Dziennik "Trybuna" poinformował o zmianach kadry kierowniczej Centralnego Ośrodka Sportu dokonane przez ministra sportu Tomasza Lipca. Zmiany wprowadzono w całym kraju.
Dyrektorem Centralnego Ośrodka Sportu we Władysławowie-Cetniewie został "warszawiak Cezary Busiło - ratownik wodny, pracownik Wydziału KF Gminy Centrum związany też z ośrodkiem sportu na Ursynowie. Tamże w roku 2004 płynął w symbolicznej sztafecie Warszawa - Bruksela pokonując 49,5 z 1380-kilometrowego dystansu. W Cetniewie też jest dużo wody."
Tak wygląda w praktyce ręczne sterowanie państwem zarządzanym centralistycznie, w tym przypadku można powiedzieć z Gminy Warszawa-Centrum. Nie miałbym zastrzeżeń, gdyby chodziło o wybitnego sportowca, ale ratowników wodnych ci u nas dostatek.
Jeśli dalsze zmiany w państwie mają tak wyglądać, to wracamy do sytuacji z międzywojnia, kiedy to wyższe urzędy na Pomorzu obejmowali ludzie z zewnątrz. Nie wiadomo, czy będzie lepiej, ale na pewno będzie ciekawie.