Łupanie Kaszub w poszukiwaniu gazu: | |
---|---|
Zakończona 20.11.2011 23:59 | |
To szansa na finansowe eldorado mieszkańców i lokalnych samorządów | 22 % (12) |
Mimo ryzyka i zagrożeń warto dopuścić do eksploatacji złóż ze względu na wymierne korzyści dla kraju | 22 % (12) |
Należy wstrzymać się z ewentualnym wydobyciem do czasu opracowania nowych technologii, gwarantujących 100% bezpieczeństwo środowiska naturalnego | 20 % (11) |
Należy przeciwstawiać się wydobyciu gazu łupkowego bo doprowadzi do nieodwracalnej degradacji środowiska naturalnego i krajobrazowych walorów Kaszub | 33 % (18) |
Głosów: 53 Głosujących: 53 |
Wysłane przez: | Wątek |
---|---|
sgeppert | Wysłano:: 12.11.2011 19:03 Zaktualizowany: 12.11.2011 19:03 |
Dobrzińc Najich Kaszëb Zarejestrowany: 17.6.2003 z: 索波特 Wiadomości: 1608 |
Re: Łupać czy nie łupać albo gaz na Kaszubach Artykuł z tezą (energia atomowa jest be, kopalna jest be, odnawialna jest cacy), pisany zgodnie z zasadami sekspoprawności ("poszukiwaczki i poszukiwacze gazu", "autorki i autorzy raportu", "naukowczynie i naukowcy" itd.), nie wzbudzający przekonania, że autorka rozumie o czym pisze ("hydraulic fracturing" to nie "frakcjonowanie", jeśli autorka skończyła filologię i nie spała na zajęciach z łaciny to powinna była się zastanowić nad takim tłumaczeniem; używając słowa "karcerogenna" nie chciała chyba pisać o więziennictwie). Przytoczone z wielkim przekonianiem dane o ściekach i radioaktywności w Pennsylwanii uwiarygodnione są autorytetem Iana Urbiny z "New York Tomesa", który przeprowadził śledztwo dziennikarskie. Obraz ludzi zatruwanych i napromieniowywanych, pijących wodę sodową nasycaną metanem, a wszystko to pod przymkniętym okiem państwowych służb jest przerażający. W tym kontekście informacja, że amerykańska Agencja Ochrony Środowiska bada zagrożenia związane z eksploatacją gazu, brzmi tak, jakby już wiadomo było, jaki będzie wynik tych badań (oczywiście niekorzystny dla gazu). Na koniec autorka określa odnawialne źródła energii jako przyjazne i bezproblemowe - w przeciwieństwie do groźnych paliw kopalnych.
W demokratycznym kraju każdy może sobie przeprowadzić śledztwo. Np. Andrzej Lepper wyśledził talibów w mazurskich Klewkach. Nie wiem, jaki okaże się bilans korzyści i szkód związanych z wydobywaniem gazu łupkowego. Oczekuję jednak na solidnie udokumentowane analizy, a nie propagandę epatującą wizjami płomieni buchających z kranów z wodą. Z drugiej strony odnawialne źródła energii też nie są całkiem przyjazne i bezproblemowe - np. spotkałem się z przypuszczeniem, że trzęsienie ziemi w Syczuanie mogło być spowodowane napełnieniem zbiornika na rzece Jangcy nad Tamą Trzech Przełomów, z kolei przyrodnicy zwracają uwagę, że nasze wiatraki stanowią zagrożenie dla ptaków. I podejrzewam, że prędzej zobaczę ptaki zabite skrzydłami wiatraków, niż palnik gazowy w kurku na wodę. |
Odpowiedzi | Wysłane przez: | Wysłano: |
---|---|---|
Re: Łupać czy nie łupać albo gaz na Kaszubach | bcirocka | 12.11.2011 20:06 |
Re: Łupać czy nie łupać albo gaz na Kaszubach | sgeppert | 12.11.2011 21:06 |
Re: Łupać czy nie łupać albo gaz na Kaszubach | IsabellaK | 12.11.2011 22:45 |
Re: Łupać czy nie łupać albo gaz na Kaszubach | bcirocka | 13.11.2011 10:48 |
Re: Klewczi, Czejkùtë, Leppr'ów Jãdrzéj | CzDark | 12.11.2011 23:14 |