Forum
Losowe zdjęcie
Lipusz. Muzeum w kościele poewangelickim
Pomerania
Wygląd strony

(2 skórki)
Strona główna forum
   Sprawë
     Kicz po kaszubsku

| Od najnowszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Koniec
Nadawca Wątek
Jark
wysłane dnia: 15.10.2008 7:17
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 12.2.2004
z: Wiôldzi Kack
Wiadomości: 578
Kicz po kaszubsku
Kicz w kaszubszczyźnie to temat, którego nikt nie porusza. Dlaczego? By nie dojść do przykrego wniosku, że sporo (większość?) tego co się w kaszubskiej "kulturze" dzieje to albo kicz albo coś co się o kicz ociera? Wiem, że każdy człowiek ma inną wrażliwość i to samo, co dla jednych jest tandetne i liche (kiczowate), dla innych jest kwintesencją kultury. Na każdy przejaw ludzkiej aktywności jest miejsce - na folklor, ludowe przyśpiewki, grafomańską pisaninę czy punk-rock lub teatr eksperymentalny. Ale czy wolno z kilku wybranych elementów (jak wybranych, przez kogo i jakim prawem?) robić kanon naszej kultury?
Nie wiem, czy ktoś podejmie temat - co w kaszubszczyźnie jest kiczem, ale unikając personalnych wycieczek (co niestety zdominowało dyskusje wokół programu Rodnô Zemia) - chciałbym zaproponować sondę na temat kaszubskiego kiczu.
Dla zachęty moje 3 typy to:
- tworzenie ze stroju kaszubskiego (świetlicowego, opracowanego w latach 50. na potrzeby grup folklorystycznych) "mundurka" dla PRAWDZIWYCH Kaszubów
- siermiężność Kaszub (jako regionu) prezentowanych we wspominanym już programie TV
- promowanie grafomaństwa po kaszubsku, czyli powszechny i bezmyślny zachwyt nad każdym "literackim" tekstem po kaszubsku, bez jakiejkolwiek analizy jego wartość literackiej
A jakie są Wasze odczucia i typy?
wotoch
wysłane dnia: 15.10.2008 8:08
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 20.2.2004
z: Ciemno
Wiadomości: 645
Re: Kicz po kaszubsku
Mocno mnie zaskoczyłeś, na zachętę tylko 3 typy?
1. Kiczem w większości sa media regionalne.
2. Kiczem jest nauka języka regionalnego.
3. Kiczem jest cel rezwoju regionalnego.
4. Kiczem jest politykierstwo w ZK-P.
5. Totalnym kiczem (nie wiem jak teraz) był magazyn Rodna Zemia.
6. Kiczem i tandetą jest wmawianie wszystkim że młodzi na Kaszubach to kretyni!!!!!
7. Kiczem jest ......

a może wystarczy?

Marek Wantoch Rekowski


----------------
„Chto nie chce mòwë òjców tczëc
tén mùszi słëgą cëzëch bëc”

wotoch
wysłane dnia: 15.10.2008 10:38
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 20.2.2004
z: Ciemno
Wiadomości: 645
Re: Kicz po kaszubsku
a może jednak coś jeszcze :
7. Kiczem jest prowadzenie debat na kaszubach (styl prowadzenia)
8. Kiczem jest mit kaszubski
9. Kiczem jest polityka prowadzona przez ZK-P
10. Kiczem jest propagowanie i promocja kultury w regionie!!!!!
11. Kiczem sę artykuły Antonowicza i jemu podobnych w Nordzie.

może jednak wystarczy ?

Marek Wantoch Rekowski - Ciemno-ść, widze Ciemno-ść!!!!!


----------------
„Chto nie chce mòwë òjców tczëc
tén mùszi słëgą cëzëch bëc”

bcirocka
wysłane dnia: 15.10.2008 13:04
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 10.12.2004
z: Przodkowo
Wiadomości: 530
Re: Kicz po kaszubsku
Polecam esej o kiczu Mariny Noske:

http://www.forumakad.pl/archiwum/2004/04/29-esej-kilka_slow_o_sztuce.htm


zacytuję z niego jeden, wyrwany z kontekstu, fragment:

"Innymi słowy - nieautentyczność. P. Beylin zauważa, że cechą charakterystyczną kiczu jest rozpaczliwe dążenie do doskonałości przez powtarzanie gotowych wzorców. Nie mogąc być prawdziwym, dąży do prawdopodobieństwa, składa się z samych pozorów, będąc w całości konwencjonalny. Nie może wykroczyć poza ramy, które sam sobie nadał, pod groźbą samounicestwienia".
wotoch
wysłane dnia: 15.10.2008 14:06
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 20.2.2004
z: Ciemno
Wiadomości: 645
Re: Kicz po kaszubsku
Według wiki kicz to :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kicz
Cytat:
„Kicz bywa tworzony świadomie, w celach komercyjnych, gdyż twórczość schlebiająca popularnym gustom zwykle łatwiej się sprzedaje niż dzieła nowatorskie, zaskakujące widza czymś dotąd nieznanym. Z drugiej strony kiczem bywają niesłusznie nazywane wartościowe dzieła, być może niezbyt nowatorskie i odpowiadające na potrzeby publiczności, które są tak nazywane z zazdrości, przez środowiska, artystów którym nie udało się osiągnąć sukcesu.”

Teraz wiadomo skąd te głosy sympatii do Antonowicza
Marek Wantoch Rekowski


----------------
„Chto nie chce mòwë òjców tczëc
tén mùszi słëgą cëzëch bëc”

Alicja
wysłane dnia: 15.10.2008 23:26
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 16.1.2005
z: 3miasto
Wiadomości: 525
Re: Kicz po kaszubsku
Trafione w sedno bcirocka
Jarku, nie wiem czy ci którzy kreują "kulturę" kaszubską przejmą się tym co napisałeś (szczerze wątpię bo ubiznesowili kaszubszczyznę bezmyślną a kaszubszczyznę "myślną" zepchnęli na margines), ale miej przynajmniej poczucie że ci co mają oczy do patrzenia a mózgi do myślenia całkowicie się z tobą zgadzają.


----------------
Ścinanie Kani na DVD
Kaszubski Socjalistyczny Portal Informacyjny

http://a2.mukor.net

Jark
wysłane dnia: 16.10.2008 10:28
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 12.2.2004
z: Wiôldzi Kack
Wiadomości: 578
Re: Kicz po kaszubsku
Cieszę się, że nie tylko ja dostrzegam sztuczność wielu kaszubskich kreacji. Marek poleciał całościowo, ale myślę iż na politykę ZKP czy widzenie świata przez red. Antonowicza nie mamy wpływu. http://www.naszekaszuby.pl/uploads/smil3dbd4d4e4c4f2.gif
Podając taki temat zastanawiałem się czy w opozycji do "kiczu" jesteśmy w stanie zaproponować Kaszubom (tym mniej lub bardziej świadomym) coś nowoczesnego i nieobciachowego. Ostatnio, w rozmowach z Piotrem D. rozmawialiśmy o obciachowości "kaszubszczyzny" serwowanej choćby młodym ludziom. Konkluzja była niestety pesymistyczna - nie widać pomysłów na coś nowego. Bo albo lecimy utartym folklorem (hafcik, stroje, świętość prawdziwa), albo przekaz jest naładowany niezrozumiałą (zrozumiałą dla niewielu) ideologią (choćby narodową). Bo co przeciętnego Lejka czy Szredera z ogólniaka w Brusach obchodzą kanapowe dyskusje o kaszubskim hymnie? Kolokwialnie powiem - wisi mu to i powiewa. I czy będzie to Zemia Rodnó czy Marsz Derdowkiego nie zmieni jego spojrzenia że kaszubskość, coś z czym trudno mu się utożsamić (nie mówiąc już by być z tego dumnym)!
Czy jesteśmy więc skazani na kicz i emerytów z ZK-P?
Czy możemy w jakiś sposób walczyć z tym oczywistym kiczem? Co można zrobić by kaszubszczyzna przestała (choć w części) przestała być taka kiczowata?
Alicja
wysłane dnia: 16.10.2008 12:24
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 16.1.2005
z: 3miasto
Wiadomości: 525
Re: Kicz po kaszubsku
Patrząc na inne małe narody można odnieść wrażenie że można trochę zrobić, natomiast odnoszę osobiście wciąż wrażenie, że jednak wiele z działań nie tylko kaszubskich trąci mniej lub bardziej sztucznością. Łużyckich może bardziej, ukraińskich może mniej, nie zamierzam robić tu subiektywnego rankingu. Na pewno droga do zerwania z kiczem to nie promowanie grafomanii, ani promowanie każdej jaskółki z kaszubską flagą (dla mnie to żenujące nieco); na pewno nie przez tworzenie hiphopu czy punkrocka na zamówienie, bo te akurat gatunki muzyki z natury nie powstają na zamówienie lecz wręcz przeciwnie.

Dla mnie na pewno niekiczowate (szczere) w kulturze kaszubskiej jest na przykład (na przykład więc niewymienieni niech się nie obrażają): muza Ola Walickiego, Pasja Kaszubska Fopki, Checz, naklejki na samochodach, kaszubskie KDE/Gnome, dyktando kaszubskie - moją prywatną obserwacją jest, że są to rzeczy robione z luzem, niezależnie od establishmentu, rzeczy robione z jakiejś tam indywidualnego potrzeby artystycznej, duchowej, innej niż pokazanie się w ruchu kaszubskim przed kolegą prezesem partu czy mediami. I na pewno do tego robione dobrze (w sensie technicznym, artystycznym, ciekawie, nowatorsko). A równocześnie - że jest to komuś praktycznie przydatne.

Myślę, że o ile niekiczowy i naturalny kaszubski hiphop nie powstanie tak długo dopóki nie będzie przedmieść i bronxów kaszubskojęzycznych (chyba że będzie to hiphop o podłożu inteligenckim-społecznym, ale to się udało TYLKO Polakom i Francuzom).

Myślę że porządna literatura nie powstanie jak grzyby po deszczu i oczywiście trzeba zachęcać "wszystkich" do pisania ale niekoniecznie trzeba to od razu mianować wielką literaturą.

Apropos powyższego stwierdzenia o użyteczności: spotkałam się nie raz, że osoby zupełnie niezwiązane z Kaszubami słuchały sobie w samochodzie nagrań Checzy czy Wadzeboków, ale nie spotkałam się (za wyjątkiem autorów i wykonawców i ich rodzin) by ktoś słuchał dziecięcych zespołów dla których muzę pisze "wielka trójca kaszubskich pieśniarzy" Może moja próbka jest niereprezentatywna - już słyszę taki zarzut - bo istotnie obejmuje ona prawie wyłącznie ludzi młodych - od kilkunastu lat do 40, ale przecież TO WŁAŚNIE jest target o którym chyba rozmawiamy!

Myślę że brakuje nam otwarcia na kontestatorstwo, które jest konieczne w KAŻDEJ dziedzinie sztuki, tworzymy teksty kultury za grzeczne, za bardzo pod mecenasa, za bardzo ze z góry pomyślanym celem "aby służyło to kaszubszczyźnie". Michał Anioł jak malował, to mimo że miał mecenasa, myślę nie malował "aby mecenas był zadowolony" ani "aby tłumy odwiedzały Kaplicę Sykstyńską" ani "aby rozwinąć światowe malarstwo i włoską sztukę" ani TYM BARDZIEJ "aby zachęcić innych do malowania" lecz po to "by stworzyć zajebisty malunek pojechany w kosmos". Inna sprawa że jak coś się promuje, to ludzie do tego się nie garną. Czy nie lepiej wykorzystać mechanizm zakazanego owocu? Jest to tylko dla wybranych, czas promocji ograniczony - znany chwyt reklamowy i powinni tego zabronić!

Myślę że jako ruch kaszubski (a w każdym razie jego antyskansenowskie skrzydło) mamy za mało luzu, a za dużo przenikającego pragnienia żeby dorównać innym narodom, i w efekcie sami popadamy w kicz i skansen do tego, tworząc w sztuczny sposób teksty kultury tylko po to, żeby się nazywało że są. Hiphop? Jest! Odfajkowane. Za dużo mamy wielkiego myślenia, za mało specjalizowania się każdy w swoim, za mało robienia po prostu tego co robimy po kaszubsku a za dużo robienia na siłę po kaszubsku tego co ewentualnie robilibyśmy.

Myslę że to także kwestia kasy. Przypomnę casus zespołu Checz.


----------------
Ścinanie Kani na DVD
Kaszubski Socjalistyczny Portal Informacyjny

http://a2.mukor.net

wotoch
wysłane dnia: 17.10.2008 8:56
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 20.2.2004
z: Ciemno
Wiadomości: 645
Re: Kicz po kaszubsku
Cytat;

„Marek poleciał całościowo, ale myślę iż na politykę ZKP czy widzenie świata przez red. Antonowicza nie mamy wpływu. http://www.naszekaszuby.pl/uploads/smil3dbd4d4e4c4f2.gif”

Prosiłeś Jarku o wskazanie kiczów, wiec to uczyniłem według własnych spostrzeżeń. Jeżeli kogoś uraziłem nie zamierzam przepraszać. Na politykę ZK-P mamy wpływ!!!! Każdego dnia znani działacze wchodzą na tą stronę i czytują teksty tu zamieszczane łącznie z Antonowiczem. Co do widzenia świata przez Antonowicza może nie mamy wpływu ale możemy próbować prostować to widzenie.

Cytat
„Konkluzja była niestety pesymistyczna - nie widać pomysłów na coś nowego.”

Nie załamywałbym rąk na tym etapie rozwoju naszej kultury. Tak jak w porządnym biznesplanie trzeba najpierw wyznaczyć sobie cele a potem znaleźć sposób jak go osiągnąć. Ważne są też środki pieniężne wymagane do osiągnięcia celu.
Musimy zdać sobie sprawę z tego co jest dla nas ważne w kulturze. Musimy zdefiniować nasze cele, nazwać je, określić.
1. Totalny brak świadomości regionalnej – jak to zmienić (naklejki na samochodach to nie wszystko)
2. Media kaszubskie – aż strach pomyśleć, żeby cokolwiek napisać. Jaskółka wiosny nie czyni!!!! Na chwilę obecna bardzo ich potrzebujemy!!!
3. Lekcje nauki o regionie – one mogą zmienić wszystko. Tworzenie nowych programów edukacyjnych. Nie zatwierdzanie na siłę każdego napisanego na kolanie. Edukacja dobrze podana każdemu, czy młodemu, czy staremu może przekonać do siebie każdego sceptyka.
4. Brak wspólnej strategii regionu Kaszub. Tworzenie przez Kartuzy osobno Puck osobno i Banino osobno nie stanowi właściwego obszaru Kaszub, tylko wysepkowe działanie indywidualne. Gdzie współpraca partów ZK-P? Czy tylko w kwestiach politycznych trzeba się spotykać? ZK-P to nie partia a jednak tak jest postrzegana (zaplecze)!!!!

MareK WantocH RekowskI


----------------
„Chto nie chce mòwë òjców tczëc
tén mùszi słëgą cëzëch bëc”

Alicja
wysłane dnia: 17.10.2008 13:59
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 16.1.2005
z: 3miasto
Wiadomości: 525
Re: Kicz po kaszubsku
Coś mi mówi że konstruktywne myślenie trzeba by zacząć od markowego punktu 4... albo liczyć na to że ludzie sami z siebie coś zaczną robić (w co za bardzo nie wierzę, bo skoro przez 18 lat względnej wolności po peerelu nie zaczęli, to dlaczego nagle teraz by mieli).


----------------
Ścinanie Kani na DVD
Kaszubski Socjalistyczny Portal Informacyjny

http://a2.mukor.net

(1) 2 »
| Od najnowszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Top

 
Wyróżnienia
Medal Stolema 2005   Open Directory Cool Site   Skra Ormuzdowa 2002