Forum
Losowe zdjęcie
Wdzydze Kiszewskie - wnętrze świątyni
Pomerania
Wygląd strony

(2 skórki)
Strona główna forum
   Sprawë
     Kaszëbsczi w kòscele

| Od najstarszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Koniec
Nadawca Wątek
CzDark
wysłane dnia: 26.9.2004 23:48
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
Re: Kaszëbsczi w kòscele
Kôrbionka z MacGyverã

CzDark
MacGyver


McGyver:
Dzaka za odpowiedz, jem sa uredowol z nego maila.

darkcz@o2.pl wrote:

CzDark:
To bela moja udba, be deskuseja bela dwujazeczna. Doch jak to godol Jezes nie zdrowi brekuja dochtora, le te co sa lecho maja. Jezle audiceja be bela leno po kaszebsku wiele ledzow be jej nie chcało prosto slechac. Me muszime nie blos dzalac westrzod tech co znaja nasza mowa, le tez westrzod tech co jej nie znaja. E muszime jich zochacewac do uczeniego. Jak to zrobic jezle oni nie mda naji rozmiec ? A naji gosc bel taczim przetrofka, chteren dopierze od pol roka je chatny w kaszebiznie. Jak on mo godac po kaszebsku ?

McGyver:
Jezle tak, to Te miol dobra udba. W mediach je baro grado nalezc kaszebscze slowo.
Jo móm perzna jinszi pozdrzatk na odroda kaszebizne. Moja deja je baro prosto:
100% CSB wszadze tam, dze jidze. A dze nie jidze, robic tak zebe szlo.

Kaszebizna osta usmiercona prawie przez to, ze osta okrĂŁżonĂ´ ze wszĂŤtczich starnow przez polaszezna- to je przez jazek chteren dzaka panstwu e koscolowi miol wiele wikszi prestiz. Tede doch Kaszebi zaro nie rozmiele dobrze po polsku godac, a sa jakos nauczele- bo polaszezna bela wszadze e wiedno.

Dzyso naje mole karno kaszebskojazekowich osób moze blós próbowac "atakowac" ledzy zewszadka kaszebizna i robic w najim jazeku rzecze chterne maja wĂ´rtnota- be naj jazek stol sa atrakcejny. Jinszi dardzi jĂ´ nie widza.

CzDark:
Co do stosenku koscol - kaszebizna, je not pamiatac ze polsczi je jazekiem mszow dopierze od II Watikansczego Sobora. Jak rechli bela lacezna, cze to mialo znaczic ze koscol chce Kaszebow romanizowac ? Je tez not pamiatac ze jazek kazaniow rechli baro czasto bel kaszebsczi, przede wszetczim jezle ksadz bel Kaszeba.


MacGyver:
Jazeka kĂ´zaniow bel kaszebsczi? CekawĂŠ.
Czedes ob radio bela rozmowa z mielim knĂ´pa z seminareji. Redaktora spetol sa docz kĂ´zania nie sa po kaszebsku. A klerik na to: nĂŤ jo, bla, bla, bla, na to muszi zgoda dac sóm papiez. I gĂ´dka sa skuncza. TEJ DLĂ"CZE PAPIEZ NIE DĂ" ZGODĂ??

DlĂ´te kask grado je mie wierzec, ze czedes bele kĂ´zania po kaszebsku.
Moze bela to polaszezna z kaszebsczima wstôwkama, bo doch jazek do kôzaniow muszi bÍc dosc rozwiniati, a koscol nie chcol ani perzinka kaszebizne rozwijac i "jic z kaszebizna wprzodk"- zrobili to po prôwdze dopierze Zrzeszincowie.

czdark:
Baro czasto tez po kazanim ksadz z parafionama zaziwol tabaka. Belo tez tak, ze jezle ledzom sa nie widzalo kazanie to oni zaziwale e prawie kaszlale be ksadz czel ze kazanie je liche.


McGyver:
E to je prawie to. Kaszebizna = tobaka, wice, ledowizna.
Ale be co wicy, be "jic z kaszebizna wprzodk", dolmaczec Bilbleja, rozwijac jazek - to ju niÊ.
Do powoznĂŤch zachów- blós polaszĂŤzna.


CzDark:
Wirklich mosz recht ze przez dludzi czas, koscol bel letko rzec obojatny na kaszebizna. Dzyso to wszetko sa zmieniwo, choc baro drago. Szczastlewie je w Pelplinie Karno Sztuderow Kaszebow "Jutrznio", chterni wedaja czadnik "Zwonk Kaszebsczi".

McGyver:
Mie tez nie jidze o to, be z koscola biotkowac, le o to, be nie wepisywac wicy w ksazkach łżelstwów, jak to koscól wiedno stal za kaszebizna.
Dlo wszetczich jazekow w Europie wĂ´zny je nen sztót czede osta do niego przedolmaczono Biblejo. Dlocze dzysĂ´ kaszebizna je tak baro zacopónĂ´ ze słowizna, normalizaceją etd.? - Na dolmaczenk w koscele pozwolele dopierze pod kunc XX wieku, czede ju wnetka nicht po kaszebsku nie godol, moze meslele ze z tego i tak nick nie mdze.Â
Mom nodzaja, ze to karno sztuderow wiele dobrego zrobi.

CzDark:
Moze chos z nich ostanie aste biskupa ? Tam tez nandzesz korbionka z biskupa pelplinsczim Jona Bernata Szlogą, e jego pozdrzatk na kaszebizna. Doch je not rzec choc jego pozdrzatk na jazek kaszebsczi w koscele mnie sa nie widzy, to on nozwal Kaszebow noroda. Tak po prowdze to kaszebsczi w koscele nie je " za czasto" w Koscele z wine samich Kaszebow. Choc arcebiskup gduńsczi Goclowsczi ju na poczatku 90 lat zochacewal do rechtowonia mszow po kaszebsku, z wine zgnilcow w Zrzeszeniu Kaszebsko - Pomorsczim taczich mszow je baro malo.

McGyver:
A co to oznaczo "rechtowac msze po kaszebsku"? Cze msze po polsku muszi chto ekstra rechtowac? LPR? Doch niĂŠ, koscol je odprowio sóm ze se, bez nizodny zachacbe. A moze za taka "kaszebska" msza Kazebi musza prosto ekstra zaplacec?


Czdark:
Prziklada moze bec pucczi krez, dze mszow taczich nie mo. Tak po prowdze koscol miol wioldzi wpliw na to ze Kaszebe zaczale sa naziwac Polachama, ale moli jezle chodzy o szarganie jazeka e kulture. Tuwo wpliw szkole bel wiela wiakszi.

McGyver:
To jedno je z dredzim dosc mocko sparlaczonĂŠ (jazek e norodnosc).
Moze bec, ze wpliw szkole bel wikszi (w szkole belo mordowónie kaszebizne z premeditaceją, kaszebizne mialo po prostu nie bec, normalny "kulturkampf").
Leno muszime wdorzec, ze koscol miol przerechtowónĂŠ grunt pod to-Â miol z Kaszebow zrobione hiper-Polochow, chterny gardzele swoja mowa.
Na to co sa dzalo w najich szkolach, KOŻDĂ" NORMALNĂ", ZDROWĂ" SPOLEZNA ZACZALA BE SA BUNTOWAC- LENO KASZĂ?BO-POLĂ"SZE NICK NIE ROBILE. Koscol miol zrobione z polsczi mowe e norodnosce taczego richtich bożka, czĂŤstĂŠ bałwochwalstwo, e Kaszebi zaczale sa do niego modlec.

(katolecczi znaczi oglowi, a KK w Polsce je blós dlo Polochow ->KK nie je katolecczi)


CzDark:
Jo meszla ze je not Ce podzakowac za glos. Tema koscol - kaszebizna to belna udba na nostapne audiceje. Tema nostapny audiceje Kociewiace. Roczime e proszime o pitania.

McGyver:
Jezle mdze czede o koscele, to jem so co przeboczil. Roz czede jem czetol ksazka jednego z "najich" historekow. On tam baro szkalowal komunistow, za to ze we wojsku nie dowele Kaszebom sluzec na okratach, abo ze nekale Kaszebow do kopalniow na Szlasku.
A jĂ´ so pomeslol, cze koscol nie robil czesto tego somego?! Moja rodzezna znala baro belnego, zeczlewego ksadza-Kaszeba (on ju nie zeje). Czej on roz przejachol na urlop dodom, jo bel u nich doma, a jo bel richtich baf czej on zaczal ze swoja rodzezna peszno po kaszebsku korbic. A cze taczi ksadz mogbe westrzod Kaszebow sluzec? Ne, doch niĂŠ, bo go nekale po cali Polsce, blos nie dele mu kaszebsczi parafije! A na Kaszebe importowele ksazi Polochow, zebe oni "integrowele' Kaszebow z tzw. ojczyzna. Jak? przez zaprowadzenie nowego jazeka. Leno o tim nen historek nie chcol napisac, bo koscol je u naji swiatą karwą, e wszetce maja stracha.



----------------
Zdrzë: Peccunia non olet (Piniądz nie smierdzy)

CzDark
wysłane dnia: 15.7.2004 22:49
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
Re: Wspólne dobro Kaszubów
Uważam, też że dobrą formą promocji kaszubskiego języka byłoby jak najwięcej reklam na drogach i w mediach po kaszubsku lub dwujęzycznie - po kaszubsku i po polsku. Aby zachęcić np. do takich reklam na drogach władze gminne i powiatowe mogłyby zwalniać, powiedzmy z połowy opłaty za umieszczenie takiej tablicy.


----------------
Zdrzë: Peccunia non olet (Piniądz nie smierdzy)

lepusz
wysłane dnia: 14.7.2004 22:28
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 25.9.2003
z: Kolbudy
Wiadomości: 510
Re: Kaszëbsczi w kòscele
Nieco odbiegliśmy od głównego wątku w kierunku kaszubskiego radia, jednak warto o tym podyskutować w aspekcie kaszubskiego w kościele. Radio takie spowodowałoby osłuchanie się osób kaszubskojęzycznych z językiem literackim, a więc być może zaczełyby wygasać wątpliwości związane ze słabym zrozumieniem tekstów kościelnych. W radiu takim poszczególni organizatorzy mogliby zapraszać chętnych na takie msze informując dokładnie jak, gdzie i dlaczego. Nie każdy ma dostęp do internetu, zobaczcie jak niewielu regularnie zamieszcza formacje na zasobach, a przecież mamy podobno 80 oddziałów ZK-P. Nie wierzę że nie ma wśród członków poszczególnych oddz. osób które są na ty z internetem. Na pewno częśc z nich nie zamieszcza tu informacji o swojej działalności bojkotując Zasoby, szkodząc w ten sposób sprawie kaszubskiej. Niektórzy członkowie Zrzeszenia uważają że Staszek ukradł domenę zk-p, zapominając, że płaci za nią ze swoich pieniedzy. A jak wygląda strona Zrzeszenia i jak często jest aktualizowana to chyba wiecie. To przykre, ale ostatnio moi znajomi z Niemiec podsmiewali się z tej stronki, a chcieli sprawdzić czy są na niej jakiejś informacje o Klubie w Kolbudach i Oddz. w Przywidzu..
Wracając do tematu radia, to dźień w którym włącze radio w samochodzie i będę mógł słuchać kiedy tylko chcę audycji po kaszubsku i o Kaszubach , będzie dla mnie niezwykłym wydarzeniem.
Istnienie takiego radia na terenie całych kaszub, szczególnie na obrzeżach, byłoby swoistą platformą podtrzymującą jezyk kaszubski i świadomość potomków stolemów i ich sympatyków na poziomie przynajmniej nie malejącym, do czasu aż znalezliby się ludzie którzy zajeliby się tworzeniem telewizji. Po cichu liczę, że może wyrosną z tej grupy która dzisiaj uczy sie w szkole kaszubskiego oraz prawdziwej historii i miłości do tradycji i kultury kaszubskiej.
Czego sobie i wam życzę.

Marek Wałdoch
CzDark
wysłane dnia: 14.7.2004 21:03
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
Re: Kaszëbsczi w kòscele
W tym roku ma ruszyć radio Kaszëbë, które ma być radiem komercyjnym wzorowanym właśnie na śląskim radiu Piekary. Na początek będzie nadawało na powiaty wejherowski i pucki. Jak dobrze pójdzie zacznie obejmować większy obszar.
(Na podstawie informacji uzyskanych od starosty puckiego A. Jabłońskiego na Zjezdzie Młodzieży Kaszubskiej we Władysławowie).

PS. Mimo to martwi mnie sytuacja Magazynu Kaszubskiego w radiu Koszalin.


----------------
Zdrzë: Peccunia non olet (Piniądz nie smierdzy)

Mirek
wysłane dnia: 14.7.2004 20:16
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 19.6.2004
z:
Wiadomości: 120
Re: Kaszëbsczi w kòscele
Na ZK-P nie liczę. Mimo niewątpliwych zasług, jakoś nie widzę ich w tej dziedzinie. Są za kulturalni. Nie do masowego odbiorcy. Czy kiedykolwiek ktoś rozmawiał z wiodącymi kaszubskimi przedsiębiorstwami o ich punkcie widzenia na sprawę kaszubską?
Jak wyczuliby, że z tego można wyciągnąć jakieś pieniadze, to bez wątpienia poszliby w stronę takiego radia po kaszubsku.
Na telewizję bym sie nie rwał 10-krotnie większe koszty.
Ale mała stacja radiowa z odpowiednim programem w odpowiednim miejscu (Kaszuby środkowe np: nadajnik na Wieżycy) mogła by zdziałać cuda. Tego raczej jestem pewien. Słyszałem gdzieś o podobnym radiu na Śląsku...
Pozdrawiam.
lepusz
wysłane dnia: 14.7.2004 18:17
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 25.9.2003
z: Kolbudy
Wiadomości: 510
Re: Kaszëbsczi w kòscele
Takie radio czy telewizja kaszubska mogłaby istnieć przede wszystkim w oparciu o komercję, inne możliwości finanasowania na dzień dzisiejszy są raczej niewielkie, biorąc pod uwagę sytuację finansową największej organizacji kaszubskiej jaką jest ZK-P. Nie posiadam na ten temat odpowiedniej wiedzy, ale zawsze można się zapytać czy ta sytuacja jest wynikiem ogólnego braku środków na finansowanie takich organizacji, czy jest też wynikiem niepodjęcia przez zarząd odpowiednich działań, aby pozyskać więcej środków. Ale to już jest inna historia.
Moim zdaniem kaszubskie media mogłyby sie utrzymać z komercjil lecz ktoś musiałby tę machinę puścić w ruch. Na to trzeba większych pieniędzy i tu jest problem.
Przykłady Danmaru, czy BAT-u są budujące i widać tu potencjalnych reklamodawców.
Zapewne musiąłoby minąć kilka lat zanim całe przedwsięwzięcie przyniosłoby widoczne na codzień efekty w postaci masowej płynnej znajomości kaszubskiego i używania go w każdym aspekcie życia, wzrostu znajomosci historii i poczucia dumy z bycia Kaszubą. Zapewne wtedy też zaczełyby funkcjonować mechanizmy związane z wolnym rynkiem w oparciu o klienta kaszubskojęzycznego i organizatorzy całego przedwsiezięcia mogliby zacząć zarabiać.
Mam wrażenie, że z każdym rokiem szanse na realizacje tego pomysłu maleją, a za jakieś x-lat uruchomienie radia kaszubskiego będzie przypominało uruchomienie radia po łacinie dla lekarzy.
Mirek
wysłane dnia: 14.7.2004 16:20
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 19.6.2004
z:
Wiadomości: 120
Re: Kaszëbsczi w kòscele
Przydałoby się radio regionalne z językiem kaszubskim.
Tylko to radio musiałoby mieć charakter raczej komercyjny (reklama, promocja itp).
Miejscowi biznesmeni musieliby poczuć, że jest tzw klient kaszubski, regionalny, do którego warto trafić.
Zasadą reklamy jest przyciągnąć uwagę, takim czynnikiem mógłby być język!
Na razie chyba tego nie czują. A niech tylko pomyślą i np biorą przykład z Danmaru koło Szymbarka.
Zaczyna się tam robić coś na kształt muzeum, a jednocześnie to bardzo dobra promocja dla firmy.
Byłem w niedzielę i było sporo ludzi. Nie dość, że reklama to jeszcze niesie jakieś wartości, a oprócz tego przynosi wpływy.
Z językiem kaszubskim musi być podobnie, musi się stać obecny, widoczny nie tylko dla wąskiej grupy zainteresowanych nim regionalistów, ale i być przedmiotem obecnego (niestety opatego na pieniądzu) życia.
lepusz
wysłane dnia: 14.7.2004 10:48
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 25.9.2003
z: Kolbudy
Wiadomości: 510
Re: Kaszëbsczi w kòscele
Co do tych trzech bastionów, to uważam że wysiłek liczony w jakiś jednostkach włożony w drugi i trzeci bastion przyniósłby największe korzyści. Wysiłek wkładany w ten pierwszy, bez powszechnej znajomości ujednoliconego języka kaszubskiego wsród Kaszubów przynosi własnie takie owoce jak w/w opinia Biskupa, czy kolegi Korda. Moim zdaniem największe efekty mogłaby przynieść edukacja rodziców, tak aby zachować przekaz pokoleniowy kaszubszczyzny i to literackiej. Lecz jak do nich dotrzeć i jak spowodować aby chcieli chcieć. Wydaje mi się, że w dzisiejszym świecie medialnym własnie poprzez media można by było dotrzeć do Kaszubów i zacząć ich edukować. Lecz niestety niema wsród nas takich ludzi i instytucji które mogłyby postawić sobie za cel stworzenie kaszubskiego radia czy telewizji. Pomimo ciągle rosnąsej lości inicjatyw oddolnych, imprez, wydarzeń ( co cieszy) " przyrost naturalny kaszubszczyzny " jeżeli mogę to tak nazwać, jest ujemny. Kiedy słyszę, że w okolicy jest pogrzeb jakiegoś Kaszuby, a znam jego rodzinę, to analizuję ich pod kątem przekazania języka, niestety wyniki moich analiz nie są pocieszające.
Na szkolnictwo za bardzo nie liczę, te 5 tys. dzieci które się uczą kaszubskiego to o wiele za mało ( co nie zmienia faktu, że wprowadzenie kaszubskiego do szkoły to wielki sukces ), kiedy patrzę jaki nacisk kładzie się obecnie na naukę języków zach. i jak przeładowany jest program moich dzieci w szkole, to mam obawy, czy aby kaszubski w szkole nie skończy jak serbo-łużycki, czyli jako niepotrzebny balast.
Marek Wałdoch
lepusz
wysłane dnia: 14.7.2004 10:11
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 25.9.2003
z: Kolbudy
Wiadomości: 510
Re: Kaszëbsczi w kòscele
Owszem. Pani Bi....... z Ul. Sa....... . Jej zięć mieszka u swoich rodaków w Ch.......... , Jego rodacy szyją dla puszystych. On również rozpowszechnia takie głupoty. Równierz jego wiedza na temat kolaboracji jego Państwa z Niemcami w czasie drugiej wojny światowej jest nikła. Pokłóciłem się z nim na te tematy i niestety straciłem klienta, a cześc anten które wiszą na ich firmie w Ch.......... to moja robota. Być może dlatego akurat ten przykład przyszedł mi na myśl podczas pisania wczorajszego postu. Nie myśl że "piję" do Żukowa, wręcz przeciwnie, jestem pełen uznania dla Waszej pracy dla sprawy kaszubskiej i zazdroszczę Wam tego stanu świadomości Kaszubów jaki jest w Żukowie.
Pozdrawiam
Marek Wałdoch
fopke
wysłane dnia: 14.7.2004 8:33
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 7.7.2003
z: Chwaszczëno
Wiadomości: 462
Re: Kaszëbsczi w kòscele
Mòżna wiedzec chto np. w Żukòwie taczé głëpòtë òpòwiôdô?!
(1) 2 »
| Od najstarszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Top

 
Wyróżnienia
Medal Stolema 2005   Open Directory Cool Site   Skra Ormuzdowa 2002