Forum
Losowe zdjęcie
Msza dary 6
Pomerania
Wygląd strony

(2 skórki)
Strona główna forum
   Sprawë
     roszczenia do kwadratu

| Od najnowszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Koniec
Nadawca Wątek
wesik
wysłane dnia: 28.9.2004 23:00
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany: 3.9.2003
z: Cloppenburg/Niemcy
Wiadomości: 9
roszczenia do kwadratu
Temat wasz wcale nie jest dyskutowany w niemieckiej
publicznosci.Po raz pierwszy slyszalem o pani steinbach z
...polskiej gazety.Zadna powazna moc polityczna w niemczech zajmuje sie tym tematem.Tylko nieliczna grupka zwana "preussische treuhand" probuje dla swoich czlonkow cos osiagnac.W wolnym kraju kazda osoba ma prawo cos wyjasnic przed sadem.Polacy zza buga tez maja mozliwosc oskarzyc np. panstwo ukrainskie za odszkodowanie.
Moim zdaniem polacy za duzo dyskutuja o sprawe ktora w niemczech jest zupelnie nie znana i nie wazna.

Pozdrowienia

ps.przepraszam za bledy
sgeppert
wysłane dnia: 29.9.2004 19:58
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 17.6.2003
z: 索波特
Wiadomości: 1608
Re: roszczenia do kwadratu
Cytat:
Moim zdaniem polacy za duzo dyskutuja o sprawe ktora w niemczech jest zupelnie nie znana i nie wazna.

Wśród mieszkańców Polski żywe są obawy przed Niemcami. Jeśli Niemcy szanują Polaków to oczekiwałbym, że okażą zrozumienie wobec tych obaw i podejmą wysiłek budowania rzeczywiście partnerskich stosunków. Nie wątpię, że takie nastawienie u wielu Niemców jest obecne. Równocześnie jednak wiele spośród tego, co się ostatnio dzieje, przywraca do pamięci stereotypowy obraz niemieckiej buty.
wesik
wysłane dnia: 29.9.2004 21:24
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany: 3.9.2003
z: Cloppenburg/Niemcy
Wiadomości: 9
Re: roszczenia do kwadratu
Hallo Staszk

Zupelna wiekszosc niemcow nie znala tego tematu do tego czasu, gdy polskie strony radykalne zaczely, jako odpowiedz na prowokacje nielicznych niemcow(steinbach i inni), rzadac odszkodowania od panstwa rfn.(glowny tytul w "Bild Zeitung": polacy chca 40mlrd. €.)
Prosze was :niemiecki narod jest przyjacielem polakow i bardzo szacuje wolna polska republike.Nikt w polsce nie musi miec obaw o jakies oficjalne roszczenia.
Co do niektorych "zawszewczorajszych",sady ich marzenia tak i tak odzuca.
Lepiej jest wspolpraca nad idea zjednoczonej europy wielu narodow.
Pozdrowczi
Wesik
ArturRu
wysłane dnia: 1.10.2004 0:59
Stały bywalec
Zarejestrowany: 24.8.2003
z:
Wiadomości: 48
Re: roszczenia do kwadratu
Witaj wesik,
Miło, że napisałeś.

Wracając do tematu. Ja tych Niemców, którzy przyjeżdżają na Pomorze (też Śląsk, czy Mazury) rozumiem. Albo sami się tu urodzili i przeżyli kawałek życia, albo ich ojcowie czy dziadkowie tu mieszkali i nawet nienaturalnym by było, gdyby się tymi terenami nie interesowali. Dziś mogą tu przyjeżdżać bez problemu, zwiedzać, czy kupić majątek i się osiedlić.

Ten sam lub podobny sentyment jest zresztą u przesiedleńców z Lwowa czy Wilna. Przy czym jedynie na Litwę można sobie zrobić bez kłopotu wycieczkę.

I na tym podobieństwa chyba się kończą. Nie słyszałem bowiem o Związku Lwowiaków, czy Wilnian domagających się zwrotu zagrabionego przez Rosjan, Białorusinów czy Litwinów majątku.

Zwracam przy tym uwagę na moralne prawo zgłaszania takich żądań. Myślę, że w przypadku Niemców, który byli agresorem w II wojnie światowej prawo do domagania się zadośćuczynienia za krzywdy doznane od Polaków są co najmniej dziwne i nie na miejscu (tu sobie przypomnij o Lesie w Piaśnicy). Chciało by się powiedzieć "znaj proporcyję Mocium Panie!".

Czy zatem "nerowowość" Polaków jest na miejscu?
Musisz sam sonbie odpowiedzieć, czy sa ku temu podstawy. Ja wyznaję w tym przypadku zasadę, że lepiej dmuchać na zimne.

Co można dziś zrobić by uspokoić ten "histeryczny" ton strony polskiej? Myślę, że jeśli Niemcy chcą być OK powinien Kanclerz Schroeder publicznie potwierdzić (może być odpowiednia uchwała czy ustawa Bundestagu czy inny wiarygodny "papier"), że wszelkie roszczenia wypędzonych przejmuje strona niemiecka. To by rozładowało niepotrzebne napięcie i psucie się wzajemnych relacji między Polska i Niemcami, które od wieków nie były tak dobre (i niech tak dalej będzie!!!).

sgeppert
wysłane dnia: 1.10.2004 9:25
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 17.6.2003
z: 索波特
Wiadomości: 1608
Re: roszczenia do kwadratu
Cytat:
Ten sam lub podobny sentyment jest zresztą u przesiedleńców z Lwowa czy Wilna. Przy czym jedynie na Litwę można sobie zrobić bez kłopotu wycieczkę.

Nie wiem czy coś się zmieniło po wejściu do Unii, ale wcześniej jeździłem na Ukrainę bez żadnych problemów (jeśli nie liczyć jakichś tam opłat granicznych - "strachiwki" itp.). Oczywiście należy uwzględnić specyfikę tamtego kraju (nie polecam wyjazdu samochodem, w tamtym kręgu kulturowym, inaczej niż na Zachodzie, od litery prawa bardziej liczy się "dogadanie"). No i Ukraińcy, będąc ludźmi przyjaznymi, mają jednak poczucie godności nie mniejsze niż Polacy. Jeśli chcemy by nas lubili, to pamiętajmy jakich zachowań nie lubimy u przyjeżdżających do Polski Niemców i nie kopiujmy ich na Ukrainie. Osobiście doświadczyłem na Ukrainie wielu miłych gestów i żadnego wrogiego ze strony tamtejszych ludzi.
ArturRu
wysłane dnia: 1.10.2004 9:40
Stały bywalec
Zarejestrowany: 24.8.2003
z:
Wiadomości: 48
Re: roszczenia do kwadratu
Dziś by pojechać na Litwę wystarczy zwykły dowód osobisty. Na Ukrainę trzeba się wybrać z paszportem i ponoć nie ma problemów z przekraczaniem granicy. Na Białoruś i do Rosji potrzebne są dodatkowo wizy (do Rosji podobno trudno ją uzyskać).
wesik
wysłane dnia: 4.10.2004 20:39
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany: 3.9.2003
z: Cloppenburg/Niemcy
Wiadomości: 9
Re: roszczenia do kwadratu
Witaj ArturRu

Ci ludzie juz od dawna sa odszkodowani.Panstwo rfn w `50 i `60 latach placilo wszystkim uciekinierom i wysiedlencom w ramach tzw. "Lastenausgleich" odszkodowania pieniezne.Z tego powodu ich mazenia nie maja zadnej szansy przed sadem.
Schröder w ostatnim tygodniu z buzkiem wyjasnil wreszcie ta sprawe i mysle ze teraz bedzie spokoj, i stosunek obu narodow znow wejdzie na tor przyjazni.

pozdrowczi

Wesik
sgeppert
wysłane dnia: 4.10.2004 21:33
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 17.6.2003
z: 索波特
Wiadomości: 1608
Re: roszczenia do kwadratu
Cytat:
Schröder w ostatnim tygodniu z buzkiem wyjasnil wreszcie ta sprawe i mysle ze teraz bedzie spokoj

Oby. Jednak u nas zwraca się uwagę, że wypowiedziana przez Schrödera deklaracja "rząd niemiecki nie poprze pozwów" nie jest tym samym co "rząd niemiecki bierze na siebie ewentualne zasądzone odszkodowania". Tylko ta druga deklaracja dawałaby nam poczucie bezpieczeństwa, że nie przyjdzie nam płacić komuś z drugiego czy trzeciego pokolenia wypędzonych. Zwracam uwagę, że w przypadku mienia pozostawionego przez Polaków na ziemiach włączonych do ZSRR to właśnie państwo polskie zobowiązało się do zapłacenia odszkodowań (do dziś się z tego nie wywiązując, ale to inna sprawa). Warto też zauważyć, że w Polsce "zabużanami" czy "byłymi ziemianami" nazywa się tylko tych, którzy bezpośrednio zostali poszkodowani, a nie ich dzieci czy wnuki, tymczasem o ile mi wiadomo, w Niemczech przyjmuje się bez zastrzeżeń "dziedziczenie" statusu wypędzonego.

Wspomnianą wyżej dekladację Schröder złożył Belce a nie Buzkowi.
wesik
wysłane dnia: 6.10.2004 21:17
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany: 3.9.2003
z: Cloppenburg/Niemcy
Wiadomości: 9
Re: roszczenia do kwadratu
Witam

Masz racje ze to byl belka.Co do statusu "wypedzonych", to moim zdaniem tylko pierwsza generacja, ktora sie jeszcze urodzila w kresach wschodnich tymczasowych niemiec, dostala ten tytul.Ich dzieci albo wnuki tago juz nie maja.
Rzad niemiecki odszkodowal tych ludzi juz wczesniej i z tego powodu to nie zrobi ponownie.

pozdrowczi

Wesik
sgeppert
wysłane dnia: 6.10.2004 21:50
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 17.6.2003
z: 索波特
Wiadomości: 1608
Re: roszczenia do kwadratu
Cytat:
urodzila w kresach wschodnich tymczasowych niemiec

Wypada przywołać casus przewodniczącej Związku Wypędzonych, która urodziła się w miejscowości, która należała do Niemiec istotnie tymczasowo bo ledwie przez 6 lat, a jej rodzice przybyli tam z zachodu Niemiec jako okupacyjni urzędnicy.

Zestawiam to niemieckie rozszerzanie kwalifikacji wypędzenia, ze sprawą odszkodowań dla polskich robotników przymusowych: tym, których wywieziono na teren Niemiec, rząd niemiecki w zasadzie nie kwestionował prawa do odszkodowań, natomiast tym, którzy trafili do takiego bauera, który objął (nie użyję dosadniejszego słowa) gospodarstwo na polskich terenach przyłączonych do Rzeszy, próbowano odmówić odszkodowania argumentując, iż nie opuścili oni obszaru Polski. Krótko mówiąc: córka okupacyjnego urzędnika z Rumii ma być wypędzoną, a robotnik przymusowy pracujący pod Poznaniem ma nie dostać odszkodowania, bo nie wyjechał z Polski.

Cytat:
Rzad niemiecki odszkodowal tych ludzi juz wczesniej i z tego powodu to nie zrobi ponownie.

... za to doradzi złożenie pozwu w polskim sądzie.

Cytat:
Ich dzieci albo wnuki tago juz nie maja.

Słyszałem inne pogłoski (nie chodzi o oficjalny status tylko o to jak ludzie sami siebie nazywają), ale że nie zgłębiłem tematu to odkładam go na bok.

Mam świadomość, że nasza wymiana argumentów jest o tyle nietrafiona, że całe uderzenie przyjmujesz na siebie Ty - życzliwy i chcący rozmawiać. Natomiast ci, których my się boimy i od których domagamy się zrozumienia i poszanowania, w ogóle tej dyskusji nie przeczytają. Mogę jedynie mieć do Ciebie prośbę, żebyś nasze racje przekazywał dalej w Niemczech (i zdaję zobie sprawę, że to niewdzięczne zadanie, bo od Polaków będziesz obrywał jako zły Niemiec, a od Niemców jako obrońca Polaków).
(1) 2 »
| Od najnowszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Top

 
Wyróżnienia
Medal Stolema 2005   Open Directory Cool Site   Skra Ormuzdowa 2002