Forum
Losowe zdjęcie
Karżniczka 2013
Pomerania
Wygląd strony

(2 skórki)
Strona główna forum
   Historia
     Kaschubenvolk

| Od najstarszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Koniec
Nadawca Wątek
brezap
wysłane dnia: 14.2.2005 11:01
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 7.10.2003
z:
Wiadomości: 89
Re: Kaschubenvolk
Cytat:
(na 188 tys. Kaszubów aż 100 tys. wskazało na język polski jako ojczysty, 81 tys. kaszubski a 7 tys. niemiecki).


to nie bëło tak.
Na 188 tës. lëdzy chterny deklarowalë kaszëbsczi jakno rodną mòwã w nëm spisënkù w 1939 r. 100 tës. rzekło, ze je nôrodnoscë pòlsczi, 81 tës. kaszëbsczi ë 7 tës. niémiecczi
gwidonus
wysłane dnia: 10.2.2005 12:48
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 21.6.2004
z:
Wiadomości: 82
Re: Kaschubenvolk
I co, oglądał ktoś wczoraj ten program? Było coś ciekawego?
gwidonus
wysłane dnia: 9.2.2005 17:58
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 21.6.2004
z:
Wiadomości: 82
Re: Kaschubenvolk
Cytat:
Moja babcia choć urodzona 10 lat po I wojnie światowej do dziś podśpiewuje sobie czasami piosenkę wychwalającą "kajzera" jaką nauczyła się jej matka za czasów Hohenzollernów.

Możesz przytoczyć?
Moi dziadkowie niestety od dawna nie żyją, a ojciec urodzony w czasie tournee Hitlera po Europie, więc wspomnienia pod tym względem ma mgliste (pewnie z racji stalinizmu).
wilem
wysłane dnia: 9.2.2005 16:31
Stały bywalec
Zarejestrowany: 13.11.2004
z: Miasto (Wejrowò)
Wiadomości: 53
Re: Kaschubenvolk
niem. der Kaiser - pol. cesarz

Z tego co wiem to żaden Fryderyk Wilhelm z dynastii Hohenzollernów (a było ich pięciu) nigdy nie był cesarzem.
Cesarzami byli natomiast panujący w latach:
1861-1888 Wilhelm I
1888 Fryderyk III
1888-1918 Wilhelm II
(każdy oprócz rozlicznych tytułów nosił też tytuł księcia Kaszubów)

Na Kaszubach szczególnym szacunkiem darzono cesarza Wilhelma II postrzegając go jako twórcę potęgi gospodarczej Cesarstwa. Ja osobiście przez 21 lat swojego życia spotkałem się z wieloma (nie tylko w swojej rodzinie) wyrazami szacunku, a nawet czci w chwilach mówienia o cesarzu ("kajzer", "Wilem" lub pieszczotliwe "Wilusz"). Moja babcia choć urodzona 10 lat po I wojnie światowej do dziś podśpiewuje sobie czasami piosenkę wychwalającą "kajzera" jaką nauczyła się jej matka za czasów Hohenzollernów.


----------------
Wilem

wilem
wysłane dnia: 9.2.2005 15:48
Stały bywalec
Zarejestrowany: 13.11.2004
z: Miasto (Wejrowò)
Wiadomości: 53
Re: Kaschubenvolk
Pod http://pl.wikipedia.org/wiki/Swastyka można znaleźć obszerną wiadomość na ten temat.

Natomiast jeśli chodzi o zainteresowanie nazistów Ariami to wynikało to z ich wyglądu (Ariowie byli wysokimi blondynami o niebieskich oczach), a także z ich dokonań (pomimo swej małej liczebności podbili dużą część subkontynentu indyjskiego i zapanowali nad jego ludnością - to samo chcieli zrobić Niemcy na Wschodzie). SS wysyłało w okresie międzywojennym specjalne wyprawy archeologów i innych badaczy w region Himalajów, aby udowodnili, że Ariowie byli potomkami uciekinierów z Atlantydy, półbogami, którzy schronili się w Himalajach. Część z tych półbogów miała ruszyć na pólnocny-zachód dając początek ludom germańskim, a reszta zejść na południe podbijając ziemie półwyspu indyjskiego.
Do dziś widać w Indiach pozostałości po Ariach. Najbardziej rzucające w oczy jest to, że przedstawiciele wyższych kast (oficjalnie zniesionych) mają jaśniejszą skórę od swoich rodaków z niższych warstw. Wynika to z pochodzenia od wojowniczych Ariów.


----------------
Wilem

gwidonus
wysłane dnia: 9.2.2005 14:22
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 21.6.2004
z:
Wiadomości: 82
Re: Kaschubenvolk
Cytat:
Sentiment do czasów kajzera doch je do dzys.

Do dzis to chyba juz nie (kto pamięta fryderyka wilhelma? :) ale tez sie z tym spotkalem w opowiesciach z czasow powojennych.

Cytat:
W myśl ich germańskiego pochodzenia były plany utworzenia góralskiego odziału SS na wzór innych obcoplemiennych jednostek.

Jak ich przycisnęło, to juz nie mowili o germanach, tylko słowian tez chcieli wciągać ("bo wszyscy jesteśmy biali").
gwidonus
wysłane dnia: 9.2.2005 14:11
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 21.6.2004
z:
Wiadomości: 82
Re: Kaschubenvolk
Cytat:
Dwie góry to trochę jak godło Słowacji.


Sądząc po wikipedii, to raczej Słowenii. Chodzi mi o to, że tam te góry były przedstawione symbolicznie, a na fladze goralenvolku po prostu naiwnie, tak jak i swastyka w pozycji słońca. Nie wiem jak bylo wczesniej ze swastyką, ale w tej części świata w tych latach kojarzy się jednoznacznie. Na fladze NSDAP miala symbolizować zwycięstwo rasy aryjskiej (co oni się tak czepili biednych Aryów?). Szczerze mówiąc, to wydaje mi się że swastyka przywędrowała do nas jako (re-)importowany gadżet, po zainteresowaniu się Indiami (XVIII w.?). Nie słyszałem żeby występowała w Europie wcześniej.
paulk
wysłane dnia: 9.2.2005 13:54
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 10.7.2003
z: Gduńsk (Gydanyzc)
Wiadomości: 157
Re: Kaschubenvolk
Jidealno Te odczetoł moje jintenceje... jidze mie prze leżnosce o to be regnąc diskuseją na tema jak wezdrza norodno resznota, norodny pozdrzatk w nym czasu. Perzna mie mierzy to, że sa godo, że Kaszebi bele superpolsczima patriotama. Ko doch e w polsczim norodze bele taczi co wespółrobile... Jak tej to wezdrzi w mołim norodze? Sentiment do czasów kajzera doch je do dzys. Cze to sa przekłodało jakos? Historice! Wieta wa cos? Pito prosti gazetnik, co rozmieje a lubi wceskac czij w marwiszcze be sa doznac prowde.
P.
wilem
wysłane dnia: 9.2.2005 1:29
Stały bywalec
Zarejestrowany: 13.11.2004
z: Miasto (Wejrowò)
Wiadomości: 53
Re: Kaschubenvolk
Swastyka w XX w. używana była jako symbol w wielu krajach Europy m.in. w Finladii. W fińskim lotnictwie obowiązywał ten obecny w wielu religiach (hinduskiej i nordyckiej) symbol już w 1918 r., a więc wcześniej niż stał się on symbolem niemieckiej NSDAP.
Była to czarna, prosta swastyka na fioletowym tle o kształcie koła. Okręg ten otoczony był przylegającymi, schematycznymi skrzydłami (białymi) skierowanymi podobnie jak ramiona swastyki zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara. Zwieńczone to wszystko było białą koroną.

Jeśli natomiast chodzi o Górali, to według ideologów narodowosocjalistycznych byli oni potomkami Markomanów, plemienia germańskiego, które zamieszkiwało teren dzisiejszych Czech na początku naszej ery uczestnicząc Wielkiej Wędrówce Ludów oraz tocząc zaciekłe boje z Rzymem. W myśl ich germańskiego pochodzenia były plany utworzenia góralskiego odziału SS na wzór innych obcoplemiennych jednostek.


----------------
Wilem

sgeppert
wysłane dnia: 8.2.2005 22:47
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 17.6.2003
z: 索波特
Wiadomości: 1608
Re: Kaschubenvolk
Z tego co pamiętam (z "wiedzy gazetowej", bez poważnych źródeł), to Goralenvolk okazał się klapą, raptem kilkanaście procent mieszkańców Podhala wybrało tę opcję, dlatego "książę Podhala" Wacław Krzeptowski zaczął stawać się postacią coraz bardziej operetkową, aż w 1945 skończył na smrekowej gałęzi.

Jeśli chodzi o aszubów, to cytuję Cezarego Obrachta-Prondzyńskiego (Kaszubi. Między dyskryminacją a regionalną podmiotowością, s. 149):

W ocenie współczesnych badaczy "wszystkie praktyczne posunięcia władz okupacyjnych okręgu Rzeszy Gdańsk - Prusy Zachodnie zmierzały do maksymalnego utrudnienia życia ludności polskiej i jednoczesnego bezwzględnego łamania odruchów oporu z jej strony". Dopiero na tym tle trzeba widzieć niemiecką politykę narodowościową, realizowaną także wobec Kaszubów. Władze hitlerowskie wahały się w opiniach co do potencjalnych możliwości zgermanizowania Kaszubów i włączenia ich do narodu niemieckiego. Aby upewnić się co do potencjalnych możliwości realizacji polityki germanizacyjnej, przeprowadzono na Pomorzu w dniach 3 - 6 grudnia 1939 r. spis ludności. Miał on w zamierzeniach gauleitera Alberta Forstera wyjaśnić "wątpliwości co do przynależności narodowej i języka ojczystego mieszkańców, daty przybycia na Pomorze Gdańskie i czasu pobytu na nim oraz miejsca urodzenia i zamieszkania rodziców". W wyniku spisu okazało się, że 71 proc. mieszkańców okręgu Gdańsk - Prusy Zachodnie deklaruje jako ojczysty język polski, 16,3 proc. język niemiecki zaś 12 proc. kaszubski (na 188 tys. Kaszubów aż 100 tys. wskazało na język polski jako ojczysty, 81 tys. kaszubski a 7 tys. niemiecki). Wyniki spisu były dla Forstera rozczarowaniem, zwłaszcza jeśli idzie o deklaracje społeczności kaszubskiej. Forster uznał Kaszubów za niegodnych uprzywilejowania i niepełnowartościowych rasowo. Nie uważał ich za osobną grupę narodową czy "zeslawizowanych Niemców", ale za takich samych Polaków, jak inni mieszkańcy Pomorza. Wyraźnie przy tym różnił się od Heinricha Himmlera, który zwłaszcza w pierwszym okresie wojny forsował opinię o przydatności Kaszubów w polityce III Rzeszy i możliwości ich szybkiego zgermanizowania.
« 1 (2) 3 »
| Od najstarszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Top

 
Wyróżnienia
Medal Stolema 2005   Open Directory Cool Site   Skra Ormuzdowa 2002