Strona główna forum Historia Prezes Kaczyński a sprawa kaszubska |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
tczewianin |
wysłane dnia:
4.4.2011 23:28
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 17.7.2003 z: Pietzkendorf-Müggau Wiadomości: 779 |
Re: Prezes Kaczyński a sprawa kaszubska Cytat:
Kiedy Jacek Kurski pojawił się na jednym z Dni Jedności Kaszubów i - co symptomatyczne - właśnie do niego podeszła ekipa TVN (nieopodal dawnego Kaschubischer Markt), żeby wypowiedział się na temat DJK osobiście krzyczałem "Precz z bulterierem". Przyłączyło się do mnie kilka osób, ale część działaczy ZKP'u była oburzona. Skutek był taki, że TVN poprosił mnie o wypowiedź - warum buczę. Odrzekłem, że bywam na imprezach zrzeszeniowych od lat wielu, ale Jacka K. widzę po raz pierwszy i że póki nie przeprosi za "dziadka z Wehrmachtu" dalej będę buczał, gwizdał i podskakiwał. Cytat: Jeśli pamięć mnie nie myli, w środowisku kaszubskim większą akcję obrony kaszubskiego honoru spowodował mój artykuł o niemieckim pochodzeniu Kaszubskich Nut. Jednym słowem, dla Kaszubów, więcej od pamięci o własnych przodkach i tragicznych wyborach, przed którymi zostali postawieni, warta jest piosenka festynowa o zakłamanym pochodzeniu. O ile mnie pamięć nie myli chodziło o opinię jednego durnia, a nie całego środowiska kaszubskiego. Jak każdy naród, mamy w swojej populacji ludzi takich i owakich. Zmierzyłeś się z ludziem owakim, którego (nie)kompetencji inni wówczas ulegli. Sprawa się chyba jednak dobrze skończyła, opisałeś to samo, jeno obszerniej w innych miejscach. Zdrowia T. |
Poprzedni wątek | Następny wątek |