>>nie wiem skąd masz taką ciekawą statystykę... póki co Traktat Lizboński w życie nie wszedł, a nawet gdyby był wszedł i tak większość żywotnych dla obywateli spraw pozostaje w gestii władz krajowych...

Nie do kóńca:

Wicy jak 80% ùstôwów pôchòdô z Brësla, ale nie z EP le z Òjropejsczi Kòmisëji

----------------
Zdrzë: Peccunia non olet (Piniądz nie smierdzy)

>>Co się stało 1 czerwca?
1) weszła w życie Europejska Karta Języków regionalnych i mniejszościowych



"Oczywiście tak, ale do pewnego stopnia, gdyż nie szło tu wcale o odrodzenie, bądź rozbudzenie świadomości narodowej, lecz to się dokonywało mimo woli. Bolszewicy dobrze rozumieli siłę ruchów narodowych. Więc Lenin poczynił pierwsze kroki w kierunku „korenizacji", czyli oswajania narodów nierosyjskich z rewolucją poprzez schlebianie aspiracjom tych narodów. Ta zmiana ustabilizowała sytuację polityczną po rewolucji, spowodowała wzrost wiarygodności bolszewików wśród narodów nierosyjskich, którym mówiono, że nie zostaną naruszone tradycyjne struktury plemienne, klasowe, narodowe zwłaszcza w Azji. Na skutki nie trzeba było długo czekać. Nastąpiło szybkie kształtowanie się młodej inteligencji na Ukrainie, w Azji wysuwanie własnych narodowych programów, wzmocnienie ruchów narodowościowych, powstawanie elit kulturalnych, także partyjnych, które z pozycji wewnętrznych mogły bronić interesów narodowych. Potem Stalin doszedł do wniosku, że w tym ruchu tkwi wielkie niebezpieczeństwo dla bolszewickiego centralizmu, dla jedności imperium w jego, Stalina, rozumieniu. Dlatego równolegle do przełomu społeczno-ekonomicznego (rozkułaczanie, migracje, industrializacja, tworzenie GUŁ-agu) nastąpił odwrót od polityki narodowościowej początku lat 20. Hasło walki z „wielkorosyjskim państwowym szowinizmem" na przełomie lat 20./30. zostaje zastąpione hasłem „walki z lokalnym nacjonalizmem". Rozpoczyna się niszczenie inteligencji. Obok rzeczywistego zagrożenia fizycznego szerzy się psychoza strachu. To była swoista profilaktyka przed jakimikolwiek śmielszymi wystąpieniami lokalnej inteligencji."

zez:

http://www.dekadaliteracka.pl/index.php?id=1845


A téż wôrt je przeczëtac articzel z wikipedijë ò kòrenizacëji:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Korienizacja

http://en.wikipedia.org/wiki/Korenizatsiya

----------------
Zdrzë: Peccunia non olet (Piniądz nie smierdzy)

>>A partia oczywiście się różni od innych w PL - wystarczy przeczytać jakiekolwiek dokumenty programowe. Albo zerknąć na to co na niniejszym forum pisze np. DarkCz promując swoje ugrupowanie...

A jaczi part je mój ? Jô nie jem nôleżnikã niżódnégò partu. Za mòjima pòzdrzatkama nôbarżi szlachùje program UPR, ale to nié mòże rzec jëż to je mój part, bò jakbë np. UPR zmienił program, tej jô bëm nie bëł zó UPR.

----------------
Zdrzë: Peccunia non olet (Piniądz nie smierdzy)

Jeśli przeczysz że Kaszubi są pracownikami lub rolnikami (lub bezrobotnymi oczywiście) to masz rację. Oczywiście że każda partia ma Kaszubom coś do zaoferowania. Pytanie tylko co. Kaszubi naprawdę nie są pępkiem świata, aby każde ugrupowanie zaczynało swój program od dogłębnego odniesienia się do literki e z kropkami... Jeśli uważasz że Kaszubi są odrębnym gatunkiem, który zamiast chlebem będzie żywił się literaturą bo ma inny układ trawienny - to powodzenia!

A partia oczywiście się różni od innych w PL - wystarczy przeczytać jakiekolwiek dokumenty programowe. Albo zerknąć na to co na niniejszym forum pisze np. DarkCz promując swoje ugrupowanie...

----------------
Ścinanie Kani na DVD
Kaszubski Socjalistyczny Portal Informacyjny

http://a2.mukor.net

ale w takim razie nie powinnaś mówić, że oni chcą coś zrobić dla Kaszubów, tylko że chcą coś zrobić dla robotników/rolników... zgodnie z Twoim tokiem myślenia każda partia ma Kaszubom "coś" do zaoferowania, bo jedna chce "zrobić dobrze" robotnikom, inna przedsiębiorcom itd...
czy jesteśmy Kaszubami, bo wykonujemy taki a nie inny zawód? czy też jesteśmy nimi, bo łączy nas wspólna historia, kultura i język? wydaje mi się, że to drugie... i dlatego nadal twierdzę, że nie ma partii, która reprezentowałaby "interes" Kaszubów... Twój pps nie różni się w tym względzie od innych polskich partii...

A widziałeś coś tam o ludziach pracy oraz rolnikach? No więc jeśli na Kaszubach nie ma ludzi pracy i rolników - to rzeczywiście, nie trafiłam z partyjnym wyborem...
Celowo nie powiedziałam "dla kaszubszczyzny" tylko "dla Kaszubów", bo potrzeby wyższego rzędu (np. kultura) człowiek zaspokaja dopiero wtedy, gdy ma w stu procentach zaspokojone potrzeby niższego rzędu (np. utrzymanie, stabilność ekonomiczna).

Próby mówienia o masowym zaspokajaniu potrzeb kulturowych (literatura kaszubska, prasa, film i muzyka kaszubska) przy braku mowy o zapewnieniu potrzeb niższego i średniego rzędu w szerszej skali są moim zdaniem populizmem.

----------------
Ścinanie Kani na DVD
Kaszubski Socjalistyczny Portal Informacyjny

http://a2.mukor.net

Mały edit, gwoli ścisłości... Europejska Karta Języków Regionalnych LUB Mniejszościowych

Cytat:
m_narloch napisał:
Co się stało 1 czerwca?
1) weszła w życie Europejska Karta Języków regionalnych i mniejszościowych

punkt dla Ciebie

Cytat:
Alicja napisał:
chciałam [...] zalansować ugrupowanie które może coś uczynić dla Kaszubów a nie żeruje na nich

no to trochę poniewczasie lansowałaś zresztą zadałem sobie trud przebrnięcia przez deklarację programową pps i nie znalazłem tam punktu, który możnaby odnieść do ochrony praw mniejszości... wybacz niewiarę, ale dla mnie każde ugrupowanie, które przed wyborami obiecuje, że "zrobi nam dobrze" a nie ma nic takiego zapisane w programie partii, próbuje sobie po prostu nabić trochę punktów...
myślę, że tylko nasza własna regionalna partia będzie w stanie rzeczywiście reprezentować interes Kaszubów - dla każdej innej będziemy tylko paroma punktami do wyzyskania...
jak sobie przypomnę obecnego ministra Plockego, który startował w wyborach jako Kaszuba, a potem z trybuny mówił, że to będzie za dużo kosztowało, jeśli języków mniejszości będzie można używać w urzędach gmin, to mnie trzęsie, nawet po tych paru latach...

Cytat
"Widzę że już chamstwo i obrażanie innych zastąpiło cywilizowane zwyczaje dyskusji."

Zgadza się, też dostałem od Ciebie w łeb za całkiem niewinny post.
Pòzdrówczi
R.

Widzę że już chamstwo i obrażanie innych zastąpiło cywilizowane zwyczaje dyskusji.
Niestety nie jestem w stanie polecić ci kogoś kto nauczy cię kultury i szacunku dla rozmówcy - takie rzeczy powinno się wynosić z domu.

----------------
Ścinanie Kani na DVD
Kaszubski Socjalistyczny Portal Informacyjny

http://a2.mukor.net