszubi, ktorzy swoj jezyk ojczysty wyraznie odrozniali od jezyka polskiego, ale mienili polskimá, zas samych siebie rowniez Polakami. Proces ten zostal zahamowany na przelomie XVIII i XIX wieku. Identyfikacja jezyka kaszubskiego z polskim utrzymywala sie co potwierdzaja chocby relacje z polowy XIX wieku,
CzDark
wysłane dnia: 2.8.2011 22:30
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
Re: Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?
>>Masz jakiś dowód na to, że ludność Prus Zachodnich sama siebie nazywala "Kaszubami" w XIX wieku - zanim miano to nie przylgnęło do niej na skutek twórczości literatów i etnografów którzy jako pierwsi zaadoptowali to przezwisko?

Poczytaj sobie choćby Mrongowiusza i Ramułta, tam znajdziesz dowody, których szukasz. Nie jesteś zresztą oryginalny. Józef Ignacy Kraszewski określał język kaszubski mianem "języka wychowanków Ceynowy".


----------------
Zdrzë: Peccunia non olet (Piniądz nie smierdzy)

Stojgniew
wysłane dnia: 2.8.2011 22:47
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 19.5.2011
z: Antiquissima Polonia, Mazovia
Wiadomości: 306
Re: Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?
Przytocz te dowody. Ja dalej przytaczam swoje:



Obracht-Prondzysnki:

Wiecej jak stwierdza Z. Szultka z czasem czesc Kaszubow z powiatu leborskiego i bytowskiego nie chciala byc z Kaszubami identyfikowana, mowiac, ze oni sa Polakami, a Kaszubami sa tylko ci od Slupska

Rozwijajaca sie akcja narodowa wsrod Kaszubow powodowala, ze coraz wieksze grono osob, szczegolnie na poczatku XX wieku deklarowalo, ze ich jezykiem ojczystym jest jezyk polski, choc przeciez nadal mowili po kaszubsku, a znajomosc literackiego polskiego, zwlaszcza w pismie byla bardzo niewielka. Gore wiec brala identyfikacja narodowa nad jezykowa. Do dzisiaj zreszta tak bywa, ze starsze osoby sa przekonane, ze jezyk kaszubski to polski (w wariancie obciazenia kompleksem mowi sie, ze to zepsuta polszczyzna). Mamy tez zreszta interesujace swiadectwa emigrantow w USA i Kanadzie, ktorzy mowi.c po kaszubsku, sa przekonani, ze mowia po polsku.


- W. Wojciechowski, Ilu Kaszubów jest na Kaszubach?, tamze, 1909, nr 8, s. 225.


Podobnie krytyczne uwagi zawarl w innym artykule ks. Waclaw Wojciechowski, sam nie bedacy Kaszuba, ale blisko wspolpracujacy z Karnowskim w Kole Kaszubologow w seminarium w Pelplinie. Dazac do ustalenia liczby Kaszubow podkreslil jednoczesnie, ze dla osob, ktore spisy wedlug jezyka ojczystego bezposrednio zalatwialy, nie latwem bylo rozroznianie Kaszubow od Polakow, poniewaz kazdy uswiadomiony Kaszuba, chociaz mowi glownie po kaszubsku, uwaza siebie za Polaka. Liczby statystyki urz.dowej o ludnosci kaszubskiej i polskiej nie daj. obrazka faktycznych stosunkow na Kaszubach.




P.S.


Gdzie są te DOWODY, że katolicki lud Prus Zachodnich nazywał sie "Kaszubami" w XIX wieku, skoro tak wiele źródeł wyraźnie temu przeczy???
CzDark
wysłane dnia: 2.8.2011 23:10
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
Re: Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?
Ramułta i Mrongowiusza znajdziesz sobie w internecie. Cytaty z Ramułta znajdziesz też

tutaj

Zdanie Ramułta "Nie nazywają się też Kaszubi nigdy Polakami, chyba pod wpływem czynników politycznych, ani mowy swojej polską, ale zawsze tylko kaszubską." Też już to cytowałem, ale o nim jak zwykle "zapomniałeś".

Wartościowe są też cytaty potomków emigrantów kaszubskich do Ameryki:

"Moja prababka ze strony matki była Kaszubką. Wyemigrowała w 1890 roku. Mówiła że urodziła się w Gdańsku. Twierdziła również że Kaszubi bardziej poważali Niemców jak Polaków"



"Badam korzenie mojej polskiej rodziny. Chodzi o nazwisko Muzia, które zapisuje się w mojej rodzinie jako Muziak, a nawet Musha. Sądzę, że Jastarnia była miejscemm skąd moi krewni wyemigrowali pod koniec 1880 roku. Mój ojciec był zawsze dumny ze swojego kaszubskiego dziedzictwa. Szukam krewnych by w przyszłości odwiedzić Polskę"


Pomerania nr. 4 (380) 2005


----------------
Zdrzë: Peccunia non olet (Piniądz nie smierdzy)

Stojgniew
wysłane dnia: 2.8.2011 23:32
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 19.5.2011
z: Antiquissima Polonia, Mazovia
Wiadomości: 306
Re: Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?
Cytat:

CzDark napisał:
Ramułta i Mrongowiusza znajdziesz sobie w internecie. Cytaty z Ramułta znajdziesz też

tutaj

Zdanie Ramułta "Nie nazywają się też Kaszubi nigdy Polakami, chyba pod wpływem czynników politycznych, ani mowy swojej polską, ale zawsze tylko kaszubską." Też już to cytowałem, ale o nim jak zwykle "zapomniałeś".

Wartościowe są też cytaty potomków emigrantów kaszubskich do Ameryki:

"Moja prababka ze strony matki była Kaszubką. Wyemigrowała w 1890 roku. Mówiła że urodziła się w Gdańsku. Twierdziła również że Kaszubi bardziej poważali Niemców jak Polaków"



"Badam korzenie mojej polskiej rodziny. Chodzi o nazwisko Muzia, które zapisuje się w mojej rodzinie jako Muziak, a nawet Musha. Sądzę, że Jastarnia była miejscemm skąd moi krewni wyemigrowali pod koniec 1880 roku. Mój ojciec był zawsze dumny ze swojego kaszubskiego dziedzictwa. Szukam krewnych by w przyszłości odwiedzić Polskę"


Pomerania nr. 4 (380) 2005



Tylko, że cytaty z Pomeranii z XXI wieku, to cytaty potomków w drugim, trzecim a nawet czwartym pokoleniu. Nie wiemy jak prababka z Kartuz sama siebie określała.


Natomiast cytat Ramułta to jedyny bezpośredni argument jaki dotychczas raczyłeś tu przytoczyć. Zastanawia tylko, gdyż stoi w wyraźnej sprzecznośc do wszystkiego innego co wiemy o XIX wiecznych chłopach z Prus Zachodnich, a którzy używali terminu "Katolacy" albo "puolska mowa". Mało tego termin ten używany był nawet przez Kabatków i Słowińców, tutaj już jednak obok "kaszubski".


Same więc przekazy Parczewskiego czy Hilferdinga z bezpośrednimi cytatami z zarówno Ewangelików jak i Katolikow, zadają kłam kategorycznemu stwierdzeniu Ramulta. Chyba, że przez "nigdy polską" miał na myśli tyle co "nigdy polaską". W takim rozumieniu to i Lorentz potwierdza tę opinię, jak i tę, że Kaszeba zwie się "Polochem" tylko by podkreślić przynalżność do szerszego narodu, polityczną.



Jeśli jednak Ramułt miał na myśli, że Kaszubi nigdy nie nazywali siebie "Puolscy ledze" a swej mowy "puolską mową" to jest to dość wierutna bzdura stojąca w rażącej sprzeczności z tym co przekazała etnografia już od czasów Hilferdinga. Sądzę jednak, że tak być nie mogło. Ramułt mial tu chyba na myśli zjawisko rozróżniania mowy własnej od "polaszących" dialektów Polski wlaściwiej, lub być może w tym kontekście pisał o Słowincach.
pienczke
wysłane dnia: 3.8.2011 9:34
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 31.5.2004
z: lasów Nowego Pomorza
Wiadomości: 310
Re: Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?
cytat:
"No i tu dochodzimy właśnie do zabawnego paradoksu! Bowiem tak samo jak w wyżej wymioniych przypadkach (poza Góralami) tożsamość "kaszubska" w Prusach Zachodnich to twór XIX wiecznej etnografii - Hilferdinga, Ceynowy, Derdowskiego, podchywcony następnie przez państwo pruskie. Jest to wytwór warstw wykształconych, przezwisko stosowane przez ludność niemiecką i pogardliwe, dopiero wtórnie zaszczepione u samego ludu z niepełnym zresztą sukcesem, o czym expressis verbis pisał Lorentz dwukrotnie na początku XX wieku."

Przytoczone wyżej przez kol. cytaty absolutnie nie świadczą o tym by uznać za prawdziwą cytowaną tu kolegi tezę o rzekomym sztucznym narzuceniu nazwy Kaszuby w początku XX wieku.

Idąc tym tropem można by uznać, że żadnych Polaków nie było a polska tożsamość to sztucznie narzucony przez Mickiewicza wynalazek. Zresztą w odniesieniu do ludu wiejskiego w całej Polsce taki zarzut możnaby własciwie przecież postawić. Jeżeli Wyspiański w poczatkach XXwieku opowiada o tym że Panna młoda pod Krakowem pyta co to właściwie ta Polska - no to co - uznajemy, że polskość to sztuczny wynalazek "wtórnie zaszczepiony u ludu wiejskiego"? i wywodzimy z tego teze o tym że Polaków nigdy nie było i tym bardziej nie ma?

Podstawową sprawą, którą kolega koniunkturalnie pomija albo jej nie rozumie to wielopłaszczyznowość tożsamości. Zwłaszcza odnośnie ludu wiejskiego epoki feudalnej. Jest oczywiste, że poddani polskiego króla chodzacy do kościła z polskim kazaniem zapytani przez ewentualnego ciekawego w XVIII wieku określą siebie jako polscy ludzie. Jest oczywiste że zapytani przez Niemca w XIX wieku określą siebie jako Prusacy katolicy polskiej mowy. Tylko że te tożsamośći, o których właśnie można powiedzieć że są odgórnie narzucone wcale nie wykluczają innych tożsamości: zwiazanych z najbliższą okolicą - (owi jastarniccy Reboce), oraz także szerzej - kaszubskiej w odróżnieniu od innych "polskich ludzi" z głębi lądu.

A propos Reboków: Owych mikrotożsamosci regionalnych ograniczonych do charakterystycznych krain przyrodniczych, czy poszczegónych parafii na Kaszubach było znacznie więcej i niektórym ignorantom do dzisaj sie wydaje że z istnienia Gochów, Krubanów, Lesoków należy wywodzić coś wiećej niż folklorystyczna ciekawostkę. Śmiem twierdzić że tożsamości te powstały w okresie pańszczyźnianego przypisania do ziemi, co powodowało ograniczoną ruchliwość migracyjną tych społeczności. Tylko co ma z tego wynikać? Że tożsamość kaszubska to XX wieczny wynalazek? Na tej podstawie możnaby argumenować że z istnienia Radomiaków i Rzeszowiaków wynika że Polacy nie istnieją.

Tym samym - ani z istnienia tożsamośći odgórnych: Katolik, Polski Człowiek ani z istnienia tożsamości mikroregionalnych jak Rebok czy Lesok wcale nie wynika, że nie istnieje jeszcze jedna tożsamość, której istnienie poświadczaja przecież wszystkie te omawiane tutaj dokumenty ostrożnie licząc od późnego średniowiecza - kaszubska. tak jak będąć ojcem można być jednocześnie synem i sąsiadem tak samo będąc
polskim człowiekiem i katolikem można być jednocześnie Kaszubą i jeszcze Pucczaninem.

Do tego dodajmy jeszcze jedna cechę tożsamości - w jakiś sposób pojawia się ona w kontrze do innych. Nie przypadkowo Niemcy z włskiegio Tyrolu są bardzij "niemieccy" od berlińczyków a Polacy na Litwie czy w Chicago pielęgnuja polskość w sposób dla wspólczesnych mieszkańców RP emocjonalny i anachroniczny.

Tożsamość słowiańskiej ludności pomorskiej w Księstwie Pomorskim istniała jako odrębność wobec domijącej ludności niemieckiej i wyrażałą w okresleniu Słowianie/Kaszubi/Polacy. Z uwagi na wyznanie ewangelickie i brak tradycji państwowych polskich określenie Polacy było jakby najsłąbsze ale tez oczywiscie było skoro ksiegi liturgiczne Kaszubów z ksiestwa były polskie. Odrebność ludnosci pomorskiej w Prusach Królewskich była słabo dostrzegana bo lud wiejski w ogóle był w tym państwie słabo dostrzegany - ale jeżeli była to wyrażałą sie w określeniu Cassubia. Z kolei tożsamość tejże ludności w dobie pruskiej tworzyła się w opozycji do dominjącej protestanckiej ludności niemieckiej i pod przewodem polskich księży wyrażała w określeniach opozycyjnych wobec Niemcó i Protestantów jako Polacy, Katolicy ale i przecież także Kaszubi. ks. Szczepan Keller przecież nie zaprzeczał że kaszubui istnieją on sam za kaszubę sie uważał ale uwazał też że to tak naprawdę polskość.

Tożsamosć tej samej ludności w odtworzonym po 1918 państwie polskim wyraża się w odrębności wobec dominującego społeczeństwa mówiącego polszczyzną ogólną i wyrażą się w określeniu Kaszubi.

Tych zmian 'akcentu' tożsaamości nie należy jednak w żaden sposób rozumieć jako pojawienie sie kaszubskiej tożsamości dopiero w XX wieku. Bo to jest nieprawada o czym jako rodowity Kaszub mogę kolegę zapewnić - nikt z moich dzidków ani pradziadków w życiou nie czytał Ceynowy, Hilferdinga ani Derdowskiego ale jakoś dziwnie wiedzieli, kiedy mówią po kaszubsku a kiedy po polsku.

Pyta kolega o dowody - a czy my mamy dowody sprzed XIX wieku co mówili albo mysleli prości laboriosi? a czy w ogóle ktoś się przed epoką etnografii pytał ich co oni myślą i uważają? Jeżeli kolega żąda dowdów sprzed XIX wieku to nie jest to nic innego jak erystyczny zabieg bo dobrze kolega wie że takich dowodów wprost nie ma.

Są natomiast liczne poszlaki: jeżeli nazwa Kaszuby wędruje na mapach Pomorza to jest tego jakaś przyczyna. Przyczyną tą jest przywiązywanie tej nazwy do słowiańskiej ludnośći Pomorza, która najwyraźniej sama sie tak nazywała. Jeżeli zatem na iluś tam mapach i iluś tam dokumentach odnoszących sie do Pomorza Gdańskiego pojawia się zapis Cassubia to pojawia sie tam nie dlatego, że komus coś sie pomyliło! Najwyraźniej dla holenderskich kartografów było rzeczą powszechnie wiadomo że poddani polskiego króla w Prusach na zachód od Gdańska w XVII uważają się bądź są powszechnie uważani za Kaszubów skoro wpisywali na tym obszarze nazwę Cassubia. Jakieś mityczne utożsamienie ksiażecej tytulatury nie mia tu nic do rzeczy.

Jeżeli w dokumentach pojawia się ta nazwa dla określenie wsi na dzisiejszych Kaszubach już w XVI czy XVIII wieku to jest tego jakaś przyczyna. Nie można zakładać zbiorowego obłędu trwajacego kilkaset lat, komedii pomyłek i błędów ani tym bardziej jakiegoś splotu zrypadków zapoczątkowanych rzez pomyłki w książecej tytulaturze Barnimów i Bogusławów. Przyczyną nie mogło być nic innego jak dostrzegalna dla ówczesnych ludzi odrebność językowa tej ludności, która powodował że opisywaną tą ziemię jako Kaszuby. O tym że ta odrębność istniała już w XVI wieku przekonał nas Łukasz Górnicki.

To właśnie podobieństwo języka mieszkańców księstwa pomorskiego i województwa pomorskiego i jednoczesna odrebność tego jezyka od polszczyzny "kontynentalnej" jest jedynym racjonalnym wytłumaczeniem, tego, że nazwa pierwotni odnoszona przede wszystkim do Pomorza Zachodniego "zawędrowała na Pomorze Gdańskie.


dalej - jeżeli żródła relacjonują, że miano Kaszubów było niechętnie przyjmowane i jednocześnie wprost te źródła wskazują, że grupy uprzywilejowane posługiwały się nią jako obelgą dla niżej postawionych, to mamy odpowiedź dlaczego tożsamość ta nie było podawana jako podstawowa.

Znam Polaków, którzy w XXI wieku będąc w USA mówili, że są z Europy. Znam Kaszubów spod Wejherowa, którzy zapytani podczas zakupów w Galerii handlowej w centrum Gdańska histerycznie zaprzeczyliby, by mieli coś wspólnego z jakąś wsią. Wieśnak w POlsce, Pollack, w Niemczech, Paki w UK to nie sa tożsamosći do którcych ktoś sie chętnie przyznaje. Nie oznacza to że osoby takie nie należą do odnośncyh grup społecznych. Wystawia to raczej świadectwo otoczeniu społecznemu takiej grupy dyskryminowanej. Nie ma się co dziwić, żę XIX wieczny drwal spod Mirachowa woli powiedzieć o sobie polski człowiek albo Katolik niż Kaszuba.
Kaszuba wiedział, że ówczesna elita jest mu wroga, współczesny Kaszub też wie, że dominująca na Pomorzu ludnść napływowa jest mu wroga i najchętniej wymazałaby jego istnienie ze swojej świadomości. Jak się okazuje nie tylko z teraźniejszości ale i nawet z przeszłości.

Kaszubskość nie wyklucza bycia ani Katolekiem ani Puelochem. Tak było i tak nadal jest. Dziwne tylko , że inteligenti i oczytani ludzie tego nie potrafią pojąć.




----------------

« 1 ... 3 4 5 (6) 7 8 »
| Od najnowszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Top

 
Wyróżnienia
Medal Stolema 2005   Open Directory Cool Site   Skra Ormuzdowa 2002