Strona główna forum Język gbùr |
| Od najnowszych | Poprzedni wątek | Następny wątek | Koniec |
Nadawca | Wątek |
---|---|
CzDark |
wysłane dnia:
19.7.2004 19:10
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 24.5.2004 z: Biebrznicczi Młin Wiadomości: 1133 |
gbùr Chciałem się zapytać czy kaszubskie słowo gbùr pochodzi od zbitki dolnoniemieckich słów 'gud' - dobry, 'bur' - chłop.
Chciałem się też zapytać jak nazywano/nazywa się ubogich rolników w odróżnieniu od 'gbùrów' ? Czy polskie slowo 'gbur' (znaczenie negatywne) ma to samo pochodzenie i czy kiedyś mialo znaczenie pozytywne ? Co ciekawe w języku angielskim istnieje słowo 'boor', które dziś znaczy prostak, a kiedyś znaczyło chłop. Dziś chłopa w języku angielskim określa się słowem 'peasent'.
|
brezap |
wysłane dnia:
20.7.2004 10:25
|
Współtworzę ten serwis Zarejestrowany: 7.10.2003 z: Wiadomości: 89 |
Re: gbùr >>Chciałem się też zapytać jak nazywano/nazywa się ubogich rolników w odróżnieniu od 'gbùrów' ?<<
rolnicy zasobni inaczej okreslani byli sympatycznym mianem ''pléwka'' pzdr p. |
fopke |
wysłane dnia:
20.7.2004 10:34
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 7.7.2003 z: Chwaszczëno Wiadomości: 462 |
Re: gbùr Słowò „pléwka” dzysodnia corôz czãszczi òznôczô pòlszczégò „cieniasa”.
|
sgeppert |
wysłane dnia:
21.7.2004 13:09
|
Dobrzińc Najich Kaszëb Zarejestrowany: 17.6.2003 z: 索波特 Wiadomości: 1608 |
Re: gbùr Cytat:
Chciałem się zapytać czy kaszubskie słowo gbùr pochodzi od zbitki dolnoniemieckich słów 'gud' - dobry, 'bur' - chłop. Słowo pochodzi od średnio-górno-niemieckiego "gebur" i w znaczeniu 'kmieć, chłop, wieśniak' występowało również w staropolszczyźnie (od II poł. XIV w.). To podstawowe dla nas znaczenie zgodnie podają Wiesław Boryś w Słowniku Etymologicznym Kaszubszczyzny i Andrzej Bańkowski w Etymologicznym Słowniku Języka Polskiego. Różnie natomiast opisują ogólnopolskie pejoratywne znaczenia słowa "gbur". Boryś podaje "w kasz. i na podanym terenie pol. [pn., wlkp., pn. Śląsk] bez odcienia pejoratywnego, w przeciwstawieniu do ogpol. pejor. 'człowiek nieokrzesany, prostak'. Bańkowski zaś: "gbur - 'kmieć, chłop, wieśniak' (w opozycji do mieszczanin, szlachcic; stąd i "gburka" 'chłopka', 'gburski" 'chłopski', "gburstwo" 'chłopstwo, chłopi, stan chłopski'" (...) Słowo w znaczeniu 'kmieć' zanikające, komedia w XVIII-2 przywróciła do częstego użycia we wtórnym znaczeniu 'cham, prostak niegrzeczny, grubianin'." Z nazwami rolników w ogóle różnie bywało. Neutralny dzisiaj "chłop" kiedyś był określeniem pogardliwym, oznaczającym niewolnika; co taktowniejsi panowie, by nie zwracać się jawnie obelżywie do swych poddanych (również i służby), uzywali słowa "cham". Jeszcze w XIX w. unikano "chłopa", pisząc o "włościanach" (1815 Staszic: rolnik pod imieniem wzgardy "chłopa"). Chłopi w dzisiejszym znaczeniu zostali wykreowani przez działaczy przełomu XIX/XX w., jako wiejski sojusznik proletariatu. |
pienczke |
wysłane dnia:
22.7.2004 8:51
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 31.5.2004 z: lasów Nowego Pomorza Wiadomości: 310 |
Re: gbùr Do słów Staszka można jeszcze dorzucić refleksję nad losami słów "wieśniak" i "rolnik". "Wieśniak" jeszcze jakieś dwadześcia, trzydzieści lat temu było słowem neutralnym, z lekka archaizującym. Gwara młodzieżowa lat osiemdziesiątych zaadoptowała "wieśniaka" jako pogardliwą obelgę, w której to roli, w potocznej polszczyźnie słowo to występuje do dzisiaj.
Mało tego, kolejne całkowicie neutralne (jeszcze) słowo rolnik, zaczyna być w języku młodzieżowym stosowane wymiennie z "wieśniak" czy "burak"i zaczyna brzmieć kontrowersyjnie. Słyszałem wielokrotnie wypowiedzi w stylu,"na dyskotekę wpadli jacyś rolnicy i zrobili dym", "zachowujesz się jak rolnik" co miało znaczyć "cham", "prostak" itp. Media wyczuwają tą tendencję i coraz częściej możemy w radio i TV słyszeć o "farmerach". Zwłaszcza w kontekście UE. Nasi dziennikarze, jeżeli piszą jakimś rolniku, który ma odmalowaną oborę, od razu mianują go "farmerem". Poczekamy, zobaczycie, że za dwadześcia lat "rolnik" definitywnie przepadnie w słowniku wyrazów obraźliwych a w Warszawce przybiją tabliczkę "Ministerstwo Farmingu" Historia sie powtarza - tak jak "gbùr" stał się mrukliwym i śmierdzącym gburem, tak kolejne neutralne określenia mieszkańca wsi uprawiającego ziemię stają się wyzwiskami. Niestety, żywot na wsi prestiżu nie przynosi, z czego akurat spora część Kaszubów zdaje sobie chyba niestety sprawę. pozdr.
|
ArturRu |
wysłane dnia:
22.7.2004 9:34
|
Stały bywalec Zarejestrowany: 24.8.2003 z: Wiadomości: 48 |
Re: gbùr Cytat:
A jeśli nie gbur to co? Jak się dziś mówi na Kaszubach o dobym gospodarzu? |
| Od najnowszych | Poprzedni wątek | Następny wątek | Top |