Miła Pani! W jedno nie wątpię-w książkach na zachodzie jest mnóstwo rzeczy o których my nie słyszeliśmy. Popieram samą ideę gromadzenia w 1 miejscu takich informacji. Co niekoniecznie oznacza że z miejsca w to wierzę beż próby interpretacji.Nie lubię biogramów herbowych, jak tu odróżnić prawdę skoro dorabiają sobie przodków od Abrahama czy Adama. Ale kroniki i inne zapiski są pewniejsze. Tylko często informacje z ust do ust zostawały faktami. Ale naukowcy to wiedzą. Ostatnio zajrzałam na www.historycy.org i do wikipedii. Mnóstwo tytułów o których nie słyszałam ale i ciągle brak dowodów-co uznać za prawdę. Zajrzę i tam gdzie Pani wskazała. Wódz z ziem polskich herosem starożytności-byłoby cudowne. Ja na razie próbuję pojąć wieki średnie. Czekam na dalsze Pani ciekawostki. Pozdrawiam.