Strona główna forum Historia Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim? |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Stojgniew |
wysłane dnia:
11.8.2011 16:07
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 19.5.2011 z: Antiquissima Polonia, Mazovia Wiadomości: 306 |
Re: Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim? W tym kontekscie, warto a nawet trzeba zwrócic uwage na drugiego Kaszebe-literata, Hieronima Derdowskiego, który szersza etnografia i kulture calych Kaszub poznal blizej na studiach w... Petersburgu, gdzie zetknal sie z slawistami. Zaowocowalo to praca "O Kaszubach" w 1883 roku w którym, poza krytyka etnicznego separatyzmu Ceynowy, autor napisal iz narodowosc polska "najsilniej stoi" w kaszubskich wsiach gospodarskich Wiele, Karsin, Borzyszkowy.
Z kolei dwa dosc odmienne obrazy Kaszub przedstawili w gazetach Papłoński i Maronski. Z czego ten pierwszy wydzielil dwie czesci Kaszub i, tak jak pozniej Tetzner, uznal bytowski, koscierski, chojnicki i czluchowski za "polsko-kaszubskie", a drugi w swym opisie-definicji Kaszub nie uwzglednil czluchowskiego, chojnickiego i czesci koscierzynskiego. Ten sam Papłoński, towarzysz podrozy Hilferdinga stwierdza, ze: "że oni sami nigdy inaczej swej mowy nie nazywają jak polską zepsutą." I dalej: "iż śmieszną byłoby rzeczą żeby ktoś myślał stwarzać literaturę kaszubską i wymyślał dla nich nowe abecadło, lub różną od polskiej pisownię (...) Można pisać o ich gramatyce, podaniach w które są tak ubodzy, o przysłowiach; ale mową kaszubską - znaczy mącić ludziom głowy. Każdy prawdzywy Kaszuba nie tylko po polsku rozumie ale nawet w tym tylko języku Pismo Święte czyta bez tłumacza. Po cóż więc stwarzać to, co ani dla twórców, ani dla klientów potrzebą nie jest. Obecnie cała literatura kaszubska mieści się w doktorze Ceynowa." Tak wiec to co napisal CzDark w innym miejscu: Cytat: "U ludności miejscowej 'Kociewie' oznacza jednak tylko najbliższą okolicę Nowej Cerkwi pod Pelplinem, ściśle biorąc tylko parafię tamtejszą i filialną w Królówlesie" (ks. Stanisław Kujot 1845-1917) z książki: "Kociewie II" z książki ze słowem wstępu prof. Józefa Borzyszkowskiego Mozna tak samo odniesc do "Kaszub" w dzisiejszym tego slowa znaczeniu jako "wymyslu" XIX wiecznej etnografii i dialektologii. Tak jak Kociewie pierwotnie mialo bardziej ograniczone znaczenie, tak samo bylo z Kaszubami. Tak jak w powiecie swieckim jeszcze w XX wieku nic a nic o Kociewiu nie wiedziano o czym pisal ks. Lega, tak na Zaborach niewiele wiedziano o "Fejn-Kaszubach" czy Slowincach. Dla literatów typu Derdowskiego zetkniecie sie z Kaszubami nastapilo na uniwersytecie za posrednictwem etnografii. Tak jak na Kociewiu istniala pierwotnie tozsamosc czy gwara "Lasaków, gwara poluska, gwara Feteraków," czy Górali lub Borowiaków (ale nie tych Tucholskich), tak samo na Kaszubach pierwotnie istnialy gwary Rebokow, Lesoków, Kreban czy Gochów. Gwary "puolskie", przezywane kaszubskimi - czego swiadomosc mial takze Ceynowa. Zas szeroko pojeta kociewiackosc czy kaszubskosc to produkt pozniejszy. EDIT: Zabory, Gochy a Kaszuby Zwracam uwagę, że Papłoński jednak "czyste Kaszubsko" przypisuje tylko powiatom: lęborskiemu, slupskiemu oraz puckiemu. Reszta aż po powiaty czluchowski i chojnicki to pas "polsko-kaszubski". Papłoński jako kryterium obrał właśnie kryteria dialektologiczne. W innym jednak miejscu pas ten ogranicza do obaszru na południe od linii Gdańsk-Kościerzyna, a węc podobnie jak w późniejszym artykule czyni Maroński (wyznaczając Kaszuby na północ od tej linii). Papłoński był też chyba pierwszym który do obszaru jeśli nie kaszubskiego to przynajmniej powiązanego z Kaszubami wliczył powiat chojnicki. Jak sam pisał informacje czerpał z własnych podrózy i wywiadów jak i od Hilferdinga. Ksiądz Kujot piszący juz później, w 1874, wyróżnia Kaszuby wliczając powiaty chojnicki oraz człuchowski. Co, ciekawe jednak, stosuje podobny podział na północ i południe. Piszący w 1883 roku Derdowski wyraźnie do Kaszub wlicza już ww. Brusy, Borzyszkowy i Karsin. To jest samo w sobie bardzo ciekawe i zasługuję na bliższą uwagę. Derdowski znał twórczość Ceynowy i najpewniej także dzieło Hilferdinga. I choć już XVIII wieczni autorzy niemieccy wliczali Człuchów i Chojnice do Kaszub (jak i cała Pomerelię a własciwie Prusy Królewskie po OBU stronach Wisly - o czym wspomniał Ceynowa w "Kilka słow...") to jednak dopiero Derdowski jako pierwszy expressis verbis wlicza te zaborskie wsie do Kaszub. Zastanawia mnie jakie kryterium stosowal. Historyczno-geograficzne przyjęte zwłaszcza w literaturze niemieckiej wg. którego woj. pomorskie czy też Pomerelia = Kaszuby, czy moze językowe? Papłoński i Kujot wyraźnie opierali swe granice etnicznej kaszubszczyzny o kryteria językowe, które znali z własnych obserwacji. Do Kaszub nie wliczali calego chojnickiego. Znane im więc były róznice między Borowiakami i Krajniakami, a mieszkańcami Zaborów - choć być może nawet nie znali ich rodzimych mian i przydomków. Nie jestem pewien na ile taka właśnie definicja "kaszubszczyzny" przyjęta zostala przez Derdowskiego. Być może zasugerował się on niemiecka tradycja geograficzna sięgająca korzeniami XVII i XVIII wieku, a przytoczoną dokładnie przez Ceynowę w osobach Schwartza, Gundlinga i Kulvera... choć jako mieszkaniec Wiela najpewniej znał dobrze różnice w mowie między Borowiakami a Zaborakami. |
Poprzedni wątek | Następny wątek |