Forum
Losowe zdjęcie
Merki na rybackich sprzętach (2619)
Pomerania
Wygląd strony

(2 skórki)
Strona główna forum
   Sprawë
     Hymn kaszubski - zdanie ks. Kulwikowskiego

| Od najstarszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Koniec
Nadawca Wątek
kubek
wysłane dnia: 14.1.2008 17:44
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany: 11.1.2008
z:
Wiadomości: 5
Re: Hymn kaszubski - zdanie ks. Kulwikowskiego
Nie jestem dostatecznie zaznajomiony ani nawet zaangażowany w ten temat, ale dzielenie przez katolickiego księdza Kaszubów na lepszych i gorszych lub na tych spod znaku cyrkla, słońca (co za bzdury!) nie najlepiej o nim świadczy. Poza tym co to za kaszubski hymn, w którym oddaje się jakieś wiernopoddańcze hołdy? Religia katolicka nie jest jakimkolwiek identyfikatorem jakości kaszubskości, bo czym różni się wiara katolicka w wykonaniu Kaszuby od tej wykonaniu Polaka, Niemca czy Senegalczyka? W dzisiejszych czasach językiem, dawniej niczym (msza po łacinie).Poza tym nawet w naszym hymnie państwowym nie ma żadnych religijnych odwołań, a pamietajmy skąd pochodził autor. (pewnie też był spod znaku cyrkla). Pozdrawiam
CzDark
wysłane dnia: 6.1.2008 20:36
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
Re: Hymn kaszubski - zdanie ks. Kulwikowskiego
Chòba przez lëtosc, Të nie nadczidnął ò "Świętych Mikołajach" (miast Gwiôzdczi/Gwiôzdora) co kòl Wieżëcë mielë zéńdzenié. Daniel Czôpiewsczi to baro dobri przëmiôr jak to mòże ùdało rozkòscérzac kaszëbiznã, ale téż jak mòże ją kazëc...

http://www.zslubiewo.cba.pl/galerie/mikolaje07/slides/100_3899.html
sgeppert
wysłane dnia: 6.1.2008 15:13
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 17.6.2003
z: 索波特
Wiadomości: 1608
Re: Hymn kaszubski - zdanie ks. Kulwikowskiego
A moi znajomi, nie mający ze sprawami Kaszub nic wspólnego, wyjechali ze skansenu w Szymbarku z przekonaniem, że hymn kaszubski to "To je krótczi, to je dłudżi" - podobno tak jest opisana plansza z nutami kaszubskimi. Sam nie byłem, nie widziałem - ale jeśli to prawda, to wstyd dla Daniela Czapiewskiego, laureata Skry Ormuzdowej, oraz świadectwo poczucia własnych symboli wśród Kaszubów.

Było nie było, to właśnie na pobliskiej Wieżycy Guczów Mack umieścił scenę przepytywania Kaszubów przez, w cudowny sposób przybyłego, gryfa. Scena, jak pamiętamy, zakończyła się stwierdzeniem gryfa, że Kaszubi nie są warci, by był on w ich herbie, i w to miejsce został umieszczony osioł.


----------------
Stanisław Geppert

Dolnoslazak
wysłane dnia: 6.1.2008 13:25
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 1.6.2005
z: Wrocław
Wiadomości: 90
Re: Hymn kaszubski - zdanie ks. Kulwikowskiego
W lipcu ub. roku rozmawiałem z mieszkanką Wejherowa. Trudno mi powiedzieć, na ile uważa się za Kaszubkę, a na ile nie. Zapytałem się jej, co uważa za hymn kaszubski: "Marsz Kaszubski" czy "Zemia rodnô"? . Powiedziała: "Kaszëbskô Królewô", o to ci chodzi? O Janu Trepczyku słyszała, o "Zemi rodnô" - nie.
Alicja
wysłane dnia: 4.5.2007 20:19
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 16.1.2005
z: 3miasto
Wiadomości: 525
Re: Hymn kaszubski - zdanie ks. Kulwikowskiego
Ehhh "wiadome siły"!
W czasach kiedy aktywnie działałam w ruchu kaszubskim kilkakrotnie słyszałam, że "wiadoma część ruchu kaszubskiego, ta z którą dyskutować nie warto" trzyma się głównie za żydowskie pieniądze. Za te wyimaginowane środki ta "nieliczna grupa ekstremistów" walczyła z m.in. katolicyzmem a zwłaszcza polskością Kaszubów.
Jako że zostałam zaliczona do tej grupy - ponawiam apel wobec PT. Żydów (a także masonów, bo wiadomo że każdy mason to Żyd) - JA BYM WRESZCIE CHCIAŁA ZOBACZYĆ TE ŻYDOWSKIE PIENIĄDZE!

Ala

PS 1: W tej sytuację masową polonizację Kaszubów wytłumaczyć można tylko brakiem owych żydowskich pieniędzy.
PS 2: A to że Zasoby ostatnio mulą to na pewno czyjś antyżydowski spisek, aj waj!
PS 3: Z mojej wiedzy wynika, że jak dotąd żadna pieśń nie została zadekretowana jako hymn kaszubski, a na hymn Pomoranii J. Trepczyk napisał pieśń Pomoranijo, która rzeczywiście pełniła tę rolę w latach 70 i 80 w okresie ideowej Pomoranii, a zanikła w połowie lat 90. Utwór zamieszczony w Czorlinsczim z muzyką Nowowiejskiego na tyle jest nieadekwatny w roli hymnu, że brak słów. No mniej więcej tak jakby Polakom kazać śpiewać "Szła dzieweczka do laseczka" pod Grobem Nieznanego Żołnierza


----------------
Ścinanie Kani na DVD
Kaszubski Socjalistyczny Portal Informacyjny

http://a2.mukor.net

sgeppert
wysłane dnia: 28.4.2007 11:35
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 17.6.2003
z: 索波特
Wiadomości: 1608
Re: Hymn kaszubski - zdanie ks. Kulwikowskiego
Cytat:
Dlaczego po raz trzeci gotowany jest zamach na znany i ceniony w całym świecie hymn kaszubski H. Derdowskiego? Odpowiedz jest jasna i jednoznaczna: oraz żyjącym na bakier z Panem Bogiem, nie podobają się niektóre słowa starego hymnu.
Oto one:
• w 1 zwr. - …Pòlskô wiara, pòlskô mòwa Nigdë nie zadżinie …
• w refrenie - … Më trzimómë z Bòdżém …
• w 7 zwr. - … Krzëżã swiãtym przëżegnónë…
• w 8 zwr. - … Nasz Stanisłôw Kòstka swiãty…
• w 9 zwr. - … Hola, jész je Bóg nad nama…


Dostaję mailem, zarówno z tej jak i z tamtej strony oceanu, ostrzeżenia przed przedstawicielami żydostwa, po cichu wnikającymi w polskie struktury społeczne, gospodarcze i polityczne (tak, przestrogi te odnoszą się również do niektórych funkcjonariuszy budowanej obecnie IV RP). W tym kontekście jasna staje się również szerzona przez określone środowiska, wrogość do "Hymnu Kaszubskiego" Nowowiejskiego-Derdowskiego. Otóż jednym z głównych zbiorowych bohaterów poematu kaszubskiego wieszcza, jest grupa Żydów, których niecne zamiary i postępki jednoznacznie demaskuje wierny polskiej wierze, kaszubski szlachcic Czorliński; jedynym Żydem, który został łagodniej oceniony, jest Bartek, który dzięki perswazji Czorlińskiego oddał cześć katolickiej wierze, a jego późniejsza śmierć - utonięcie w jeziorze Łebsko - uznana została za równoważną chrztowi.

Nie można się więc dziwić, że tak oczywiste demaskowanie prawdziwego oblicza przodków tych, którzy dziś usiłują zawładnąć Polską, wywołuje ich zaciekły opór. Ukrywanie tego układu pod znakiem cyrkla, fartuszka i słoneczka, jest niepotrzebnym eufemizmem, utrudniającym właściwe zrozumienie zagrożenia. Prosimy o jego jednoznaczne wskazanie!


----------------
Stanisław Geppert

Jupcew
wysłane dnia: 28.4.2007 0:57
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 18.1.2006
z: z Pomorza :)
Wiadomości: 222
Re: Hymn kaszubski - zdanie ks. Kulwikowskiego
Każdy ma prawo wyrażać swoje poglądy i przemyślenia ale nazywanie kogoś, kto myśli inaczej, że jest zły albo, że wyrażanie opinii, że jest na pewno masonem ( a może i cyklistą), powoduje taką a nie inną reakcje. Mnie osobiście forma tego listu obraża( wiek ani pełniona funkcja nie upoważnia nikogo do tak łatwego wyrażania sądów) , bo jest to czysta manipulacja. Przywiązanie do Kaszub stopniowane faktem, że ktoś nie uznaje hymnu Derdowskiego jest naiwne. Swoją drogą nie ma innego forum, bo ta "prawowierna" grupa nie stworzyła alternatywy. Nie stworzyła w myśl zasady "prawowieni" zawsze bierni...gdy chodzi o tożsamość. Wielu tych hipotetycznych "prawowowiernych" będących Kaszubami unika jak ognia tematów, związanych ze swoim pochodzeniem.Jest to dla nich temat wstydliwy.Zatem współcześni "klekowcy" całego Pomorza łączcie się( twórzcie forum) i zgodnie ze swoją doktryną dobijajcie resztki autentycznej tradycji. Każda z osób, która skrytykowała bardziej lub mniej treść działa na rzecz kaszubszczyzny i jest to działanie często czysto społeczne. Są to działania, które mają umocnić czy promować kaszubszczyznę i na pewno nie ma tutaj grzechu zaniedbania . Dla mnie osobiście hymn Derdowskiego to radosna twórczość sowizdrzalska...jak jest smutno, to przeczyta się kilka zwrotek i uśmiech jak rogal.
Michal
wysłane dnia: 27.4.2007 0:22
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 1.4.2004
z: Żulawskich Rubieży Kociewia
Wiadomości: 577
Re: Hymn kaszubski - zdanie ks. Kulwikowskiego
Hiiii

Nie no, nie ma jak podbudować swoje stanowisko odwołaniem do swojego stanowiska sprzed paru lat. I tak się rodzą klasycy...

A ad rem:

Darek świetne zauważył, że ja po kaszubsku mało co rozumiem w związku z tym byłbym zobowiązany jakby mi nie imputował, iż się nim posługuję. Moja richtigkaszebizna, to twardo wymawiana przez moje szkolne bractwo z tczewskiego Kozenfyrtla i Zajączkowa Dworzec, richtigkaszebizna, czy może nawet rychtygkaszebizna (alias kaszubizna), a nie kaszubska "richtich kaszëbizna".

A o kaszubskim pochodzeniu... Nie krępujmy się: od Gotów mieszkańcy powiatu świeckiego pochodzą, od Gotów wprost.

A co do moich głupot o Ojropie, to mam kolejną dla wytrawnych, wszystkowiedzących dzięki googlom erudytów:

"Przyjaciele, obrodziło
Młode wino, słodki sok,
Co nam życie wlewa w żyły,
Rozjaśnia nam serce, wzrok,
Więc utopmy
W nim kłopoty,
Bo nadzieję budzi w lot!"

Podpowiedź: to nie hymn Czech ani Szwecji
Samokrytyka: dalej jest ciut bardziej patetycznie

Michał
CzDark
wysłane dnia: 25.4.2007 23:04
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 24.5.2004
z: Biebrznicczi Młin
Wiadomości: 1133
Re: Hymn kaszubski - zdanie ks. Kulwikowskiego
>>nie chciałbym Darka zapamiętałego w swojej richtigkaszebiźnie

Jô baro proszã nie robic felów ë na ten ôrt nie wëszczerzac sã z mòji mòwë

- 'richtich kaszëbizna', a nié 'richtigkaszebiźna'.

>>na Kociewiu Świeckim, żyją ciągle ludzie którzy na pytanie: Kim jesteś jako pierwszej odpowiedzi udzielają: Pomorzakiem i to jest ich podstawowa identyfikacja. I bynajmniej nie są to belni Kaszebi

ale mają kaszëbsczé pòchòdzenié, tej mają jak nôbarżi prawò zwac sã "Pòmòrzónama" czë "Pòmòrzôkama", chòc czãsto lepszi Kaszëbi są z tëch co taczégò pòchòdzeniô nié mają.

>>w marcu roku pańskiego 2005 na Zebraniu Walnym Klubu Studenckiego 'Pomorania" padła propozycja przegłosowania uchwały, że hymnem Klubu jest Zemia Rodna,

Jô widzã jëż të pò pòmòrskù mało co rozmiejesz. Jô cëtëjã, co jô móm napisóné rëchlé:

"Przednik to na gwës nié je bò mie rzek w kôrbionce (pò tim jak òn béł weszłi do banë) jeż himnã karna je "Zemia rodnô" ë jako taka powinna bëc rozkòscérzonô bez karno jakno kaszëbsczi himn. (Na marginese prezes mô téż rzekłe jeż "Pòmòranijô" jakno piesń karna mù sã nie widzy ë nim nié je. )"

http://www.naszekaszuby.pl/modules/newbb/viewtopic.php?viewmode=thread&topic_id=452&forum=1&post_id=3086#3086


>> A są takie miłe kraje, gdzie w hymnach poeci opiewają piękno tamtejszych dziewcząt i smak wina...

Bëła nibë takô ùdba w Szwedzce, ale chótkò sã òkaza jëż to bëł szpòrt. Nôbarżi do tegò blëże żlë jidze ò Òjropã je w czesczim himnusë, ale nawetk tam nié mô taczich głëpòtów jaczé bëdeje Michôł.

zdrzë: http://pl.wikipedia.org/wiki/Hymn_Czech


----------------
Zdrzë: Peccunia non olet (Piniądz nie smierdzy)

Michal
wysłane dnia: 25.4.2007 20:24
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 1.4.2004
z: Żulawskich Rubieży Kociewia
Wiadomości: 577
Re: Hymn kaszubski - zdanie ks. Kulwikowskiego
Ano fakt to Darek wojował z zrzeszeniowym śpiewnikiem, nie chcąc dopuścić by Kaszubi na zjeździe Marsz śpiewali.

Nie chciałbym Darka zapamiętałego w swojej richtigkaszebiźnie rozczarować, ale z tego co się orientuję to nie gdzie indziej, ale właśnie na Kociewiu Świeckim, żyją ciągle ludzie którzy na pytanie: Kim jesteś jako pierwszej odpowiedzi udzielają: Pomorzakiem i to jest ich podstawowa identyfikacja. I bynajmniej nie są to belni Kaszebi . Więc szanuje jego wizję, że prawo do nazwy "pomorskie" mają tylko Kaszubi, ale wizja to, a nie rzeczywistość.

Zaś co do poważniejszych spraw, to primo ja wiem tyle, że jak w marcu roku pańskiego 2005 na Zebraniu Walnym Klubu Studenckiego 'Pomorania" padła propozycja przegłosowania uchwały, że hymnem Klubu jest Zemia Rodna, to wnioskodawcę prawie chcieli pobić zarzucając mu ignorancję i niewiedzę, iż jako takowy została ona już dawno zadekretowana. I abstrahując od dekretów odkąd pamiętam (a pierwszy kontakt z Pomoranią miałem bodajże w 2002 roku), taką rolę ona w Klubie pełni.

Natomiast wybaczcie ale całkowicie nie rozumiem owego końskiego kontekstu wobec Marszu Kaszubskiego, który ma niby deprecjonować ten utwór...

Ja wiem, że my w Polsce to tylko nobliwe utwory tworzone przez cierpiących wieszczów na okoliczność narodowych tragedii przyjmujemy za odpowiednio dostojne. A są takie miłe kraje, gdzie w hymnach poeci opiewają piękno tamtejszych dziewcząt i smak wina... I jakoś nikt tym utworom braku dostojności nie wypomina.

Utwór to utwór i w nosie ma konteksty jak ludzie go sobie wybiorą na symbol. Tak jak napisane na cześć cara Aleksandra I "Boże coś Polskę" stało się pieśnią symbolizującą wiarę w niepodległość i wolność, tak Marsz Kaszubski stał się dla całych pokoleń Kaszubów manifestem ich tożsamości. Każdego święte prawo kręcić na to nosem, ale apelowałbym o nieco szacunku dla innych, a nie kartki ze śpiewnika rwać...

Nie mówiąc już o tym, że dla mnie chłopaka ze wsi, koń strzygący uszami przy pieśni swojego gospodarza niczym deprecjonującym nie jest. I jak ktoś z szanownych forumowiczów miał przyjemność z koniem na gospodarstwie obcować, to wie o czym piszę...

Michał

« 1 (2) 3 4 »
| Od najstarszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Top

 
Wyróżnienia
Medal Stolema 2005   Open Directory Cool Site   Skra Ormuzdowa 2002