Strona główna forum Sprawë Kaszubskość to polskość! |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Stojgniew |
wysłane dnia:
30.10.2011 2:02
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 19.5.2011 z: Antiquissima Polonia, Mazovia Wiadomości: 306 |
Re: Kaszubskość to polskość! Come on dude! To jest bullshit. You know it. Ktoś sadzi takie babolce:
Cytat:
...Ty też jesteś Kaszubą, tylko o tym jeszcze nie wiesz… ...Ty też jesteś XXX tylko o tym nie wiesz... Czyli wlłaśnie 100% podejście archetypicznego twardogłowego nacjonalisty do przedstawiciela uciskanej mniejszości. I ktoś taki teraz będzie narzekal na to, że ktoś "mu wmawia", że ktoś "wrzuca do worka"??? Przecież to zwykła hipokryzja i mentalnośc Kalego! Mój kaszbski szowinizm i nacjonalizm cacy, ale już agresywny nacjonalizm innych be be beee. I to nie pierwszy raz już... Zwlaszcza nie dziwi to z ust Pana "Kaszubom w Polsce żyje się dobrze - Autonomia autonomia" wiadomo kogo... Dodam wiec wypowiedz Michala: Cytat: Dodawszy obowiązującą w naszym kraju zasadę, że każdy jest tym, kim się czuje, wychodzi nam, że twierdzenie Kociewiacy = Kaszubi jest, ni mnij, ni więcej próbą dyskryminowania, glajszlachtowania i co najważniejsze pozbawiania własnej podmiotowości mieszkańców Kociewia I Michał ma rację! Choć tu tylko delikatnie zasugerował swoją opinię... szkoda że nie miał odwagi wyartykułowac jej w bardziej zrozumiały sposób i nazwac hipokryzję po imieniu. Chodzi o mitomanię i bezpodstawność 100% utożsamiania "Pomorza" z Kaszubami - równie dobrze można Pomorze utożsamić z Połabiem i całą północną Wielkopolską też. Chodzi o mit, że kociewski to nie "spolonizowany kaszubski" (to miano bardziej przysluguje borowiackiemu) tylko poza północnym skrawkiem czysto mazowiecko-chełmińskie narzecze. Chodzi o mit, że na całym Pomorzu mówiono po kaszubsku choć nie wiadomo nawet na 100% czy po kaszubsku mowiono w Gniewie i Tczewie. Najbardziej jednak razi lekko ta zabwna niescislosc miedzy tym co sie samemu glosi a tym co sie krytykuje o innych ;) Gdy ktoś stosuje nacjonalistyczną irredentę mówiąc - co podbite przez Gryfitów to pomorskie, a co pomorskie to kaszubskie, uprawiajac tym samym potdwójną rozpustę z półprawdą. Dodatkowo używa sformułowan typu "dla mnie XXX to YYY" dodając "tylko o tym nie wie".... a potem skarży się, że inni szufladkują go w dokładnie taki sam sposób, to nie sposób nie uśmiechnnąć się pod nosem z powodu ironii sytuacji i życia, które bezlitośnie mści się na wyznawcach "sienkiewiczowsko-afrykańskiej" moralności. Wręcz super-ironią jest, iż cała ta idea "Wielkiego Pomorza" i inny połabski bullshit propagowany był w ramach nacjonalistycznych haseł 20-lecia w Polsce! Oto Kaszubscy nacjonaliści odżegnują się rękami, nogami i ogonami od swoich polskich krewniakow ale nie przeszkadza im to w adopcji dorobku najbardziej radykalnej nacjonalistycznej polskiej myśli zachodniej! Ktoś kto przyjmuję takie aksjomy - domena Gryfitów w najwiekszej rozciaglosci = Pomorze, Pomorze = Kaszuby , a więcwszyscy jego mieszkańcy to Kaszubi (tylko spolonizowani, zgermanizowani itd i nawet choćby nie wiedzieli)... nie może i nie powinien i nie ma prawa sie skarżyć, że jakiś inny nacjonalista chce z niego zrobić kogoś kim nie jest, lub za takowego go uważa i ustawicznie klasyfikuje jako "swojego". Nie mówiąc już o całej bzdurotezie powtarzanej jak mantra granicy na Noteci i sortowania calych plemion na dwa rozdzielne zbiory "Kaszubi" i "nie-Kaszubi". Cała ta filozofia do jednego prowadzi - upatrywania w pojedynczych oderwanych od kontesktu faktach językowych i wzmiankach historycznych pożywaki dla własnego nacjonalizmu i jego tez. Na koniec żeby było smaczniej, wrzucam takiego oto babolca z mojej kolekcji: Cytat:
Sparafrazuję więc: "Po okresie 700 letniej niemieckiej dominacji kulturowej i wrzucania nas do jednego kubła "Polensche leute" lub "Polacken" lub "dumme Kaschuben", przypieczętowanym etnograficzną orgią klasyfikowania ludzi i wciskania ich na silę w stare nazwy lub zgołe nowo-wymyślone dziwotwory, dla wielu ludzi REBOKI, GOCHY, KREBANIE TO KASZUBI/POLACY. Otóż nie, Reboki, Gochy i Krebanie to Reboki, Gochy i Krebanie... ... to my!!! Niezaleznie od tego co powie gdanski patrycjusz, pruski landrat, Bismarck, niemiecki census, Ceynowa czy Lorentz" Podoba się? Check this one out: "po okresie feudalizmu i zaborów, dzielenia nas na Slężan, Polan, Mazowszan, Kaszubów, Pyrzyczan ludzie myślą, ze POLACY TO INNI. Otóż nie, Polacy to MY!!!!"
|
Poprzedni wątek | Następny wątek |