W Magazynie Regionu Łódzkiego "Kultura i Biznes" (nr 58, Łódź, styczeń-marzec 2011, s. 20) opublikowano następujący tekst:
"Kaszebe
Czujce tu ze serca toni
Skład nasz apostolści:
Nie ma Kaszub bez Polonii
A bez Kaszub Polści!
Autorem tych słów jest Hieronim Derdowski (zm. 1902 w Ameryce), ludowy poeta polski, piszący gwarą kaszubską. Napisał epopeję pt.: O panu Czorlińscim, co do Pucka po sece jachoł, z której pochodzą cytowane słowa, chętnie przypominane ostatnio przez polityków (z Kaszub).
Poemat był dedykowany Józefowi Ignacemu Kraszewskiemu (idolowi autora). Tytułowy pan Czorliński, szlachcic rybak z Chmielna, pojechał do Pucka po sieci i zeszło mu trochę czasu, zanim wrócił do domu. Objechał całe Kaszuby...
Kraszewskiego raził język tego utworu, dedykację zbagatelizował, a autorowi poradził publicznie w "Tygodniku Ilustrowanym", by lepiej pisał poprawną polszczyzną.
Można by skomentować: Tys prowda! Ale to chyba po góralsku... Ciekawe, co na to wszystko Ślązacy?".

Ciekawe, o opinie na jaki temat autor tego tekstu pyta Ślązaków? Pyta ich o to, co sądzą o humorystycznym poemacie Derdowskiego? Czy o ich stosunek do zachowania Kraszewskiego wobec swojego fana? A może o to, czy uważają, że lepiej pisać poprawną polszczyzną (tylko: lepiej niż czym?)? Jest chyba jeszcze co najmniej jedna możliwość: łodzianie pytają Ślązaków, czy "Tys prowda" to rzeczywiście po góralsku.
W każdym razie w regionie łódzkim, jak widać, świetnie znają literaturę kaszubską.
[prof. TG dziękuję za udostępnienie tej ciekawej informacji]