czy ktos moglby mi podac jakas gre reagionalna, moze byc tez zabawa kaszubska. Wazne jest na czym polega, dla ilu osob jest przeznaczona, osob w jakim wieku. Bede bardzo wdzieczna za wspolprace :) czekam niecie rpliweie na odpowiedz. mari

Baśka. Jest to gra w karty... i niestety tyle o niej mogę powiedzieć, nie udało mi się poznać jej zasad. Pomęcz Marka Kwidzińskiego (użytkownik mkwidzinski), on mówił że zna Baśkę i to w kilku wariantach... może Tobie uda się go namówić do napisania zasad

Staszk

Baśka - nie radzę się jej uczyć nikomu kto nie ma okolo mies0iąca czasu- nie dlatego że jest taka trudna, ale dlatego że jak już się pozna zasady i zbierze dobrą "szpolę"(drużynę) graczy to aż żal wstawać od stolika karcianego choćby na jakiś posiłek .
Ja sam potrafilem z kolegami przegrać na przyklad cale ferie zimowe, i wszystkie weekendy zimowe. Niestety jest kilka rodzajów tej gry (z wiodącym asem pik lub serce, z maśka albo bez, z rózną ilością "fel" z granami czy "chlopcami" lub bez....) ja początkowo nauczylem się grać jeden system, i gdy mi zaproponowano inny to się chętnie zgodzilem, niestety sromotnie przegralem, a niby wszystko takie samo . Starzy gracze w "Baśkę" po rozdaniu kart chwilę się zastanawiają (najlepszą sytuacje ma na "zabiciu" a najgorszą wychodzący) potem gra trwa kilka sekund dosłownie, i następuje dyskusja kto co zrobił zle i jak mógł zagrać... rozpisalem sie o tej "baśce" ale zapraszam wszystkich do nauki.!
Adam od Hintzków

No to sobie Adam może pogramy przy okazji.
Trzeba będzie jeszcze ze dwie osoby chętne znaleźć.
No i może bez granów, jo ?

m.k.

----------------
Ò mòwa starków nad twój zwãk
nick lepszégò nicht ni mô!
Jô lubiã ce, móm ò ce lãk,
ce stracëc strach mie zjimô.

Jan Trepczik

No to może łaskawcy napiszecie jak się w to gra? Na początek może być nawet bez granów.

Staszk

Nauczę cię Staszek grać w Baśkę -tak jak obiecałem- latem.
Obawiam się, że teraz, to bym nieźle namieszał chcąc opisać reguły gry w nia.
Gra się praktycznie , w cztery osoby, parami - choć nie koniecznie (wyjątki to Zolo, Zolo du i Cicha).
Są:
1 para "młodzi" (to od czerwonych dam)
i
2 para "starzy" (to od czarnych dam)

-Nie trzeba mieć jednak czerwonej damy by być "młodym".
-Mając dwie czarne damy można grać tzw "wesele" , gra się wtedy z najstarszym waletem jako partnerem, jeśli się go ma samemu i melduje się "wesele" to z następnym, czyli pik itd

Pewnie już coś pomyliłem - rozdam sobie najlepiej karty i wtedy coś sensownego napiszę. W międzyczsie może Adam to rozwinie

m.k.

----------------
Ò mòwa starków nad twój zwãk
nick lepszégò nicht ni mô!
Jô lubiã ce, móm ò ce lãk,
ce stracëc strach mie zjimô.

Jan Trepczik

Jest jeszcze skat, mający co prawda rodowód miemiecki, ale w Polsce charakter regionalny - popularna tylko na Śląsku i Kaszubach. Jeszcze niedawno widzialem grających (licytacja po kaszubsku) w knajpie w Sierakowicach. W mojej rodzinie też się grywa od czsu do czasu.
Można kupić podręcznik dla poczatkujących.
Pozdrawiam
Romk.

Witam i przepraszam za pózną odpowiedz.
Baśka jest gra na tyle skomplikowana a jej zasady stają się zrozumiałe dopiero dla dość dobrych graczy- początkowo jest to tylko mechaniczne kładzenie kart tak jak zasady pozwalają a całe piękno gry zauważamy dopiero po jakimś czasie..
Nie chce wiec pisac zasad bo i tak niewtajemniczony nic nie zrozumie a wtajemniczony pewnie zna inna wersje . Zapraszam więc do gry- jest nas trzech brakuje jednego- może się ktoś zgłosi.
Pozdrawiam. Adam od Hintzków

Cytat:
To chyba jest jakaś masońska gra skoro jej tajniki są tak zazdrośnie strzeżone... albo istnieje jakiś tajny dopływ adeptów albo ta gra wymrze wraz z tymi, co dziś umieją w nią grać.

Naprawdę - żadna spośród szeregu osób, które pytałem o Baśkę, nie podała mi jej zasad, wymówka zwykle brzmiała podobnie do tej Adama.

Staszk

Przychylam się do opinii Staszka i niniejszym apeluję do wszystkich, którzy w Baśkę potrafią grać o przedłożenie tu i teraz zasad tej tajemnej gry.
Wiadomą rzeczą jest, że nie można sie nauczyć gry karcianej przez samą teorię i zrozumie się ją dopiero po pierwszej (a czasami nawet dopiero po n-tej) partii. Niemniej przygotowanie teoretyczne pomaga znacznie w późniejszym opanowywaniu praktycznym. Apeluję więc do Waszych sumień! Wysilcie się trochę i uchylcie rąbka tajeminy.
Tym samym mogę być czwartą osobą do stolika, tylko najpierw proszę o lekcję. Może jakiś artykuł się Wam zrodzi i od razu zamieścicie na Zasobach , a nie tutaj na forum.

----------------
Pòzdrôwióm
                     Wòjk

--
Wiedno Kaszëbë !
.....