Ja bym jednak tak bez walki nie odpuszczał tematu, tymbardziej że w EMPIKA-ch bywają także goście, a nie tylko miejscowi.Ważne jest jednak by była dla nas czytelników prosta informacja jaki jest na dzień dzisejszy nakład Pomeranii w naszych trójmiejskich EMPIK-ach
Gdynia
Sopot
Gdańsk

Odpowiedź na te ptanie pozwoliłaby moim zdaniem przyjąć strategię do ewentualnych rozmów Zarząd ZK-P/red.Pomeranii- dyr.EMPIK

Myślę, że sygnalizowanie tego faktu Zarządowi Głównemu ZK-P nie ma najmniejszego sensu. Na pewno nie jest on partnerem do rozmów z Empikiem, podobnie jak dystrybutor prasy który zajmuje się dotychczas kolportażem miesięcznika.
Jak to mawiał z przekąsem pewien pomorski profesor "takich ja Wy to ja zjadam na śniadanie"...
Empik ma w głębokim poszanowaniu lokalne potrzeby ale zasada podstawowa ich to rachunek ekonomiczny. O tym zresztą pisał już Tczewianin. Sam jako mikro-wydawca na słowo "Empik" dostaję wysypki i wzdęcia brzucha, ale cóż - takie są środkowoeuropejskie realia (albo wschodnioeuropejskie). W naszej rzeczywistości brak słowa "kartel" w nazwie pozwala niektórym firmom skutecznie omijać przepisy antykartelowe...

Prędzej frank będzie po 50 gr niż Pomerania zagości na półkach, choćby tylko wszystkich pomorskich, Empików.

Proponuję ten problem zasygnalizować wydawcy "Pomeranii" - Zarządowi Głównemu Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.

Witam!
Ostatnio sa równiez problemy z nabyciem Pomeranii w EMPIK-ach ( maj,czerwiec,liipiec), nie mówiąc o tym że w niektórych dużych EMPIKA-ch na Wybrzeżu jej równiez nigdy do tej pory nie było(gdyński KLIF).Na moje pytanie dlaczego personel nie umiał dać sensownej odpowiedzi
pozdrawiam

Dzięki bardzo za wyjaśnienie, to zmienia postać rzeczy, po za tym ja też u nich nie kupuję ;D

To dlô mie téż czedës béł wiôldżi dzyw. Jo so tak dëdôł - kò we Gdóńskù ë òkòlim je dosc tëli lëzy jaczi zajimają sã kùlturą ë historëją Kaszëbów ë Pòmòrzczi téj czemù tã (w Empikù) nié dô taczich knégów ? Dlô mie Empik to je taczi knégòwi McDonald's w lëchim tegò słowa znaczenim - czë to Włochë czë Pòmòrzkô abò Mòskwa - wszãdze je jistné zjestkù.

----------------
Zdrzë: Peccunia non olet (Piniądz nie smierdzy)

EMPIK:
- pobiera od wydawcy prowizję od sprzedaży od 53% wzwyż (czyli z każdego 100 zł wydawca ma tylko 47 zł - z czego musi opłacić autora, pracowników, prawa autorskie, tłumacza, redaktora, korektora itd.);
- za zwrot niesprzedanej książki do wydawcy każe sobie płacić 2.5 zł od egz.;
- najtańsza promocja (książka przy kasach, na liście bestsellerów), którą można wykupić kosztuje ok. 20 tys. zł;
- EMPIK zalega wydawcom z płatnościami ponad pół roku.

Okropni ci wydawcy, nie potrafią zadbać, żeby kaszubskie książki były w EMPIKU!

T.

PS Od dawna nie kupuję książek u tych... ?#%&&##!!&&&!!!

Dla chcącego nic trudnego ;), ale również uważam tak jak Ci ludzie, że można by pomyśleć o sprzedaży kaszubskich książek w sklepach np. empik i znanych księgarniach ze względu na dostępność, no i nie ukrywajmy, dużo osób ma internet, ale trochę osób go nie posiada....

Tak miałem na historii i co mnie zaskoczyło na WOS-ie, a miałem możliwość w poprzedniej szkole, mieć nauczyciela WOS-u Kaszuba i historii ;).

Owszem, ale chodzi o to, jeśli młody czytelnik ( nie mam na myśli siebie ;> ) chcę zaczerpnąć po kaszubską książkę bd szukał w sklepach typu empik itp. oraz w pobliskich księgarniach, ponieważ ma prawo nie znać tych stron wymienionych powyżej... Nie mówię, że nie ma kaszubskich książek, ale o dostępność, ja wiem gdzie można je nabyć i informuję ludzi zainteresowanych i jeszcze żadna osoba nie mówiła mi, że zna takie strony, wydawnictwa it. ( to osoby z po za Kaszub, bądź po prostu nie Kaszubi ).