Forum
Losowe zdjęcie
Impreza 22
Pomerania
Wygląd strony

(2 skórki)
Strona główna forum
   Historia
     Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?

| Od najnowszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Koniec
Nadawca Wątek
Stojgniew
wysłane dnia: 22.6.2011 16:16
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 19.5.2011
z: Antiquissima Polonia, Mazovia
Wiadomości: 306
Re: "Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?"
Cytat:
Kaszuby tożsame z pasem Kościerzyna - Wejherowo (tu owe Jeziora Wdzydzkie z lustracji, klucz pogódkowski u cystersów, wsie kaszubskie itd.)


Tu tylko sprostowani:


1. Sama wzmianka o Jeziorze Wydzydzkim nie jest jasna, bo z opisu w tym samym źródle wiemy, że tuż obok znajdowała sie granica powiatu bytowskiego który utożsamiano z Kaszubami. Sama Wda, która źródła bierze w bytowskim, ma wg. opisu płynąć od Kaszub ze wspomnianego jeziora. Jednak ta sama lustracja z 1565 powiatu mirachowskiego i Leśna wyraźnie już do Kaszub nie zalicza. Więc opisy które dotyczą Kaszub i bezpośrednio określają ich granice, nie uprawniają do przenoszenia tej nazwy na teren starostwa mirachowskiego czy puckiego. I tak jak lustracje późniejsze, z 1624 oraz 1664 roku, wyraźnie Kaszuby od powiatu człuchowskiego oraz chojnickiego odróżniają.


2. To jest ciekawa infromacja. Wiadomo coś bliżej o kontekście? Ja przytoczę tylko taki cytat:

ponieważ jeszcze w XVIII w. niektóre z miejscowości położone w kluczu pogódkowskim dóbr pelplińskich (...) leżały na Kaszubach

oraz

Nalezy zgodzic sie z teza postawiona przez S. Kujota, iz nieomal wszystkie osady, które znalazly siê w obrêbie ziemi klasztornej istnialy juz w XIII w. o czym swiadczyc mogly ich polskie nazwy. Niemiecko brzmiace nazwy sa natomiast charakterystyczne dla miejscowosci zalozonych przez zakonników w XV i XVI w., bowiem nieomal wylacznie tej narodowosci byli mieszkañcy klasztoru. Ponadto wiele osad ma w spisach zakonnych dwie nazwy, polska i niemiecka.

Więc czy wszystkie osady z tego klucza leżały na "Casubii"? Na pewno nie wszystkie zamieszkane byly przez ludnosc rodzima, a sami zakonnicy byli Niemcami.


3. Okreslenie "wsie kaszubskie" mogło mieć czysto ekonomiczne znaczenie, bowiem w tych samych źródłach które wspominają o owych wsiach, wyraźnie odróżniano woj. pomorskie od "Kaszub". Wyraźnie też wyróżniono owe wsie przydomkiem "kaszubskie", w odróżnieniu od "inszych" - w których przecież mieszkał rodzimy żywioł. Także zapis w kronice Johanna Lindau i zestawienie "Kaszubów" z "Gburami" wskazuje na raczej na jakiś określony prawem charakter tej ludności niż na etnos - a więc w takim znaczeniu w jakim wyraz ten utrzymał sie u mieszczan niemieckich do XX wieku wg. Lorentza.





P.S.


http://www.politologia.univ.gda.pl/pliki/zeszyty/materialy2.pdf

Do popularnego gdañskiego Gimnazjum Akademickiego wpisal siê w listopadzie 1662 r. nob. Polonus Jan Jerzy v. Marszelis Sulicki (ur. okolo 1645/50 r., zm. przed 1730 r.)96. Rok wczesniej, 21 pazdziernika 1661 r. z okresleniem nobilis Cassubii zostal wpisany do rejestru toruñskiego Gimnazjum Akademickiego (...) Jan Jerzy M. S. pochodzil z rodziny dziedziczacej w powiecie puckim, ale zwiazanej z ziemia lêborska.


Warto byłoby poczytać:

K. Bruski, Nazwa Kaszuby w Kronice Pelpiińskiej i w innych źródłach wschodniopomorskich z XVI i XVII wieku (w:) Antropologia Kaszub i Pomorza: materiały II seminarium, które odbyło się w maju 1990 r. w Gdańsku, pod red.
kaszeba
wysłane dnia: 22.6.2011 21:52
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 22.10.2003
z: Dzierżążno
Wiadomości: 196
Re: "Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?"
Michał napisał:
Wszystkie te nazwy używane są bardzo dowolnie i niejednolicie, co wynikało z faktu, że autorzy lustracji mieli różne zwyczaje, czasem robili badania terenowe, a czasem zza biurka przepisywali tylko tekst poprzedniej lustracji...

Jako ilustrację tej różnorodności, abstrahując od lustracji, warto przytoczyć jeszcze kilka przykładów, podanych przez Agnieszkę Dobrowolską (O nazwie Kaszuby, „Onomastica”, t. 4(1958), s. 344):

Odnośnie do Prus Cronica Petri colitis Poloniae z pocz. XVI w. podaje, iż św. Wojciech został zamordowany „a Cassubis”. Duchowny w Rzymie Bernardus Scultetus w 1475 r. występuje jako „de Lovenbroch Prutenus”, a w 1488 r. jako „Cassubius”. Akta papieskie z 1286 r. umieszczają Cassubię trzykrotnie między Pomeranią a Prussią, raz między Prussią a Liuonią, czterokrotnie między Liuonią a Russią, a raz nawet za Rusią. Interesujące powiązanie z tymi relacjami odnajduje się w Holsztynie, gdzie tradycja ludowa, uwieczniona w capstrzyku kilońskim, mówi o „Kaszubach” jako przybyłych z Kłajpedy, Królewca i Gdańska.


Trochę odrywając się od przeszłości, przenieśmy się w przyszłość, np. w XXX wiek. Gdy jakiś przyszły badacz dziejów Kaszubów znajdzie mnóstwo wzmianek prasowych o tym, że „Na Kaszuby dojedziesz pociągiem” („Dziennik Bałtycki” z 22-23.06.2011, s. 10) – to o polączeniach Gdyni z Kartuzami, a do tego powoła się na źródła kaszubskie, bo akurat odnalazł nagrania wiadomości programu informacyjnego „Klëka” w Radiu Gdańsk z czerwca 2011 r., z których dowie się również o uruchomieniu połączeń z Gdyni na Kaszuby, no i jeszcze wysłucha dawnych prognoz pogody w TVP, gdzie mowa o „Wybrzeżu”, to zapewne stwierdzi, że Gdynia na początku XXI w.nie miała nic wspólnego z Kaszubami.


----------------
Dariusz Szymikowski

Stojgniew
wysłane dnia: 22.6.2011 22:32
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 19.5.2011
z: Antiquissima Polonia, Mazovia
Wiadomości: 306
Re: "Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?"
Michał, napisałes wcześniej:

Z tego co ja osobiście kojarzę (a historii nazwy "Kaszubi" nie tropiłem), to pierwsi systematycznie nazwy tej zaczęli używać cystersi z Pelplina, którzy gdzieś od XVII wieku klucz dóbr w okolicach Pogódek określali (w przeciwieństwie do klucza pelplińskiego), jako "leżący na Cassubii", czy po prostu kaszubski.

Czy masz jakiś dostęp do informacji na ten temat? Nazwa ta pojawiła się w dobrach z okolic Pogódek dopiero w XVII wieku? Chyba tak musi być, bowiem dopiero z XVII wieku pochodzi kronika klasztorna, w której zawarto te wzmianki. Przykład podany przez Kaszebę opisał Gerhard Renn:

So nennt sich ein pommerscher Geistlicher in Rom, Bernardus Scultetus, 1475 „de Lowenborch Prutenus“, 1488 aber „Cassubius“. S. J. Collijn , Katalog der Inkunabeln der Kgl. Universitätsbibliothek zu Upsala, 1907, Nr.1372 u. 520. Vgl. über Bernardus Scultetus M. Wehrmann, Das Grabmal eines Pommern in Rom, Pom.Mbl. 29, 1915, S.61 ff.

Wymienia tu jednak "pomorskiego Gościa" i podaje jako przykład adaptacji nazwy "Kaszubi" na wschód od Koszalina (Gollenberg). de Lowenborch - a więc z Lęborka. Jest to o tyle ciekawe, że jak widać nazwa "Prusak" bywała w ten sposób przenoszona na mieszkańców powiatu lęborskiego. Być może na pewną rolę odgrywała dawna, a wówczas nominalna, przynależnośc tej ziemi do Prus. Dalej autor stwierdza, że z dostępnych źródeł nie jest jego zdaniem możliwe wywnioskować kiedy dokłdnie nazwa Kaszuby przeniesiona została na Pomerelię:

Eine letzte Stufe ist dann der Übergang auf die slawische, aber nicht polnische Bevölkerung Pommerellens, die Nachkommen des östlichen Teiles der alten Pomoranen. Den Zeitpunkt diese Überganges zu bestimmen, ist bei den mir zur Verfügung stehenden Quellen nicht möglich; es gehört auch nicht mehr in den Rahmen dieser Arbeit. Lorentz nimmt an, daß schon in der 2. Hälfte des 15. Jhs. diese Namensübertragung stattgefunden habe. Demgegenüber glaubt Koblischke, daß erst nach der Vereinigung Westpreußens mit dem Königreich Preußen (1772) der Kaschubenname auch auf die Bewohner Pommerellens überging. Er weist darauf hin, daß auch Tetzner annimmt, daß die Übertragung dieses Namens auf Westpreußen erst in neuer Zeit erfolgt ist.

Ich möchte aber darauf hinweisen, daß schon J.P. von Gundling 1724 in seinem „Pommerschen Atlas“ (vgl. S. 93 Anm.369) die Landschaft „Cassuben“ mit Pommerellen und den Landen Lauenburg und Bütow gleichsetzt, allerdings ohne diese Tatsache allein als beweiskräftig gegen die von Koblischke aufgestellte Behauptung ansehen zu wollen.



Wygląda więc na to, że nazwę Kaszuby stosowano powszcheniej odnośnie pólnocnej części Prus Zachodnich od XVII-XVIII wieku. Zakładając geograficzne znaczenie "klucza kaszubskiego". Na pewno stosowano ją także wobec mieszkańców ziemi lęborsko-bytowskiej juz od XV-XVII wieku na co wskazują przykłady wyżej wymienionego lęborskiego gościa w Rzymie oraz szlachcica Polonusa-Kaszeby z Lęborka, a także lustracja z 1564 roku wzmiankująca wieś Leśno.

Przynajmniej od połowy XV wieku (Lindau) nazwa ta musiała być używana czasami odnośnie mieszkańców Pomerelli, obok Polaków i Pomorzan. Moga mieć tu znaczenie stanowe, społeczno-prawne skoro zestawiono ją w jednym wyrażeniu z określeniem "Gebauer", "gbur".

Najwczesniejsze przykłady użycia tej nazwy odnośnie mieszkańców Prus Zachodnich czy wiosek, wszystie pochodzą z źródeł niemieckich - Lindau, kronika gdańska (choć tu przekaz dośc niejasny) oraz kronika pelpinska. Można byłoby pokusić się o tezę, że to głównie mieszczaństwo niemieckie przeniosło tę nazwę w czasach Krzyżackich.
kaszeba
wysłane dnia: 22.6.2011 23:03
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 22.10.2003
z: Dzierżążno
Wiadomości: 196
Re: "Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?"
Stojgniew napisał:
Warto byłoby poczytać:
K. Bruski, Nazwa Kaszuby w Kronice Pelpiińskiej i w innych źródłach wschodniopomorskich z XVI i XVII wieku (w:) Antropologia Kaszub i Pomorza: materiały II seminarium, które odbyło się w maju 1990 r. w G


Oj, warto, warto… Klemens Bruski podaje sporo przykładów, począwszy od schyłku średniowiecza. Oto kilka z nich:

1) W Metryce Koronnej zachował się tekst dokumentu z 1501 r., w którym Kościerzyna jest określona jako położona „in terris Pomeraniae seu Cassubiae”
2) Zapisy w Kronice Peplińskiej (z części pochodzącej z XVII w.), odnoszące się do zakonników – szlachciców kaszubskich, np. Florian Powalski w 1641 r. to „nobilis Prutenus seu ex Cassubia”, a kapitan Aleksander Milewski określony jest jako „natione Cassubita” (1677 r.).
3) Zapisy w Kronice Pelplińskiej na temat miejscowości leżących na terenie Kaszub (np. Kłodawa)
4) Inne źródła (np. wizytacje kościelne) – np. o kościele w Przodkowie, posiadającym jako uposażenie nieurodzajne łany pola ‘soli Cassubici” (1597 r.).
5) Wizytacja z 1599 r. wspomina o kościele w Chmielnie, który miał być starszy od pozostałych na Kaszubach, a także od gdańskich (non modo reliquiis Cassubiae verum etami Gedanensibus ecclesiis),
6) Rękopiśmienne opracowania życiorysów pastorów luterańskich, czynnych na Pomorzu Gdańskim (np. Jerzy Rubaldi w 1646 r. był pastorem „zu Bolschau in Kassuben”)

Klemens Bruski zwraca uwagę, że w Kronice Peplińskiej nazwa Kaszuby „nigdy nie została użyta (…) w stosunku do Pomorza Zachodniego.” Ponadto stwierdza, że wszystkie osoby określone w kronice jako Kaszubi należą do stanu szlacheckiego (por. opinię Lorentza).

Prof. Bruski wnioskuje:
„Przedstawiony materiał źródłowy, chociaż na pewno dość wyrywkowy, pozwala jednak wyraźnie stwierdzić, iż u schyłku XVI i I poł. XVII w. określenie zachodniej części terytorium Pomorza Gdańskiego jako „Kaszubii”, a tamtejszych mieszkańców (także szlachtę) jako Kaszubów było już bardzo rozpowszechnione. (…) Na tej samej postawie sądzić można, że choć zasięg terytorialny odnoszenia nazwy Kaszuby na Pomorzu Gdańskim był zasadniczo zbliżony do dzisiejszego, to jednak wyraźnie przekraczał obecne granice na wschodzie i południu.”

Ciekawe jest wytłumaczenie zmian zachodzących na początku czasów nowożytnych w kwestii interesującej nas nazwy. Prof. Bruski jako ich przyczynę widzi zmiany w świadomości spowodowane reformacją:
„Przekłady Biblii, deprecjacja łaciny jako języka kultowego a nawet literackiego, oraz inne towarzyszące reformacji zjawiska społeczno-kulturowe podniosły znaczenie języków rodzimych, co w konsekwencji mogło prowadzić do bardziej wyrazistego ujawniania czynnika etnicznego.”


----------------
Dariusz Szymikowski

Stojgniew
wysłane dnia: 22.6.2011 23:12
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 19.5.2011
z: Antiquissima Polonia, Mazovia
Wiadomości: 306
Re: "Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?"
Te wszystkie źródła wyraźnie więc dowodzą, że już od połowy XV wieku Pomorze, także Wschodnie, utożsamiano czasami z Kaszubami, a Kaszuby także z Prusami. Nazwa ta w Prusach korzeniami musiała więc sięgać jeszcze czasów krzyżackich. Choć w początkowym okresie XII-XV wieku występuję często nazwa "Polacy" "Pomorzanie".

Nazwą Kaszuby jak widać, w kronice pelpińskiej, konsekwentnie obejmowano cale woj. pomorskie, chyba także jego wschodnią część skoro do Kaszyb zaliczono także Bolszewo czy Przodkowo. Być może nawet całe Prusy Królewskie skoro mowa jest o szlachcicach "Prusakach lub z Kaszub".

Nie bardzo tylko rozumiem dlaczego miał przekraczać granicę Kaszub na wschodzie i południu skoro wszystkie wspomniane miejscowości do dzis leżą na Kaszubach lub w bliskiej proweniencji, a Chojnice i Człuchów wyraźnie od Kaszub odróżniano. Chyba, że w kronice pelpińskiej Kaszuby = Prusy ogólnie.

Lorentz wspominał o znaczeniu tej nazwy w potocznym rozumieniu niemieckiego mieszczaństwa. Podobny wydzięk ma zapis u Johanna Lindau. Jednak w kronice pelpińskiej czy zapisach dotyczących wspomnianego już Bernarda czy też szlachcica Milewskiego, nazwa ta ma inny charakter geo-polityczny lub też etniczny.



Reasumując mamy:

XIII-XIV wiek - pierwsze wzmianki o Kaszubach (bulle papieskie, kronika wielkopolskiej) - odnoszą się przede wszystkim do dzielnicy na Pomorzu Zachodnim. Nazwa ta rozszerza się z władztwem pomorskim na Połabie. Pojawia się pojedyczna wzmianka o Kaszubach w Rywaldzie, najewniej gości z Pomorza bowiem na pierwszym miejscu dokument wymienia Polaków - nazwę będącą wówczas w powszechnym użyciu odnośnie miejscowej ludności aż po Lębork. W dokumentach papieskich nazwa stosowana jest niekonsekwentnie.


XV-XVI wiek - Kaszuby utożsamiane są głównie z Pomorzem Zachodnim jak u Długosza, czy w lustracji z 1564 roku (która odróznia powiaty mirachowski i człuchowski od Kaszub), w tym także z ziemią lęborsko-bytowską jak wskazuje przyklad Pomorzanina Bernarda i szlachcica Milewskiego, obydwu z Lęborka. Pojawia sie pierwsza wzmianka o "Kaszubach i Gburach" w Prusach Zachodnich (Johann Lindau).


XVI-XVII wiek - Kaszuby pojawiają się jako termin używany zamiennie względem Prus lub też woj. pomorskiego jak i w ogóle Pomorza - "z Kaszub lub z Prus" albo "na Pomorzu lub Kaszubach" - jak w metryce koronnej z pocżatku XVI wieku, wizytacji z 1599 (która jednak odróżnia ziemię gdańską), w życiorysie pastora ewangelickiego z XVII wieku, czy w kronice pelpinskiej i w zapisach z lustracji 1664 roku. Na mapach Kaszuby umieszcza się niekonsekwentnie ale zawsze przynajmniej w części na Pomorzu Zachodnim. Jednocześnie nazwa w swym początkowym znaczeniu trwa w pamięci (jak w opisie Kantzowa czy na mapie d'Abbeville Nicolas, 1654 Hertzogthumb Pommern). W niektórych zaś wzmiankach Kaszuby odróżnia sie od czluchowskiego i chojnickiego (jak w lustracjach z 1624 i 1664).


XVIII wiek - ustabilizowanie się i zakorzenienie terminu Kaszuby na obszarze dawnego woj. pomorskiego lub w ogole w całych Prusach Zachodnich (atlasy historyczne). Trwa jednak pamięć dawnego znaczenia tej nazwy tak jak u Kantzowa (wzmianka Pfenniga), lub też Kaszuby utożsamiane są z Pomorzem Zachodnim wliczając Lębork i Bytów (jak w opisie w Versuch in der Geschichte des Herzogthums Meklenburg, Samuel Buchholtz, opisach Hakena czy Bernoulliego). Samuel Bucholtz wymienia Pomerelię i Kaszuby - w nawiasie Lębork i Bytów - oraz Wenden (Słupsk/Sławno) jako dobra nabyte przez margrabiow brandenburskich w XIV wieku.


XIX wiek - ostateczne upowszechnienie terminu Kaszuby w Prusach Zachodnich.





Być może istotnie nazwa ta pojawiała się w Prusach Zachodnich przez wzgląd na bardzo powszechne utożsamianie Kaszub z Pomorzem, zwłaszcza z Pomorzem Zachodnim, przy jednoczesnej pamięci o historycznej jedności wschodniego Pomorza Zachodniego (Słupsk, Lebork Bytów) i Pomorza Gdańskiego w domenie Mszczuja II a następnie w państwie krzyżackim, ktorej odleglym śladem bylo lenno lęborsko-bytowskie. Tym sposobem doszło z dość dobrze udokumentowanego uogólnienia tego pojęcia:

Kaszuby => Pomorze Zachodnie

...do dalszej jego ewolucji:

=> Pomorze Zachodnie + część Pomorza Zachodniego (Słupsk, oraz późniejsze "kaszubskie" lenna Polaki - Lębork i Bytów) i Pomorze Gdańskie pod panowaniem krzyżackim => całe Pomorze w tym też Prusy Królewskie z lennami pomorskimi i woj. pomorskim.
Stojgniew
wysłane dnia: 23.6.2011 9:06
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 19.5.2011
z: Antiquissima Polonia, Mazovia
Wiadomości: 306
Re: "Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?"
Zresztą sama tylko tradycja dzielnicowego Pomorza mogła zaowocować tym, że kiedy Kaszubami zaczęto powszechnie nazywać całe Pomorze Zach., rozciągano tę nazwę z czasem także i na Pomorze Wsch.
Michal
wysłane dnia: 23.6.2011 15:06
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 1.4.2004
z: Żulawskich Rubieży Kociewia
Wiadomości: 577
Re: "Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?"
Generalnie materiały cystersów pelplińskich wertowałem dość dokładnie i gdzieś mi zalegają fiszki, jak znajdę chwilę to się im przyjrzę jak z tym nazewnictwem bywa.

Uwaga tylko na tzw. "Kronikę pelplińską", bo to dzieło, które powstało w stosunkowo krótkim czasie, bo podstawowy jej zrąb od XIII w. do drugiej połowy XVI w. napisał jeden autor. Zresztą ma on bardzo specyficzną perspektywę geograficzną. Na jesieni przygotowywałem referat o okolicznych miastach na kartach tejże kroniki i ku memu zaskoczeniu okazało się, że tak naprawdę to kronikarzy miasta te praktycznie wcale nie interesowały.

Nie kojarzę z pamięci kiedy pojawiła się pierwsza wzmianka o kluczu pogódzkim, jako kluczu "kaszubskim" (jak przeglądałem te materiały to mnie to zresztą nie interesowało), natomiast zarejestrowałem, że po wojnach szwedzkich nazwa ta występuje już dość regularnie.


I na koniec jeszcze jedna ciekawostka, byśmy nie popadali w samozachwyt. Dyskutujemy tutaj o dokumentach, które nierzadko powstawały też w Warszawie, Nieborowie, czy nawet Wilnie, w których różne fakty geograficzne opisywali ludzie znający je tylko z relacji innych.

Jeszcze w XVIII w. nawet ludzie zawodowo zajmujący się geografią i tworzący mapy myli się bardzo często. Przed mapami które stworzył pod koniec XVIII w. Schroetter, nie ma ani jednej mapy całego województwa pomorskiego, która można by uznać za rzetelną. Jeszcze w roku 1770 kartografowie lokalizowali np. Kościerzynę na południe od Chojnic, a Tucholę hen na Krajnie.

Po za dobrze opracowanymi okolicami Gdańska, Żuławami, doliną Wisły oraz wybrzeżem morskim cała reszta to kombinacja kunsztu kartografa i fantazji jego informatorów.

Nic więc dziwnego, że gdy w oparciu o takie mapy, imć kanonik wileński, podstarości człuchowski z ramienia Radziwiłów na początku wieku XVIII przekręca, wydawało by się najbardziej proste nazwy geograficzne, obiektów leżących o rzut beretem od Człuchowa, gdzie urzędował.

Dlatego zbierajmy te informacje, ale z dokładniejszymi wnioskami radzę się wstrzymać.

Pozdrawiam

M.

Ps. W XVII wieku to co najwyżej pamiętano o jedności z Prusami Książęcymi w państwie krzyżackim, a nie wielkim Pomorzu. Nie zapominajcie natomiast, że sporo zamieszania narobiła tutaj dwudziestoletnia przynależność Ziemi Bytowsko-Lęborskiej do województwa pomorskiego! Mimo tak krótkotrwałego związku polskie panowanie miało ogromny wpływ na stosunki społeczne i gospodarcze, zwłaszcza w bytowszczyźnie. Nie zdziwiłbym się, gdyby ta sytuacja nie miała dużego wpływu na przeniesienie używania nazwy "Kaszuby" bardziej na wschód.
Stojgniew
wysłane dnia: 23.6.2011 21:51
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 19.5.2011
z: Antiquissima Polonia, Mazovia
Wiadomości: 306
Re: "Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?"
Przez jedność miałem na myśli samą tradycję nazewniczą jednego Pomorza. A ta na pewno byla żywa skoro odnowiono ją w nazwie woj. pomorskiego. Ale dla samego problemu nie ma to większego znaczenia czy nazwa ta przeszła na Pomorze Wschodnie w piśmiennictwie przez tradycję nazewniczą czy związki lenna lęborsko-bytowskiego z Polską. Nazwa zawędrowała raczej z Pomorza Zachodniego, bo to odnośnie tego kraju jest najkonsekwentniej uzywana w źrodłach i tutaj najwcześniej zakorzeniła się u zwykłego ludu.


Na pewno wszystkie lustracje z XVI i XVII wieku dość dokładnie poświadczają granicę Kaszub wzdłuż Gwdy i dalej północnych granic powiatu człuchowskiego. Wzmianki odnośnie tej granicy powtarzają się wielokrotnie i uwiarygodniają je opisy Kantzowa i niektóre z atlasów, jak i tytułowanie "Kaszubami" mieszkańców powiatu lęborskiego. Wydaje się więc, że pierwotnie nazwa Kaszuby funkcjonowała głównie w odniesieniu do Pomorza Zachodniego. Z czasem musiała objąc całe historyczne Pomorze jak wskazuje wczesny zapis z metryki - „in terris Pomeraniae seu Cassubiae”.


Z drugiej strony od XVI-XVII wieku mniej więcej zaczęto nazwę te stosować w odniesieniu do ziem woj. pomorskiego i całych Prus Zachodnich.


Widać więc że przez długi czas oba te pojęcia funkcjonowały w literaturze przedmiotu obok siebie aż po XVIII-XIX wiek, do dziś właściwie - o czym świadczą jeszcze przekazy Kantzowa, Pfenniga, Bucholtza i atlasy. Na pewno w tym wszystkim istniała duża dowolność o której wspomniałeś, Michał. Przejawiała się w dość dowolnym przesuwaniu i zamiennym używaniu terminów "Pomorze" "Kaszuby", "Pomorzanin, "Kaszeba", "Polak" czy "Prusak" itd. Wszystkie te terminy znajdują się w obiegu w XVI-XVIII wieku.



Na pewno więc nazwy takie jak Pomorzanin, Prusak, Kaszeba urabiano od nazwy krainy z której pochodzili. Nie musiało kryć się tu żadne etniczne znaczenie skoro jedna i ta sama osoba tytułowana jest raz Prusakiem, raz Kaszebą, to znowu Polakiem lub Kaszebą. Były to raczej geopolityczne okreslenia. Tak zresztą powszechnie szlachta tytuławała się "ruską" czy "litewską" lub "Mazowszanami" choć przecież kulturowo i nierzadko etnicznie też była polska. Zastanawia mnie też caly czas to zestawienie - Gebauer i Kaszeba. Wraz z przekazem Lorentza wskazuje to, że przynajmniej na Pomorzu Gdański nazwa ta była uzywana przez warstwy wyższe jako przezwisko dla ludności wiejskiej. Jeszcze do samego końca XIX wieku, nazwa ta była w Prusach używana jako dość pejoratywny przydomek, w odróżnieniu od Pomorza Zach.



Sądzę, że skoro nazwa ta pojawia się w odniesieniu do dzisiejszych Kaszub w źródłach niemieckich już w XV-XVI wieku, a zarazem także i w polskich (metryka koronna), to czynniki odpowiedzialne za jej rozpowszechnienie musiały mieć bardziej masowy charakter i większą siłę oddziaływania niż sam fakt nominalnej przynależności ziemi lęborsko-bytowskiej do Polski. Sądzę, że u podstaw leży wlaśnie owa tradycja "pomorskości" obu dzielnic i te same czynniki odpowiedzialne za rozciągnięcie nazwy Kaszub na całe Pomorze Zachodnie, musiały z czasem przyczynić sie do jej przeniesienia na Pomorze Wschodnie. W tym kontekście nie wyolbrzymiałbym roli pojedynczych zgromadzeń czy dokumentów papieskich, których lud ani nie znał ani nie czytał, a większą wagę przywiązałbym właśnie do wzmianki w kronikach miejskich Gdańska, u Johanna Lindau czy w wizytacjach oraz lustracjach w ktorych odnotowywano być może pewne zwyczajowe nazwy.


Ostatecznie skoro nazwa Kaszuby była utożsamiana z Pomorzem Zachodnim jeszcze wcześniej, sądzę, że została zaszczepiona na grunt Pomorza Wschodniego właśnie przez to zestawianie obu nazw w tytulaturze książąt pomorskich. To zestawianie Słowian i Kaszubów "Wenden i Cassuben" czy "Pomorza" i "Kaszub" musiało w oczach prostych niemieckich osadników, przybszów z Rzeszy czy szlachciów z Polski, nie znających plemiennej struktury Pomorza Zachodniego, brzmieć jak synonimy. I zapewne tak też nazwy te funkcjonowały w potocznym obiegu - czego śladem było XIX wieczne mieszanie nazw Kaszubów i Słowińców. Zmieniająca się w czasie przynależność pomorskich ziem granicznych mogła tu mieć też znaczenie. Jednak jak ukazuje przyklad rozciągnięcia nazwy Wendów czy Kaszubów z pojedynczych dzielnic na niemal całe Pomorze Zachodnie i jego mieszkańców - główną przyczyną była zapewne polityka i oficjalna tytulatura państwa i monarchy.




Za doskonały przykład tego procesu podam właśnie Pomorze Wschodnie gdzie mamy:


- Pomorzan w XI-XII wieku (Gall Anonim)

- Polaków w XII-XV wieku (źródła krzyżackie)

- Kaszubów, Prusaków, Pomorzan i Polakow w XV-XIX wieku


...często w tej samej krainie, a nawet w jednej osobie.





P.S.

Podkreślić należy jednak, że nazwa ta nie ukorzeniła się tu w tym samym stopniu co na Pomorzu Zachodnim, i nie upowszechniła się ostatecznie jako uniwersalna w literaturze, czy też stosowana w mowie potocznej przez wszystkich mieszkańców na dzisiejszych Kaszubach aż do schyłku XIX wieku. I co do tego zgodni są zarówno Lorentz, jak i Koblischke oraz Tetzner.

Rację mają zapewne po trochu obie strony sporu - nazwa ta jest historycznie udokumentowana i uzsadniona w Prusach Królewskich (jak twierdził Lorentz czy Renn), choć niewątpliwie nie jest ona tutaj nazwą rodzimą i miała wtórny, do XX wieku zdecydowanie mniej uniwersalny charakter, czego odźwięk widoczny był w źródłach przez cały okres od końca Średniowiecza aż po spory XX-wiecznych badaczy włąćznie.
Stojgniew
wysłane dnia: 25.6.2011 0:11
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 19.5.2011
z: Antiquissima Polonia, Mazovia
Wiadomości: 306
Re: Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?
Znalazlem bardzo ciekawą wzmiankę - otóż pomorskich osadników sprowadzonych w okolice Chodzieży zwano jeszcze w XVII wieku Niemcami "vel Kaszubami". Podobno Niemcy z Besarabii którzy wywodzili się z Pomorza uzywali terminu "„Katschiben“ jako pogardliwego przezwiska.


Autor jest zdania, że nazwę te upowszechnili wlaśnie Niemcy - osadnicy z Pomorza którzy w XVI i XVII wieku przybywali do Wielkopolski i Prus Królewskich.


Być może więc Kaszubami zwano początkowo Pomerynków i Niemców przybywajacych z Pomorza Zachodniego do Prus.
kaszeba
wysłane dnia: 5.7.2011 20:20
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 22.10.2003
z: Dzierżążno
Wiadomości: 196
Re: Jak historycznie uzasadniona jest nazwa „Kaszuby" na Pomorzu Gdańskim?
Stojgniew napisał:
„Te wszystkie źródła wyraźnie więc dowodzą, że już od połowy XV wieku Pomorze, także Wschodnie, utożsamiano czasami z Kaszubami (…).”

Generalnie można się z tym zgodzić. Jednakże nie odrzucałbym tak jednoznacznie wcześniejszych wzmianek, np. tej z Translacji św. Barbary.


Stojgniew napisał:
„Do XIV wiecznej Translacji Św Barbary nie przywiązywałbym zbyt wielkiej wagi bo cały opis Piotra z Dusburga ma charakter legendy. Pisze o poganach zwanych Kaszubami, którzy mieszkając z dala od osiedli mieli plądrować ziemię gdańską. Nie jest to więc opis odnoszący się bezposrednio do rzeczywistości czy do stosunków społecznych XIV wiecznego Pomorza, na ktorym skąd inąd te same źródła krzyżackie odnotowywują "Polaków" aż po rzekę Łebę.”


Sprawa Translacji jest nieco bardziej skomplikowana. Powstała zapewne (przynajmniej ten fragment, w którym jest mowa o Kaszubach) w połowie XIV w., choć opisuje wydarzenia o wiek wcześniejsze (czasy Świętopełka). Dzieli się na dwie części: pierwsza opisuje przybycie relikwii na Pomorze, druga – dzieje relikwii w trakcie walk Krzyżaków z Świętopełkiem Wielkim. Zdaniem badaczy tego utworu, w tej pierwszej części (Qualiter caput beatae Barbarae processu temporis in Pomeraniam pervenit) można wyróznić trzy warianty (nieco różniące się) podania o przybyciu głowy św. Barbary na Pomorze. Niektórzy historycy wykazują, że dwa pierwsze warianty gloryfikują dynastię pomorską, a trzeci powstał prawdopodobnie „później niż pozostałe, ale w środowisku, które było obce i niechętne autochtonom – Pomorzanom; stąd skłonność do podkreślania ich pogańskich obyczajów.” (zob. J. Dworzaczkowa, Podanie o głowie św. Barbary w dziejopisarstwie pomorskim, [w:] Studia historica. W 35-lecie pracy naukowej Henryka Łowmiańskiego, red. A. Gieysztor, Warszawa 1958, s. 162). A właśnie w tym trzecim wariancie jest mowa o pogańskich Kaszubach. Jolanta Dworzaczkowa przypuszcza, że wariant ten powstał w połowie XIV w. W Translatio jest bowiem mowa o sporze w kwestii zależności biskupstwa kamieńskiego, który to – zdaniem uczonej – mogł w tym czasie „budzić szczególne zainteresowanie na Pomorzu” (tamże). Dworzaczkowa dodaje, że w 1343 r. w Gdańsku toczył się – przed legatem papieskim – spór między biskupem kamieńskim a arcybiskupem gnieźnieńskim. Zdaniem J. Dworzaczkowej prawdopodobnie w tym okresie doszło do przekształcenia podania o głowie św. Barbary w taki sposób, „by mogło służyć dla uzasadnienia aspiracji biskupa kamieńskiego.” (tamże, s. 163)

Pamiętając o tym wszystkim, łatwiej nam będzie zrozumieć zwrot o Kaszubach jako poganach, tym bardziej, że nawet sam Świętopełk w źródłach krzyżackich jest określany niemal jako poganin („filius dyaboli” to jedno z określeń Piotra z Dusburga). Należy zwrócić uwagę również na okoliczność, że jest tam mowa o braniu rozbitka w niewolę. Zwyczaj ten był praktykowany w czasach pogańskich (i również później) przez ludy słowiańskie (zresztą nie tylko przez nie) mieszkające nad Bałtykiem. Przywłaszczano więc sobie to wszystko, co morze wyrzuciło na brzeg. Dopiero Świętopełk Wielki wydał dokument, na mocy którego – za odpowiednią opłatą – zwalniał wszystkie statki chrześcijańskie od prawa łupu, stwierdzając jednocześnie, że w ten sposób „łamie statuta przodków i udziela wolności do tej pory niesłychanej”. Być może autor (zapewne krzyżacki) Translatio (mówiąc ściślej – tego fragmentu Translatio) wykorzystał to, żeby jeszcze w gorszym świetle przedstawić mieszkańców Pomorza i ich władcę. W tym kontekście warto przeczytać pracę Janusza Turpindy (Ideologia krucjatowa w kronice Piotra z Dusburga, Gdańsk 1999), zwłaszcza rozdział 4 (Obraz pogańskich i chrześcijańskich przeciwników Zakonu, s. 138-157). Nie można wykluczyć i tego, że nadal zdarzały się wypadki brania w niewolę rozbitków. W każdym razie ten proceder musiał się długo w świadomości ludzkiej zachować, skoro jeszcze w drugiej połowie XVI w. Stefan Batory pisał (do Lubeki):

„Ani my, ani nasi poprzednicy nie inaczej uważaliśmy rozbitków, jak za ludzi, którzy w nieszczęściu większe do naszej opieki mają prawo. Towary nieprzyjacielskich rozbitków kazaliśmy im powrócić, a LUDZI WOLNO PUŚCIĆ KAZALIŚMY [podkr. moje – D.Sz.], bo sądzimy, że w rozbiciu nie byli nam nieprzyjaznymi, ani też szkodliwymi być nie mogli".

Zapewne w oczach Krzyżaków branie w niewolę rozbitków uchodziło za barbarbrzyński, pogański obyczaj. Należy pamiętać, że Kościół już od kilku wieków zwalczał ten zwyczaj. Na temat prawa brzegowego zob. pracę Stanisława Matysika (stamtąd pochodzi też powyższy cytat): - http://kpbc.umk.pl/dlibra/docmetadata?id=26280&from=&dirids=1&ver_id=&lp=1&QI=


Co do określenia Kaszubów jako pogan, to można też rozumieć to sformułowanie niemal dosłownie. Musimy pamiętać, że sieć parafialna nie była wówczas zbyt rozbudowana, więc kontakt z kościołem był sporadyczny. Część mieszkańców Pomorza to wówczas zapewne tylko nominalni chrześcijanie. Tutaj przypomina mi się tekst usłyszany wiele lat temu od pewnego przewodnika tatrzańskiego. Opowiadał uczestnikom kursu jak to swego czasu wprawił w zdumienie jakąś grupę turystów, mówiąc im, że do połowy XIX w. mieszkańcy Zakopanego byli właściwie poganami.

Zamykając wątek Translacji warto wspomnieć jeszcze o dwóch źródłach, tym razem dopiero dwudziestowiecznych, ale za to kaszubskich. W pamięci Kaszubów zachowało się bowiem wspomnienie o tych wydarzeniach. Lorentz zanotował podanie jednego z mieszkańców Żarnowca („Mitteilungen des Vereins für kaschubische Volkskunde”, Bd I(1910), s. 71) – zob.: http://pbc.gda.pl/dlibra/docmetadata?id=2041&from=&dirids=1&ver_id=&lp=1&QI=
J. Dworzaczkowa przypuszcza, że jest „rzeczą wysoce nieprawdopodobną, aby podanie o głowie św. Barbary zachowało się od wieku XIV do XX jedynie za pośrednictwem tradycji ustnej, w formie tak czystej, bez miany głównych motywów”, w związku z tym uważa, że ukształtowało się ono pod wpływem „utworów literackich, bardzo często kościelnych” (np. za pośrednictwem kazań). Inne podanie zostało odnotowane w latach 30. – zob. B. Stelmachowska, Rok obrzędowy na Pomorzu, Toruń 1933, s. 198 -
(http://bibliotekacyfrowa.eu/dlibra/doccontent?id=8871&from=FBC)

Warto też przeczytać:
J. Samp, Z woli morza. Bałtyckie mitopeje, Gdańsk 1987, s. 14-20, 116-121. Prof. Samp podaje tam (jeśli chodzi o wątek św. Barbary) m.in. odniesienia do literatury pięknej.

J. Samp, Najnowsza korekta do dziejów głowy świętej Barbary, „Pomerania”, R. 1989, nr 6, s. 20-24 – zob. http://bibliotekacyfrowa.eu/dlibra/doccontent?id=2884

Na zakończenie jeszcze jedna sprawa. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że – wbrew temu, co twierdzi Stojgniew – Translacja nie jest dziełem Piotra z Dusburga. Translacja opiera się tylko w niektórych fragmentach na kronice Piotra, wykazuje z nią pewne zbieżności. O kronice – zob. M. Pollakówna, Kronika Piotra z Dusburga, Wrocław-Warszawa-Kraków 1968 (rozdz. V jest poświęcony Translatio – s. 68-83), J. Wenta, Kronika Piotra z Dusburga. Szkic Źródłoznawczy, Toruń 2003 (o Translatio s. 50-57). Warto też przeczytać obszerne wstępy do wydania tej kroniki w Nowej Serii MPH (t. 13, Kraków 2007) oraz polskich tłumaczeń, przygotowanych przez S. Wyszomirskiego i J. Wentę (Toruń 2004 i 2005). Jest jeszcze jedna praca prof. J. Wenty (Z dziejów Liturgii w zakonie krzyżackim: historia i translatio św. Barbary, [in:] Memoriae amici et magistri. Studia historyczne poświęcone pamięci prof. Wacława Korty, Wrocław 2001, s. 205-210), ale nie wiem co dokładnie zawiera, gdyż jej nie czytałem. Oczywiście, przedstawiona tutaj bibliografia jest siłą rzeczy niepełna.


----------------
Dariusz Szymikowski

« 1 2 (3) 4 5 6 ... 8 »
| Od najnowszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Top

 
Wyróżnienia
Medal Stolema 2005   Open Directory Cool Site   Skra Ormuzdowa 2002