Strona główna forum Sprawë Autonomia Śląska bliżej? |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Alicja |
wysłane dnia:
17.11.2008 1:10
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 16.1.2005 z: 3miasto Wiadomości: 525 |
Re: Autonomia Śląska bliżej? Cytat:
>>w przeciwieństwie do większości osób żyjących w systemie socjopodobnym (na państwowym) od wielu lat nie miałam ŻADNEGO urlopu. Jak jest sie pracownikiem etatowym to sie wlasnie korzysta ze wszystkich zdobyczy socjalizmu, m.in. urlopów :) :) :) W moim zawodzie jednak jest sie przeważnie wolnym strzelcem, jak to zwą "wolnym artystą w wolnym kraju". Weź pod uwagę, że jako pracownik zarządzający, fachowiec jest ci zawsze lżej niż zwykłemu pracownikowi, dopóki brakuje fachowców takich jak ty. Natomiast i tak - właściciel firmy nigdy nie dzieli się z pracownikiem, nawet nie wiem jak zasłużonym, w stosunku proporcjonalnym takim jaki wynika z jego wkładu pracy, umiejętności i szeroko pojętej zasługi dla ogółu firmy. Czy Senyszynowa, której ani nie lubię ani nie reprezentuje moich poglądów przegrała w debacie z Korwinem - nie interesuje mnie to, bo wygrana debata pokazuje tylko kto jest lepszy w retoryce i tylko w Stanach decyduje o tym czy ktoś ma rację. Twoje badania i Twój doktorat (które cenię bardziej niż myślisz) i twoja wypowiedź świadczy o tym, że jednak prywatna firma nie stwarzała Ci tych możliwości które stwarza państwowa politechnika. Oczywiście - w kraju liberalnym jakim jest PL - państwowe uczelnie mają mało pieniędzy, ale to wynika tylko z filozofii liberalizmu, polegającej na tępieniu wszystkiego co nie jest prywatne. Czemu zatem nie pójdziesz na prywatną uczelnię? Są takie przecież! Bo nie ma tam studiów doktoranckich........ no tak..... Myślę summa summarum, że bardzo dobrze, że robisz doktorat, kształtujesz kaszubską naukę a nie dajesz się wyzyskiwać kapitaliście, któremu zależy tylko na zysku (a każde świadczenie dla pracownika jest wymuszone przepisami) a nie na twoim rozwoju ani na kaszubskiej nauce. Jak kiedyś będziesz miał znów możliwość poznać detale realiów kapitalizmu - to pogadamy.
|
Poprzedni wątek | Następny wątek |