Forum
Losowe zdjęcie
Morze
Pomerania
Wygląd strony

(2 skórki)
Strona główna forum
   Język
     Nazwiska kaszubskie

| Od najnowszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Koniec
Nadawca Wątek
Korda
wysłane dnia: 4.1.2005 22:57
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 5.9.2003
z: Kociewie
Wiadomości: 102
Re: Nazwiska kaszubskie
No tak Michaś, wiem o czym mówisz. Ponad dwadzieścia lat temu ten sam profesor twierdził ,że moje nazwosko Korda wywodzi się od łacińskiego zwrotu "sursum corda". Jest to zgodne z przekazem rodzinnym, przekazywanym z ojca na syna od pokoleń. Tymczasem od tego czasu pojawiły sie inne teorie: że wywodzi się od miecza - kord oraz że od sznura, którym przepasali się zakonnicy - sznur - kord. Ale co sznur miałby miecz wspólnego z rodziną z Kaszub i Kociewia o tym nazwisku? Ja uznaję mimo wszystko przekaz rodzinny niż nowe "odkrycia".Pozdrawiam.k.k.
sgeppert
wysłane dnia: 5.1.2005 9:59
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 17.6.2003
z: 索波特
Wiadomości: 1608
Re: Nazwiska kaszubskie
Cytat:
Piechowski - od wsi Piechowice

Czy dobrze rozumiem, że pewien Piech (Piotr) osiadł we wsi, którą zaczęto nazywać Piechowicami, a jej późniejszych właścicieli - Piechowskimi?
Cytat:
Czapiewski - od wsi Czapiewice

Jak rozumiem, to jest nazwisko z "drugiej fali" (tej z XVIII w.). Wcześniejszą formą byłoby pewnie coś w rodzaju "Czapioch"?

Prosiłbym też o objaśnienie obecnych przydomków, typu:

Janta
Obracht
Pażątka
Skoczek
Żuroch

Już wiem, że niektóre - np. Żuroch - pochodzą od nazw miejscowych; od czego jednak pochodzi taki Obracht czy Skoczek? Czy jest dostępny "katalog" wszystkich przydomków wystąpujących na Kaszubach?
gwidonus
wysłane dnia: 5.1.2005 17:51
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 21.6.2004
z:
Wiadomości: 82
Re: Nazwiska kaszubskie
Etymologia, jak to ktoś zauważył, zawsze jest trochę niepewna - co do Obrachta typowałbym Obracht <- Olbracht <- Albrecht (imię).
Buthner-Zawadzki
wysłane dnia: 17.6.2006 13:23
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany: 17.6.2006
z: Gdańsk
Wiadomości: 1
Re: Nazwiska kaszubskie
Witam.
Mam pytanie w sprawie częsci mego nazwiska.
Od 5 lat zajmuje się genealogią rodziny. pochodzimy z Zawady koło Człuchowa parafia Przechlewo drzewo mam od 1526 kiedy to Król Zygmunt pierwszy potwierdził w Gdańsku przywilej na Zawade szlachetnym Baltazarowi Baythner , Jaroslao Kynderman i Georgio Brodda a w 1570 roku właścicielami Zawady są Buthner vel Bytner , Brodda i Russek h Lew(podobno zastanawiam sie na jakiej podstawie stwierdzili to Biskup i Tomczak) . Znalazłem wywód szlachectwa z 1635 r Jakuba Buthner-Zawadzkiego gdzie jest napisane że wszyscy Zawadzcy w Zawadzie sa jednego pochodzenia i uzywaja jednego herbu w polu miecz goły po prawicy strony dwie gwiazdy a po lewicy półmiesiąca . Zastanawiam sie czy w swoich pracach nie natknął sie Pan na rodzine Buthner? interesuje mnie w jaki sposób stali sie właścicielami Zawady w legędach rodzinnych zachował sie przekaz że pochodzimy od Krzyżackiego rycerza który osiadł na Kaszubach co Pan o tym mysli...?
pozdrawiam
Waldemar Tadeusz Buthner-Zawadzki
Jupcew
wysłane dnia: 19.6.2006 11:23
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 18.1.2006
z: z Pomorza :)
Wiadomości: 222
Re: Nazwiska kaszubskie
Przepraszam za wątek poboczny ale nie wiem, czy wszyscy mają dostęp do West PrussiaLand Register.
http://www.odessa3.org/collections/land/wprussia/

Pozdrawiam
Wojtek
Jupcew
wysłane dnia: 19.6.2006 11:24
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 18.1.2006
z: z Pomorza :)
Wiadomości: 222
Re: Nazwiska kaszubskie
Przepraszam za wątek poboczny ale nie wiem, czy wszyscy mają dostęp do West PrussiaLand Register.
http://www.odessa3.org/collections/land/wprussia/

Pozdrawiam
Wojtek
CzDark
wysłane dnia: 8.8.2006 11:42
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
Re: Nazwiska kaszubskie
>>Zastanawiam sie czy w swoich pracach nie natknął sie Pan na rodzine Buthner? interesuje mnie w jaki sposób stali sie właścicielami Zawady w legędach rodzinnych zachował sie przekaz że pochodzimy od Krzyżackiego rycerza który osiadł na Kaszubach co Pan o tym mysli...?


Z tego co mie uczil szkolny od dzejow we strzedny szkole, to tech wirklich Krzizokow belo nie wicy jak 2000 ledzy - z prosti przeczene - to bele zokonnice (Zokonu Noswiatszi Marije Panne prze Miemiecczi Bolece w Jeruzalemie) e nie mogle miec (przenomni) oficjalno dzecy. Po prowdze wikszosc "krzezocczi armije' stanowile zwekli ricerze w tim tez porenkowopomorsko; kaszebsko szlachta.

Jo tego nie wiem; ale jo bem nie bel zdzywiony jakbe sa okazalo, jez w zokonne armije (po dobecym przez Krzizokow Porenkowi Pomorsczi) belo wicy Pomorzonow jak Miemcow.

Trza tez pamiatac jez na Pomorze przechodzele ledze z Cysorstwa, jaczi sa kaszebile, e tak gwesno belo w Wajim przetrofku.
sgeppert
wysłane dnia: 8.8.2006 11:59
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 17.6.2003
z: 索波特
Wiadomości: 1608
Re: Nazwiska kaszubskie
Cytat:
Trza tez pamiatac jez na Pomorze przechodzele ledze z Cysorstwa, jaczi sa kaszebile, e tak gwesno belo w Wajim przetrofku.

To stwierdzenie o kaszubieniu przybyszów uznaję za mocno życzeniowe. Być może w niewielkim stopniu proces ten dotyczył osadników sprowadzanych do uprawy ziemi, ale dla elit sprowadzających owych osadników, określenia "Kaschuben" czy "Wenden" oznaczały najprymitywniejszych wsiunów, traktowanych - podaję za T. Piechowskim - jak bydło, które tym różniło się od zwierząt, że w sprzyjających okolicznościach mogło się wykupić z poddaństwa. Kaszubskość była barierą w awansie społecznym, czego instytucjonalnym wyrazem były tzw. paragrafy wendyjskie.

Oczywiście życzę pytającemu, by jego legenda rodzinna okazała się prawdziwa. Jednakże wyjaśnienie tego wymaga studió dużo poważniejszych niż pytanie na forum. Na pocieszenie zwrócę uwagę, że kaszubskość, niegdyś tak pogardliwie traktowana, okazała się jednak trwała i dziś widzimy zaczątki budowanej w oparciu o nią, wysokiej kultury.


----------------
Stanisław Geppert

Jupcew
wysłane dnia: 8.8.2006 13:14
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 18.1.2006
z: z Pomorza :)
Wiadomości: 222
Re: Nazwiska kaszubskie
Tak właśnie było. Wiem to z opowieści rodzinnych. Niemcy nie dopuszczali Kaszubów do stanowisk urzędniczych. Wykształceni Kaszubi w tamtych czasach to wyjątki. Ograniczano dostęp do edukacji. Oczywiście chodzi mi o politykę "Kulturkampfu". Nie wiem niestety jak to wyglądało z katolicką Kosznajderią. Jedno jest pewne, że poszczególne grupy etniczne jeżeli miały takie możliwości raczej żyły w swoich kręgach kulturowych. Wiadomo, że dominowała kultura niemiecka co było związane z Prusami. Niemcy, Fryzowie czy Holendrzy w jakimś stopniu się "kaszubili", gdy mieliśmy do czynienia z rodzinami mieszanymi ale raczej panowała tendecja, że przybysze się germanizowali. Wiele rodzin nosi nazwiska czy przydomki o pochodzeniu francuskim, zkockim czy angielskim.Po pokoju toruńskim szlachta pomorska ulega stopniowo polonizacji, w czasie zaborów wiele rodzin się germanizuje. Nie na darmo Ceynowa zarzucał szlachcie konformizm. Zwróćcie uwagę, że podobnie było w czasie odrodzenia narodowego na Litwie, gdy język litewski tworzono z pozostałości dialektów ludowych. Polecam art. "Pomorska mozaika regionalna" . Wystarczy wpisać w google. Bez względu, czy ktoś jest wierzący czy nie trzeba obiektywnie przyznać, że kościół katolicki odegrał w pewnym okresie historycznym znaczącą rolę w utrzymaniu tożsamości. Nie nazwę tego tożsamością narodowokaszubską ale każdy etap był ważny, by nie zakończyć swego bytu jak Sowińcy
PS. Tylko zastanawiam się, przy okazji dyskusji o Landrechcie. Czy etniczna,pomorska służba, która służyła na niemieckim czy holenderskim gospodarstwie nie mogła przejąć nazwisk od właścieli w drodze nadań czy decyzji administracyjnych. Czy jest to możliwe?
CzDark
wysłane dnia: 12.8.2006 11:04
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
Re: Nazwiska kaszubskie
>>To stwierdzenie o kaszubieniu przybyszów uznaję za mocno życzeniowe. Być może w niewielkim stopniu proces ten dotyczył osadników sprowadzanych do uprawy ziemi, ale dla elit sprowadzających owych osadników, określenia "Kaschuben" czy "Wenden" oznaczały najprymitywniejszych wsiunów, traktowanych - podaję za T. Piechowskim - jak bydło, które tym różniło się od zwierząt, że w sprzyjających okolicznościach mogło się wykupić z poddaństwa. Kaszubskość była barierą w awansie społecznym, czego instytucjonalnym wyrazem były tzw. paragrafy wendyjskie.

Ko jo mom pisone o jinszym czase (o XIV, a nie o XIX wieku !); e jo godom o porenkowej Pomorsce, a nie o zopadnej ! Jo tez mom pisone o kaszebsczi szlachce, a nie o chlopach !
« 1 (2) 3 4 5 »
| Od najnowszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Top

 
Wyróżnienia
Medal Stolema 2005   Open Directory Cool Site   Skra Ormuzdowa 2002