Strona główna forum Język Prof. Piskorski o genezie mowy kociewskiej |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Wilku |
wysłane dnia:
25.11.2011 13:17
|
Zarejestrowany użytkownik Zarejestrowany: 25.11.2011 z: Wiadomości: 19 |
Re: Granice zjawisk pomorskich, a granice języka pomorskie, a granice Kaszubszczyzny Całkiem możliwa może być wersja, że Kociewie jest w większości "polskie", a nie "pomorskie" z innego względu. Za Wisłą jest sobie wojownicze plemię Prusów, które ciągle pali i łupi. Ludność ginie, idzie w niewolę czy ucieka. Teren staje się słabo zaludniony. Ale na południe jest sobie ziemia chełmińska i Kujawy, które są w miarę gęsto zaludnione i przybywają sobie chłopi, którzy szukają ziemii i tak się osiedlają. Mija trochę lat, autochtoni żenią się z przybyszami i odwrotnie, grupy się mieszają i zacierają się odrębności. A jaka grupa dominuje? Zapewne:
1) liczniejsza 2) faworyzowana przez władzę |
Poprzedni wątek | Następny wątek |