Dzëka Wama za wiedzbą! :)

Jô móm dbã, że ti stôri nagrania bëłë badérowóné bez Jaromira Szredra a Macieja Rychłego. Ti dwaji przerechtowale doch platkã z dôwną muziką kaszëbską z archiwumu PAN (taczim prôwdzewim, żëwim folklorem, nie tim malowónim). To wedani doch beło chòc latos. Abò Szreder (so bodoj pisze Schroeder?) abo Rychły z kwartetu Jorgi bë mòglë wicy wiedzec, jeżle be ich zapitac, czë w tich nagraniach bëło cósz ë ze strón nad dolną Lupawą.

----------------

W Poznaniu. Jeśli nagrywał Dr Sobierajski to powinieneś poszukać w Archiwum Fonograficznym UAM.

Wątpię by te materiały były opracowane, przez wzgląd na zupełnie szczątkowu charakter tych zwrotów. Przynajmniej ja nie słyszalem o jakimś zbiorczym opracowaniu powojennych reliktów słowińskich. Część starszych ludzi znała pojedyncze zwroty. Więc w sumie w tych wszystkich płytyach znajdzie sie ich garstka. Kilka zwrotów podano w Pomorzu Zachodnim, Instytutu Zachodniego. Informatorem był Otto Kirk. Te nagrania nie są też publicznie udostępniane. Zwłaszcza jeśli były trzymane od dekad w archiwum. Możesz jednak skontaktować się i spróbować dowiedzieć się czegoś więcej w samym Poznaniu.

----------------
Niemce ledze, Niemce ledze, a Poelósze bedło,
Jak se bedło rozjuchalo, Wsztkich Niemców poeł....

We wstępie do zbioru źródeł "Nazywano ich Słowińcami" czytamy:

"Drugie badania, przeprowadzone jesienią 1951 r. przez ekipę Zakładu Fonograficznego Uniwersytetu Poznańskiego w składzie Z. Sobierajski, F. Antkowski i J. Suwalski, miały charakter wybitnie językoznawczy. Dokonano nagrań 6 taśm magnetofonowych i 46 płyt gramofonowych, różnych wyrazów i luźnych zwrotów słowińskich, które były rozsiane w toku opowiadań w języku niemieckim przez staruszków (82-letni August Klück i 75-letni Henryk Kaitczik), od których raz po raz można było jakieś słowo po słowińsku usłyszeć."

Czy ktoś wie coś więcej o tych nagraniach, czy są dostępne, gdzie je można dostać, czy posiada je także Uniw. Gdański? Bardzo mi zależy na każdej informacji!

Pòzdrowk!