Cytat:

Jesteś tym kim się czujesz... pod warunkiem że Twoje odczucia zgadzają się z Ogólną Teorią Wszystkiego i wolą większości w ZKP. W przeciwnym bowiem razie nie należy traktować Cię poważnie. Dopóki nie przekroczysz 40-tki będziesz traktowany protekcjonalnie jako młodzież, która chce "zaszpanować", zaszokować itp. Kiedy rzeczywistość nie pasuje do z góry założonego wzorca, zaczyna się jej zakrzywianie. Stąd w Kurdystanie do niedawna nie było Kurdów, tylko "Turcy górscy", w Grecji nie ma Macedończyków, tylko są "Górale greccy", a w Polsce stawia się Kaszubów obok Kurpiów czy Kociewiaków, po to by rozmyć naszą tożsamość i zrobić z nas wspólnotę terytorialną. Już Ceynowa pisał o narodzie kaszubskim, ruch narodowy jest u nas tak samo stary jak u innych ludów słowiańskich, ale należy go przedstawiać tak, jakby narodził się w r. 2002.

Co do tożsamości, to sprawa jest skomplikowana, ale wola jednostki jest dla mnie czynnikiem rozstrzygającym. Każdy z mieszkańców Pomorza ma tak pogmatwaną genealogię, że mógłby z powodzeniem przyznawać się do co najmniej dwóch narodowości. Moja rodzina pojawia się w pomorskich źródłach w 1324 r. w wioseczce Damians Damerow, która w 1382 r. nosi już nazwę Pyochowitz (Piechowice). Potem "die panen von Pyochowitz" (panowie z Piechowic) pojawiają się w księdze podskarbiego zakonu krzyżackiego (krzyżacki minister finansów), w l. 1519-21 Mikołaj z Piechowic walczy w ostatnie j wojnie z Zakonem i ginie. Potem Piechowscy są widoczni od Śląska po Inflanty, dwaj bracia służą pod dwoma różnymi władcami. Jeśi dodać do tego koligacje z różnymi rodzinami kaszubskimi, polskimi i niemieckimi, to przypomina się termin ukuty przez Marię Czapską "Rodzinna Europa". Przedstawiłem tę wyliczankę, ale jest to tylko przykład, podobne dzieje ma większość kaszubskich rodzin. Jeśli relacje z innymi ludźmi opieramy na partnerstwie, to nie będzie przeszkadzać nam ich identyfikacja niemiecka, kaszubska, czy jakakolwiek inna. Jestem za zdecydowanym odróżnianiem kaszubskości od polskości, ponieważ łączenie tych terminó prowadzi nas do asymilacji, do narodowego "unicztożenia" - na własne żądanie.

Cytat:

O nauce chińskiego pisałem z przekąsem, aby ukazać absurdalność argumentacji niektórych Kaszubów. Problemy, które poruszasz wielokrotnie pojawiały się w mojej publicystyce, ale jest to jak rzucanie grochem o ścianę. Zamiast walczyć o maksimum, żeby potem móc rezygnować z rzeczy mniej istotnych, postawiliśmy na program minimum, który jest realizowany w 50%. Co z tego, że tu i ówdzie pojawia się dodatkowa godzina kaszubskiego, jak dla wielu młodych Kaszubów, Kaszubi to "oni", a nie "my". Widzę to dobitnie w Toruniu, gdzie pojawiają się ludzie z Kaszub, ale swoją kaszubskość traktują jako coś prywatnego, coś czego nie warto rozwijać. Kiedy nie chce się chcieć, to już jest porażka.

----------------
----------------------------------------------------------------
- Panie Marszałku, a jaki program tej partii?
- Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

(Józef Piłsudski do hr. Skarżyńskiego)

Cytat:
W Alternatywy 4 tow. Winnicki mowi do Anioła ze nie bedzie go na zebraniu lokatorow w suszarni, ale ze zaakceptuje wszystkie postanowienia kolektywu. "Oczywiscie, jezeli będą zgodne z naszymi wczesniejszymi ustaleniami." :)

Cytat:
Oni tam obcych elementów nie lubią. Sto lat temu ładnie Bułgarów popędzili. Jak Turcy Ormian. Ilu ich tam zginęło? Milion? Półtora?

Cytat:
Nie ma cfaniaka nad warsiawiaka. Juz bardziej takie staszki bielanki są wyodrębnioną Pragą Południe. Czy jak mu tam. Ale z drugiej strony troche nie ma sie co dziwic ze male jest pojecie w calej polsce na ten temat, puszcza Kaszuba jak gada w telewizji po kaszubsku, i co? kto go zrozumie? nikt :P (BTW, takie proste cwiczenie polecalbym tym co sądzą że to gwara polska. ) No wiec nie puszczaja, i kolko sie zamyka.

Cytat:
Szczerze mowiac nie wiem co to ruch narodowy. Tozsamosc poprzez jakies roznice od otoczenia? AFAIR koncepcje panstwa narodowego to XIX wiek, takze nawet jakby sie w 2002 narodzil, to niewielka strata, biorąc pod uwagę kiedy w Egipcie budowano piramidy.

Cytat:
Hmm. Polacy, "narody radzieckie" (wojna), niemcy,francuzi (napoleon na moskwę), szwedzi, a jeszcze miesie kojarzy ze i dunczycy... wychodzi 6 minimum ;)

Cytat:
A ja za grzyba jasnego nie moge dojsc etymologii nazwiska "Formella" - poza szwedzkim i wloskim znaczeniem tego slowa - i poza tym ze poza kaszubami wystepuje sladowo.

Cytat:
Ciezko opierac na partnerstwie relacje z ludzmi, za ktorymi stoi silny i bogaty kraj, jak np. Niemcy za Niemcami w Polsce... Kaszubi wlasnego panstwa nie maja, wiec jedyna szansa to wspolnota interesow, w stylu szwajcarii - ludnosc francuska, wloska, niemiecka, retoromanska trzyma sie tam razem bo im sie to bardzo oplaca. Czegos takiego na pograniczu np. niemiecko-polsko-czeskim sobie nie wyobrazam. A szkoda.

Cytat:
Nie demonizowałbym - gdzie tak naprawdę widac takie rozroznienie? W spisie powszechnym na pewno. Gdzies jeszcze? Jesli o to chodzi, bylbym raczej za nieingerowaniem panstwa w kwestie narodowosciowe. I wtedy nie trzeby zebrac o tablice na budynkach, kaszubski w szkole, jak w sklepie miesnym za komuny, tylko zwyczajnie - jest popyt, bedzie i podaz. A w ogóle to ludzie przede wszystkim są wygodni. Nikt nie bedzie uzywal kaszubskiego, jesli nie bedzie mu tak latwiej. W Irlandii próbowali przyerocic do zycia język irlandzki. I co? 98% woli mówić po angielsku.

Cytat:
Zrozumialem ;) Ale gdyby byla swoboda poruszania sie z/do chin dla Chinczykow, gdyby nie bylo komuny, tylko 1300milionowy Tajwan, nauka chinskiego bylaby normalna ;)
Wracając - patrz wyzej. Po co komu taki język, co w nim mozna z paroma sasiadami pogadac. Dopoki nie bedzie korzysci, nawet wyimaginowanych, psychologicznych, nie sądze żeby nastąpił renesans kaszubszczyzny.

Cytat:
"Syzyfowe prace" mi sie przypominaja, jak na nieobowiązkowe lekcje polskiego przychodzili z poduszkami.

Cytat:
Kaszubskość to, jak myślę, język przede wszystkim. A co jest po kaszubsku, czego nie ma po polsku? Gdzie to potrzebne? Gdzie sie przyda? Nie kazdy ma językowo-filologiczne zainteresowania...

Cytat:
Nowoczesny marketing robi tak, ze się zachciewa, nawet jak sie nie chce ;)

Reasumując, myślę że chodzi o to, żeby kaszubskość (jak najszerzej rozumiana) była opłacalna, korzystna... w jakikolwiek sposób i każdym tych słów znaczeniu...

Proszę o wybaczenie jeśli kogoś zaszokuję ale chciałem postawić teoretyczne pytanie o możliwość wystawienia własnej Kaszubskiej (Pomorskiej) listy narodowej w wyborach parlamentarnych.
Jak wszyscy wiemy w Opolskiem od 3 kadencji wybierani są "mniejszościowi" posłowie głosami kilkudziesięciu tysięcy wyborców. Korzystają z braku % progu dla list w całym kraju w związku z tym pojawia się pytanie czy Kaszubi jako odrębna narodowość są w stanie z tego przywileju skorzystać. Czy byłoby to skuteczne rozwiązanie i czy 1-2 posłów byłoby wybranych to już inna kwestia. Opolskie jest jednym okręgiem 13 mandatowym podczas gdy Pomorskie (w tym Kaszuby) jest podzielone na dwa podobne okręgi. Zważywszy, że na Krolla i Paździora padło ok 50 tys głosów czyli potencjalna liczba głosów Kaszubskich (Synak i pozostali)
byłaby szansa na uzskanie jednego może dwu mandatów poselskich. Można przewidywać, że gdyby taka Kaszubska lista "objęła" Kociewiaków to teoretycznie możliwości w okręgu gdańskim są o wiele większe. O negatywach i posądzeniu o separatyzm nie będę wspominał ale wśród pozytywów wymieniłbym wzmocnienie tożsamości. Zapraszam do dyskusji.