Forum
Losowe zdjęcie
Ol49-69 przed Chojniccami
Pomerania
Wygląd strony

(2 skórki)
Strona główna forum
   Sprawë
     TV Silesia

| Od najstarszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Koniec
Nadawca Wątek
sgeppert
wysłane dnia: 30.5.2008 20:26
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 17.6.2003
z: 索波特
Wiadomości: 1608
Re: TV Silesia
Cytat:
Kluczem do uratowania kaszubszczyzny są nie-Kaszubi mieszkający na Pomorzu

Święte słowa, do oprawienia w ramkę. Tak naprawdę to żadna nowość, co najmniej od czasów Ramułta nie-Kaszubi dawali siłę napędową ruchowi kaszubskiemu.


----------------
Stanisław Geppert

Realista
wysłane dnia: 30.5.2008 16:11
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 26.9.2004
z:
Wiadomości: 243
Re: TV Silesia
Cytat:
Sprowokowałem myśl dlaczego RAŚ rośnie w siłe a Kaszubszczyzna w odwrocie.


Nie wiem, czy można już mówić o odwrocie, ale z pewnością doszliśmy do punktu w którym ma zastosowanie tzw. prawo malejących przychodów. Na początku lat 90-tych kilkadziesiąt zaangażowanych osób doprowadziło do przełomu w kaszubszczyznie przez samo wprowadzenie jej do życia publicznego. Możliwe było to dlatego, że punkt wyjścia był zerowy albo nawet ujemny, więc każda poprawa była wielkim przełomem. Od tego momentu następował dalszy postęp, coraz więcej osób angażowało się w działanie dla kaszubszczyzny, dzisiaj prawdopodobnie jest to kilkaset osób. Ale te kilkaset osób nie będzie w stanie doprowadzić to takiego skoku, jaki kiedyś wypracowało kilkadziesiąt osób. (Część z tych kilkudziesięciu osób osiągnęło już pozycję społeczną i zawodową, więc zmiana status quo już tak bardzo ich nie podnieca).

Prawo malejących przychodów mówi, że wzrost nakładów jednego czynnika (w tym przypadku pracy ludzi) w pewnym momencie przestaje przynosić proporcjonalny wzrost przychodów, ten wzrost staje się coraz mniejszy (w tym przypadku przychodem są efekty końcowe pracy ludzi działających dla kaszubszczyzny).
Oczywiście będzie pewien postęp, będą powstawały nowe cenne projekty, będzie postęp w dziedzinie języka w szkołach malutkimi kroczkami, ale aby dokonać podobnego przełomu i skoku jak w latach 90-tych potrzebnych jest nie kilkaset osób aktywnie działających, ale tysiące i dziesiątki tysięcy osób.

Czy jest to możliwe? W obecnej formule kaszubskości napewno NIE. Ta formuła została wypracowana w latach 90-tych, opiera się coprawda w pewnym stopniu na na języku, ale również na zamkniętej etniczności, jedynie słusznej religii, skrajnym klerykalizmie i skanseniarstwie do potęgi n-tej. Ta formuła się już dawno wyczerpała i nigdy nie miała i tak szans na przyjęcie się na masową skalę.

Więc jak można to zmienić i zdobyć te kilkadziesiąt tysięcy osób, które nadałyby nowego wiatru? Ano poszerzyć tę formułę tak, aby te osoby mogły się w niej odnaleźć.

Język: nawet gdyby WSZYSCY Kaszubi zaczęli się go uczyć (co jest nierealne), jest w obecnej formule nie do uratowania - zbyt mały potencjał ludnościowy w bardzo nieprzychylnych warunkach. Aby język mógł przetrwać w długiej perspektywie jest potrzeba kilkuset tysięcy jeśli nie powyżej miliona ludzi używających a przynajmniej znających go.

Dlatego tyle razy mówię o promowaniu języka POMORSKIEGO, a nie kaszubskiego, co pozwoliłoby ludziom uznać go za dziedzictwo Pomorza i zacząć z nim się identyfikować nawet jeśli nie są Kaszubami. W chwili obecnej nazywa się kaszubszczyznę językiem regionalnym, co jest kłamstwem bo jest ograniczona do jednej grupy etnicznej, więc jest językiem mniejszościowym. Uczynienie z pomorszczyzny prawdziwego języka regionalnego jest jedyną szansą na przetrwanie i rozwój. Kluczem do uratowania kaszubszczyzny są nie-Kaszubi mieszkający na Pomorzu i niech to w końcu działacze sobie uświadomią!

Jest wielu ludzi którzy z Pomorzem się mocno identyfikują, a których korzenie rodzinne są gdzie indziej i którzy nie są Kaszubami. W tych ludziach tkwi ogromny potencjał i mogą wiele dobrego zrobić jeżeli będą mogli się w pomorskości odnaleźć.

Taką sytuację mamy właśnie na Śląsku, gdzie formuła śląskości jest bardzo szeroka i odnajdują się w niej również "przyjezdni" i ludzie deklarujący różne narodowości a ideą przewodnią jest odzyskanie autonomii.
Atutem Górnego Śląska jest żywa pamięć o autonomii. Atutem Pomorza Gdańskiego jest piękny kraj i miasta, krajobrazy, gospodarka i jeśli sięgniemy dalej to własna państwowość. To co udaje się na Śląsku powinno być możliwe do powtórzenia na Pomorzu Gdańskim.


----------------

adamfwk
wysłane dnia: 30.5.2008 14:00
Współtworzę ten serwis
Zarejestrowany: 5.10.2003
z: Piękna Belocja- Lebcz
Wiadomości: 136
Re: TV Silesia
Cytat:



Jest to mniej więcej tak, jakbyś w ciele legislacyjnym posadził lekarza, robotnika rolnego, nauczyciela i kierowcę - zamiast zwykłych fachowców-prawników. Nie matura lecz chęć szczera - ojjj to hasło cosik mocno pobrzmiewa...

Ala


Wydaje mi sie, ale moze to idealistyczne podejscie ze prawo powinni tworzyc zwykli obywatele, zgodnie z wlasnymi przekonaniami, a prawnicy powinni je tylko spisywac. Podobnie jest z jezykiem kaszubskim, on nie jest wytworem naukowcow, tylko istnieje w rzeczywistosci. ( tak samo jak prawo nie powinno byc wytworem prawnikow, lecz spisaniem zasad powszechnych). Dlatego w Radzie Jezyka Kaszbskiego powinni zasiadac obok naukowcow zwykli zapalency, i tak wlasnie jest.


----------------
Viva la Kaxubia......

sgeppert
wysłane dnia: 30.5.2008 12:50
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 17.6.2003
z: 索波特
Wiadomości: 1608
Re: TV Silesia
Cytat:
Obawiam się że król będzie coraz bardziej nagi

Czyli mamy z jednej strony "pieprzonych idywidualistów - samych stolemów", którzy dużo chcą ale mało im wychodzi (ściśle: od czasu spisu powszechnego właściwie nic), z drugiej - bezideowych dotacjobiorców, którzy dobrze ułożyli się w nowej rzeczywistości, jednych i drugich zanurzonych w "ciemnym ludzie, który wszystko kupi", byle było opakowane w ludową pobożność i połechtanie próżności (że trzyma z Bodziem, nie dał się złamać, jest zjednoczony w idei) zwalniające od powinności osobistego zaangażowania.

I Marka Kwidzińskiego, który, wraz z kilkoma podobnymi mu pasjonatami, z (za przeproszeniem) niemiecką starannością tworzy kaszubskojęzyczne projekty informatyczne potrzebne wyłącznie ich twórcom, oraz bardzo przyzwoite strony internetowe kilku inicjatyw nie angażujących się w kanapowe dyskusje, tylko robiących swoje


----------------
Stanisław Geppert

Alicja
wysłane dnia: 30.5.2008 12:18
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 16.1.2005
z: 3miasto
Wiadomości: 525
Re: TV Silesia
Cytat:

W tym samym czasie kaszubsko-pomorscy "działacze" woleli kolaborować z platformami, pisuarami i innymi partiami centralistyczno-nacjonalistycznymi. W krótkiej perspektywie kolaboracja przynosi korzyści doraźnie, ale po pewnym czasie okazuje się, że 'król jest nagi'.


Nie da się odmówić ci słuszności...
Obawiam się że król będzie coraz bardziej nagi - zwłaszcza dlatego, że tzw. "zwykli Kaszubi" już się na tym trochę poznali. Nie raz słyszałam opinie w przepraszam za słowo "ludzie", że te wszystkie organizacje to nie działalność na rzecz KAszub ale zwykła politykiera.
To niestety ale osłabia - znów okropne słowo - morale - tych którzy naprawdę chcą coś dla kaszubszczyzny zrobić. Zwłaszcza w masowej kombinacji z myśleniem wąskim i zaściankowym. Moim zdaniem przynajmniej. Mówię też za siebie.

Ala


----------------
Ścinanie Kani na DVD
Kaszubski Socjalistyczny Portal Informacyjny

http://a2.mukor.net

Jupcew
wysłane dnia: 30.5.2008 9:33
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 18.1.2006
z: z Pomorza :)
Wiadomości: 222
Re: TV Silesia
Odniosę sie w tym poście do wszystkich Twoich wypowiedzi w tym teamcie i zgadzam ise z Tobą w 100%. W radzie języka kaszubskiego nie powinni zasiadać tylko lingwiści ale takze osoby o predyspozycjach menedżerskich. Ta rada musi działać i przynosić praktyczne owoce a nie ma być to radosna twórczość, o której nikt nic nie wie. Co do promowania języka kaszubskiego anie pomorskiego i tutja masz rację. Pomorze obejmuje określony obszar natomiast terytorium kaszubszczyzny przez bierność ulega z każdym dziesięcioleciem postępującemu ograniczeniu. Za kilkadziesiąt lat RJK może działać w skansenie w Klukach i tylko tam. Co do kryteriu oceniania Kaszubów po tym ,czy są Kaszubami ze względu na posługiwanie się językiem kaszubskim. Mylne założenie. Polskie szkolnictwo okresu międzywojennego i komuna zrobiły swoje. Jeżeli ktoś kieruje się takim kryterium to oddaje cześć tym działaniom. Mam dużo znajomych Kaszubów z okolic Chojnic i Borów. Często znają niewiele słów po kaszubsku ale czują się przede wszystkim Kaszubami, co widać w ich życiu. Sprowokowałem myśl dlaczego RAŚ rośnie w siłe a Kaszubszczyzna w odwrocie. Jest to zadanie na praće dla socjologa, czy psychologa społecznego ale tak naprawdę można dojść do sedna.
A) inne doświadczenia społeczno-rozwojowe.
Śląsk był regionem gospodarczym o wysokim stopni zagęszczenia, czyli wymiana mysli, komunikacja następowała zawsze szybciej i prężniej niż na Pomorzu, gdzie centrum wymiany tych myśli był kościół i lokalne parafie. Po 1918 roku nastąpił proces pauperyzacji ideii przeciwstawnej Niemca- nie katolika . Wroga nie ma , nie ma idei wiążacej. Katolicka wojująca ideologia kaszubska przestaje tracić grunt. Masowe odchodzenie młodych Pomorzan od tej tradycji. Idea ta nigdy nie potrafiła stworzyć czegoś konstruktywnego, nie uległa przekształceniu w katolicko-kaszubską idee budowy. Zauważcie, że ci którzy maja odmienne zdanie, oskarżani są często przez drugą strone o wspieranie rewizjonizmu niemieckiego itp bzdury.
B) Na Śląsku najważniejsze wartości to rodzina, praca, kościół
Na Kaszubach często podkreśla się : Kościół, rodzina a praca czasami. To ogólne wartości, którymi kieruje się społeczność jako ogół.
Podkreśla się często podobieństwa Pomorzan i Ślązaków ze względu na historię ale myślę , że fachowcy bardziej powinni zając się tym problemem. Osobiście zazdroszczę Ślązakom, którzy w przeciwieństwie do Kaszubów dopiero zaczynają budować swoją tożsamość i dla wielu ludzi ich podstawy do budowy są bardzo kruche. To przykład ,że idea może przenieść góry.
Realista
wysłane dnia: 29.5.2008 19:55
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 26.9.2004
z:
Wiadomości: 243
Re: TV Silesia
Cytat:
- organizatorzy corocznego Zjazdu Kaszubów mają szczególne staranie o to, żeby deklarować wszechstronność Kaszubów a na dużej scenie oglądanej przez pół województwa, i sporadycznie przez pół Polski - prezentować kulturę kasz. jednostronnie (jako praktycznie całkowicie folklorystyczną)


Skanseniarze w końcu zarżną kaszubszczyzne, bo zarżnąć muszą, taka jest kolej rzeczy. Czy można im tego zabronić? Nie. Mają do skanseniarstwa prawo.

Dlaczego skanseniarstwo i utożsamianie kaszubskości z kulturą pseudo-ludową musi zarżnąć kaszubszczyznę? Zdecydowana większość Kaszubów mieszka w promieniu kilkudziesięciu kilometrów od MILIONOWEJ AGLOMERACJI (od Lezena do Derszewa). Kaszubi ze wsi nie wiele się rożnią od tych z miast i miasteczek, podobnie się ubierają, podobne mają zainteresowania. I tym wszystkim ludziom próbuje się wcisnąć pseudo-rekonstrukcję XIX-wiecznej kultury wiejskiej i wmówić że to jest ich kultura. Oczywiście jest to kultura pseudo-ludowa, bo lud bawi się dzisiaj przy zupełnie innej kulturze. Tak więc promowanie kultury pseudo-ludowej jako rdzenia kultury kaszubskiej musi się zakończyć katastrofą, bo takie są prawa rynku. Niewłaściwy produkt dla danej grupy odbiorców, z równym sukcesem można rozprowadzać traktory wsród mieszkańców Nowego Jorku, albo stroje kąpielowe wsród Eskimosów. Nie ten produkt, nie ta populacja.

Oczywiście rekonstrukcja dawnej kultury wiejskiej może być dobrym produktem niszowym, i bardzo fajnie jeżeli będzie miała grupę odbiorców, ale nie można na tym budować żadnej tożsamości .

Armia zespołów pseudo-ludowych grających na każdej imprezie najskuteczniej odstrasza młodych ludzi od kaszubskości.
Zastanawia mnie dlaczego ludzie z tych wszystkich zespołów pseudo-ludowych nie zaczną grać takiej muzyki jakiej słuchają w wolnym czasie, przy jakiej bawią się na weselach, itd...

sgeppert
wysłane dnia: 29.5.2008 19:49
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 17.6.2003
z: 索波特
Wiadomości: 1608
Re: TV Silesia
Cytat:
przepisy wymagają aby minimum 5% czasu antenowego było po kaszubsku, więc rozgłośnia realizuje dokładnie 5% i ani słowa więcej

O, tu coś mam - za rok 2008:

Stowarzyszenie ZIEMIA PUCKA -
Podtrzymywanie i rozwijanie w społeczności kaszubskiej znajomości języka i kultury regionalnej oraz propagowanie wiedzy o Kaszubach wśród mieszkańców Pomorza poprzez rozpowszechnianie programu radiowego pod nazwą "Radio Kaszebe" - 300 000,00 zł

Cytat:
największa organizacja kaszubska, dysponująca kontaktami, pieniędzmi i dojściem do innych środków, nie sfinansowała anie nie wsparła w finansowaniu ani jednej kaszubskiej płyty rockowej nie wspominając już o samym nagraniu garści piosenek

i tu:

Stowarzyszenie ZIEMIA PUCKA - Rozwój młodzieżowego ruchu artystycznego na Kaszubach i propagowanie twórczości muzycznej w języku regionalnym lub inspirowanej tradycją regionalną poprzez organizację cyklicznego konkursu muzycznego "Kaszubski Idol" - 50 000,00 zł


----------------
Stanisław Geppert

Realista
wysłane dnia: 29.5.2008 19:29
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 26.9.2004
z:
Wiadomości: 243
Re: TV Silesia
Cytat:
Druga sprawa, czy ktoś zadał sobie pytanie dlaczego śląski ruch społeczno-autonomiczny rośnie w siłę i są to fakty a kaszubski stoi w miejscu.


Na przykład dlatego, że wstawanie z klęczków jest dla ludzi bardziej atrakcyjnie niż postawa na klęczkach.
Przez długi czas RAS był opluwany i obrzucany błotem, ale ludzie działali dalej DLA IDEI mimo że byli na marginesie politycznymi. W tym samym czasie kaszubsko-pomorscy "działacze" woleli kolaborować z platformami, pisuarami i innymi partiami centralistyczno-nacjonalistycznymi. W krótkiej perspektywie kolaboracja przynosi korzyści doraźnie, ale po pewnym czasie okazuje się, że 'król jest nagi'.
Realista
wysłane dnia: 29.5.2008 19:14
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 26.9.2004
z:
Wiadomości: 243
Re: TV Silesia
Cytat:
osoby o kompentencjach językoznawczych podobnych do moich stanowią tam większość, specjalistów klasy porównywalnej z członkami Rady Języka Polskiego znalazło by się tam jednego - dwóch).


Srutu-tutu, tych rad nie można porywnywać, bo jak wyglądało i kiedy się zaczęło kształcenie specjalistów od kaszubskiego wszyscy wiemy. Poza tym liczebność populacji używających tych języków jest nieporównywalna.

Skąd tych specjalistów brać???? Sklonować p. prof. Tredera??
Swoją drogą, to kiedyś widziałem skład tej rady i nie było tam p. prof. Tredera. Czy to się zmieniło, jeśli nie czy ktos wie dlaczego?
« 1 2 (3) 4 5 6 »
| Od najstarszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Top

 
Wyróżnienia
Medal Stolema 2005   Open Directory Cool Site   Skra Ormuzdowa 2002