w najnowszym numerze '30 Dni' jest kolejny artykuł nt narodowości kaszubskiej. Utrzymany w tonie relacji z m.in. dość ciekawym stwierdzeniem, że głównymi przeciwnikami 'opcji narodowej' są ludzie i organizacje związane bądź uzależnione od finansowego wsparcia instytucji państwowych.

czyta się to dobrze, chociaż dla ludzi zorientownych w tematyce nie ma tu nic specjalnie odkrywczego. Szkoda tylko, że dobór fotografii do tekstu jest zdecydowanie po 'linii folklorystyczenej'

Mòżna to przeczëtac gdzes w Jinternece? Mô nen cządnik jakã swòjã starnã??

----------------
Pòzdrôwióm
                     Wòjk

--
Wiedno Kaszëbë !
.....

Witaj Przemek. Ja zwróciłem uwagę, że w artykule wspomniano, że przywodcami opcji narodowej są Kaszubi z wyboru. . A pozatym artykuł pozostawia wiele do życzenia. Sam autor nie wydaje sie być obeznanym z tematyką kaszubską. A dobór zdjęć super - folklor. Szczególnie świetna jest ilustracja, ukazująca faceta jadącego na rowerze przez jezioro. I tu pojawia się problem A-1. (?).Pozdrawiam.

Wojtk,

mëszla, że tegò ni ma w nece, mie sã nie ùdało negò nalézc, czej Të bë negò nie dostôł mògã to przë jaczi lëżnosce zeskanowac i selac do Ce

Krësztofie,

fakt, samotny jeździec w ortalionie na skutym lodem jeziorze może byc jakimś tam alegorycznym wyrażeniem tesknoty za gęstą siecią autostrad :), ale moja poetycka wrazliwośc też nie jest na tyle silna zeby znaleźć jakiś związek z tematem artykułu

a czy autor nie jest obeznany z tematyka kaszubską ? pisał to wyraźnie z zewnątrz, to widać ale w sumie to chyba lepiej, wyszedł z tego w miarę obiektywny obraz, jaki nam, emocjonalnie zaangażowanym z którejkolwiek strony 'barykady' nakreślić by było chyba trudno

pozdrowionka
p.

Wiladżi „Bóg zapłac”. Już jem sã dogôdôł z Krzësztofã ë mdã miôł. Ale dzęka cë za fatigã.

----------------
Pòzdrôwióm
                     Wòjk

--
Wiedno Kaszëbë !
.....

Witam

1. Artykuł ukazał się bez wiedzy autora (przypuszczam, że chodzi tu o Marcina)
2. Co do zdjęć patrz pkt. 1
3. Napisano go dla (i ukazał się) magazynu polsko-niemieckiego "Dialog" http://www.dialogonline.org/indexpl.html
(Najnowszy numer jeszcze w sieci nie jest dostępny, a zdjęcia z rowerzystą nie znalazłem przy artykule)
4. Przejechaliście się po moim przyjacielu jak po łysej kobyle - to naprawdę miłe .
Marcin opuścił Polskę mając 8 lat, więc ma prawo do tego, by nie "orientować się dobrze" w sprawach kaszubskich, udało mu się (też przy moim wsparciu) dzięki swej upartości doprowadzić do wydania rocznika kaszubskiego Cassubia-Slavica wydanego przez Wydawnictwo Uniwersyteckie w Oldenburgu. Mówi pięknie po kaszubsku, choć się trochę wstydzi. Ale tu pewnie miast się cieszyć będziecie dalej marudzić. Artykuł przetłumaczono na język polski z niemieckiego, nie znalazłem jeszcze czasu na to by oba porównać.

"Nie mogę istnieć bez narzekania"

Buźka marudy.
Nie mam czasu na dyskusje, więc na tym zakończę

----------------
Ò mòwa starków nad twój zwãk
nick lepszégò nicht ni mô!
Jô lubiã ce, móm ò ce lãk,
ce stracëc strach mie zjimô.

Jan Trepczik

Marek,

z pewnoscia nikt nie przejechał sie po autorze 'jak po łysej kobyle' :), a juz z całą pewnością nie ja. Jak pisałem, dobrze się ten tekst czyta, bardzo dobrze, ze się ukazał (im więcej informacji w mediach o narodzie kaszubskim tym lepiej - myslę, ze przy kazdej takiej okazji parę osób juz inaczej bedzie patrzeć na kaszubsczyznę) a jak się jeszcze doda to ze autor jest niejako 'oderwany od korzeni' a żyje tematyką to juz jest w ogóle pięknie.

a te zarciki ze zdjęć - ten rowerzysta jest naprawdę troche jak z kosmosu :)) - nie ma co brać wszystkiego na powaznie bo zrobimy z kaszubszczyzny pomnikowego trupa na wzór klimatu z rocznicowych akademii tak dobrze nam znanych w 'starym kraju' :)

mógłbys coś więcej napisac o tym Cassubia-Slavica, co juz wydali, kto to finansuje, od kiedy to działa itp

pozdrowionka
p.

Czy ktoś zna kaszubską instytucję finansowaną z budżetu państwa ? Jedynymi to są chyba szkoły, które dostaja zwiększona subwencję oświatową na naukę języka kaszubskiego.
Czy ktoś zna jeszcze inne istytucje kaszubskie finansowane przez państwo?
Łukasz

Ostatnio słyszałem o szkole języka kaszubskiego, która również finansowana jest przez państwo, ale to " Państwo", które skorzysta z kursu tej szkoły.

Pozdrawiam Jack

nie chodzi moze tyle o finansowanie przez państwo sensu stricte, ale o dofinansowywanie różnych kaszubskich inicjatyw czy wydawnictw przez rózne instytucje państwowe bądź samorzadowe. Praktycznie przy każdej takiej okazji mozna zobaczyć kto dorzucił troche grosza to tych wydarzeń.

Osobiscie też uważam, że ten czynik nie gra żadnej roli w polonofilskiej postawie pewnych srodowisk kaszubskich niemniej ciekawe, że ktoś patrzący z boku tak to widzi, bo dotychczas to nam 'narodowcom' były przypisywane różne niskie pobudki :))

pzdr
Przemk