Strona główna forum Sprawë Kaszubskość to polskość! |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Stojgniew |
wysłane dnia:
30.10.2011 1:01
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 19.5.2011 z: Antiquissima Polonia, Mazovia Wiadomości: 306 |
Re: Kaszubskość to polskość! "„Przedstawiony materiał źródłowy, chociaż na pewno dość wyrywkowy, pozwala jednak wyraźnie stwierdzić, iż u schyłku XVI i I poł. XVII w. określenie zachodniej części terytorium Pomorza Gdańskiego jako „Kaszubii"
Zachodniej części więc nie całego Pomorza Gdańskiego... Cytujesz mnie prawidłowo - ale patrz wyżej. Określenie "Kaszub" było płynne i nieprecyzyjne, a czasem stosowane zamiennie z "Pomorzem", jak np. rozumienie Kaszub jako ziemi w dawnych granicach województwa pomorskiego. Natomiast Pan Tomek sprytnie używa tu tego określenia które czesto mialo znaczenie polityczne by wyrugować równie nieprecyzyjne "Kociewie" ale w znaczeniu ETNICZNYM, etnograficznym, a do tego śmieszy to jak kwestionuje jego znaczenie etniczne nazywając to skutkiem "indotrynacji". I musi śmieszyć, gdyż na dokładnie na takiej samej, identycznej niemal zasadzie "indoktrynacji" przez państwo niemieckie (censusy wprowadzenie jezyka kaszubskiego itd) / literaturę etnograficzną językową zrodziła się tożsamość dzisiejszych "Kaszub" od Karwii po Chojnice. Potem w XX leciu miedzywojennym indoktryancja ta zakorzenila się juz na dobre i przybrala ksztalt obecny.. Jakkolwiek mieszkańcy Nordy zapewne często słyszeli te określenia z ust niemieckich, zastanawia jak często słyszeli je np. Krebanie czy Gochy? Lub czy Reboki przezywani przez niemieckich Gdańszczan "Kaschuben" poczuwali się do tego etnosu... Rozumiesz o co się spieramy??? Była sobie jakaś tożsamość X - nazwijmy ją kaszubską, rebocka, krebanska, puolska, katolciką - to nieistotne. Była jakaś obiektywna odrębność i świadomośc tej odrębności i tożsamości. I takowa była też na Kociewiu - a że przyjęła taką nazwę to już mniej istotne. Sedno sprawy jest takie - lud nadwiślański w większości nie czuł się Kaszubami. Ani wschodnimi, ani środkowymi, ani żadnymi innymi. Miał swoją lokalną tożsamość dla której zaadoptował nazwę "kociewskości" - tak jak Rebocy czy Krebanie zaakceptowali "kaszubskosć'.. I bardzo bawi mnie gdy ktoś krzyczy, że ma prawo, żeby go nie wrzucano do wora, zeby mu nie wmawiano - a samemu czyni coś bardzo podobnego.lub przynajmniej chciałby uczynić :lol"
|
Poprzedni wątek | Następny wątek |