Strona główna forum Historia Piechowski w "Tygodniku Powszechnym" |
| Od najnowszych | Poprzedni wątek | Następny wątek | Koniec |
Nadawca | Wątek |
---|---|
tczewianin |
wysłane dnia:
23.5.2006 17:20
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 17.7.2003 z: Pietzkendorf-Müggau Wiadomości: 779 |
Re: Piechowski w "Tygodniku Powszechnym" Dzięki za miłe słowa.
Artykuł jest kompromisem pomiędzy tym co chciałem powiedzieć o Kaszubach, a realiami. Napisałem go w lutym z myślą o 19 III - Dniu Jedności Kaszubów, ale był kilkakrotnie przesuwany (rocznica śmierci papieża, śmierć Stanisława Lema). W rezultacie ukazał się pod koniec maja. I tak jestem wdzięczny redakcji, że go zamieściła, bo z tematyką kaszubską dość trudno się "wcisnąć" w media ogólnopolskie, a afera z Wehrmachtem była jedna Jest to więc kompromis pomiędzy tym co chciałem powiedzieć, a tym co dało się powiedzieć, żeby nie zamęczyć czytelników, stąd osią narracji są dzieje mojej rodziny, bo lżej się taki tekst przyswaja. Z tego samego powodu tekst nie mówi o wszystkim, o czym warto powiedzieć. Mam kilka pomysłów, które mogą być atrakcyje dla "Tygodnika", dlatego po v. dem Bachu-Zelewskim zaproponuję im kolejny temat, przy okazji którego da się znowu sprzedać co nieco wiadomości o Kaszubach. Co do Jonasa i Stanicy masz rację. Związki samego Torunia z Kaszubami zasługują na solidną monografię! Mam już gotowy tytuł "Toruń kaszubski" - teraz tylko trzeba to napisać Pozdrówczi Tomk
|
| Od najnowszych | Poprzedni wątek | Następny wątek | Top |