Strona główna forum Sprawë Kaszubskość to polskość! |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Michal |
wysłane dnia:
30.10.2011 12:20
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 1.4.2004 z: Żulawskich Rubieży Kociewia Wiadomości: 577 |
Re: Kaszubskość to polskość! Generalnie ta powyższa dyskusja to typowe masło maślane, gdzie próbuje się jakimiś mniej lub bardziej historycznymi dowodami naciągnąć obiektywnie istniejącą rzeczywistość.
Bo jakby się nie prężyć i udowadniać, że Kaszuby ciągnęły się może i pod Moskwę (znam jednego takiego, kolegę spod Kartuz, który snuł takie wizje), a na pewno obejmowały całe Pomorze, to nie zmienia to faktu, że dziś we wschodniej części tej krainy mieszkają ludzie, którzy tak naprawdę wiedzą jedno: nie są Kaszubami. Jeszcze w okresie międzywojennym odnotowywano bowiem głosy, które dziś dla złośliwych są jednym z głównych wyznaczników kociewskości: Mieszkaniec Kociewia tak dokładnie może i nie wie jaką ma tożsamość, ale wie na pewno, że nie jest Kaszubem. Dlatego możecie stawać na głowie i robić piruety, ale obiektywnego faktu, że gros mieszkańców Kociewia nie czuje się Kaszubami, nie zmienicie. A tak już całkiem na serio. Kolega Michał swoje sądy, w sposób mocno zdecydowany głosi i publikuje już od dawna. Ale wybaczcie, kilku zwolenników tezy o wszechobecności Kaszub na Pomorzu nie jest centrum wszechświata, dlatego wolę swoje mniej lub bardziej unaukowione przemyślenia publikować dla szerszego grona czytelników na Kociewiu. Po drugie, ja od dawna podtrzymuje tezę, że te pojawiające się co jakiś czas tezy pt. Kociewiacy=spolonizowani Kaszubi, są elementem mniej lub bardziej przemyślanej budowy narodu kaszubskiego. By naród ten zbudować, należy najpierw pogrzebać głównego jego wroga: kaszubskie poczucie polskości i pomorskości. A by pomorskość pogrzebać należy do niej zniechęcić także jej pozakaszubski trzon, którego sednem są Kociewiacy. No więc się ich prowokuje takimi wrzutkami, by taki Andrzej Grzyb czy inny poważny, kociewski działacz mógł w reakcji głosić: my z tymi Kaszubami nie mamy nic wspólnego. Weźcie sobie sami tą pomorskość, my jesteśmy tylko i wyłącznie Kociewiakami. No i się ładnie kopie ten rów w pomorskiej wspólnocie i buduje kaszubską odrębność... I na koniec: Cytat:
Darek, bez cienia ironii, naprawdę będę wdzięczny na namiary na mieszkańców powiatu starogardzkiego, zwłaszcza jego południowej i środkowej części, którzy nic nie mają do Kaszubów. Będę wdzięczny, bo od dobrych kilku lat szukamy sensownych ludzi, którzy na szyld "kaszubsko-pomorskie" nie dostają antykaszubskiej piany. Można o tym poczytać i u Cejrowskiego, można to wyczytać w lokalnej prasie. Ostatnio nawet, na publicznej dyskusji usłyszeliśmy, że herb Kociewia obraża położenie na logu obok słowa "kaszubskie". Inna sprawa, że ten naturalny niby dla Kociewia rejon "środkowej Wierzycy" to jakby nie patrzyć dobra połowa Kociewia tczewskiego i starogardzkiego. Zatem, historia historią, a rzeczywistość, rzeczywistością. Co uwadze wszystkich dyskutantów, szczerze polecam. |
Poprzedni wątek | Następny wątek |