Darku,
odpowiem też w trzech punktach.
1) Wypowiadanie się na forum, to niczyja łaska, jak piszesz. Więc trzeba z niej korzystać, byle rzeczowo i bez znieważania osób. Możesz przedstawić swoje fachowe analizy. Zachęcam!
2) Nikt Rębale czy Woźniakowi nie przeszkadza założyć swoich projektów, dla całego R1a lub dla niektórych subkladów, a może dla wspólnot regionalnych. Mamy juz takich projektów kilka, jak sam wyliczasz, mają one różne formuły, więc i kolejny się jakoś zmieści, jeśli mądrzy będą go prowadzić. Ludzie sobie sami wybiorą, czy chcą należeć tylko do jednego, najwyżej cenionego, czy do kilku z nich...
3) Jeśli projekty Mayki i Gwozdzia są akceptowane, to warto zauważyć, że ci dwaj należą również do kolektywu Łapińskiego. Na pewno mają jakiś wpływ na kształt jego projektu. Dlatego myślę, że jest akceptowalny.
A co do honoru, na kogo on spływa? Myślę, że miłośnikom nauki rzadko o honor chodzi.
Pozdrawiam!!

http://isogg.org/tree/ISOGG_HapgrpR.html
y.dna

R1a1a1b1* -
        R1a1a1b1a S198/Z282
         R1a1a1b1a* -
         R1a1a1b1a1 M458 tzw. Slowianska
          R1a1a1b1a1* -
          R1a1a1b1a1a L260/S222
          R1a1a1b1a1b L1029
         R1a1a1b1a2 S204/Z91, S466/Z280
        R1a1a1b1a2* -
          R1a1a1b1a2a P278.2
          R1a1a1b1a2b L365/S468
tzw. Kaszubska-Gotow
          R1a1a1b1a2c L366
tzw.Pruska prawdziwa nazwa powinna byc Bruska
Syn krola Gotow nazywal sie BRUS,ale Grecy nie znali B ,tylko P
W wyniku czeko z Brus powstalo Prus.I tak pozostalo do dzis.
Tytul Prus nalezy do Polski, oprocz czasow zaborow.
-----------------------------------------------------------------------------------------
Grupa Kaszubska jest grupa Gocka. Pierwsza nazwa Danii to Gotia- okres 300 lat p.n.e.Krolowie Danii posiadali ta grupe y-dna.
Posiadaja ja ;
1.potomkowie Czcibora brata Mieszka,
2. czesc rodu Duninow, ktorzy znalezli swoich genetycznych krewnych w Danii - rodzina von Duhn.Co potwierdza dunskie pochodzenie Piotra.
------------------------------------------------------------------
3.my jako potomkowie Jaxy z Miechowa
Dlugosz poz.201 cyt." Jaxa biedny Krakowiak z domu Gryfitow"
-slowa te swiadcza ,ze Jaxa musial byc synem Racibora brata Warcislawa ,ktorego zona byla corka Boleslawa Krzywoustego.
Problem w tym ze Gryfici i Abodryci-Oboryci mieli 1 wspolnego przodka meskiego.
-------------------------------------------------------------------
4. najprawdopodobnej Popiolowie -posiadaja niebieski kolor oczu typowy dla Kaszubskiej grupy.

Abodrytow dzielono juz w sredniowieczu na 2 grupy:

1. z polnocy- Nortabtrezi
2 .ze wschodu -Balkany/ Grecja .Kraj Gotow to miedzy innymi Dacia w okolicach Bulgarii - Ostabtrezi
Czesc Gotow tzw. wschodnich najprawdopodobniej jest starsza czescia grupy.
Niemcy doszukiwali sie pochodzenia Kaszubow z rzymskiej prowincji Epirus.
http://de.wikipedia.org/wiki/Epirus_(Provinz)
Jest mozliwe ze Kaszubi-Goci mieszkali tam w I w.n.e. ale zapewne nie pochodzili z tego rejonu.
Jaxa z Miechowa wymienial jako pradawne ziemie swoich przodkow jako Dacje wschodnia ,czyli tereny od Wloch po Balkany/ kierunek wschod.
Goci opuszczali swoja ojczyzne Danie ,gdyz ich przyrost naturalny przewyzszal mozliwosci wyzywienia ludzi na tak malym obszarze.W wyniku czego losowali kto ma umrzec ,pozniej jakas kobieta wymyslila ,ze nie nalezy mordowac swoich tylko wysylac ich za granice ,zeby mogli sie osiedlic i tam spokojnie zyc.
Goci za granica poznawali swoich po obyczajach i jezyku.
Goci ,ktorzy opuscili kraj nigdy nie mogli wrocic do swojej ojczyzny ,chyba ,ze krol wezwalby ich z powrotem.
Krolowie Gotow byli podzieleni na tych w kraju i na tych za zagranica.Jest prawda ,ze Goci skladali ofiary ze zwierzat, ale takze i z ludzi.Goci byli wyznawcami Grala a pozniej wiary w 1 Boga i jego syna Jezusa.Ich dniem swietym byla niedziela.
Prokop pisal o nich jako o zolnierzach Boga - Goten-kriege. Pradawni herosi Greccy to tez Goci.
Oni sami nazywali sie Suomi co oznacza mieszkancy bagien.

Sasza, przykro mi ale tym razem nie zgadzam sie z Toba. Jestem w temacie YDNA w miare dobrze zorientowany ale rzadko zabieram glos lub wcale ale uwazam, ze po pierwsze, to zadna laska ze strony Lapinskiego i jego kolektywu, aby na forum dyskusyjnym mozna bylo wyrazac swoje poglady czy analizy.
Po drugie, uwazam, ze ci co kieruja projektem powinni byc inteligentni, obiektywni, nie pisac glupot, nie stosowac cenzury, nie szantazowac, nie mylic pojec i miec jednak autorytet naukowy (np. Larry Mayka czy P.Gwozdz). Mysle, ze to raczej Rebala lub Wozniak mogliby ewentualnie dopuscic Lapinskiego (w drodze wyjatku) do uczestnictwa w ich projektach, a nie odwrotnie, choc to zdecydowanie inny poziom badan naukowych niz R1a1 & Subclades.
Po trzecie, Lapinski dobrze koordynuje prace swojego kolektywu, ale to nie ma nic wspolnego z obiektywizmem ,a raczej z proba budowania wlasnego autorytetu, a kolektyw liczy, ze i na nich cos splynie przy okazji...Sa juz projekty Petera Gwozdzia i Larry Mayki - Polish Project, Klyosov prowadzi badania nad R1a1 juz od wielu lat. Tam sa wlasciwe analizy i nie ma co rozmywac ich kolejnymi pseudoprojektami, ktore kompletnie nic nie wnosza, a wrecz zasmiecaja, ale chyba taka uroda Slowian z M458.
Mysle, ze powinni zostawic w spokoju Kaszubski Rod. On da sobie rade bez nich i mysle chcialby tego.
Widac wyraznie, ze M458 na polnocy sie nie specjalnie przebija tam gdzie Z280 dominuje (2:1) , a zwlaszcze L356.
Pozdrawiam, Czesc

Darku,
jesteśmy w tej dobrej sutuacji,
że żadne kierownictwo projektu (łącznie z Łapińskim) nie ogranicza tych drugich, którzy mają coś mądrego i naukowego do powiedzenia. Np. na tolerancyjnym forum A Genetic Genealogy Community każdy z nas może otworzyć sobie swój temat z dziedziny genealogii genetycznej, ocenić szczegóły Projektu R1a1, wyrazić swoje poglądy i przedstawić własne analizy haplotypów czy haplogrup...
Jedynym ograniczeniem jest obowiązek mieszczenia się w ramach zasad nauki i tematyki forum oraz zachować pewną kulturę pisania i uszanowania osób.

Myślę, że ci, co kierują projektem czy forum nie muszą być na szczycie wiedzy. Ważne jest, żeby tylko dobrze koordynowali pracę swojego kolektywu i uczestników.
Myślę, że gdyby Woźniak czy Rębała chcieli włączyć się w pracę Projektu czy Forum, to będą dobrze widziani przez Łapińskiego czy innych z jego kolektywu..
Cześć!

Czy mozna utozsamiac L365 z kultura pomorska (urn twarzowych) ? Skoro jest to najstarsza ca. 3000 lat linia R1a1 i obecna w zasadzie tylko na Pomorzu oraz odpowiada wiekiem tej kulturze, to wyglada to na kulture pomorska, a jak wiadomo R1b byla wowczas nieobecna w tej czesci Europy.

Czy on stracil honor ?
Czy wszystko wokol niego obraca sie na slowie "chyba". To nie jest raczej naukowe podejscie. Ja chcialbym poznac jego opracowania.
Wozniak i Rabala to naukowcy z krwi i kosci, ale o Lapinskim nic nie slyszalem.

Skrzyżujmy więc szable -
w obronie honoru dra Łukasza Łapińskiego!

Jest on historykiem-genealogiem. Prowadzi badania nad genealogią szlachty polskiej i chyba w tym temacie pisał pracę doktorską.
W genealogii genetycznej siedzi chyba od dość dawna, prowadząc także projekt szlachty polskiej.
Obecny projekt R1a1 and subclades (w ramnach komercyjnej firmy FTDNA) jest pracą bardzo młodą (świeżą) i zbiorową; kolegium jest międzynarodowe. Nie wiem, kto odpowiada za poszczególne dziedziny, jak strona informatyczna, wsprowadzanie i selekcjjonowianie haplotypów, grafika itd

Szkopuł jest jednak w tym, że poszczególni dawcy Y-DNA muszą osobiście przyłączyć się do projektu.
Istnieje też inny światowy projekt rodu R1a (prowadzone przez p. Rebekę N. z Kanady), zamarły, ale klienci tam też sie przyłaczali.
Nadto nie są tu publikowane Y-DNA próbek, które pobierają rózne instytucje naukowe, zawsze anonimowo i dla celów prac naukowych.

Woźniak i Rębała są głównie pracownikami medycyny sądowej.
Dane zostawiają na zapewne uczelni (Uniwersytet Medyczny) i przekazują je także do światowej bazy Ychrd (czy jakoś podobnie).

Dyskusja nad haplogrupami i haplotypami rozręca się powoli na między narodowym forum A genetic Genealogu Community -
strona angielskojęzyczna:
http://eng.molgen.org/viewtopic.php?f=77&t=626&p=4830#p4830
i na stronie polskojęzycznej:
http://eng.molgen.org/viewtopic.php?f=183&p=4820#p4820
Zachęcam do zarejestrowania się i pisania tam.

Sasza czy znasz moze jakiekolwiek prace naukowe dr. Lapinskiego ????????
Ja nic takiego nie widzialem. Moze lepiej traktowac go jako bajko-pisarza ? On na temat L365 ma minimalne pojecie, a poza tym w jego projekcie jest moze max. 50% calego L365.

Dla bardziej wnikliwych czytelników...

Link do blogu Dienekesa Ponticosa i jego komentarza
Polish and German Y-chromosomes
http://dienekes.blogspot.com/2012/09/polish-and-german-y-chromosomes.html

Link do Abstraktu pracy zespołu dra K. Rębały:
Contemporary paternal genetic landscape of Polish and German populations: from early medieval Slavic expansion to post-World War II resettlements
http://www.nature.com/ejhg/journal/vaop/ncurrent/abs/ejhg2012190a.html

Link do suplementów: rysunków i tablic:
http://www.nature.com/ejhg/journal/vaop/ncurrent/suppinfo/ejhg2012190s1.html?url=/ejhg/journal/vaop/ncurrent/abs/ejhg2012190a.html

Ukazała sie cenna praca zerspołu dra Krzysztofa Rębały
Dostarcza cennego materiału do poznania trzech wyodrębnionych (izolowanych?) grup populacji polskiej: Kaszubów, Kociewian i Kurpiów:
viewtopic.php?f=77&t=626&p=4799#p4799
Zespół autorów wziął pod uwagę próbki 1156 mężczyzn. Wyróżniono 39 haplogrup i 19 gentypów STR i opracowano je na tle populacji Słowaków, Łażyczan, Meklemburczyków i Bawarczyków.


Metodami genetyki populacyjnej (czyli rozważając łącznie całą pulę genową) osiągnęli konsensus co do tego, że:

"Odległości genetyczne ujawniłu podobny stopień zróznicowania słowiańskojęzycznej populacji przedwojennej z ludnością niemiecką, niezależnie od czasu trwania i intensywności kontaktów z niemieckimi językami".
"Rozbieżności zaś były poprzedzone szybkim wzrostem demograficznym. co podważyło teorię, że była to przede wszystkim słowiańska ekspansja językowa, a nie rozprzestrzenienie populacji".

Dodam, że ta teoria o zaskakująco szybkim rozprzestrzenieniu się języka słowiańskiego, a nie ludzi, panuje wśród jezykoznawców i archeologów, allochtonistów.

Dla nas jednak, wyczulonych na rozróżnianie dawnych, pierwotnych plemion i ich genetycznych haplogrup, ważna jest statystyka haplogrupy R1a1a1 i jej podgałęzi.
Okazuje się, że owe cztery (po dołączeniu Łużyczan), nieco izolacjonistyczne populacje, którym wmawiano jakieś inne, zapewne niemieckie pochodzenie, mają bardzo ładną statystykę R-M417.

1. Kaszuby (Ka) - 62 % (zachodniosłowiańska podgrupa R-M458 - 22 % całej ludności).
Niestety nie zajmowano się podgrupą L365; jest ona wliczona do całości 62 %.
2. Kociewie (Ko) - 58 % (M456 - 28 %)
3. Kurpie (Ku) - 61 % (M458 - 35 %)
5. Łużyce (Lu) - 65 % (M458 - 57 %)
6. Słowacja (Sl) - 45 % (M458 - 15 %)
7. Meklemburgia (Me) - 14 % (M458 - 7 %)
8. Bavaria (Ba) - 12 % (M458 - 8 %)
Widać więc wyraźnie genetyczną "osobowość" słowiańską tych populacji.
Jest to statystyka rodu R1a1a1 jeszcze bardziej wyrazista, niż w pozostałych grupach ludności polskiej!
Gratulujemy im!

A czym się różni Kociebie od Kaszub?
Na tabeli mutacji SNP zauważam u Kociebian nieco wyższą ilość mutacji a grupy "niemieckiej" R1b-U106 - 10 %, podobnie jak w całej Polsce, gdy u Kaszubów R1b-U106 jest tylko 5 %.
Innych większych różnic nie zauważam.

A czym się wyróżniają Kurpie od Kaszub i Kociewia?
Zasadniczo tylko dwa razy większą liczbą ugrofińskiego, a właściwie południowobałtyckiego rodu N1c1.
Ale to tylko około 7 % tej ludności, zapewnie dawni Bałtowie-Prusowie.