A od kiedy to gdyńskie muzeum jest parkiem etnograficznym lub miniskansenem? Zresztą, pokaż mi w tym muzeum choć jedną wystawę poświęconą KASZUBOM a postawię Ci z radością dobre piwo (jeśli pijasz)...

@ jerk
Dawno nie byłem, ale dom rodziny Skwierczów zwany "Domkiem Abrahama" (część Muzeum Miasta Gdyni) wydaje mi się nie gorszym przykładem niż Chata Rybacka w Jastarni.
Co do wystaw związanych z Kaszubami to nie chcę szperać, ale pewnie by się tez znalazły - już te same o Gdyni. Pamiętam jedną jeszcze ze starego pawilonu (na miejscu dzisiejszego Kino-kompleksu) z początku 90-tych lat. Abstrahując od tego, to pytanie w ankiecie nie mówi o Kaszubach, brzmi ono "Który z miniskansenów lub parków etnograficznych Pomorza uważasz za najciekawszy i najlepiej promujący nasze dziedzictwo kulturowe?"

Pozdrawiam serdecznie
Marek

Marku, jak będziesz w Gdyni to chętnie wybiorę się z Tobą do "Domku Abrahama". Może masz świeższe wiadomości. Ja tam byłem w listopadzie ubiegłego roku i choćby Abrahamowi poświęcona była 1 (słownie: jedna) gablotka. Najbardziej etnograficzne w Gdyni to są nie wystawy ale wystawki... w Chyloni, na Meksyku i Działkach Leśnych. Niestety...

Pozdrawiam

Ja tam byłem z klasą w gimnazjum, od tego czasu mogło się wiele zmienić, lecz wtedy o Abrahamie informacji była cała izba, w drugiej gazety i przedmioty życia codziennego, czyli było etnograficznie. Niedawno przechodziłem obok i były narzędzia rolnicze sprzed "umiastowienia" Gdyni. Wg mnie w takim ujęciu jest to odpowiedź na pytanie. Zresztą od samego początku Gdynia miała być elementem humorystycznym, bo mam świadomość, iż tam o Kaszubach czy kulturze ludowej raczej nic napisane nie jest. Jakieś ciekawostki o zniekształconej historii Gdyni jako wioski rybackiej zapewne się tam znajdują. Uznałem, że mogę dopisać gdyński Dom Abrahama analogicznie do Chaty Rybackiej czy Domu Owczarza.

No to jeszcze można by dopisać minimuzeum rybackie w Sopocie. Zresztą i bez formalnie nazwanych instytucji, przystanie rybackie w Sopocie czy Orłowie w jakiś sposób prezentują dziedzictwo kulturowe i gospodarcze tych stron.

Jarek, możemy się oczywiście tam wspólnie latem wybrać - chyba w środy jest nadal wstęp darmowy. Nie da się tego jednak zanegować, że w tym miejscu mają miejsce wystawy związane z etnografią. Ostatnia (wspomniana przez "Pędzla") też w sumie taka jest - przechodząc parę tygodni temu obok sam widziałem informacje o niej. Problemem Muzeum Miasta Gdyni jest już sama jego nazwa, bo to Muzeum MIASTA (a to jest młode), jednak każda w nim wystawa o Gdyni jest równocześnie wystawą o Kaszubach - ziemi i ludziach, choć niekoniecznie związana z etnografią Pomorza. Warto o tym i pamiętać i o tym pisać.

Co do samej Ankiety to nie podoba mi się ona. Rozumiem jej spójność przez "Skanseny/Skanseniki" - w sumie to w związku z nimi zwycięzca był znany z góry. Szkoda, że przez to zawężenie wykatapultowano m.in. Gdańsk z jego pięknym działem etnograficznym Muzeum Narodowego.

Pozdrawiam

Marek