Ankiety
Losowe zdjęcie
Zabytkowy dom w Lizakach
Pomerania
Wygląd strony

(2 skórki)
Które z miast jest wg Ciebie stolicą Kaszub?
Zakończona 29.1.2011 23:59
Bëtowò/Bytów 1 % 1 % (30)
Chònice/Chojnice 0 % 0 % (11)
Gdiniô/Gdynia 1 % 1 % (31)
Gduńsk/Gdańsk 11 % 11 % (183)
Kartuzë/Kartuzy 16 % 16 % (255)
Kòscérzna/Kościerzyna 51 % 51 % (810)
Lãbórg/Lębork 0 % 0 % (4)
Pùck/Puck 1 % 1 % (25)
Słëpsk/Słupsk 0 % 0 % (10)
Wejrowò/Wejherowo 13 % 13 % (205)
Głosów: 1564
Głosujących: 1564

Komentarze wyrażają poglądy ich autorów. Administrator serwisu nie odpowiada za treści w nich zawarte.

Wysłane przez: Wątek
Piszczek
Wysłano:: 10.2.2011 18:39  Zaktualizowany: 10.2.2011 18:39
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany: 10.2.2011
z: Stawiska / Mały Podleś
Wiadomości: 2
 radio kaszebe
Witam.
Ostatnio mailowalem z Dawidem Dettlaffem i zaproponowałem mu rozleklamowanie akcji w radiu kaszebe. Z tego co widzę coś w tym kierunku poczyniono. Jako, że pochodze z ziemi kościerskiej cieszę się z wyniku, ale mimo to dostrzegam, że takie głosowania powinny pójść w szersze kręgi niż 1500 osób. Z drugiej strony naświetlenie sprawy w większym gronie, może spowodować, że wygra miasto, które a) powiat będzie miał więcej mieszkańców b) tam gdzie takie media są rozleklamowane. Fajnym rozwiązaniem mógłby być ponowny turniej miast, który jak wspominał mi ojciec podobno odbył się ok 30-40 lat temu.

Wysłane przez: Wątek
CzDark
Wysłano:: 10.2.2011 19:07  Zaktualizowany: 10.2.2011 19:46
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
 Kaszëbskô stolëca a WSW
>>Fajnym rozwiązaniem mógłby być ponowny turniej miast, który jak wspominał mi ojciec podobno odbył się ok 30-40 lat temu.

Wéjle. Na jigra béła przeszëkòwónô, wôrt to je przëbôczëc, bez Walter'ów Mariusza, konfidenta WSW (Wojskowa służba Wewnętrzna).

Mariusz Antoni Walter (ur. 4 stycznia 1937 we Lwowie) – reporter, reżyser, pracownik naukowy, menadżer, producent, współwłaściciel Grupy ITI, przedsiębiorca, od kilkunastu lat znajdujący się na liście 100 najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost". Jest absolwentem Politechniki Śląskiej w Gliwicach, pracę w mediach zaczynał w studenckim radiowęźle. W latach 70. stał się jednym z najbardziej znanych dziennikarzy i producentów telewizyjnych. Dziennikarz TVP w latach 1963–1982. Redaktor naczelny Redakcji Widowisk Publicystycznych i Form Dokumentalnych Studia-2 TVP w latach 1978–1982. Współtworzył takie programy telewizyjne jak: "Turniej Miast" czy "Studio 2". W stanie wojennym zakończył współpracę z TVP[1]. W latach 1979–1984 wykładał na Uniwersytecie Śląskim[1]. W latach 1967–1983 był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej[2][1]. W lutym 1983 był rekomendowany przez Jerzego Urbana na stanowisko głównego konsultanta w planowanym zespole propagandowym, mającym poprawić wizerunek służb: SB, MO, ZOMO[3]. Koncepcja utworzenia zespołu ds "czarnej propagandy" została odrzucona przez Gen. Kiszczaka. W 1983 założył z Janem Wejchertem holding ITI (International Trading and Investment). Firma otrzymała koncesję od władz PRL na sprowadzanie sprzętu elektronicznego z zagranicy i dystrybucję filmów na kasetach video w Polsce. W 1997 stanął na czele telewizji TVN, której kierownictwo w 2001 przekazał synowi Piotrowi.

zez:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mariusz_Walter




Do:

Sekretarz Stanu przy Radzie Ministrów. Warszawa 22 lutego 1983r.

Rzecznik Prasowy Rządu

Tow.Generał Czesław Kiszczak

Minister Spraw Wewnętrznych


Proponuję utworzenie w MSW oddzielnego pionu ( służby) propagandowej, działającej także w obrębie MO. Znaczna część politycznie ważnych w skali kraju przedsięwzięć polityczni-propagandowych ma związek domeną działalności MSW. Dopóki w kraju toczyć się będzie walka polityczna, MSW będzie planować i realizować przedsięwzięcia o największym znaczeniu z punktu widzenia jej przebiegu. Niezbędny jest, więc poważny, instytucjonalny instrument umożliwiający lepsze wykorzystanie propagandowe tych operacji, bezpośrednie oddziaływanie na społeczeństwo w pożądanym kierunku. (...) Służba propagandowa MSW powinna mieć możliwość dawania do TV, radia i prasy gotowych programów do druku, albo też dostarczania TV, radiu i prasie półproduktów, którym ostateczny kształt nadadzą redakcje TV, radia i prasy.(..) W przypadku tego rodzaju rozbudowy służby propagandowej, decydujące znaczenie będzie mieć obsada kadrowa. Trudno jednak znaleźć dobrych dziennikarzy, którzy zdecydują się przejść do MSW. Nie mniej mam pewne propozycje, które jak uważam, warto przynajmniej rozważyć: 1. Mariusz Walter nadaje się na głównego konsultanta, jakiegoś szefa propagowania, szefa realizacji programów radiowo-tv - jednym słowem na kierownika pionu propagandy, lecz główną siłę koncepcyjno - fachową. (...) Pozytywnie zweryfikowany w 1982r. Sam się usunął z TV, mając dość nękania go. (...) Walter zwleka z decyzją powrotu, żądając satysfakcji i pognębienia jego wrogów.(...) Walter jest więc w tej chwili do wzięcia i wkrótce będzie za późno, bo ma otrzymać wysokie stanowisko w TV, jak mu się tam oczyści przedpole. (....) Gdyby udało się pociągnąć Waltera, on zaproponuje dużo młodych, zdolnych ludzi. Ja dalej będę myśleć, rozglądać się, szukać.

Jerzy Urban
[p]



Wiecej: http://www.eioba.pl/a135543/niepokalane_pocz_cie_tvn_u_w_wietle_dokument_w#ixzz1Da9fZuum

zez:

http://www.eioba.pl/a135543/niepokalane_pocz_cie_tvn_u_w_wietle_dokument_w





To ze starnë kòmùnistów béła baro ùdałô ùdba

1) bë Kaszëbi ze sobą sã sztridowalë (divida et impera)
2) bë òdwarcëc ùwôgã òd Gduńska jakno mòżlëwi stolëcë
3) abë òdwarcëc ùwôgã òd niemòżnotë PRLowsczich rządów (nié mô chléba, téj je nót dac jigrë)

Z tegò co mòja cotka pamiãtô, jak to miało plac, òna béło baro zdzywionô jaczi to wiôldżi trzôsk dało

Walter'ów Mariusz to je méster propagańdë

Plan 5-letni

PS. Jô nie mdã baro zdzywiony jak latos welowanié kaszëbsczi stolëcë mdze w ... TVN

Wysłane przez: Wątek
Tites
Wysłano:: 8.2.2011 15:26  Zaktualizowany: 8.2.2011 15:26
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 17.3.2010
z: Kaszëbsczé Zagłãbié
Wiadomości: 253
 anketa w Radio Kaszëbë
Pò jakùż cëkawé ankece jakô tuwò bëła ju dérëje pòstãpnô ò Stolëcã Kaszëb - dzysô do 5 pp. robi ją Radio Kaszëbë .
Wëlowac jidze tuwò - http://sonda.hanzo.pl/sondy,103428,RFEh.html

;)

Wysłane przez: Wątek
tgrabar
Wysłano:: 30.1.2011 18:49  Zaktualizowany: 30.1.2011 18:49
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 29.10.2003
z: Łódź
Wiadomości: 474
 stolica Kaszub
Chyba to głosowanie oddało sprawiedliwość dziejową

Wysłane przez: Wątek
GDUNSKeKASZEBE
Wysłano:: 28.1.2011 7:55  Zaktualizowany: 28.1.2011 8:03
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 22.1.2011
z:
Wiadomości: 119
 ...
Po za tym całe trójmiasto, sąsiadujące miasta, miaasteczka i wsie oraz aglomeracje Gduńską powinno się włączyć do Gduńska. Centrum tych miast zmieniono by w dzielnice i nazwano nazwami miast np. centeum wejrewa to dzielnica Gduńsk-Wejrowo.

Wysłane przez: Wątek
GDUNSKeKASZEBE
Wysłano:: 28.1.2011 7:53  Zaktualizowany: 28.1.2011 7:53
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 22.1.2011
z:
Wiadomości: 119
 gdunsk to kaszebsko stoleca... ;) xd
Ja osobiście uważam, że Polacy ( z po za Pomorza i pln. części Warmii i Mazur ) nie powinni głosować, bo w końcu co oni mogą o Kaszubach wiedzieć, wielu nawet to nie obchodzi, równie dobrze Kaszubi mogą wybierać stolicę Polakom-Ślązakom, Niemcom-Ślązakom, Polakom-Góralą. Po za tym Panie "jerk", ja się z Panem nie zgadzam co do Gduńska i Gdinio. Faktem jest iż Gdinio byla kaszubska wsią rybacką i w latach 20 XXw. żyli tam praktycznie sami Kaszubi, a potem... "wypędzono" Kaszubów z Gdinio i przyjechali tam sobie Krakowiacy, Poznaniacy, Warszawiacy itd. oglądając "Polskie" miasto zapominając, że odebrali nam w pewnym sensie ten skrawek ziemi o który teraz ciężko walczzyć, jak ww, ponieważ są tam Polacy nie z Kaszub. Gryf Pomorski Kaszubska organizacja wojskowa, która prawie zabiła Hitlera w Tczewie ( na Kaszubach {Kociewie to praktycznie Kaszuby jak Bory Tucholskie}), wysiadł jedną stację wcześniej. Po wojnie Polacy dla których walczyli Kaszubi nie powiedzieli sowieta, że my nie Niemcy w cywilu!!! Gduńsk też łatwo nie miał i nie ma. Jest to ogromne nowoczescne miasto, a mogłoby być większe, ponieważ przez 200 lat był zastój rozwoju Gduńska. Jest tu wilu Kaszubów, a nawet Ci którzy mają prawo zwać sie Kaszubami, ale nie mają takiego zapału darzą Kaszubów sympatia. Tak naprawdę Kaszubów jest tyle ile wynosi ludność Pomorza i płn. części Warmii i Mazur ( tam jest dialekt Kaszubski ).

Na marginesie Pomorze Zachodnie to kiedyś były Kaszubi, walczmy bo może tam są Kaszubi, którzy czekają na pomoc, mówmy, że to były Kaszuby, które znemczano i zpolszczano. Jest o tyle łatwiej, że te tereny to polskie tereny

Pozdro z Gduńska ;)

Wysłane przez: Wątek
lorbas
Wysłano:: 18.1.2011 18:44  Zaktualizowany: 18.1.2011 18:44
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 5.5.2009
z: chodzę swoimi drogami
Wiadomości: 112
 Berent/Wpr.
Czierwoni bilete nie sztymujom!
Weskakiwac Koscerzinaaaaaaaaaaaa!

Wysłane przez: Wątek
Michal
Wysłano:: 19.1.2011 1:03  Zaktualizowany: 19.1.2011 1:04
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 1.4.2004
z: Żulawskich Rubieży Kociewia
Wiadomości: 577
 Re: Berent/Wpr.
Ja tam wielkich oczu nie zrobiłem, bo Hamersztyn akurat funkcjonował sobie dobrze także w języku polskim i nazwa mogła w sumie zostać i po 1945 (choć ta nazwa Czarne też się nieźle historycznie da obronić), natomiast ten Pruski Frydląd to mnie zadziwił.

Po pierwsze jak już zostać przy oryginale, to skąd ten „Pruski” się wziął? Przecież ten przymiotnik to taki sam administracyjny dodatek (tyle, że proweniencji niemieckiej z XIX w.) co „Gdański” przy Starogardzie i nie ma nic wspólnego ani z historią tego miasta, ani nawet z obecnością wśród ludzi.

Od średniowiecza był to „Frydland” i tyle. Skoro drugiego takiego nie ma na terenie kraju, to po kiego czorta komplikować nazwę?

A po drugie i co ważniejsze, prawda jest taka, że Frydland się nie utrzymał w języku polskim bo wyparła go nazwa, może dużo mniej popularna, ale także używana. Debrzno to nie wymysł językoznawców, ale całkiem popularne określenie, którego używali Krajniacy zza Debrzanki, (choć to raczej była nazwa kierunkowa, nie mniej była).

Darek, Ty od dawna próbujesz udowodnić, że językoznawcy, którzy decydowali o nazewnictwie dawnych ziem niemieckich po 1945 roku to banda jakichś ideologicznych kretynów, ale oni się naprawdę przyłożyli do swojej roboty. Jak na taką skalę, to swoją robotę wykonali dość dobrze i co ważniejsze, opierali się w dużej mierze także na badaniach terenowych – stąd wiele nazw „ahistorycznych”, mających jednak mocne oparcie wśród autochtonów (najładniejsza perełką jest tutaj choćby malborskie Kałdowo, które wyparły superhistorycznie poprawne Ptaszniki). To, że badania te często były niedokładne, albo nieaktualne, nie zmienia faktu, że gros nazw naprawdę sensownie spolonizowano.

No i na koniec, nie chce się mieszać w językowe spory, ale czy ja dobrze zrozumiałem, że Hamersztyn miał w oryginale nazwę w dolnoniemieckim? Przepraszam, ale kiedy i kto miał tam go używać? Na pewno nie jego mieszkańcy. Chyba tylko gdańszczanie jak zabłądzili w człuchowskich lasach. Widziałem mnóstwo oryginalnych dokumentów i zawsze po niemiecku był to Hammerstein.

Ps. Co do wymowy mamy na Kociewiu casus Gniewu. Który superpoprawni poloniści chcieli już w dwudziestoleciu zamienić na „kogo? czego?” Gniewa, lecz polegli z kretesem i do dziś taki profesor Miodek podaje go jako klasyczny przykład na to, że normę językową dotyczącą nazwę danej miejscowości tworzą zawsze autochtonii. I jak się uprą stosować ja z błędem gramatycznym, ortograficznym, czy składniowym, to siły nie ma. Co notabene radziłbym przemyśleć, wszystkim, którzy próbują kreować całkowicie sztuczne nie funkcjonujące w języku byty. (Kto dziś na Kaszubach mówi, że jedzie do Pruskiego Frydlądu?)

Wysłane przez: Wątek
CzDark
Wysłano:: 19.1.2011 1:35  Zaktualizowany: 19.1.2011 2:02
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
 Prësczi Frédląd
>>Po pierwsze jak już zostać przy oryginale, to skąd ten „Pruski” się wziął? Przecież ten przymiotnik to taki sam administracyjny dodatek (tyle, że proweniencji niemieckiej z XIX w.) co „Gdański” przy Starogardzie i nie ma nic wspólnego ani z historią tego miasta, ani nawet z obecnością wśród ludzi.


A czytałeś choćby "Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego ..." ?

>>A po drugie i co ważniejsze, prawda jest taka, że Frydland się nie utrzymał w języku polskim bo wyparła go nazwa, może dużo mniej popularna, ale także używana. Debrzno to nie wymysł językoznawców, ale całkiem popularne określenie, którego używali Krajniacy zza Debrzanki, (choć to raczej była nazwa kierunkowa, nie mniej była).

Duby smalone i tyle. Oryginalne Debrzno leżało początkowo na południe od Frydlądu Pruskiego. Była to wieś, która później została wchłonięta przez Frydląd.

Poza tym równie dobrze można by przechrzcić Gdańsk na Tczew tłumacząc to tym, że dla wielu by dojechać do Gdańska trzeba przejechać przez Tczew

>>Od średniowiecza był to „Frydland” i tyle.


Kolega nie raczy wiedzieć, że zarówno w języku polskim jak i kaszubskim dolnoniemieckie "an" bardzo często przechodziło w "ą". Chyba nawet polskie słowo "ląd" ma właśnie taką genezę.


>>Darek, Ty od dawna próbujesz udowodnić, że językoznawcy, którzy decydowali o nazewnictwie dawnych ziem niemieckich po 1945 roku to banda jakichś ideologicznych kretynów, ale oni się naprawdę przyłożyli do swojej roboty. Jak na taką skalę, to swoją robotę wykonali dość dobrze i co ważniejsze, opierali się w dużej mierze także na badaniach terenowych – stąd wiele nazw „ahistorycznych”, mających jednak mocne oparcie wśród autochtonów (najładniejsza perełką jest tutaj choćby malborskie Kałdowo, które wyparły superhistorycznie poprawne Ptaszniki). To, że badania te często były niedokładne, albo nieaktualne, nie zmienia faktu, że gros nazw naprawdę sensownie spolonizowano.

Kpisz czy o drogę pytasz ?


>>Skoro drugiego takiego nie ma na terenie kraju, to po kiego czorta komplikować nazwę?

Chyba najpierw piszesz potem czytasz. Jest na Pomorzu drugi "Frydląd (Marchijski)", który został przez Nitscha & Co. przechrzczony na "Mirosławiec". Pisałem o tym w poprzednim poście.

Jest jeszcze Frydląd (Fyrląd, Fryląd) na Śląsku, który został przez Nitscha & Co. przechrzczony na "Korfantów".

>>No i na koniec, nie chce się mieszać w językowe spory, ale czy ja dobrze zrozumiałem, że Hamersztyn miał w oryginale nazwę w dolnoniemieckim? Przepraszam, ale kiedy i kto miał tam go używać? Na pewno nie jego mieszkańcy. Chyba tylko gdańszczanie jak zabłądzili w człuchowskich lasach. Widziałem mnóstwo oryginalnych dokumentów i zawsze po niemiecku był to Hammerstein.

Zlituj się nad Uniwersytetem Gdańskim i nie pisz takich postów. Człowiek z tytułem doktora historii nie wie, że językiem używanym przez niemieckie/zniemczałe chłopstwo na Pomorzu był dolnoniemiecki.

Dołączam mapę z wyszczególnionymi gwarami języka dolnoniemieckiego

http://home.arcor.de/jean_luc/Deutsch/mundart/mundart.jpg

Oczywiście w dokumentach przeważał górnoniemiecki. Gdyby była to nazwa z górnoniemieckiego to po polsku by było "Hamersztajn". Z tego samego względu w języku polskim mamy "Szymbark", "Olsztyn", "Malbork", "Lębork", "Szemud". Gdyby to były nazwy z górnoniemieckiego to by było "Szyneberg", "Alensztajn", "Marienburg", "Lauenburg", "Szynewald".

>>Co notabene radziłbym przemyśleć, wszystkim, którzy próbują kreować całkowicie sztuczne nie funkcjonujące w języku byty. (Kto dziś na Kaszubach mówi, że jedzie do Pruskiego Frydlądu?)

Z pewnością nazwy "Frédląd" używają starsi Kaszubi z powiatu człuchowskiego. Pamiętam historię z nazwą "Oksenkop", która to została przez Nitscha & Co. przechrzczona na "Częstocin". Otóż jak zrelacjonowała mi moja znajoma, jej babka mieszkająca w gminie Nowa Karczma nadal używa nazwy "Oksenkop".

Wysłane przez: Wątek
Michal
Wysłano:: 19.1.2011 10:35  Zaktualizowany: 19.1.2011 10:35
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 1.4.2004
z: Żulawskich Rubieży Kociewia
Wiadomości: 577
 O udziwnaniu nazw....
Tak, czytałem, wczoraj sobie jeszcze spojrzałem, czy może ksiądz Fankidejski napisał coś, o czym zapomniałem, ale nie. Jak byk wszędzie pisze o Frydlądzie, a dodatek „Pruski” pojawia się tylko na początku (z prostej przyczyny o której już pisałem wcześniej).

Sedno tylko tkwi, że Słownik Geograficzny KP, nie jest bardziej źródłem etnograficznym, niż historycznym, a pomorska historia już dawno powytykała księdzu Fankidejskiemu różne nieścisłości (ot przypomnę Ci tylko, jakie tereny według niego obejmowało takie Kociewie).

A jak przy tym jesteśmy, to w tym samym haśle nasz autor o Hamersztynie pisze per Czarne! To a propos oderwanych od rzeczywistości wymysłów językoznawców po 1945 r.

Co do dub smolonych, to może sobie dokładnie przeczytaj co Fankidejski o tym Debrznie pisze – wieś po drugiej stronie rzeczki będąca praktycznie przedmieściem miasta. I jakbyś sięgnął do literatury, to byś wiedział, kto i dlaczego ten Frydląd na Debrzno przechrzcił. Jak Ci pisałem, Krajnacy (mieszkająca najbliżej tego miasta polskojęzyczna ludność) po prostu zwyczajowo wcześniej kierunkowo mówili, że się jedzie do Debrzna (coś w rodzaju, jak to się pod Wejherowem, czy Starogardem, mówi, że się jedzie do miasta, nie precyzując nazwy).

Owszem, był na Pomorzu drugi Frydląd. I tylko w okresie 1772-1945 oba leżały w jednym państwie. Po 1945 roku nie ma już obu, bo są nowe nazwy. I nikt, może poza niemieckimi historykami i wymierającymi ziomkostwami tych nazw już nie używa.

Chyba, że jak rozumiem, chcesz przywrócić na terenie Pomorza wszystkie nazwy sprzed 1945 roku, to wtedy zgoda. Pytanie tylko czy Kaszubi jadąc do Marchijskiego Frydlądu będą wiedzieli gdzie on leży…

Nie obraź się ale znalazłeś dwie, czy trzy mapki w necie poparte wikipedią i twierdzisz, że wiesz lepiej od ludzi, którzy tego języka używali…

Po pierwsze nie mówimy tutaj o gwarze chłopskiej, ale o nazwie miasta, i to dość sporego. I ja ci powtarzam, że we wszystkich znanych mi dokumentach z okresu nowożytnego, polsko i niemieckojęzycznych wersja niemiecka tej nazwy brzmi Friedland. Natomiast wersja polska do 1772 r. to Frydland (wybacz, ale jakoś w tym czasie ludzie nie przejmowali się zamianą na „ą”). I nie mówię tu tylko o oficjalnych dokumentach, ale także o protokołach sądowych, czy rachunkach gospodarczych. Gdzie nawet pojawiały się np. wstawki po kaszubsku!

Po drugie zamiast pomstować na poziom historii może byś poczytał chociaż jedną malutką książeczkę o historii Państwa Krzyżackiego, wydaną tak po 1950 roku? Albo inaczej. Skoro tak w okolicach Chojnic i naszego Debrzna wszyscy mówili dolnoniemieckim, to jakim cudem biednych Kosznajdrów wyróżniało od innych niemieckich sąsiadów używanie dolnoniemieckiego?

Po trzecie nie obraź się ale z tym –sztynem i –stajnem to teraz pojechałeś…

Znajdź mi jedną miejscowość na naszym terenie, w której niemieckie –stein przekształciło się w polskie sztajn i jest używane do dziś.

Nawet Olsztyn, który nawet na twojej mapce leży na terenach gdzie mówili hochdeutschem przekształcił się do –sztyn.

Ale, tak daleko nie sięgając, to ja widziałem dokumenty z epoki, gdzie zapisywano "Hamerstein alias Hamersztyn w powiecie człuchowskim". I to było spolszczenie którego dokonywano na bieżąco na potrzeby np. lustracji. I ty teraz mówisz, że ot tak po prostu, taki urzędnik z ziemi chełmińskiej w pamięci sobie z górnoniemieckiego tłumaczył na dolnoniemiecki, by dopiero tą wersje spolszczyć?

Zresztą co ja się będę trudził. Podałeś nową wersję nazwy tego miasta, to bądź łaskaw znaleźć jakiś dowód, że jej używano. Wtedy będzie o czym gadać, bo na razie to sobie teoretyzujemy….

I na koniec co do sedna. Nie obraź się ale w jakiejś dziwnej pogoni za udziwnianiem robisz podstawy błąd, dotyczący funkcjonowania nazw niemieckich na Pomorzy. Moja babka rodowita tczewianka, dla przykładu twierdziła, że urodziła się w Tczewie i jest dirschauerką. Jak jakaś nazwa administracyjnie funkcjonuje przez X lat, to naturalne jest, że ludzie często jej używają. Co bynajmniej nie wyklucza, że świetnie wiedzą, że w ich rodzinnym języku jest ona inna.

I okej starzy Kaszubi mówiący o Frydlandzie są tutaj jakimś argumentem. Pytanie jednak brzmi, czy oni żyją? Bo ja znalem starych tczewiaków mówiących per Danzing, tylko, że dziś nikt z ich dzieci i wnuków nie mówi inaczej niż per Gdańsk. I nikt na tej podstawie nie twierdzi, że po kociewsku należy pisać „Dancing”.

Wysłane przez: Wątek
Jark
Wysłano:: 19.1.2011 15:42  Zaktualizowany: 19.1.2011 15:42
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 12.2.2004
z: Wiôldzi Kack
Wiadomości: 578
 Re: O udziwnaniu nazw....
Panowie, grzecznie prosiłem by dyskusję o sprawach językowych przenieść do forum językowego. Proszę raz jeszcze...

Wysłane przez: Wątek
sgeppert
Wysłano:: 19.1.2011 21:37  Zaktualizowany: 19.1.2011 21:37
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 17.6.2003
z: 索波特
Wiadomości: 1608
 Re: O udziwnaniu nazw....
Odpowiedź na forum, w podwątku
"Re: Kaszëbsczé geògrafné miona (Frydląd, Hamersztëno, Tczew i Dancing)"

http://naszekaszuby.pl/modules/newbb/viewtopic.php?topic_id=1125&post_id=7601&order=0&viewmode=thread&pid=7554&forum=2#forumpost7601

Wysłane przez: Wątek
Tites
Wysłano:: 19.1.2011 21:52  Zaktualizowany: 19.1.2011 21:52
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 17.3.2010
z: Kaszëbsczé Zagłãbié
Wiadomości: 253
 Re: Berent/Wpr.
Czyżby SGK? ;>

Wysłane przez: Wątek
Pendzel
Wysłano:: 16.1.2011 23:21  Zaktualizowany: 16.1.2011 23:21
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 7.1.2011
z: Kãbłowò
Wiadomości: 115
 Głosë
Kôżdën jedén gard dostôł przënômnéj jedén głos. Terô je bëlno.

Wysłane przez: Wątek
Jark
Wysłano:: 15.1.2011 16:18  Zaktualizowany: 15.1.2011 16:18
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 12.2.2004
z: Wiôldzi Kack
Wiadomości: 578
 Wiãkszô pòłówa?
Człowiek sã nie òbezdrzôł a jù mómë pòłówã ankietowigò czasu za sobą.
Rëchòwôł jem na dobëcé Gduńska (wëlacjô ideologicznô) abò Wejrowa (wëlacjô wiôlgòscowô). Skądka sã wza na przódkù na Kòscérzna za paralelùsza nie móm pòjãcô. Dosc teli, że dobiwô...
Móm jednakò nôdzejã, że jakbë nie zdrzëc kaszëbsczi gôrdë - Bëtowò i Kartùzë sã òdeckną i chòc dobãdą ze 200 głosów. Ùzdrzimë to za dwa tidznie...

Jerk

@Pumba: Dlôcze mëslisz, że Słëpsk bëł blós dló szpòrtu? Kò swiat sã zmieniwô i wszëtkò sã móże wëdarzec

Wysłane przez: Wątek
szadi
Wysłano:: 15.1.2011 18:49  Zaktualizowany: 15.1.2011 18:49
Aktywny użytkownik
Zarejestrowany: 31.12.2010
z:
Wiadomości: 27
 Re: Wiãkszô pòłówa?
"Skądka sã wza na przódkù na Kòscérzna za paralelùsza nie móm pòjãcô. Dosc teli, że dobiwô..."
Mie téż to zdzywiło. Ji prowadzenié to jedno, a drëdżi to skala- pół tësąca głosów. Abò Kòscérzna przeprowadza bëlną welowną kampaniã, abò jeden Kòscérzôk stwòrził bòta jaczi nabijô głosë aùtomaticzno...

Wysłane przez: Wątek
Tites
Wysłano:: 15.1.2011 21:08  Zaktualizowany: 15.1.2011 21:08
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 17.3.2010
z: Kaszëbsczé Zagłãbié
Wiadomości: 253
 Re: Wiãkszô pòłówa?
Historiô je takô, że jeden mój drëch wzął sã propagańdã, wësłół swòjim drëchóm, jich drëchóm ë jesz drëchom jich drëchów ë kazôł wëlowac na Kòscérznã, do tégò na jednym wiôldżim forum rozesłół a jesz sóm co dzyń mô jiny nr IP bò je na neostradze... Z tegò co wiém, jegò drëszë z Gduńska miele téż głosowac za Kòscérzną pòd grozbą (nie wiém jaką, że jaż taczi efekt to dało...).

W samich miastach mëszlã, że lëdze nawetk za wiele ò tim nie wiedzą.

Wysłane przez: Wątek
Pumba
Wysłano:: 16.1.2011 19:09  Zaktualizowany: 16.1.2011 19:09
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany: 15.1.2011
z:
Wiadomości: 2
 Re: Wiãkszô pòłówa?
Stolica narodu który jest tam mniejszością to niezbyt dobrze wezdrzy ;)

Wysłane przez: Wątek
CzDark
Wysłano:: 18.1.2011 18:47  Zaktualizowany: 18.1.2011 19:11
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
 Re: Wikszô pôłwa?
Stolëcą Łotewsczi je Riga, dze ninia je wicy Mòskôlów jak Łotëszów

Wysłane przez: Wątek
Pumba
Wysłano:: 15.1.2011 15:09  Zaktualizowany: 15.1.2011 15:09
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany: 15.1.2011
z:
Wiadomości: 2
 Półmetek
Wyniki idą oczekiwanym i logicznym torem.
Moim zdaniem rozważać należało kandydaturę zaledwie trzech miast - Kościerzyny, Wejrowa i Kartuz, czyli miejscowości gdzie Kaszubi stanowią większość.
Słupsk to miał być żart, tak ?

Wysłane przez: Wątek
Tites
Wysłano:: 15.1.2011 1:33  Zaktualizowany: 15.1.2011 1:33
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 17.3.2010
z: Kaszëbsczé Zagłãbié
Wiadomości: 253
 Pòłowa za nama...
Tej co... jesmë w pół drodżi ë jak je widzec - Kòscérzna mô wicy jak pòłowã welënków... wierã to òni dobãdą ë mdze nót do Sztolëcë jachac raz na jaczi czas ;)

Wysłane przez: Wątek
wilem
Wysłano:: 7.1.2011 23:47  Zaktualizowany: 7.1.2011 23:47
Stały bywalec
Zarejestrowany: 13.11.2004
z: Miasto (Wejrowò)
Wiadomości: 53
 Gduńsk ë òrtografiô
Jô móm welowóné za Gduńskã, chòcle jem z Wejrowa, a ùrodzony jem w Gdinie. Przëczëna taczi decyzje je prostô: jeżlë Kaszëbi mają miec swòjã stolëcã mùszi òna bëc miastã z tradicją i historią, bò mô sã stac naszim symbòlã. Jedurnym taczim placã, chtëren zjiscywô ne kriteria je Gduńsk.

Jesz jednô sprawa. Proszã administratora ò ùprawienié òrtografie. Richtich pisënk to: Gduńsk, Lãbórg, Pùck.

Wysłane przez: Wątek
Tites
Wysłano:: 7.1.2011 23:57  Zaktualizowany: 7.1.2011 23:57
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 17.3.2010
z: Kaszëbsczé Zagłãbié
Wiadomości: 253
 Re: Gduńsk ë òrtografiô
a Stôłpskò? :)

Wysłane przez: Wątek
wilem
Wysłano:: 8.1.2011 6:21  Zaktualizowany: 8.1.2011 6:24
Stały bywalec
Zarejestrowany: 13.11.2004
z: Miasto (Wejrowò)
Wiadomości: 53
 Re: Gduńsk ë òrtografiô
Jô dôł bôczenié blós na ewidentné òrtografòwé fele. Za to pòzwa Słëpsk je jedną z czile mòżlëwëch, bò:
- "zelonô ksążka" pòdôwô Słëpskò ë Stołpskò
- Lorentz pòdôwô Słëpsk ë Słëpskò
- Radzëzna Kaszëbsczégò Jãzëka bédëje Stołpskò (Słëpskò)

Wysłane przez: Wątek
CzDark
Wysłano:: 8.1.2011 6:32  Zaktualizowany: 8.1.2011 6:32
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
 Re: Gduńsk ë òrtografijô
- Stôłpskò, Stôłpsk - tak je richtich pò kaszëbskù (tã mùszi bëc diftóng "ôł")
- Słëpsk/ò - to pòlaszëzna (chòc dosc starô)
- Stolpsk, Stolpsko - to bëlackô wersëjô (bò Słowińcë bëlaczëlë)

Wysłane przez: Wątek
Pendzel
Wysłano:: 8.1.2011 21:12  Zaktualizowany: 8.1.2011 21:20
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 7.1.2011
z: Kãbłowò
Wiadomości: 115
 Re: Gduńsk ë òrtografijô
Nalôzł jem w słowôrzu S. Ramułta z 1893 nôzwą Słepsk, le òn nie znôł lëterë "ë", dlôte jô bë napisôł Słëpsk. Wiãc dlô miã tama je belno napisóne.

Wysłane przez: Wątek
CzDark
Wysłano:: 8.1.2011 22:01  Zaktualizowany: 8.1.2011 22:38
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
 Re: Gduńsk ë òrtografijô
Jo, ale téż je nót pamiãtac jëż w Ramułtowim słowôrzu téż są pòlaszëznë; miono "Słëpsk" pòchôdô òd pòlsczégò Słupsk" a to òd pòlsczégò słowa "słup"; pò kaszëbskù je "stôłp"

pl: wilk, gilgać, milczeć, słup, długi, tłumaczyć
csb: wôłk, gôłdzëc, môłczec, stôłp, dôłdżi, dôłmaczëc

Wysłane przez: Wątek
Pendzel
Wysłano:: 8.1.2011 22:58  Zaktualizowany: 9.1.2011 11:38
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 7.1.2011
z: Kãbłowò
Wiadomości: 115
 Re: Gduńsk ë òrtografijô
Specjalistą nie jestem, ale sobie studiowałem samodzielnie starocerkiewnosłowiański i ten wôłk mi bardziej przypomina brzmienie scs. vlьkъ niż polskie wilk, podobnie, z tego co pamiętam, stlъpъ - stôłp; słup. Kilka wyrazów zapamiętałem. Jeszcze dodam, skoro temat pozwala, że kaszubskie "wiedno" wywodzi się na pewno od scs. "vinъą" (nie mam znaków fonetycznych, ale zapis jest odpowiadający, bo powinno być miast "ą" takie "o" z haczykiem w prawą stronę na dole jak przy innych samogłoskach nosowych)

Wysłane przez: Wątek
Tites
Wysłano:: 8.1.2011 23:52  Zaktualizowany: 8.1.2011 23:52
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 17.3.2010
z: Kaszëbsczé Zagłãbié
Wiadomości: 253
 Re: Gduńsk ë òrtografijô
A to wszëtkò pòcwierdzôwô starosłowianskòtã kaszëbsczi mòwë ë nie-je-wiedzec-co-skòtã pòlaszëznë a téż starosc najégò jãzëka.

Wysłane przez: Wątek
Pendzel
Wysłano:: 9.1.2011 11:12  Zaktualizowany: 9.1.2011 11:37
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 7.1.2011
z: Kãbłowò
Wiadomości: 115
 Re: Gduńsk ë òrtografijô
Wydaje mnie się, iż jednak powinno być "vьną" Szukałem w słowniku scs. wyrazów, które zachowały się w języku kaszubskim, dlatego kilka z nich pamiętałem, ale tylko 'wôłka' jestem pewny. Są dwie wersje w tym słowniku, właśnie "vlьkъ" i "vlьk" co wychodzi na to samo. Różnica w brzmieniu jest niezauważalna, jeśli się mocno nie wsłucha człowiek, a teraz już się nie wsłucha, bo to martwy język, więc można jedynie poprzez porównywanie do innych języków słowiańskich wyobrazić sobie wymowę i brzmienie. A kaszubski jest bardziej słowiański niż polski. Choćby bëlôczenié jest na to dowodem, bo gdzie indziej wymawia się "ł" a Bëlôcë wymawiają "lь" jak Słowianie wschodni i południowi. Nie zmienia to faktu, iż zatokanie dziwnie mówią.

Wysłane przez: Wątek
Jark
Wysłano:: 9.1.2011 11:29  Zaktualizowany: 9.1.2011 11:45
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 12.2.2004
z: Wiôldzi Kack
Wiadomości: 578
 Re: Gduńsk ë òrtografijô
Przerzucam tą dyskusję do forum językowego - pod nazwą Gduńsk ë òrtografijô. Rôczã belno

Wysłane przez: Wątek
CzDark
Wysłano:: 8.1.2011 6:01  Zaktualizowany: 8.1.2011 8:29
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
 Re: Gduńsk ë òrtografijô
Môsz Të prôwdã. Jô pòchòdajã z kòl Kòscerznë, ale jô móm welowóné za Gduńska, temù jëż chòcle je to gard jaczi mòże znac chòc czôłwiek z Africzi.

Bò jeżlë Kaszëbi=Pòmòrzónie, a kòżdi przëznô jëż stolëcą Pòmòrsczi mòże bëc leno Gduńsk abò Sztetëno (òd biédë téż Bëdgòszcz abò Tornie), bò stolëca mòże bëc blós gard dze są nôwëższi ùrządë, bò pò to prawie są stolëce, kò nie do czegò jinszégò. Téj jeżlë stolëcą Pòmòrzónów je co jinszégò niżlë stolëcą Kaszébów, téj to mòże znaczëc jëż Kaszëbi nie są Pòmòrzanama.

Jô so téż wdôrzajã pòwiesc Lem'ów Stanisłôwa, dze je gôdka ò planece na jaczi żëlë blós robòtowie. Jak tã przelecôł czôłwiek téj jedén w krëjamnocë rzek, jëż tak pò prôwdze to nen nie je robòtã, le czôłwiekã. Pózdni tak rzek mù pòstapny "robòt". Na kùńcu sã òkazało, jéż tam nie dô niżódnëch robòtów, le tã leno dô lëzy. Jakòs szlachùje za tim to co je we Gduńskù. Je tam wiele ë corôz wicy Kaszëbów, le jiwer tã je taczi jëż lëze sromają sã tã przëznôc jëż są Kaszëbama.

Jô to ju dze napisôł, jëż ùznanié Kòscerzne, abò Wejrowa, abò Kartuzów za stolëcã to zrobi z Kaszëbów cos na sztôłt Kùrpiów, doch jich stolëcą je barżi nie znóny Myszyniec.

Wysłane przez: Wątek
Jark
Wysłano:: 8.1.2011 8:58  Zaktualizowany: 8.1.2011 9:46
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 12.2.2004
z: Wiôldzi Kack
Wiadomości: 578
 Re: Gduńsk ë òrtografijô
Czy ten Myszyniec i pojawiająca się w Twojej wizytówce Messyna to aby nie to samo?

Kaszubi, którzy przenoszą się do Gdańska wpadają w jakiś 7 wymiar i w większości, wzorem części owadów, ostatecznie się przepoczwarzają odrzucając kaszubski kokon.
Gdańsk aspiruje do bycia Europejską Stolicą Kultury. Stołeczność Kaszub Gdańska ani jego władz nie interesuje. O to gotów jestem się nawet założyć! Lepsza więc własna Kościerzyna albo Wejherowo niż taki Gdańsk.

W czasach, których większość pewnie już nie pamięta (w latach 70.) gdy ktoś chciał się pochwalić przed rodziną z zagranicy tym, jak mu się tu żyje, to szedł pod sopocki Grand Hotel i robił sobie fotkę koło samochodu. Tak, my Kaszubi też możemy się dwa razy do roku wybrać do tego Gdańska, zrobić trochę zdjęć a później trąbić na cały świat: oto nasz stolica

PS. Żeby nie było: lubię Gdańsk jako miasto - ma swój niewątpliwy urok, ciekawe dzieje, wiele miejsc które warto zobaczyć. Jednak to zupełnie inna sprawa, niż kaszubska stołeczność

Wysłane przez: Wątek
CzDark
Wysłano:: 16.1.2011 7:15  Zaktualizowany: 16.1.2011 8:59
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
 Re: Gduńsk ë òrtografijô
Swegò czasu w Pòznaniu bëło wicy Miemców niżlë Pòlochów, a nik nie rzek jëż Pòznań nie je stolëcą Wiôlgòpòlsczi

Żëdzë niga nie wëpiarlë sã Jeruzalemù jakno swòji stolëcë, dosebno bëło z Lëtwinama ë Wilnã, chòc przez baro dôłdżi czas w Jeruzalemie nié bëło wnetka niżódnëch Żëdów. Dzãka jich ùpiartoscë Jeruzalem je dzysô stolëcą Jizraela, a Wilno stolëcą Lëtwë.

To co Të môsz zrobioné z tim sońdażã to jak czedës rzek ks. Karól Moric de Talleyrand-Périgord - "to gòrzy niżlë zbrodniô - to zmiłka".

PS. Czedës w telewizëji zrobiono telefòniczny sońdaż co je pòlsczim nôrodnym zjestkù. Wëszło jëż to je ...pizza

Wysłane przez: Wątek
sgeppert
Wysłano:: 15.1.2011 19:49  Zaktualizowany: 15.1.2011 19:49
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 17.6.2003
z: 索波特
Wiadomości: 1608
 Re: Gduńsk ë òrtografijô
Cytat:
Jakòs szlachùje za tim to co je we Gduńskù

Jakoś nie widziałem, by gdańscy Kaszubi wieczorami skrycie obżerali się jagodami, a w dzień aplikowali sobie "oleum purissimum pro capite iżby ci szyia pomyślunku skrzypem nie konfundowała" tudzież igrali z lepniaczymi kukłami. A gdy wreszcie Kaszubi odkryją w sobie Kaszubów, to na jaka rodzimą planetę maja powrócić, skoro to Gdańsk jest stolicą ich kraju? I kogo pozostawić na zatracenie za doprowadzenie do wzajemnego ukrywania się przed sobą?

Wysłane przez: Wątek
Jark
Wysłano:: 8.1.2011 8:47  Zaktualizowany: 8.1.2011 8:47
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 12.2.2004
z: Wiôldzi Kack
Wiadomości: 578
 Re: Gduńsk ë òrtografiô
Szukałem kaszubskiego słownika ortograficznego, by sprawdzić jak nazwy owych miast zapisać... Niestety, nic takiego jeszcze nie powstało. I zapewne szybko nie powstanie, bo czym innym jest powołanie rady a czym innym opracowanie i wydanie spójnych zasad ortograficznych.
Do zielonej książeczki podchodzę z dużym dystansem (niestety, wiem w jak beztroski sposób powstawała), a do Lorentza w tej chwili nie mam dostępu. Sprawdzę, jeśli będzie trzeba to poprawię. Aktualny zapis odpowiada znanej mi wymowie tych nazw - fonetycznie to Gdyńsk, Lanbłerg i czysty Puck

Wysłane przez: Wątek
Tites
Wysłano:: 8.1.2011 14:43  Zaktualizowany: 8.1.2011 14:43
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 17.3.2010
z: Kaszëbsczé Zagłãbié
Wiadomości: 253
 Re: Gduńsk ë òrtografiô
RKJ slôdnim rokù zatwierdza pòzwë jaczé są na tim malënkù.

Równak Bulietin jesz nie wëszedł, tej mòzna sã òdnoszëc do tégò tuwò ;)

Wysłane przez: Wątek
Tites
Wysłano:: 8.1.2011 14:46  Zaktualizowany: 8.1.2011 14:48
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 17.3.2010
z: Kaszëbsczé Zagłãbié
Wiadomości: 253
 Re: Gduńsk ë òrtografiô
Ë òglowò widzec je, że tuwò Gduńsk òstôł pòdsztrichniãti jakno stolëczni gard. Mòże pò 'wëbòrach' mdze nót to përzinkã zmienic ;)

Wysłane przez: Wątek
Pendzel
Wysłano:: 8.1.2011 21:17  Zaktualizowany: 8.1.2011 21:17
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 7.1.2011
z: Kãbłowò
Wiadomości: 115
 Re: Gduńsk ë òrtografiô
Czë jô richtich widzã i tama je Twòji nôzwëskò napisóne, czë to nie jes Të, Mateùsz?

Wysłane przez: Wątek
Tites
Wysłano:: 9.1.2011 0:12  Zaktualizowany: 9.1.2011 0:12
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 17.3.2010
z: Kaszëbsczé Zagłãbié
Wiadomości: 253
 Re: Gduńsk ë òrtografiô
chtos to miôł mùsz malowac ;) ë nie blós to...

Wysłane przez: Wątek
mkwidzinski
Wysłano:: 8.1.2011 22:03  Zaktualizowany: 9.1.2011 0:00
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 27.6.2003
z: Kaszëbsczi zemi
Wiadomości: 467
 Re: Gduńsk ë òrtografijô
1. RKJ bédëje a ni zacwiérdzô pisënk - pòdle mie to dobrô stegna do standarizacëji, bò je przez nen prawie bédënk elasticznô.

2. Jô móm na ti karce problem z mionã "Krokòwò" .
Jô znajã z dodomù, że sã jadze do "Krokòwë" (bò Krokòwa) - nicht nie gôdô, że jadze do "Krokòwa" (co bë wëszło òd Krokòwò).
Fòrma Krokòwa je téż ù Lorentza ë Ramułta.

Pòzdrówczi
m.k.

Wysłane przez: Wątek
Tites
Wysłano:: 9.1.2011 0:08  Zaktualizowany: 9.1.2011 0:08
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 17.3.2010
z: Kaszëbsczé Zagłãbié
Wiadomości: 253
 Re: Gduńsk ë òrtografijô
Jô mògã blós rzeknąc, że ze wsë téż znóm wiele jinszich pòzwów... np. ù naju ni ma Kartuzë a są Kartëzë, nie "Lëniô" blós barżi "Lënio", a co nôcekawszi ni ma "Wejrowò" a ja "Miasto" ;P
Ale jedno z nôcekawszich ze wsë co móm chwëcony - ù mie je "pòrtabend" a nie "pòlterabend". Nawetk mie sã dzëkò wëmôwiô tą drëgą, przëjãtą fòrmã. Ale to je doch snôżota najich môlowich fòrmów :)

Równak cos z tą "Krokòwą" je... wôrtno bë to dzes zmienic, blós dze?

Wysłane przez: Wątek
mkwidzinski
Wysłano:: 9.1.2011 11:56  Zaktualizowany: 9.1.2011 12:15
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 27.6.2003
z: Kaszëbsczi zemi
Wiadomości: 467
 Krokòwa

Wysłane przez: Wątek
sgeppert
Wysłano:: 15.1.2011 19:34  Zaktualizowany: 15.1.2011 19:34
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 17.6.2003
z: 索波特
Wiadomości: 1608
 Re: Gduńsk ë òrtografiô
Wielkie oczy zrobiłem na Hamersztëno i Prësczi Frédląd. Czysto kaszubskie, ba, słowiańskie nazwy! Przy nich pobliskie Borne Sulinowo (zamiast Lipna) jest wzorem trafności onomastycznej

Wysłane przez: Wątek
CzDark
Wysłano:: 16.1.2011 7:01  Zaktualizowany: 16.1.2011 8:51
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
 Re: Gduńsk ë òrtografijô
>>Wielkie oczy zrobiłem na Hamersztëno i Prësczi Frédląd.

A zrobił Të wiôldżé òczë na Lãbórg, Szëmôłd ?

"Prësczi Frédląd" to je richtich miono w procëmnoscë do "Debrzna" jaczé je sztëcznym mionã wzãtim ze wsë jakô pierwi béła barżi na pôłnie bez Nitscha & Co.

Miono "Frydląd Pruski" we: "Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich":

http://dir.icm.edu.pl/pl/Slownik_geograficzny/Tom_II/416

Tã mùszi bëc adjektiw "Prësczi" bò w Pòmòrsce je téż "Marchijsczi Frédląd" (Nitsch & Co.: "Mirosławiec")

Miono "Frydląd Marchijski" we: "Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich":

http://dir.icm.edu.pl/pl/Slownik_geograficzny/Tom_II/418

>>Czysto kaszubskie, ba, słowiańskie nazwy!

Jô rozmiejã jëż Të bédëjesz bë taczé miona jak "Lãbórg", "Malbórg", "Szëmôłd" znikłë

Tak dalek to nawet Nitsch & Co. nie zaszlë

Swegò czasu miemiecczim nôrodnym socjalëstom nie widzały sã słowiańsczé miona ë wiele znich na czas wòjnë ( ë przed) zmienilë na germańsczé. Të bë chcôł to zrobic, tim razã zmieniając germańsczé miona na słowiańsczé nawet jeżlë germańskô pòzwa bëła pierwi. "Mentalność Kalego" jak to sã gôdô w pòlsczim.

PS. "Czëstosłowiańsczima" mionama nie są chòcle "Wdzydze", "Wierzësa", "Jastarniô", "Mùtława", "Òruniô", "Wisła" ë wiela, wiela jinszëch, a téż miono "Kaszëbi"

Wysłane przez: Wątek
CzDark
Wysłano:: 16.1.2011 23:15  Zaktualizowany: 16.1.2011 23:37
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
 Re: Hômersztén czë Hamersztëno
Jô równak nie jem gwës miona "Hamersztëno". Jô cos czëjã jëż to winno bëc "Hômersztén", ale jô mògã sã milec (ninia przë se jô nié móm niżódnëch zdrojów)

Dólnomiemiecczé "Hamersteen" (górnomiemiecczé "Hammerstein", pòlsczé "Hamersztyn" (Nitsch & Co. "Czarne"), w kaszëbsczim je słowò "hômer" (pl: "wielki młot, kuźnia"), dólnomiemiecczémù "ee" pasëje kaszëbsczé "é"


np.
dmiem. Meester csb: méster

Wysłane przez: Wątek
Jark
Wysłano:: 17.1.2011 20:42  Zaktualizowany: 17.1.2011 20:42
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 12.2.2004
z: Wiôldzi Kack
Wiadomości: 578
 Re: Hômersztén czë Hamersztëno
Nie upierałbym się z tym "o" na końcu i raczej Hamer a nie Hômer, tak na logikę.

Hiperpoprawność może być śmieszna, warto uwzględniać też lokalną specyfikę i tradycję wymowy.
Przykładów nie trzeba szukać daleko - w polskim takim dziwolągiem są utworzone od Jastarni przymiotniki: jastarniański + nazwy mieszkańców - jastarnianianka i jastarnianianin

Wysłane przez: Wątek
adamfwk
Wysłano:: 17.1.2011 21:48  Zaktualizowany: 17.1.2011 21:51
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 5.10.2003
z: Piękna Belocja- Lebcz
Wiadomości: 136
 Re: Hômersztén czë Hamersztëno
U nas zawsze bylo
"jastarnicki" jako przymiotnik,
"jastarnik" jako mieszkaniec
"Jastarnëjô jako miasto. Tak tez wymawiaja nazwe swojej miesjcowosci mieszkancy, wiec moze zostawmy tak jak oni sie nazywaja sami.

Podobie rzecz sie ma z dodawaniem "ł" w nazwach belockich wiosek.

To nowa kulturalna kolonizacja, tym razem srodkowokaszubska.

Te "ł" w oficjalnych nazwach kilku miejscowosci to jedyny powod dla ktorego Gmina Puck nie nazwala swoich miejscowosci dwujezycznie. I nic nie da sie z tym zrobic !
Bo ministerstwo zobaczy jakie nazwy sa oficjalnie nam narzucone, z nieszczesna "ł" w srodku, i tak po kaszubsku nazwie wioski, ale juz niestety nie po naszemu, i wtedy chyba by nasi dziadowie z grobow powstali i sami te tablice przewrocili.

Wysłane przez: Wątek
Jark
Wysłano:: 17.1.2011 22:23  Zaktualizowany: 17.1.2011 22:23
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 12.2.2004
z: Wiôldzi Kack
Wiadomości: 578
 Re: Hômersztén czë Hamersztëno
O nazwach mieliśmy pisać w nowym wątku jaki założył Mark na forum językowym... ale nic nie mówię, bo sam się zgapiłem.

Konkluzja adamfwk otworzyła mi oczy, dlaczego nie doszło do polsko-czesko-słowackiej federacji po zakończeniu wojny (aspekt gruziński z wąsami pomijam) - Czesi i Słowacy bali się przymusowego wprowadzenia "eł" we wszystkich swoich nazwach miejscowości i nazwiskach. LOGICZNE
Akceptuję zasadę, że beloczenie jest tylko jedną z gwar języka kaszubskiego i w literackim języku się go nie stosuje Nie wiem jednak czemu w nazwach miejscowości nie można by akceptować lokalnych form.

Wysłane przez: Wątek
adamfwk
Wysłano:: 17.1.2011 23:06  Zaktualizowany: 17.1.2011 23:06
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 5.10.2003
z: Piękna Belocja- Lebcz
Wiadomości: 136
 Re: Hômersztén czë Hamersztëno
Moim osobistym zdaniem "Literacki Kaszubski" jest nam potrzebyny wylacznie w formie pisanej. Mowa domowa, zwana tez gwara jest przeciez cala esencjia kaszubskosci, czyms, co sie wysysa z mlekiem matki. Jezyk jakiego czlowiek uzywa niesie nawet cechy osobowosci.

Moze troche nadinterpretuje, ale uwazam ze moja osobowosc tez troche sie zmienia w zaleznosci jakiego jezyka chwilowo uzywam ( a na codzien uzywam paru a niestety nie tylko kaszubskiego)

Kaszubi po latach polonizacji powinni byc przeciez szczegolnie wrazliwie na kwestie ochrony gwar i dialektow.

Ostatnio aspekty zawodowe rzucily mnie na Ziemie Norweska. Jezyk Norweski powinien byc przykladem dla Kaszubow: Przez lata uwany za gorszy nawet w Norwegii wobec "szlachetnego " dunskiego nie ma dzis prawdziwej formy literackiej. Sa tylko dialekty i dwie formy zapisu dla wszystkich dialektow- Bokmal i Nynorsk.

Nauczyciel w szkole nie ma prawa poprawic wymowy ucznia bo "jego dialekt nie jest lepszy od dialektu ucznia"

z Wikipedii:
"Język norweski nie ma jednego, ogólnie zaakceptowanego standardu wymowy. Każdy mieszkaniec mówi swoim językiem lokalnym (dialektem), używając go zarówno prywatnie, jak i publicznie: w szkole, w pracy, w mediach, w polityce. Dzieje się tak zarówno wtedy, gdy języka używa na terenie właściwym dla danego dialektu, jak i w innych częściach kraju. Po wielu latach zamieszkiwania poza rodzinnymi stronami dialekt zazwyczaj "stępia się" (sleper seg av), w ten sposób, że najbardziej ekstremalne różnice wymowy zanikają, a słownictwo upodabnia bardziej do dialektu miejsca zamieszkania. Do końca życia jednak Norweg zachowuje dialekt na tyle charakterystyczny, że można prawie zawsze jednoznacznie określić skąd pochodzi"

Moim marzeniem jest aby podobnie bylo na Kaszubach. Tylko wtedy kaszubszczyzna zachowa swoja "autentycznosc". Bo sztuczny jezyk do komunikacji juz na Kaszubach mamy: to warszawski polski.

Wysłane przez: Wątek
Tites
Wysłano:: 18.1.2011 2:25  Zaktualizowany: 18.1.2011 2:25
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 17.3.2010
z: Kaszëbsczé Zagłãbié
Wiadomości: 253
 Re: Hômersztén czë Hamersztëno
Nasuwa się jedno rozwiązanie - podobnie jak w polszczyźnie do dziś to funkcjonuje - mamy jeden zapis, lecz różną wymowę.
Świadczą o tym choćby dialekt warszawski (ubezdźwięczniający) i krakowsko-poznański (udźwięczniający).
Czy tak też nie powinno być u nas? Każdy kto weźmie gazetę z felietonem czy artykułem po kaszubsku, bądź po prostu trafi na inny tekst pò kaszëbskù, to będzie potrafił to przeczytać według swego akcentu i we właściwym dla swojego dialektu sposobie - np. na północy widzieli by zapis 'ł' lecz czytaliby 'l', podobnie przecież rzecz się miała kiedyś w języku teatralnym - również 'ł' odczytywano jako charakterystyczne 'l'. Wersja oficjalna musi być jedna. Wersja do wymowy - zależna od rejonu. Poza tym dodam tylko tyle, że dziś niewielu mówi już iście tym samym dialektem, jaki obowiązywał na danym rejonie za Lorenza.
Główne różnice są od razu zauważalne:
- północne 'l'
- południowe zakończenia '-em' (ã) np. z Bòdżem (z Bògã) czy zdrabnianie wyrazów (pùjkôj ë wëzkôj pitkù dlô twòjégò mùlëczka) [choć najciekawszą formową o jakiej słyszałem z tych rejonów, to wypowiedź dwóch pitów - "spierdalińkaj!"]
- środkowe tendencje do skracania wyrazów (najbardziej lubię moje odwieczne problemy z okolic Strzepcza... nie 'pòlterabend' a 'pòrtabent' - bo przecież tak lżej się wymawia ;) )

Ale nie róbmy z tego wielkiego problemu ;) "Kto kaszëbsczi jãzëk znaje..." ;) tym bardziej dogada się ze swoimi, czy to z północy, południa, środka, zachodu..... ;)

Jesz rôz - zôpis je nót żebë béł jeden, ôrt czëtaniégò - to ju każdô parafiô mô swój ;)

Wysłane przez: Wątek
CzDark
Wysłano:: 18.1.2011 18:53  Zaktualizowany: 18.1.2011 18:53
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
 Re: Hômersztén czë Hamersztëno
>>Nasuwa się jedno rozwiązanie - podobnie jak w polszczyźnie do dziś to funkcjonuje - mamy jeden zapis, lecz różną wymowę.
Świadczą o tym choćby dialekt warszawski (ubezdźwięczniający) i krakowsko-poznański (udźwięczniający).

Nie ma czegoś takiego jak "dialekt warszawski" czy dialekt "krakowsko-poznański". Mylisz dwie rzeczy - rzeczywiste dialekty (jak małopolski, wielkopolski, mazowiecki (mazurski)) i różną wymowę języka literackiego w różnych regionach. Oczywiście wymowa w dialekcie danego regionu rzutuję na wymowę języka literackiego, ale są to dwie różne kwestie.

Wysłane przez: Wątek
CzDark
Wysłano:: 18.1.2011 18:57  Zaktualizowany: 18.1.2011 18:57
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
 Re: Hômersztén czë Hamersztëno
>>Sa tylko dialekty i dwie formy zapisu dla wszystkich dialektow- Bokmal i Nynorsk.

"Bokmaal" to nic jinszégò jak "norwesczi dëńsczi" tak jak np. w Australijë je "australijsczi anjelsczi". Prawim norwesczim je "Nynorsk" ë jegò dialechtë.

Wysłane przez: Wątek
CzDark
Wysłano:: 18.1.2011 19:10  Zaktualizowany: 18.1.2011 19:24
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
 Re: Hômersztén czë Hamersztëno
>>Nie upierałbym się z tym "o" na końcu

Podejrzewam że to "o" ktoś dał na koniec błędnie rozumiejąc etymologię nazwy. Otóż wieki temu najbardziej popularnym rodzajem nazw miejscowych był rodzaj nijaki, stąd pierwotnie było:

Gdańskò, Stôłpskò, chòba téż Krokòwò, Kòscerzyno ëtd.

Póżniej bardzo często rodzaj nijaki w nazwach miejscowych zmieniał się w męski i żeński.

Jednak jak widać powyżej odnosi się to do nazw pochodzenia słowiańskiego. W przypadku Hamersztyna (Nitsch & Co. "Czarne") nie mamy jednak z taką sytuacją gdyż nie jest to nazwa pochodzenia słowiańskiego, lecz dolnoniemieckiego, stąd dodanie "o" na koniec jest moim zdaniem błędne.

Podobnie błedne jest "ë". Rzeczywiście tam gdzie w języku polskim jest "y" tam w kaszubskim jest zazwyczaj "y", "i" lub "ë", ale pod podobnym warunkiem jak powyżej - tzn. że nazwa jest pochodzenia słowiańskiego. Natomiast w nazwach pochodzenia dolnoniemieckiego polskiemu "y" (tam gdzie w dolnoniemieckim jest "ee") odpowiada kaszubskie "é". Nie dość tego. Jak pisze Ramułt w nazwach pochodzenia dolnoniemieckiego "é" jest słychać w kaszubskim wyraźniej niż "é" w nazwach pochodzenia słowiańskiego.

>>i raczej Hamer a nie Hômer, tak na logikę

Na jaką lodżikã ? W Ramułtowim słowôrzu to dichtich stoji "hômer", a nie "hamer", chòc w przeszłoce to pò prôwdze mògło bëc "hamer", ale ma terô nie gôdama ò archajicznym kaszëbsczim, le dzysdniowim.

Wysłane przez: Wątek
Pendzel
Wysłano:: 7.1.2011 22:22  Zaktualizowany: 7.1.2011 22:22
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 7.1.2011
z: Kãbłowò
Wiadomości: 115
 Wejrowò
Jô jem za Wejrowã, bò nen grad miã wëchowôł i w nym gardze jô żëł sztërnôsce lôt. Pò tim jô sã wëprowadzył do Kãbłowa. Mieszkôł jem tëż w Gduńskù i tam jô sã czuł niébelno. Tama nicht nie godôł w rodni mòwié, a czej bë jô cosk rzekł pò kaszëbskù, tej wszetcë sã wëszczerzalë. A jô miëszkôł jem w Òliwie, w seminarium, bò jô bëł klerikã. Òni tama nick nie chcą miec z Kaszëbama wspólnégò. Blós sztërëch klerików je Kaszëbama, le są pògôrdzóni. Głosujta na Wejrowò!

Wysłane przez: Wątek
Jark
Wysłano:: 4.1.2011 21:54  Zaktualizowany: 4.1.2011 21:54
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 12.2.2004
z: Wiôldzi Kack
Wiadomości: 578
 Stolica Kaszub
Wybierzmy stolicę Kaszub!

Czas skończyć z zagmatwaną sytuacją: Kaszuby do dziś nie mają swojej formalnej stolicy! Dawne spory między Kościerzyną a Kartuzami nie zostały rozstrzygnięte. Do tytułu stolicy pretenduje też Gdańsk i Wejherowo. A ja się pytam - dlaczego stolicą nie ma być Bytów lub Słupsk (nie bez przyczyny niemiecki poeta napisał, ze w Słupsku Kaszubów jest jak piasku na plaży). Zachęcam stałych użytkowników i gości portalu do głosowania na jedno kaszubskich z miast - wybierzmy w końcu stolicę! Oddajcie głos i namówcie swoich znajomych na głosowanie!

Ten gard, który uzyska największe poparcie internautów oficjalnie zostanie poinformowany o tym fakcie oraz otrzyma 18 marca br (w przeddzień Dnia Jedności Kaszubów) od redakcji naszychkaszub.pl stosowny certyfikat, upoważniający do formalnego używania tytułu"Kaszëbskô Stolëca". Tylko od Was zależy który z kaszubskich gardów dostąpi tego splendoru. Do dzieła Pomorzanie!

Wysłane przez: Wątek
Tites
Wysłano:: 5.1.2011 2:48  Zaktualizowany: 5.1.2011 2:48
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 17.3.2010
z: Kaszëbsczé Zagłãbié
Wiadomości: 253
 Re: Stolica Kaszub
Gduńsk, stolëczny mòje miasto!
Nie jedno karno tak spiéwô ;)

Wysłane przez: Wątek
adamfwk
Wysłano:: 5.1.2011 17:55  Zaktualizowany: 5.1.2011 17:55
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 5.10.2003
z: Piękna Belocja- Lebcz
Wiadomości: 136
 Re: Stolica Kaszub
Jestem za Gdanskiem,

ale jeslibysmy kiedys Gdanska nie dostali :), to moim zdaniem moznaby sie zastanowac nad Wielka Wsia /Wladyslawowem.

To miasto chyba najbardziej kaszubskie ludnosciowo z Kaszubskich miast, nie mowie o kaszubsczyznie manifestowanej, troche sztucznej, ale o takej domowej, prawdziwej, nie na pokaz, a do tego tak po Kaszubsku, prawdziwie morskie. Zbyt czesto sie z perspektywy Szwajcarii Kaszubskiej zapomina o morskich tradycjach Kaszubow, a wokolo tego moza strworzyc piekny mit narodowotworczy.

Pozdrowienia!

Wysłane przez: Wątek
Jark
Wysłano:: 6.1.2011 9:55  Zaktualizowany: 6.1.2011 9:55
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 12.2.2004
z: Wiôldzi Kack
Wiadomości: 578
 Re: Stolica Kaszub
Uprasza się o nielobbowanie za Gdańskiem! Albo inaczej - jeśli ktoś jest przekonany o kaszubskiej stołeczności Gdańska to proszę o argumenty. Dla mnie kaszubskość Gdańska to trochę jak nieprzymierzając opowiadanie o odwieczniej polskości Zgorzelca
Ja będę lobbował za Gdynią, która wyrosła z kaszubskiej, rybackiej wsi, do dziś w wielu miejscach kaszubskość miasta jest dobrze widoczna, prężnie działa tu Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie a samorząd jest przyjaźnie nastawiony do przeróżnych kaszubskich inicjatyw.

Wysłane przez: Wątek
szadi
Wysłano:: 6.1.2011 11:32  Zaktualizowany: 6.1.2011 11:32
Aktywny użytkownik
Zarejestrowany: 31.12.2010
z:
Wiadomości: 27
 Re: Stolica Kaszub
Mòże téż rzec, że Gdiniô to zemia wzãtô Kaszëbóm przez Bòsëch Antków, jaczi najachelë do ni czej bùdowôł sã gard.
A òkróm tegò samòrząd, K-PZ ëtd. to rzecze jaczé zmieniwają sã z pòsobnyma kadencjama. A stolëca mùszi miec historiã, kòrzenie i nie bëc ùznónô na czas jednégò przédnika partu, czë czile lat kadencje.
We Gduńskù je Òlëwa, katedra, a w ni naszi panôrze.
A, że w tim historicznym môlu ni ma kaszëbiznë, abò je ji mało... to bë miôł bëc dlô naju pòdskôcënk do dzejaniô w STOLËCË

Wysłane przez: Wątek
slowk
Wysłano:: 6.1.2011 11:41  Zaktualizowany: 6.1.2011 11:41
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 31.5.2007
z: Lëzëno/Wejrowò
Wiadomości: 140
 Re: Stolica Kaszub
Waszé bédënczi jidą w niedobrim czerënkù. Są taczi co blós żdają na spiérkã ò kaszëbskô stolëca – niech sã „letczi” Kaszëbi sztridëją, a më bãdzemë robilë swòje. Jem béł dbë, że tak spòdlecznô sprawa, pòdnoszonô ju za czasów „kòmónë” je dôwnô zabëtô i stolecznosc Gduńska je dlô wszëtczich widnëch Kaszëbów tak przëjãtô jak kaszëbsczé czôrno-żôłté krôsë ë jeden kaszëbsczi himn.

Wysłane przez: Wątek
Jark
Wysłano:: 6.1.2011 12:21  Zaktualizowany: 6.1.2011 12:21
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 12.2.2004
z: Wiôldzi Kack
Wiadomości: 578
 Re: Stolica Kaszub
Jeżle Gdiniô je zemią wzątą Kaszëbom bez Bòsëch Antków to czim je Gdùńsk? Zemią wzątą Niemcom, téż bez Bòsëch Antków
Kaszëbsko historëcznosc Gduńska to wedle mie le pòbòżnô żëczba i wielolatné mrzóńczi kaszëbsczëch dzejarzów. Co tu wiele gôdac: 50-lat pòdskócëwaniô Kaszëbów do dzejania w téj "stolëcë" jakùsz nie przeniosło niżôdnegò brzadu. W téj rëmi nawetk nie mómë sã z czegò bùszniëc!
Jedna, z wiôldzim truda wëstawiona w jaczis krzach, szlachòta ë wcesnąté w nórt ksążący katafalk to dlô mie kąsk za mało. Mest to mô bëc blós taczi kaszëbsczi epitafium...

Wysłane przez: Wątek
Tites
Wysłano:: 6.1.2011 15:42  Zaktualizowany: 6.1.2011 16:06
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 17.3.2010
z: Kaszëbsczé Zagłãbié
Wiadomości: 253
 Re: Stolica Kaszub
W XIX sta. Cenôwa pisôł, że to Pùck je Stolëcą Kaszëb, a dzysô nie wiém czë lëdzë w Pùckù wcyg pamãtają ò tim, że są na Kaszëbach... Ë móm na to dosc wiele mòże nie nôlepszich, ale są, pòtwierdzeniów, z mòji bëtnoscë w Pùckù ë wanożenim pò tim gardze. Jedurnyma milëcznima akceńtama są Kaszëbsczé Fanë kòl sztrądë. (Nie liczącë MPZ chtërne mô bëc przemianowóny.)
W "Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich" Wejrowò je pòdóné jakno stolëca kaszëbsczi zemi.
Zastanôwiô mie czë dzysô Wejrowò mògło bë miec taczi miono... Nibë stôwiają tam szlachòtë "kaszëbsczich nótów" równak ò felach wszëtcë wiedzą, a pòdejscé wëszëznów gardu do tegò je dosc letkawé... Wiele czasu kaszëbskô fana, chtërna je na rënkù, wisza 'do-górë-szpirama'. Nawetka pitowie na rënkù nie rozmieją pò naszimù gôdac...
Wszëtkò próbùje ùrëtac MPiMK-P ë Bibliotekô m. Majkòwsczégò, równak w parkù (téż jegò miona) ni ma niżódny jinformacëji ò Majkòwsczim. Wszëtkò dali ratëje Kalwarijô ë pielgrzimczi, ale tam to blós Kaszëbsczé Chùrë jidą z milëcznim akceńtã. Mùzycznô Szkòła nibë téż robi w czerënkù rozwòjô kaszëbskòscë ë z tegò, co pamiãtóm, nie bëło nigdë w ti szkòle jakòs antikaszëbskò... Z lat czej jem sã tam ùcził to bëłë to pierszé kroczi kù kaszëbiznie... Szkòła angażëje sã w robienié Festiwalów z Kaszëbską Mùzyką ë Spiéwama (Lëzëno, Szëmôłd) ë m.jin. końcertama w Zômkù.
Dali, gard mô miec "Pierszą" Kaszëbską Filharmònijã. Nie je wiedzec jesz na wiele mdze òna naczerowónô na kaszëbską stëgnã, ale wiedno mòżemë żdac ë òbôczic za jaczi rok, dwa..
W Wejrowie téż béł pierszi Kaszëbsczi Kongres. Tuwò dzejôł Méster Jón Trepczik ë tuwò téż leżi na cmãtarzu.
Wiele mòżna bë pisac ale czë Wejrowò je stolëcą... Wcyg nie wiém. Jeżle nie Gduńsk, tej dlô mie Wejrowò. Ale czë wëszëznë gardu tegò ni przejimą za letkò..

Cekawé je to, że pò kaszëbskù z wëszëznama móm gôdóni blós w Lãbòrgù!

Wysłane przez: Wątek
dvpazdjerski
Wysłano:: 7.1.2011 1:51  Zaktualizowany: 7.1.2011 1:51
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany: 19.1.2004
z:
Wiadomości: 1
 Re: Stolica Kaszub
I ty mieszkasz w Gdyni... Ja jestem jednak za Wejherowem. Tam jest Muzeum, Kalwaria, preznie dzialajace bibilioteki (Powiatowa i bolszewska), a bedzie i historyczna G. Labudy. Nie liczac Gdynie i Gdansk to najwieksze miasto kaszubskie i swietnie polozone... Nawet Zelezaki u Budzisza jezdzili do Wejherowa podkuwac koni...

Wysłane przez: Wątek
Jark
Wysłano:: 7.1.2011 10:26  Zaktualizowany: 7.1.2011 10:26
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 12.2.2004
z: Wiôldzi Kack
Wiadomości: 578
 Re: Stolica Kaszub
My tu gadu gadu o Żeleziakach a tam w Kościerzynie pospolite ruszenie
Póki co szanse Wejherowa widzę słabiutko... Ale co tam - jest jak z fusbalą - wszystko jest możliwe, póki piłka w grze.

Wysłane przez: Wątek
czorny_pjoter
Wysłano:: 6.1.2011 12:12  Zaktualizowany: 6.1.2011 12:12
Aktywny użytkownik
Zarejestrowany: 1.6.2007
z: Gdynia
Wiadomości: 29
 Re: Stolica Kaszub
zawsze śmieszą mnie spory o stolicę Kaszub, tak samo jak o hymn czy inne tego rodzaju symbole/ akcesoria.
Moim zdaniem najlepszym rozwiazaniem byłaby kadencyjność, tak jak Europiejska Stolica Kultury

Wysłane przez: Wątek
slowk
Wysłano:: 6.1.2011 12:21  Zaktualizowany: 6.1.2011 12:21
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 31.5.2007
z: Lëzëno/Wejrowò
Wiadomości: 140
 Re: Stolica Kaszub
Blós żdac kadencje, czedë Warszawa mdze stolëcą Kaszëb

Wysłane przez: Wątek
Jark
Wysłano:: 6.1.2011 12:37  Zaktualizowany: 6.1.2011 12:37
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 12.2.2004
z: Wiôldzi Kack
Wiadomości: 578
 Re: Stolica Kaszub
I o to chodzi! Śmiech to zdrowie! A że się trochę przy tym pospieramy, że może padną jakieś interesujące argumenty? Tym lepiej dla myślenia o Kaszubach, nie koniecznie w folklorystycznych i XIX-wiecznych kategoriach.

Na marginesie: kadencyjność stolicy - to ciekawa koncepcja. Hipotetycznie przyjmijmy, że w Polsce w ramach unowocześniania państwa uznano, że tytuł stolicy kraju będzie kadencyjne przyznawany miastom (np. w drodze plebiscytu). Dajmy na to w 2017 roku status taki uzyskaj np. Sępopol albo jakaś Kozia Wólka. Hmmm - to mógłby być ciekawy eksperyment. Już widzę te peregrynacje obywateli, by w tym wyjątkowym roku odwiedzić tę Kozią Wólkę by uścisnąć dłoń burmistrza, pana Piekłasiewicza...

Pozdrawiam

Wysłane przez: Wątek
lorbas
Wysłano:: 6.1.2011 13:15  Zaktualizowany: 6.1.2011 13:15
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 5.5.2009
z: chodzę swoimi drogami
Wiadomości: 112
 Re: Stolica Kaszub
Słupsk, Słupsk, Słupsk, Słupsk na stolice Kaszub!

Smutno, że nie ma żadnych głosów na Lębork ale zerowy wynik Pucka jest nadto oczywisty. W zeszłym roku był tu taki Zjazd Kaszubów, że na bycie stolicą miasteczko nie ma szans przez najbliższe 3 pokolenia. O dziwo, jest jeszcze stolicą powiatu. To pewno niedopatrzenie administraci.


Wysłane przez: Wątek
slowk
Wysłano:: 6.1.2011 13:16  Zaktualizowany: 6.1.2011 13:16
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 31.5.2007
z: Lëzëno/Wejrowò
Wiadomości: 140
 Re: Stolica Kaszub
Leno òpasój Jerkù, bò czéj bùrmëstër Koziej Wólki, jaczi to pòzwë są baro czãsto na wschòdze Pòlsczi, a sóm móm to sprawdzoné, tej nen bùrmëstër sã wëzmie i zacznie barnic dobrégò miona swòjégò gardù, do te òkôże sã, że jes przëkrãcół jegò nôzwëskò – to jesz bãdzesz mùszôł zapłacëc zasądzonô sztrôfã na jednô z spòlëznowëch staworów np. Zrzeszë Przëstojników Niesprawiedlëwie Szkalowóny PKP

Wysłane przez: Wątek
sgeppert
Wysłano:: 7.1.2011 21:24  Zaktualizowany: 7.1.2011 21:24
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 17.6.2003
z: 索波特
Wiadomości: 1608
 Re: Stolica Kaszub
Cytat:
Leno òpasój Jerkù, bò czéj bùrmëstër Koziej Wólki, jaczi to pòzwë są baro czãsto na wschòdze Pòlsczi

Jo, a na Kaszëbach to bëło Bòkòwò. Mòże tam bë zrobic stolëcã?

Wysłane przez: Wątek
adamfwk
Wysłano:: 6.1.2011 19:56  Zaktualizowany: 6.1.2011 19:56
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 5.10.2003
z: Piękna Belocja- Lebcz
Wiadomości: 136
 Re: Stolica Kaszub
Puck jest rzeczywiscie skutecznie spolonizowany, Polakow sprowadzali tam od dawna, wlasnie dlatego ze byl w latach 20 portem RP, a potem osrodkiem administracyjnym.

Ale co to miasteczkowosci Pucka i jego bycia stolica Powiatu to sie nie zgodze: jest tak samo "miejski" jak inne miasteczka powiatowe na Kaszubach ( Wejrowo sie na plus tu wybija), a do tego ma olbrzymie historyczne prawa do bycia Miastem Powiatowym.

Wysłane przez: Wątek
Tites
Wysłano:: 6.1.2011 16:22  Zaktualizowany: 6.1.2011 16:22
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 17.3.2010
z: Kaszëbsczé Zagłãbié
Wiadomości: 253
 Re: Stolica Kaszub
Kadencyjność stolicy mogłaby przynieść więcej korzyści niż się wydaje.. 1). żeby taki status zdobyć miasto musiało by wystartować z jakimś już wkładem w kulturę regionu. 2). żeby ten status nie spłynął po takim mieście bez odgłosu musiałoby to przynieść jakieś nowe kroki w kierunku rozwoju kaszubskości...
a wszystko z dobrem dla sprawy :)

Wysłane przez: Wątek
adamfwk
Wysłano:: 6.1.2011 19:52  Zaktualizowany: 6.1.2011 19:52
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 5.10.2003
z: Piękna Belocja- Lebcz
Wiadomości: 136
 Re: Stolica Kaszub
Tak na prawde Kaszubi nie potrzebuja zadnej stolicy. To byloby tylko faworyzowanie jednych miast kosztem drugich, ktore przeciez w sumie niczym sie nie roznia, i ostatecznie doprowadziloby do dalszego oslabiania kaszubszczyzny.
Sila Kaszub jest rozdrobnienie. Nie po to postolujemy o jak najwieksza autonomie od Warszawki, zeby popadac w zaleznosc od innych miasteczek.

Przyklad mamy chocby taki jezykowy: w koscielnym kaszubskim faworyzuje sie kaszubszczyzne srodkowa, co skutecznie odstrasza Belokow od modlenia sie w Rodnej Mowie.
Koscielna kaszubsczyzna brzmi na nordzie podobnie obco i smiesznie jak czeski czy bialoruski.

Wysłane przez: Wątek
Jark
Wysłano:: 6.1.2011 20:00  Zaktualizowany: 6.1.2011 20:05
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 12.2.2004
z: Wiôldzi Kack
Wiadomości: 578
 Re: Stolica Kaszub
Kali ja hliadžu na vyniki ja razumieju Tvoj strach. Puck nie maje holasu [BY].
S tímto srovnání není hit. Čeština je čeština! Také v kostele ... [CZ]

Wysłane przez: Wątek
adamfwk
Wysłano:: 6.1.2011 20:17  Zaktualizowany: 6.1.2011 20:17
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 5.10.2003
z: Piękna Belocja- Lebcz
Wiadomości: 136
 Re: Stolica Kaszub
Strachã jô nié móm, bo za Pucka jô bë téż welowôl, chòclë jô jëm tômë rodzony :)

Znajesz të czechiznã ë bialorëscziznã z banié, czë to jë ze Google/translatorã :)

Pozdrówczi ze Zôpadnëch Kaszëb!

Wysłane przez: Wątek
Jark
Wysłano:: 6.1.2011 21:13  Zaktualizowany: 6.1.2011 21:13
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 12.2.2004
z: Wiôldzi Kack
Wiadomości: 578
 Re: Stolica Kaszub
Znajã rusczinã i peżinka czeszcinã, ale nie tak dobrze, bë letką rãkã co wiãcy napisac. Góglowsczi dolmaczira je tù baro pòmòcni
Wyróżnienia
Medal Stolema 2005   Open Directory Cool Site   Skra Ormuzdowa 2002