Strona główna forum Historia prof. Labùda ò migracëjach |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
pienczke |
wysłane dnia:
10.11.2011 10:20
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 31.5.2004 z: lasów Nowego Pomorza Wiadomości: 310 |
Re: prof. Labuda o migracjach Pożyczki słownikowe - owszem mogły nastąpić na wschodzie ( o ile teoria o błotach Prypeci jest prawdziwa) - Ale przeczą temu pożyczki nazw geograficznych zwłaszcza tych naszych pomorskich.
A jeszcze bardziej przeczy temu istnienie nazw z rdzeniem Gut na ziemiach polskich. Tu pomocą bedzie geoportal. Na oko widać że większość tych nazw przypada na Mazowsze zwłaszcza północne, ziemię chełmińską, są też pojedyńcze w Małopolsce, - generalnie w dorzeczu Wisły i to raczej lewobrzeżnym. Takie rozmieszczenie tych nazw pokrywajace się z grubsza z zasięgiem kultury wielbarskiej sugerowałoby, że wybudowania Gotów zostały nazwane przez Słowian Gutkowem wtedy, kiedy oni w nich jeszcze mieszkali. No i nie zapominajmy o naszym bliskim Gociewiu - jestem przekonany, że pierwszy historyczny zapis tej nazwy w takiej właśnie formie jest zapisem prawidłowym, a późniejsze Kociewie jest zniekształceniem. Moje przekonanie jest poparte tym że o ile mi wiadomo nikt przekonująco "Kociewia" nie wytłumaczył. natomiast Gociewie jest zrozumiałe i ładnie dopasowane geograficznie do zasięgu kultury wielbarskiej jak i innych nazw z rdzeniem Gut.
|
Poprzedni wątek | Następny wątek |