Strona główna forum Sprawë ZENTRUM GEGEN VERTREIBUNGEN - czyli historia Pomorza wg. Eryki |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
pienczke |
wysłane dnia:
5.12.2012 11:39
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 31.5.2004 z: lasów Nowego Pomorza Wiadomości: 310 |
Re: ZENTRUM GEGEN VERTREIBUNGEN - czyli historia Pomorza wg. Eryki Kol Sternik wygrzebał artykuł (Piechowskiego?) z 2006 roku. Cóż może dlatego by pokazać że temat jest nadal aktualny? Może dlatego by czytelnik po latach mógł zobaczyć jaskrawość małostkowości autora artykułu?
Czy BdV zawiesił działalność, że uważa Pani, że nie ma co wracać do tego tematu? Jeżeli uważa Pani że nie ma o czym pisać to po cóż Pani w takim razie pisze? Dokonana przez Panią zmiana tematu z kłamstw historycznych rozpowszechnianych przez BdV na załamaywanie rąk jacy to ci Polacy i Kaszubi okropni- oto jest coś naprawdę zadziwiającego. Ja tą dziwiną woltę rozumiem jako próbę obrony czy usprawiedliwania kłamstw niemieckich poprzez wykazywanie że Polacy i Kaszubi to źli ludzie są. Takie dziwne zrównywanie w sensie "BdV kłamie, ale nie ma o czym gadać lepiej porozmawiajmy jak to Polacy mordują Żydów a Kaszubi katują sieroty" Pani uważa że "pewne rzeczy np o brzydkiej części polskości nadal jako fakty nie są dostrzegane" Przez kogo ja sie zapytuję? Badania socjolgiczne wykazują coś wręcz odwrotnego, Polacy mają najniższą samoocenę swojego narodu spośód wszystkich społeczeństw Unii Europejskiej cytat:"Odpowiedź aż 58 proc. ankietowanych, poproszonych o podanie pierwszej myśli, jaka przychodzi im do głowy na temat Polaków, ma negatywny wydźwięk. Jednocześnie najbardziej krytyczne są młode osoby (15-24), wśród których 72 proc. deklaruje negatywne skojarzenie jako pierwsze. Pierwsza myśl o Polakach jaka padała najczęściej to alkoholicy/pijacy (13proc.). Co ciekawe, prawie dwa razy więcej kobiet, aniżeli mężczyzn, zadeklarowało taką odpowiedź. Duża część ankietowanych postrzega Polaków jako pracowitych i jest to druga najczęściej wymieniana odpowiedź z wynikiem 9 proc. W tym wypadku mieszkańcy wsi (13 proc.) wypadają zdecydowanie lepiej na tle mieszkańców miast (4 proc.). Inne cechy, które wymieniali ankietowani jako pierwsze skojarzenia o Polakach to: złodzieje (8 proc.), niekulturalni, nieżyczliwi oraz chamy (5 proc.). Tylko 2 proc. badanych kojarzy nasz naród z poczuciem humoru oraz zabawą" całość artykułu: http://stacjakultura.pl/1,3,20262,Co_Polacy_mysla_o_sobie,artykul.html Prosze zwrócić uwagę na zdanie 72% ludzi młodych ma negatywne skojarzenia. Pewnie za mało w szkole dowiadywało się o polskich zbrodniach, co? Nie wiem więc skąd Pani przekonanie, jakoby nasze wady i winy są jeszcze za mało eksploatowane? Czytuje Pani największy dziennik w Polsce? mainstreamowe tygodniki? ogląda Pani filmy powstajace w Polsce w ostanich 20 latach? Słucha wypowiedzi celebrytów? publicystów? Nie ma dla nich lepszego tematu niż nieustanne wykazywanei jaka ta polskość zacofana, zła, archaiczna, nietakjaktrzeba katolicka, kraj szary i brudny, pijany i nie lubi gejów; Ile tu tabunów ciemnogrodzian, których albo trzeba dorżnąć albo poczekać aż wymrą jak dinozaury. Co ciekawe dotąd Kaszubi raczej sie w ten nurt negatywnej samooceny nie wpisywali, ponieważ mieli ów pozytywny autostereotyp - pracowity, uczciwy, pobożny. Okazuje sie zę czas z tym skończyć bo przecież my wszyscy Kaszubi jesteśmy winni temu że w Pucku zdarzyła się rodzina zwyrodnialców. Otóż ja nie zamierzam takiej pedagogice wstydu sie poddawać i nie mam zamiaru czuć sie winny za to że na Kaszubach zdarzaja się złodzieje, że są ludzie dotknięci chorobą alkoholizmu. To są zwyczajne ludzkie słabości, przestepstwa, to są indywidualne grzechy. Kaszubska kultura takich postaw ani nie promuje ani nie wychwala. Nie mam też zamiaru przepraszać Niemców za powojenne wysiedlenia wykonane na mocy porozumienia międzynarodowego USA, ZSRR i UK, chociaż rozumiem ich indywidualna tragedię. Kiedy Niemieckie Państwo kierowane przez demokratycznie wybrany rząd Pana Adolfa Hitlera wysiedlało moich pradziadków z ich gospodarstwa a mojego dziadka trzymało przez kilka lat jako niewolnika w obozie pracy, wysłało na śmierć innych krewnych albo w polskim mundurze kolejarskim w Piaśnicy albo w niemieckim mundurze na ostfroncie, to zaciągało odpowiedzialność za te czyny na wszytskich obywateli Państwa Niemieckiego. Jeżeli wykaże mi Pani "fakty" gdzie machina polskiego Państwa dokonywało nikczemności to ja z tytułu obywatelstwa przyjmę odpowiedzialność jako obywatel za te nikczemności. Będę płacił odszkodowania pokrzywdzonym bo jestem obywatelem tego państwa. Nawet jeżeli bedzie to państwo subiektywnie "nie moje" - komunistyczne albo Tuskowe. I dlatego na zupełnie innej płaszczyźnie stoją kłamstwa BdV a na zupełnie innej zwyrodnialstwo rodziny zastepczej w Pucku. Mieszanie tych spraw to totalne bezhołowie.
|
Poprzedni wątek | Następny wątek |