Jestem laikiem w zagadnieniu Òdrody. Co się stało z tym pismem, dlaczego nie wychodzi?

Nie było chętnych do czytania.

----------------
----------------------------------------------------------------
- Panie Marszałku, a jaki program tej partii?
- Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

(Józef Piłsudski do hr. Skarżyńskiego)

Nie było chętnych do pisania również ;)

Bo - jak mawiał śp. gen. Bolesław Wieniawa-Długoszowski:

"ZA DARMO piszą tylko grafomani"

T.

----------------
----------------------------------------------------------------
- Panie Marszałku, a jaki program tej partii?
- Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

(Józef Piłsudski do hr. Skarżyńskiego)

Sądzę, że pan generał nie miał racji.

Chyba nie było dla nikogo tajemnicą, że Odroda została rozłożona przez brak kapitału na Kaszubach. Przez to że Kaszubi-biznesmeni woleli reklamować się w nie-kaszubskich gazetach na przykład.

Z piszącymi myślę że choć było źle, bo było ich mało, to by dało się coś zrobić, gdyby pismo mogło płacić honoraria (a taki był plan). Dlatego Odroda (pierwotnie darmowa i rozchwytywana) stała się płatna - a wtedy okazało się że nikt jej nie chce czytać. Zatem nawet już nie było dla kogo pisać.

Moim prywatnym zdaniem, aby rozruszać kulturę kaszubską w praktyce (czasopisma, książki, gazety, radio, muzyka, film) jest potrzebne zainteresowanie ze strony ludzi (żeby kupowali, to się będzie kręciło), natomiast żeby to osiągnąć, potrzebny jest swoisty rozrusznik - czyli kapitał który ktoś (sponsorzy przedsiębiorcy kaszubscy, bo osobiście w unijną kasę nie wierzę) zainwestuje na początek. Dlaczego tak się nie dzieje? Nie chcą? Nie zależy im? Są przekonani że to wielkie pieniądze? Płytę z muzą czy książkę można wydać już nawet za kilka tysięcy, film można zrobić już za kilkanaście. Czy to za dużo jak na region który szczyci się że jest bogaty i gospodarny? I jak na kaszubski biznes o którym wiadomo że nieźle się kręci?

Osobiście składałam rok temu projekt filmu fabularnego (całkowicie kaszubskojęzycznego, w pełni profesjonalnego, opartego na jednym z kaszubskich utworów literackich, ale uwspółcześnionego), średniobudżetowego - o wartości nowego mercedesa, u kilku (naj)większych firm kaszubskich. Zainteresowanie? Zerowe. Biznesmen woli co rok zmieniać auto na nowe niż mieć wkład w rozwój kultury - to był mój wniosek.

Bardzo żałuję że nie ma organizacji ogólnokaszubskiej, która zajmowałaby się pozyskiwaniem środków od sponsorów i darczyńców i byłaby producentem takich właśnie przedsięwzięć, wspierałaby kulturę w wykonaniu praktycznym - dostępną dla wszystkich Kaszubów.

Alicja

----------------
Ścinanie Kani na DVD
Kaszubski Socjalistyczny Portal Informacyjny

http://a2.mukor.net

Cytat:

A czy kiedykolwiek ktoś chciał Òdrode czytać? ;) Nie ma żadnych wiarygodnych danych na temat ilości czytelników tego pisma ;) Zawsze powtarzałem, że dopiero sprzedawanie zamiast rozdawania pokaże naprawdę, czy Òdroda będzie się cieszyć zainteresowaniem czy nie...

Tośmy sobie powspominali ;)

Mam w domu jeden egzemplarz Òdrody, z maja 2003 roku, kiedy była darmowa i rozchwytywana. Wziąłem go przy okazji zakupów w Puckiej Hali Targowej.

@Miklosz
Cytat:
Mój Tatk czëtôł Òdrodã, jak jesz żëł ë jak jã dało darmôk, stądka mëszlã, że téż chcôł jã czëtac, bò z mùszu bë tegò na gwës ni robił.

@Piech Cytat:
Niezłô "kwintesencëjô" kaszëbsczi runitwë - Knéżczi ce nót pisac Tómk z lëdowima mądrotama . Jak wińdze to dôj znak - na gwës kùpiã.

Pòzdrówczi

Mark

----------------
Ò mòwa starków nad twój zwãk
nick lepszégò nicht ni mô!
Jô lubiã ce, móm ò ce lãk,
ce stracëc strach mie zjimô.

Jan Trepczik

@Piech Cytat:
Niezłô "kwintesencëjô" kaszëbsczi runitwë - Knéżczi ce nót pisac Tómk z lëdowima mądrotama . Jak wińdze to dôj znak - na gwës kùpiã.