Z okazji Dnia Jedności Kaszubów, senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk wystosowała list, w którym apeluje do Kaszubów o jedność i rozwagę:


Szanowni Państwo!
Drodzy Przyjaciele!

„Jednością silni, rozumni szałem, razem” - pisał jeden z największych polskich wieszczy. Dzisiejszy dzień jest dowodem na to, iż Kaszubi stanowią całość, na trwale i nierozerwalnie wpisani są w krajobraz Pomorza, w przestrzeń życia społeczno-politycznego Rzeczpospolitej.
Warto być razem, warto mówić jednym głosem, warto czuć wsparcie ze strony przyjaciół. Bo jedność jest wartością, której nie sposób nie docenić, tym bardziej gdy mamy do czynienia z postępującą globalizacją, zwłaszcza iż w samej Wspólnocie Europejskiej trwa spór o to, w czym istocie ma być UE: państwem federacyjnym czy też Europą ojczyzn. Większość Kaszubów, opowiadając się za tą drugą opcją, doskonale zdaje sobie sprawę, że jedynie złączeni we wspólnym działaniu, dobrze zorganizowani, a więc właśnie ZJEDNOCZENI - macie Państwo szanse, by być lepiej słyszani, zauważeni i docenieni.

Cyprian Kamil Norwid mówił: „Głosem narodu jest harmonia czysta, mieczem - jedność i zgoda, celem – prawda”. Niechaj tej szlachetnej inicjatywie przyświecają te trzy wielkie zawołania: JEDNOŚĆ, ZGODA I PRAWDA.

Szanowni Państwo!
Kaszubi są zjednoczeni, realizują swoje cele poprzez Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie, są członkami różnych stronnictw politycznych i w ten sposób kształtują rzeczywistość Pomorza, wpływają na świadomość samych Kaszubów, jak i tych, którzy przybyli na te ziemie „jak owe liście pędzone wichrami dziejów” ukochali ją, sumienne pracują w pocie czoła i pomnażają jej szlachetne dobra. A po śmierci dzielą miejsca na tych samych cmentarzach, na których spoczywają ich sąsiedzi za życia - Kaszubi - gospodarze tej ziemi od wieków. Te dwa żywioły - miejscowy i napływowy - spotkały się ze sobą, splotły swoje losy, połączyły wysiłek dla wspólnego dobra jakim jest przyszłość Pomorza.

Z tym większym niepokojem obserwujemy, iż niektórym lokalnym politykom nie wystarcza już samo upolitycznianie Zrzeszenia, angażowanie autorytetu ZKP do bieżącej walki politycznej, wikłanie Kaszubów i spychanie ich na jedną stronę barykady. Teraz odzywają się głosy, iż powinna powstać odrębna formacja polityczna zrzeszająca li tylko Kaszubów!

Proszę Was!
Nie dajcie się zwieść tym zaklęciom, bądźcie mądrzejsi mądrością swych ojców i dziadów. Czerpcie pełnymi garściami ze studni mądrości tych, którzy stąpali tędy przed nami. Odrzućcie fałszywych proroków, którzy „działają, by w błąd wprowadzić”, dla swoich partykularnych interesów.

Z poważaniem
Dorota Arciszewska-Mielewczyk
Senator RP