Uprzejmie informuję, że w najnowszym numerze "Tygodnika Powszechnego" (nr 44/2006) ukazał się dodatek historyczny poświęcony Październikowi '56, a w nim mój artykuł pt. "Jesień Kaszubów", który opowiada o zalożeniu Zrzeszenia Kaszubskiego.

Wersja internetowa będzie dostępna pod koniec tygodnia na www.tygodnik.onet.pl

Pozdrawiam
Tomasz Żuroch-Piechowski

----------------
----------------------------------------------------------------
- Panie Marszałku, a jaki program tej partii?
- Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

(Józef Piłsudski do hr. Skarżyńskiego)

Jak zwykle artykuł ciekawy, szkoda że taki krótki ale i tak treściwy. Cieszy to tym bardziej, że niewiele informacji o Kaszubach i pomorskiej ojczyźnie trafia do ogólnokrajowych mediów. Pozwolę sobie na kilka drobnych uwag.
" W odrodzonej II Rzeczypospolitej wielu zasiliło administrację polską na Pomorzu" . Czy możesz Tomku ten wątek rozwinąć.
Jakie były to postacie, na jakiej zasadzie odbywała się ta współpraca. Oczywiście Kaszubi byli dopuszczani w pierwszym okresie tworzenia się organizmu państwowego do pierwszej połowy lat 20 ale potem nastąpiły problemy. 31 pażdziernika 1918 roku Piłsudski w Magdeburgu oddaje Niemcom Pomorze i Poznańskie. W rozmowie z hrabią Kesslerem stwierdza, że obecne pokolenie Polaków z własnej inicjatywy nie zacznie o to wojny( Francuzi tez nie chcieli umierac za Gdańsk). W Wielkopolsce dochodzi do formowania się oddziałów, podobny proces przebiega na Pomorzu na fali rewolucyjnej. Jednak w drugim przypadku przedstawiciele polskiej władzy znając plany odbudowy Polski, staraja się spacyfikować pokojowo kaszubską siłę zbrojną, zapewniając obłudnie o "dogadaniu się" w sprawie granic Pomorza. Polsce potrzebny jest dostęp do morza i to ma wystarczyć. Na początku dopuszcza się Pomorzan do sprawowania władzy ale coraz bardziej ogranicza się im funkcyjność. Z czego wynika w tym okresie wzrost niezadowolenia Pomorzan z nadużyć władzy. Po pierwsze sprawy ekonomiczne, polityka rabunkowa władz, spadek stopy życiowej, pogarda dla kultury kaszubskiej. Nie tylko "zrzeszeńcy" stają się radykalni, także wątpliwości rodzą się wśród "młodokaszubów" a także wśród najstarszego pokolenia.m Akcja rodzi reakcje. Reasumując musimy być wdzięczni "Tygodnikowi Powszechnemu" za zamieszczenie ciekawego, obiektywnego artykułu Tomka. Po treści artykułu mozna stwierdzić, że "Tygodnik" to gazeta, której celem nie jest manipulowanie Kaszubami dla doraźnych celów politycznych ale jak najbardziej obiektywne przedstawienie historycznego tła .