W imieniu Klubu Studenckiego „Pomorania” uprzejmie proszę o niemieszanie w politykę antyrektorską sprawy Kursu Języka Kaszubskiego. Nie zgadzamy się na to, żeby kurs i jego organizatorzy byli w jakikolwiek sposób zamieszani w tę skandaliczną aferę.


Kurs Języka Kaszubskiego został zorganizowany dzięki przychylności i zaangażowaniu władz uniwersyteckich. Tymczasem duże zainteresowanie kursem zostało instrumentalnie wykorzystywane jako argument przemawiający za antykaszubskim stanowiskiem uczelni. Argument ten jest niedorzeczny i godzi w dobre imię organizatorów kursu. Środki finansowe przeznaczone na Kurs Języka Kaszubskiego w przeważającej części pochodzą z funduszy rektorskich UG. Żadna ze zgłaszających się na kurs osób nie została wykreślona z listy uczestników. Ponadto informacja o braku środków finansowych na kurs pojawiła się wcześniej w mediach, niż podanie z prośbą o dofinansowanie dotarło do rąk rektora. Jako organizatorzy Kursu nie zgadzamy się na to, żeby Uniwersytet Gdański, który wsparł ideę kursu, był za to znieważany.

25 listopada 2005 r.

Hanna Makurat
Wiceprezes
Klubu Studenckiego „Pomorania”