Jakiś czas temu Marta zadała pytanie, czy znalazłby się ktoś, kto mógłby w Gdańsku nauczać języka kaszubskiego. Nikt jej nie odpowiedział, więc jak widać chyba organizacją zajęła się sama (tak wnioskuję).
O jaki chwyt marketingowy chodzi?! Też uważam, że kaszubski jest pięknym językiem i pisząc to nie mam w tym żadnego interesu. Również go nie znam i nie uważam, żebym musiała nim się posługiwać, żeby mi się podobał (choć w przyszłości mam zamiar go opanować, choć na poziomie podstawowym). Francuskiego też się uczę, bo gdzieś usłyszałam i mi przypadł do gustu (choć cieżko idzie).
Myślę, że zorganizowanie takiego kursu to kawał dobrej roboty, a podziw dla języka kaszubskiego nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek chwytem marketingowym. Osobiście to, co napisała Marta o tym języku, odebrałam jako przejaw głębokiego szacunku.
Gosia (superfides@wp.pl)

Chyba zostałem źle zrozumiany
Idea zorganizowania tego kursu - fantastyczna i każdego, kto przy tym pracuje podziwiam.
Nie mam też obiekcji względem ekonomicznej strony tego dzieła.
Bardzo zależy mi na powodzeniu tego kursu i stąd moja uwaga. Słowa zachęty do nauki języka osoby, która niewiele o nim wie nie przekonują mnie. Określanie języka mianem - przepiękny- a w drugim zdaniu przyznanie się do znikomej o nim wiedzy, jest dla mnie pustosłowiem. Przychodzi mi na myśl pewna analogia: Szesnastolatka poświadczająca skteczność działania kremu przeciw zmarszczkom - wówczas zmieniam kanał
Wniosek: trochę więcej wysiłku przy marketingowej oprawie ( reklama, oferta) tego kursu, a z pewnością będzie więcej zaintersowanych.
Jeśli Kogoś uraziłem - bardzo przepraszam!
Wszystkich, którzy coś zrozumieli lub nie z tego co napisałem serdecznie pozdrawiam Jack

"Przepiękny" to faktycznie niezbyt dobra reklama. O ile to miała być reklama. Odebrałam to bardziej jako osobiste odczucie Marty, choć oczywiście mogę się mylić. Mniejsza z tym. Również cieszyłabym się z powodzenia tego kursu. Szkoda, że jeszcze z niego nie mogę skorzystać. Pozdrowk.Gosia.

Za to ,,przepiękny" nieznany (dla określającej go) - to się ,,sprzeda".
Samo słowo z pewnością nie było reklamą, ale post tak ( może bardziej ofertą). Mniejsza z tym - tutaj się zgadzamy Pozdrówk Jack

Ale takie ogłoszenia są chyba bardzo na miejscu na "zasobach" . mnie bardzo ciekawi co wyniknie z tego "kursu kaszubskiego" i zwracam się z prosba do organizatorów o przedstawienie nam na tej stronie wyników tego przedsięwzięcia.
Oby się udało!
Adaś

----------------
Viva la Kaxubia......

A co z ludźmi z daleka? Ja mieszkam na wschodzie Polski, a marzę o kaszubskim, czy na odległość coś da się zrobić??Ania

Witóm!

Tak sã cëchò zrobiéło. Co z kùrsã? Je czé nié?
Jô bë chcôł sã dowiedzec, czéde mdze sã zaczinôł nastãpny kùrs ë przë téj leżnosce chto je lechtorã (nié jidze mie ò nazwëskò le ò przërëchtowonié)?

----------------
Pòzdrôwióm
                     Wòjk

--
Wiedno Kaszëbë !
.....

Z zainteresowaniem przejrzałem ten wątek. Nauką Kaszubskiego jestem zainteresowany już od długiego czasu. Podana na początku cena za taki kurs jest dla mnie przerażająca... Mam nadzieję, że szybko da się coś zrobić aby ją obniżyć. (W tej chwili zainteresowany jestem kursem bądź wakacyjnym, bądź rozpoczynającym się od września).

Witam!

Tak, również jestem bardzo zainteresowany tym kursem, czekałem od dawna na taką propozycję ale stoją ku niej dwie przeszkody. Po pierwsze cena - może nie różni się zbytnio od ceny innych kursów językowych, ale biorąc pod uwagę to, że wiele młodych ludzi bierze udział w innych kursach językowych lub po prostu są biednymi studentami , nie będzie ich stać na kurs kaszubskiego. Po drugie - odległość - studiuję daleko od Gdańska (Kraków), więc podobnie jak Krzych, interesuje mnie kursem wakacyjny.

Pozdrawiam serdecznie!
Piotr (paradontoza@namiasteczku.org)