Pòmòrzkô mô mòc!

Nie zapominajcie o tym. Wychowano mnie jako Polaka na Pomorzu Środkowym (w kulturowo niekaszubskiej części), gdy jako dziecko byłem na wycieczce w Szczecinie i na zamku książąt pomorskich się zapytałem ojca, czy ci książęta byli polscy, otrzymałem odpowiedź "trudno powiedzieć, chyba bardziej niemieccy".

Ale Pomorze ma w sobie siłę, Pomorze mimo tego zawsze silnie na mnie działało, stałem się "człowiekiem stąd" i tutaj jest mój dom. Potem poznałem historię, potem się dowiedziałem, że dawni panowie zrujnowanego zamku von Borcke to wcale nie do końca Niemcy i że do XVII wieku w moich okolicach pobrzmiewała pomorska mowa. O tym się tu nie mówi, o tym nikt nie wie. Mało kto wie, co znaczą czerwone gryfy rzeźbione na starych gmachach. Co do Pomorza Zachodniego istnieje przekonanie, że od średniowiecza do końca II wojny światowej to były Niemcy i basta.

Potem się dowiedziałem, że mam częściowo pomorskie, autochtoniczne korzenie, ale to nie miało nawet większego znaczenia, bo już nauczyłem się był mówić po pomorsku i zaczytywałem się był w "Remùsu".

Dla mnie tu też są Kaszëbë i nie boję się tego mówić, mimo że ludzie wytrzeszczają oczy, gdy słyszą, że tu też są historyczne Kaszuby.

To jest wielki błąd, że o tym się nie mówi, że wciska się do głów brednie o odwiecznej niemieckości tych ziem. Myślę, że może gdyby nie to, to więcej osób pokochałoby Pomorze, więcej chciałoby się odnosić do pomorsko-kaszubskiej kultury i historii.

A samym Kaszubom z "Kaszub głównych" brakuje dzisiaj dumy. Więcej dumy trzeba z tego kim się jest. Znam takich, co się wstydzą, bo to "wsiowe". Jeśli nie będzie dumy, to mało kto się będzie przyznawał.

Dzisiaj Wielkie Pomorze to kulturowo twór polsko-kaszubsko-niemiecki z wpływami dawnymi skandynawskimi, połabskimi i nowymi - ruskimi. Wierzę, że jest to do pogodzenia i że Pomorze rzeczywiście może być Wielkie, ale do tego trzeba serca.

Jeśli pokażemy kaszubskość jako wartościową ideę, to ona się rozprzestrzeni, być może jaż do Roztoczi bróm.

Kùreszce jô béł Pòlôch, a jem Pòmòrzón; kùreszce héwò jô jem doma ë chcã miec dóm kaszëbsczi na Strzodkòwim Pòmòrzim.

Wszystko jest możliwe!

Ale trzeba nam pomorskiej sztuki, muzyków śpiewających po kaszubsku, książek o popularnej tematyce. Po prostu codzienności. Jeśli na opakowaniu batona będą pomorskie napisy - wtedy już będzie naprawdę dobrze ;) Kaszubskość nie może być zachowywana na okazje, od święta, na pojedyncze imprezy, na czas lektury. Pomorskość musi być w codzienności, wtedy będzie żyła.

Ależ chaotycznie to piszę!

Slowk rozejrzyj się wkoło siebie tam w okolicach Luzina jest wiele ciekawostek .Cztery lata temu dostałem książkę F.Sikory "Zaczarowany Dąb legendy i opowieści o ziemi Luzińskiej " , którą wtedy mu przeczytałem , mało z tego zrozumiał .
Robiąc porządki przed świętami znalazłem ją ponownie i syn zaczął ja sam czytać i zadawać mi wiele pytań , chcąc mu odpowiedzieć jeszcze raz ją przeczytałem .
Zajrzyj do niej może coś z tej publikacji warto uwzględnić w rozważaniach nad poszukiwanym Mitem.
Pozdrawiam D.K.

----------------
Zbyt wielu ludzi wdrapuje się teraz na szczyt tylko po to, żeby ich było widać z większej odległości.
A.Camus

Cëż Të tam pleszczesz?
Jô sã za znôjarza Kaszëb nie ùważam! Kąsk móże i wiém, ale tak dobrze ja Lëzëniôn òkòli Lëzëna nie znajã...
Pòmëslë - jem gwes, że cos do téj lëstë mdzesz móg dorzucëc

Nie jem taczim znajorzã Kaszëb jak Jerk, temu nie zabédëjã niczégò nowégò, bò mòje bédënczi z mòjégò òkòligò są ju na tim zestôwkù.

----------------
Słôwk Klas




http://www.rekreacjanakaszubach.bo.pl/

Jo, nôprosczi je spùszcëc sã na Zrzeszeni ale jô mëszlã, że to tam zdzinie westrzôd jinszëch eurodëtkòwëch projektów.
Jô bë bédowôł, żebë zrëchtowac całô ùdbã i dopiérkò przedstawic to KP-Z z rôczbą do wespółdzejania. I tédë to sã dô chùtkò i belno zrobiec.

Jeźle jes dbe, że tak prosto je nalezc place wôrtni ùczestnieniô to jaczi môle móżesz zabédowac na naszô lëstã?

Dzięki wielkie - dodaje do listy Szpęgawsk i Mniszek. Sądzę, że dodatkowo, idąc tym tropem, trzeba byłoby pamiętać o Rudzkim Moście koło Tucholi oraz Igłach pod Chojnicami.

Nie mniej, w tym wszystkim warto chyba też szukać miejsc i zdarzeń o pozytywnym ładunku i wydźwięku - nie koniecznie związanych z naszą tragiczną przeszłością. Myślałem trochę nad tym i - o dziwo - znacznie łatwiej przychodzą mi do głowy miejsca jakiś pomorskich porażek i upokorzeń, niż miejsca którymi można byłoby się chwalić.

@Tites:
Nie wiem, czy taka tematyka to dobry pomysł na publikacje. Chyba bym się nad tym bardzo poważnie zastanawiał.
<>

A po co organizacja? Nie wiem, czy pamiętasz akcję sprzed kilku lat, gdy na wszystkich tablicach z nazwami miejscowości na Kaszubach pojawiły się nalepki z gryfem - wszystko bez organizacji, zwykły spontan i grupa entuzjastów. Nie do wszystkiego potrzeba formalnych struktur. Nawet jutro może powołać komitet 'Skarbu Pomorskiego" i rozpocząć działania.

Ze zrëchtowaniém lëstë pòczestnëch môlów nie mdze tôczlu. Wikszim jiwrã mdze ùsôdzenié karna, jaczi mùszało bë ùdostac dëtczi na wëprzindnienia nëch môlów. Krótkò – karna jaczi bë napisało mùdło rozegracje ë dostało dëtczi - eurodëtczi. Ùdba je wôrto przedstawieniô Òglowémù Zarządowi, bò blós „zrzeszenié” mògło bë pòcygnąc na zacha.

----------------
Słôwk Klas




http://www.rekreacjanakaszubach.bo.pl/

Witam
Tak jak pisze Jerk szeroko pojęte Pomorze to również Szpegawsk , Mniszek , są to na pewno miejsca godne upamięntnienia jak również jako punkty które można by dodać do listy którą zaproponował Tites .

----------------
Zbyt wielu ludzi wdrapuje się teraz na szczyt tylko po to, żeby ich było widać z większej odległości.
A.Camus

Możemy próbować coś takiego stworzyć.. taką dajmy na to listę propozycji. Lecz jakaś organizacja (?) mogłaby później takie odznaczenia nadawać... Niech stałoby się to oficjalne i formalne, tak, że pewne miejsca będą mogły się takim 'statusem' pochwalić - co jednocześnie podnosi rangę miejsca, no i oczywiście jej atrakcyjność dla potencjalnego turysty.
Po utworzeniu całego grona takich odznaczonych miejsc warto zrobić o tym większą publikację - z informacjami co, gdzie i dlaczego na takie miano zasłużyło. Niech byłby to kolorowy album, który mógłby służyć również za pewnego rodzaju przewodnik po Kaszubach - historycznie, kulturowo... Nie skansenowo i folklorystycznie... Widziałbym to jako doskonałą alternatywę ;)

Warto przyjąć kilka założeń - wyznaczników, które pomogą w powstaniu takiej listy, tak, żeby nie znalazły się tam nie wiadomo skąd jakieś dziwne miejsca. Zrobić już na samym początku jakąś klasyfikację - np. miejsca kultów, miejsca związane z kaszubskimi działaczami, miejsca walk i kaźni... itd.

Ale to tylko moje propozycje ;)

Przekopując się przez zasobowe archiwa odkryłem ten "mitologiczny" wątek. Dyskusja zakończyła się z dobrym okładem 2 lata temu. Chciałbym jednak nawiązując do niej zaproponować odkurzenie tematu.

Wspomniana na samym początku dyskusji przez Bogusię C. potrzeba mitu, z którym można się identyfikować nie musi się ograniczać do pojęć ulotnych lub historycznych. Dla przykładu w Wielkiej Brytani od lat (zgodnie z przyjętą w 1983 r. ustawą) najcenniejsze z kulturowego punktu widzenia miejsca i obiekty są oznaczane jako otrzymywanie powiadomień o publikacji nowych materiałów "Angielskie Dziedzictwo".

Zastanawiałem się pod tym kątem co mogłoby być naszym kaszubskim/pomorskim dziedzictwem, jakie miejsca i obiekty warto byłoby "oznaczyć" jako naszą spuściznę i dziedzictwo. Moja krótka lista na początek to:
1-3. Święte Góry Pomorza (Polanowska, Chełmska, Rowokół - wielowiekowe miejsca kultu, wpierw pogańskiego, później maryjnego)
4. Oliwa - katedra (nekropolia książąt Gdańskich)
5. Darłowo - kościół mariacki (miejsce pochówku jedynego "pomorskiego" króla - Eryka I)
5. Bytów - kościółek kaszubski (miejsce, gdzie Krofey pracował nad pierwszą kaszubską publikacją)
6. Smołdzino - kościół Michała Brugemanna (Pontanusa, tego od Małego Katechizmu Lutra)
7. Piaśnica - kwatery pomordowanych (kaszubska Golgota)
8. Żukowo - klasztor (kolebka kaszubskiego haftu)
9. Wdzydze - muzeum etnograficzne (groby Gulgowskich)
10. Wejherowo - kalwaria wejherowska
11. Sianowo - sanktuarium MB Królowej Kaszub
12. Puck - port (miejsce zaślubin z morzem w 1920 r.)
13. Głodnica - szkoła (pierwsza kaszubska szkoła podstawowa)
14. Lębork - dom Nipkowa (współtwórcy telewizji)
15. Przysiersk koło Bukowca - grób Floriana Ceynowy (albo miejsce, gdzie spędził ostatnie lata swojego życia)

Lista jest oczywiście jak najbardziej subiektywna i do dyskusji. Na to właśnie liczę, podobnie jak i na to, że inni użytkownicy Zasobów będą mieli ciekawsze propozycje... Może uda nam się wspólnie stworzyć taki "Kaszubski/Pomorski Skarb", składający się kilkudziesięciu lub kilkuset miejsc/obiektów na całym Pomorzu?

Jerk