Strona główna forum Sprawë Autonomia Śląska bliżej? |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Realista |
wysłane dnia:
8.6.2008 18:03
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 26.9.2004 z: Wiadomości: 243 |
Re: Autonomia Śląska bliżej? Cytat:
>>Przy czym w przypadku państw które osiągnęły taki poziom co Szwecja czy Niemcy coraz Może po prostu dlatego, że na to zapracowali? Trzeba jednak pamiętać, że Liechtenstein jest państwem mikroskopijnym, wielkości miasta i gminy Kościerzyna. To jest mikrokosmos, a mikrokosmos czasami rządzi się innymi prawami niż makrokosmos. Wystarczy że kilka znaczących firm z Liechtensteinu odniesie sukces komercyjny w danym roku albo powstanie jedna duża inwestycja i już wskaźniki dla całego państwa szybują w górę. Przypuszczam, że również na Pomorzu są gminy, które miały dwucyfrowy wzrost realny PKB, niestety GUS nie podaje takich danych dla gmin ani powiatów. Cały czas starasz się znaleźć dziurę w całym i jednostkowymi przykładami chcesz uzasadnić UPR-owskie banialuki jakoby tylko niskie podatki i dyktatura umożliwiały rozwój gospodarczy. Powtarzam, rzeczywistość jest o wiele bardziej skomplikowana. Który polityk odważy się powiedzieć, że dobrobyt społeczeństwa zależy w dużej mierze od pracowitości (tak, tak ludzie w płd. wsch. Azji harują jak woły, kilka dni urlopu w roku, branie pracy do domu jest tam standardem), ponadto od atutów własnych (położenie, infrastruktura, jakość siły roboczej) no i oczywiście od koniunktury? Nie ma natomiast prostej zależności między wysokością podatków a rozwojem gospodarczym, a tym bardziej jakością życią. Zbyt łatwo przeszedłeś do porządku dziennego nad tym przykładem tajwańsko-chińskim. Podejrzewam, że te dane zaczerpnąłeś z oficjalnej propagandy UPR-owskiej, bo JKM w swoich wystąpieniach często stosuje technikę tzw. 'bombardowania odbiorcy cytatami i liczbami'. Przeciętny odbiorca nie ma czasu albo możliwości, żeby to wszystko sprawdzić i właśnie o to chodzi, aby wywrzeć określone wrażenie, nawet kosztem kłamstwa. Cytat: >>Czy wogóle jest takie państwo rządzone przez dyktaturę, które ma dodatnie saldo migracji? Rosja: z Rosji do Niemiec wyjechały już 3 miliony osób z niemieckim pochodzeniem, albo niemieckimi papierami, i strumień cały czas płynie. Rosyjscy Żydzi dostają azyl w Niemczech (ok 100 tys.) albo emigrują do Izraela. Jak wygląda sytuacja demograficzna w Rosji bardzo dobrze prezentuje ten wykres: http://en.wikipedia.org/wiki/Demographics_of_Russia Przed całkowitą katastrofą demograficzną Rosję ratuje napływ ludzi z krajów dawnego ZSRR, gdzie często panują jeszcze gorsze władze i jest jeszcze więcej zamordyzmu lub biedy. Rosjanie z krajów bałtyckich, które są w EU, jakoś się nie kwapią do powrotu, mimo że mają tam często bardzo ograniczone prawa. Gospodarka Rosji opiera się na tym co Rosjanie wygrzebią z Ziemi, więc dzięki wysokim cenom ropy i gazu dyktatura może finansować swoje państwo. Jeżeli dojdzie do załamania cen surowców Rosjanie będą jeść trawę, bo nic innego ich gospodarka nie ma do zaoferowania światu. Zjednóne Arabsczi Jemiratë, Bahrajn, Katar, Kùwejt, Bruneji Przykłady zupełnie niereprezentatywne dla reszty świata, bo zadowolenie ludzi jest finansowane z bogactw naturalnych. Szkoda, że nie wspomniałeś np. o Birmie, tam nie ma ropy i dochód na mieszkańca to 5 USD rocznie. |
Poprzedni wątek | Następny wątek |